"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[Wodniczka]

Witajcie wszyscy w słodkim ulu.
Zadzwoniła do mnie koleżanka z klubu MEDYK,że nasz członek klubu
Edward organizuje urodziny 80-te i wszystkich członków na nie zaprasza, ale ja odmówiłam swojej obecności, bo nie mam jak się dostać do klubu, a podrugie obawiam się spotkania, ( są teraz w nim 24 osoby) więc wolę zrezygnować ze spotkania.

Rozmawiałam z nią,żeby, do kroniki uzyskała zdjęcia jak będą robione, to ją uzupełnię, tak mi powiedziała,że też ma klepsydrę o naszej zmarłej członkini,- Steni, na którą też czekam jak ją dostanę to uzupełnię kronikę.

[alodia1949]

nagle u nas zgasło światło
przed godziną piętnastą ale na korytarzu było

zadzwoniłam do administracji już ktoś inny ich zawiadamiał

zapaliłam świeczkę i zaczęłam
przy niej czytać, bo dzień pochmurny
ale wygodne to to nie jest

nie wpadłam na pomysł, aby to
robić na korytarzu ale tam musiałabym
ciągle się ruszać bo włącza się na ruch

bezprądzie trwało 2 godziny

[basia2002]

_______________
________
Witam wieczorową porą Jarosława , Irenkę , Zosię.
Jarku nie zawsze jest o czym pisać tym bardziej , że nie prowadzimy dialogów tematycznych, ale sama obecność na wątku sprawia radość , że jesteśmy razem, wystarczy krótkie słowo Witam czy pozdrawiam. Temat sam się nawiązuje.

Napisał Jarosław;- Cały czas w napięciu przed wyjazdem a tu jeszcze parę ważnych rzeczy do zrobienia i załatwienia. Pogoda też nie zapowiada się przyjaźnie.

Jarek ♥- Czy Twoja żona przyjęła przed operacją szczepionkę? Może być konieczna. Przed podróżą są zawsze napięcia i wcale Ci się nie dziwię bo o tej porze jest krótki dzień szybko robi się wieczór i warunki pogodowe się zmieniają . Trudna jest teraz jazda samochodem, zwłaszcza wieczorem, a dzień jest bardzo krótki. Przed Tobą daleka podróż samochodem, a potem jeszcze wiadomo- przeżycia w Klinice i powrót do domu. Najlepiej było by zatrzymać się w Hotelu
i odpocząć przed drogą.
Wiem to po sobie jak my z mężem wyjeżdżamy do Zabrza do Kliniki to jest cała wyprawa i wypróbowaliśmy już kilku wariantów podróży, a najlepszy obraliśmy ostatnio jadąc w przeddzień wizyty w Klinice , pociągiem i nocleg w Hotelu.
Może troszkę dłużej , ale bezpieczniej i wracamy wypoczęci. Każdy z nas ma swój obrany sposób podróży. Najważniejsze , żeby powiodło się wszystko pomyślnie. Jarosław trzymam mocno za Was Kciuki, wiem , że jesteś silny i wszystkiemu podołasz jak i w opiece nad żoną , szczęśliwej drogi, pomyślności i dobrych warunków pogodowych Wam życzę. Trzymaj się dzielnie.

Napisała - Irenka. byłam umówiona z dziennikarką
(córka jednego z członków kabaretu "Elita")
dałam jej własną książkę, bo co środę
na FB , godz. 11, w ramach Kawiarni Sąsiedzkiej
mówi o książkach i prosiła,
aby jej zgłaszać te z akcją we W-wiu
no to się zgłosiłam
Basiu - Ty masz tę książkę

Irenko ♥- cieszę się , że zgłosiłaś swoją książkę.
Ja mam napisaną przez Ciebie książkę " Wrocław Koty"
i Twoje wiersze - "Do serca przytul kota".
Nabyłam je na Twoim spotkaniu Literackim w Kawiarni Sąsiedzkiej.
Irenko trzymam kciuki za Twoją książkę myślę , że będzie się podobać wszystkim.

Zosiu♥- dokonałaś dobrego wyboru , że odmówiłaś spotkania zwłaszcza teraz jak jesteś jeszcze nie zaszczepiona , a aura pogodowa , sprzyja wirusom
i przeziębieniom. Takie spotkanie można odłożyć i zawsze się jeszcze spotkać,
w innym terminie , a imprez u Ciebie ostatnio było pod dostatkiem.
Pozdrawiam , bądźcie zdrowi , miłego wieczoru i dobrze przespanej nocy.

[Jarosław II]

Jesteśmy obydwoje z Żoną zaszczepieni pierwszą dawką. Drugą ja będę zaszczepiony w pierwszym dogodnym terminie a Żona z pewnym opóźnieniem bo za mały byłby odstęp miedzy zabiegiem a szczepieniem, więc lekarka powiedziała, że będzie zwłoka tydzień lub dwa zanim organizm dojdzie do formy. Druga dawka może być przesunięta nawet do czterech tygodni.
U nas nie wchodzi w rachubę jazda pociągiem, bo tu chodzi o kolana przed i po operacji, to trzeba jechać na półleżąco przez sześć godzin.
Pozdrawiam serdecznie.

[lebuj]

Witam i pozdrawiam . Melduję , że żyję .

[alodia1949]

JAREK - gratuluję

JUREK - cieszymy się z Twojej obecności

Na blogu już jest kolejny NOWY WPIS
- ciąg dalszy losów seniorów i kota,
to opowieść o przyjaźni, współpracy i życzliwości
których tak brakuje w naszym kraju

[basia2002]

Witam Jarosława, Jurka i niezawodną nigdy Irenkę.
Jarek bardzo dobrze , że jesteście już z żoną zaszczepieni jak czuliście się po szczepieniu? moją córkę trochę bolała ręka ale dobrze się czuła , a jeśli chodzi
o podróż pociągiem to wiem , że u Ciebie jest to niemożliwe ze względu na żonę .
Kierowcy jedynie współczuć dalekiej podróży i zmęczenia, ale dla dobra zdrowia pokona się najtrudniejsze zmęczenie. Jurek miło , że zaglądasz i tak jak pisze Irenka cieszy się z Twojej obecności ja też. Po obiedzie oglądaliśmy skoki, posprzątałam , porozmawiałam z kuzynką , która przeszła na emeryturę i bardzo się cieszyła , że nic już nie musi pod dyktando. Ja też się cieszyłam, że nareszcie nie muszę rano wstawać i się w końcu wyśpię , a teraz nie mogę po nocach spać, planowałam dużo więcej na emeryturze i wszystkie plany dały w łeb bo zdrowie się posypało . Jeszcze jest jako tako tylko , żeby ten czas tak szybko nie uciekał.
U nas znowu sypnęło troszkę śniegiem dla dzieci to raj.
Pozdrawiam , miłego wieczoru życzę .
________

[Wodniczka]

Witam nasz słodki ul, a w nim Basię ,Irenkę, Jarka, Jurka.
Basiu u mnie nakładają się imprezy w klubie- 80 lat naszego klubowicza Edwarda,w domu imieniny zięcia, ale rozsądek nakazuje, by pozostać w domu na imprezie.
Mój prezent urodzinowy obraz dzisiaj został powieszony na ścianię.
, a to prezenty które otrzymałam.
Skoki narciarskie obejrzałam ciesze się ze startu dzisiaj naszych skoczków.
Do następnych moich odwiedzin , pa Spokojnego wieczoru i nocki życzę wszystkim

[Jarosław II]

Napisał basia2002

Jarek bardzo dobrze , że jesteście już z żoną zaszczepieni jak czuliście się po szczepieniu? moją córkę trochę bolała ręka ale dobrze się czuła

Nie było żadnych odczynów tylko przez dobę mały ból pod dotykiem

Napisał basia2002

Kierowcy jedynie współczuć dalekiej podróży i zmęczenia, ale dla dobra zdrowia pokona się najtrudniejsze zmęczenie.

Pogoda ma być fatalna i nawet 40cm śniegu ma napadać.

[basia2002]

Jarek bądźmy dobrych myśli, może nie będzie tak źle. Na autostradzie będzie bezpiecznie tylko na drogach podrzędnych może być gorzej. Zależy jak pojedziesz zorganizuj kierowcę dla zmiany. Miejmy nadzieję , że aura pogodowa Ci dopisze
i nie będzie tak źle. Z pogodą jest różnie i nie zawsze się zgadza jak zapowiadają może i tym razem będzie nie najgorzej.

[alodia1949]

ZOSIU - ten obraz to oryginał czy reprodukcja?

[basia2002]

Witam w pierwszą niedzielę miesiąca Luty. Witam Irenkę, czekającą na nas
z kawką, za którą dziękuję, witam Zosię , Jarosława, Jurka.
We Wrocławiu śnieg cały czas pada , na naszej górce Pa-Fa - Wag, dzieci zjeżdżają na sankach. Ja nigdzie z ciepłego domku dzisiaj nie wychodzę.
Zosiu ładny obraz urodzinowy dostałaś. Bogusi i jej mężowi poprawy zdrowia.
Muszę kończyć bo mam obiad na ukończeniu. Potem jeszcze zajrzę.
Pozdrawiam Was , miłej niedzieli , dużo zdrówka i pogody ducha.
______

[basia2002]

__________
Dzień dobry . Witam wszystkich w poniedziałek w nowym tygodniu.
U mnie śnieg pada od wczoraj i prószy całą noc, dość dużo napadało
i cały czas jeszcze śnieg prószy. Drogowców zima zaskoczyła nie nadążają
posypać ulic , samochody jeżdżą bardzo wolno na termometrze jest - 9°C. Pozdrawiam , cieplutka kawkę zostawiam , dużo zdrowia życzę , miłego poniedziałku i pogody ducha.

[alodia1949]

tak jak napisała Basia u nas śnieżnie

a jak u Was? biało czy szaro?

tak kiedyś wyglądał zimowo jeden z naszych krasnali

[barteczek]

Witam serdecznie!
Chwilę poczytałam i szukam - dziewiąteczki - Mirusi... ma dzisiaj Urodziny... nie wiem, czy tutaj zagląda?

Mirusiu, jak zaglądasz, to przyjmij serdeczne życzenia, zdrowia, radości, niech wena Cię nie opuszcza! 100 lat w zdrowiu, kochana!

[basia2002]

Witam Irenkę i Ninkę. Weszłam jeszcze raz na wątek by przypomnieć o Urodzinach dziewiątki - Miry, ale Ninka już przed chwilą napisała. Ja złożyłam życzenia
na Profil Miry i na wątku z życzeniami i na Facebooku. Urodzinowe życzenia dla Miry.
Bogusi szybkiego wyzdrowienia, a Wam życzę dużo zdrówka, miłego dnia.

Drogiej i Kochanej Jubilatce - Mirosławie - dziewiątka.
Z najlepszymi życzeniami.♥ - ♥

[alodia1949]

ależ dzisiaj ciężko jest chodzić po mieście

ulice są tak odśnieżane, że powstają zwały
przy chodnikach no i się przez nie brnie
z wielkim trudem
śnieg to jest miły do patrzenia
a nie do po mieście chodzenia

MIRO - wszelkiej pomyślności

[basia2002]

________
Irenko ja dzisiaj nie wychodziłam , ale jutro jestem zmuszona wyjść do sklepu.
Nie wyobrażam sobie podróży Jarka do Kliniki z żoną na operację ,
akuratnie ma wyznaczony termin na taką zawieję. Nie mam pojęcia
jak się oni tam dostaną bo warunki na drogach są fatalne co widać
jak pokazują w Tv i się czyta w internecie to przeraża. Moja córka
do pracy dojeżdża samochodem i narzekała na jazdę , drogi są tak
fatalne , że stawia samochód w poprzek, a ma przystosowane ,
zimowe szerokie koła. Zima nagle zaskoczyła wszystkich.
Nie mogłam się dodzwonić by przedłużyć leki na e-receptę, ale dopiero
po południu się dodzwoniłam i załatwiłam e-recepty. Pani z Przychodni
mówiła , że tramwaje się wykolejały bo zamarzały zwrotnice i ludzie
chodzą pieszo do pracy. Obserwuję z domu te trudne sytuacje na drogach
i tak już jest od samego rana.

Napisała Irenka- ależ dzisiaj ciężko jest chodzić po mieście ulice są tak odśnieżane, że powstają zwały przy chodnikach no i się przez nie brnie z wielkim trudem śnieg to jest miły do patrzenia a nie do po mieście chodzenia

Irenko masz rację jak się nie musi to lepiej siedzieć w domu, ale jutro
to muszę wyjść po zaopatrzenie do lodówki itp.
Bardzo mi szkoda Jarka bo ma trudną przeprawę. Trzymajcie się dzielnie ,
dbajcie o swoje zdrowie. Miłego wieczoru.
________

[alodia1949]

dziś w autobusie kanarzyca uparła się
abym pokazała bilet albo dowód, że mam prawo
jeździć za darmo - chyba jest ślepa
nie noszę ze sobą dowodu ani legitymacji
więc mogłam jej pokazać najwyżej język
ale się powstrzymałam, odpuściła

wracając do domu zrobiłam parę zdjęć
na zdjęciu poniżej według mnie są ciasteczka z bitą śmietaną

zrobiłam sobie pesto i udusiłam
kapustę pekińską z pieczarkami
do łazanek, ugotuję makaron jutro

[lebuj]

Witam i pozdrawiam wszystkich znad zimnego Bałtyku .

Przymroziło , zaśnieżyło że palić w piecu trzeba cały dzień .
Córka wczoraj morsowała to mówiła , że woda gęsta jak zupa,
jeszcze się w takiej nie kąpała .

My z zoną namiętnie oglądamy tenis w Australian Open .
I w nocy i rano i po południu . Iga Świątek przeszła dalej .

Pozdrawiam i zmykam dorzucić do pieca .