Wankabor, dziekuje Ci za ten link, bo Ostatek wspaniale tu ujęła istote rzeczy: konkretnie, zwięźle, przejrzyscie.
Zgadzam sie ze wszystkim, co napisala i pod tym wszystkim moge sie podpisac obiema łapkami.
"Argument, że marsz był prowokacją polityczną jest podobnie nieudolny jak drugi: niech robią, co chcą ale po cichu, niech się nie obnoszą, czyt. nie ujawniają. "
Zawsze mnie zastanawia uzurpacja niektorych ludzi by innym nakazywac co powinni, a czego nie powinni robic.
Bo co?
Bo ja tak chce?
A niby kim ja jestem, by sie tak wywyzszac nad innych?
Pedofilem?
I to ma byc ten wystarczajacy powod?
Dlaczego maja to robic po cichu, dlaczego sie nie ujawniac?
Gdzie bysmy dzisiaj byli, gdyby robotnicy kiedys sie nie ujawniali ze swoimi postulatami?
Gdyby kiedys tego nie zrobily kobiety i nie wyszly na ulice, czy gdyby w czasie okupacji partyzanci siedzieli cicho???
Dlaczego w takim razie katolicy nie siedza cicho i sie ujawniaja, robiac np. wielkie procesje w Boze Cialo?
Czy te procesje wszystkim sie podobaja?
Z pewnoscia nie, ale nikomu z nich nie przychodzi do glowy, by rzucac w tych katolikow petardy, badz kamienie, ze o jajkach juz nie wspomne.
Czyli nam wolno, a im nie?
My sobie mozemy organizowac marsze i robic z nich, co nam sie podoba, a oni nie moga, bo ...
Bo co?
Bo jestesmy lepsi?
Bo jestesmy zaklamani, obludni, dwulicowi i falszywi, z moralnoscia o ktorej chyba lepiej, zebym nawet nie pisala?
To na tym sie zasadzają podstawy wiary katolickiej?
I nie mowcie, ze nie wszyscy ksieza sa tacy zli, ale przyklad idzie z gory, a tam jest nie tylko ciche, ale czesto nawet calkiem glosne przyzwolenie na te karygodne dzialania.
Pycha, zadza wladzy i pieniadza - to sa nadrzedne cele, ktore przyswiecaja obecnemu polskiemu Kosciołowi.
Personalizuja sobie Polske z coraz wieksza zachlannoscia i siłą.
Wankabor ciagle podaje tego przyklady, Waclaw rowniez i kazdy przyzwoity czlowiek powinien na to wszystko glosno oraz zdecydowanie reagowac.
W przeciwnym wypadku, to co ujrzysz rano w lustrze, to bedzie oblicze czlowieka, ktory powinien wstydzic sie za samego siebie, bowiem milczenie w tym wypadku, rowna sie przyzwoleniu na te wszystkie dranstwa.
Biskupi, ktorzy nawoluja do nienawisci, do walki z kazdym inaczej niz oni myslacym czlowiekiem albo nie znaja Ewandelii, albo znaja, lecz olewają ją i to ciepłym moczem.
Tym samym pokazując, ile ona tak naprawde znaczy, ile jest warta.
Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. (…) A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego.
Źródło: Ewangelia Mateusza 5, 22
Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym.
Źródło: Ewangelia św. Marka 7, 15.
Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.
Źródło: Ewangelia Mateusza 7, 1–2.
Schowaj miecz swój do pochwy, bo wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną.
Źródło: Ewangelia Mateusza 26, 52
Prosze sie nie oburzac na tak dosadne okreslenie, jakiego uzylam, ale to nasuwa sie samo przez się.
I jesli diabeł w ogole istnieje, to trudno mi sobie wyobrazic wieksza jego skutecznosc w czynieniu zla na Ziemi, gdyby przybral jakąkolwiek inna postac cielesna, niz postac katolickiego notabla.
.