Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[slava]

Napisał krycha44

No cóż, każdy lubi co innego. Na regionie ogólne nielubienie weekendów. Ja nie pracuję już 15 lat i ciągle cieszą mnie te wolne - całe tygodnie, choć lubiłam swoją pracę.

Ja napewno jakbym mogła pracować, poszłabym do pracy.
Niestety, ostatnio, jak pracowałam
i przyznałam sie lekarzowi to mi powiedział,
czy ja sie dobrze czuję głowowo.

[Krycha.]

To kwestia charakteru, praca nie jest Ci potrzebna Wiesiu, tylko atmosfera bycia między ludźmi. Większość ludzi tak ma, dobrze czują się w stadzie.
Ja należę do tych nielicznych, co to pętają się na obrzeżach stada, wystarczy że je widzę.

[slava]

Ja mam coś takiego, że lubię czuć sie potrzebna,
tylko nie przy garach.

[Krycha.]

Wiesiu, jeśli lubisz czuć, to powinnaś być szczęśliwa. Mnie się wydaje, że bardziej lubisz gdy ktoś do Ciebie to mówi, czyli jest obecny obok.

[slava]

Napisał krycha44

Wiesiu, jeśli lubisz czuć, to powinnaś być szczęśliwa. Mnie się wydaje, że bardziej lubisz gdy ktoś do Ciebie to mówi, czyli jest obecny obok.

Sama wybrałam, takie życie jakie prowadzę,
to ja jestem ta której, nie chce sie spotykać.
Krysia, ale jak znam siebie,
w pewnym momencie bedzie zwrot.

[Krycha.]

Idę odfajkować swoją część sobotniego sprzątania, pikny swoje zrobił i się wyniósł. teraz moja kolej.
Dasz radę Wiesiu, jesteś energiczna.

[slava]

Napisał krycha44

Idę odfajkować swoją część sobotniego sprzątania, pikny swoje zrobił i się wyniósł. teraz moja kolej.
Dasz radę Wiesiu, jesteś energiczna.

Czekam na badania, wtedy sie okaże, co i jak mam robić.

[WandaO]

Witam bardzo serdecznie.Znów dzisiaj sobota-dzień sprzątania.

[Krycha.]

Witaj Wandziu.
Już mam za sobą sprzątanie, dobrze że mam pomocnika do tego, hiihiii.

Miłego sobotniego popołudnia,,,

[slava]

Tak, to zawsze wie, jak się usytawić z wiatrem chi.chi.

[Krycha.]

To chyba oczywiste, trzeba oszczędzać swoje siły. Pikny robi to z nudów i ja mam lżej.

[WandaO]

Napisał wiesia51

Tak, to zawsze wie, jak się usytawić z wiatrem chi.chi.

Mój pomocnik-syn właśnie pojechał nad nad jezioro,ale mówił,że wcześniej wróci i posprząta tam,gdzie mu kazałam,czyli pod prysznicem na dole w pralni.Tylko on się tam myje,bo ja lubię w wannie się kąpać.

[slava]

Ucz, ucz Wandziu, żona bedzie miał pociechę.

[Krycha.]

To raczej ma się we krwi, jeśli tylko wykonuje rozkazy, to żonie i tak nic z tego. Chyba, że polubi taką pracę. Mój syn zawsze w domu narzekał na ten przymus, teraz wykonuje wszystkie prace domowe całkiem dobrowolnie.

[rena 880]

Witajcie
miałam trzech synów w domu pożytku żadnego w swoich domach robią wszystko bez szemrania z godną podziwu dokładnością tak samo z lubieniem i nie lubieniem jedzenia nie raz patrze z ukosa i śmieje się w sobie aż brzuch się trzęsie.Miłego popołudnia jadę na działkę.

[Krycha.]

To też prawda Reniu. Ale taka postawa trzech chłopaków znaczy o tym, że kochają swoje żony. Bo mama i jej rozkazy to jedno, a chęć przypodobania się żonie to drugie. Albo panowie dobrze trafili, albo zadziałało dobre wychowanie. Może też być jedno i drugie.
Przyjemności na działce Reniu, jeśli spotkasz Irenkę, przekaż uściski.

[Nika]

Bardzo gorąco!Pies ledwo dyszy po spacerze.Zrobiłam trochę malin dla córci.Upiekłam placek z pierwszymi śliwkami-kwaśnawe.Teraz leniuchuję.W sobotę sprząta ślubny.
Wiesiu,życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

[Krycha.]

Niko, podglądam Twój placek na pogaduchach i ślinka mi cieknie. Nie miałam ochoty na pichcenie w kuchni a teraz żałuję, buuuuuuuuuuuuu.

[WandaO]

Napisał wiesia51

Ucz, ucz Wandziu, żona bedzie miał pociechę.

Uczę,uczę,ale jest to chyba robota pod przymusem,chociaż nieraz ma natchnienie i posprząta bez gadania.Córka mówi na niego -od małego-"gówniarz"(nie wiem,czy z kropką,czy rz na końcu),jest starsza o 7lat.Własnie sie wydzierała,że Gówniarz pojechał nad jezioro,zamiast sprzątać.

[WandaO]

Napisał krycha44

Niko, podglądam Twój placek na pogaduchach i ślinka mi cieknie. Nie miałam ochoty na pichcenie w kuchni a teraz żałuję, buuuuuuuuuuuuu.

Zaraz zajrzę do placka Niki,a teraz biegiem do mojej babki,która właśnie od pół godziny siedzi w piekarniku.Wczoraj kupiłam na promocji w Tesco-2 babeczki cytrynowe,a foremka do pieczenia gratis,skusiłam się i piekę.Lece zobaczyć.