|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Właśnie od dziesięciu lat tak staram się robić z mniejszymi lub większymi sukcesami, jeśli w ogóle można mówić o sukcesach.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
witajcie!
KOBRO - a to świetna zasada - dziecku powinni to wpajać rodzice
a przeważnie chcą, aby było nieme i posłuszne oraz wykonywało polecenia bez szemrania udało mi się wyjść z domu po deszczu byłam na cmentarzu, na grobie koleżanki naschylałam się, bo porządkowałam i tam kasztany zbierałam do ustrojenia ziemnego nagrobka - plus szyszki i spore kawałki kory tak, ma rodzinę, sami faceci, pewnie uważają, że są stworzeni do wyższych celów no i boli mnie kręgosłup - dobrze, że jutro idę na cotygodniowy masaż po powrocie zrobiłam stopom solną kurację
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Zosiu ja bym kupiła taką cóśkę ..z wkładem pierwszym od siebie ..może być na podróże ,na wakacje ,na ogródek itp itd
https://www.crazyshop.pl/prod_58768_...dla-podroznika ale dobrym prezentem jest komplet pięknych ręczników ,kieliszków do wina itp . |
|
||||
Witajcie .
Basiu , chyba 2 razy tylko Ty wspomniałaś , że mnie długo nie ma . Nie było mnie , czytałem Was , ale po głowie mi krążyły myśli żeby już tu nie pisać . Tak ,byłem bliski takiej decyzji po tym jak w ostatnim moim poście napisałem : "Polineuropatia jest nieuleczalna- nie istnieją bowiem leki, które byłyby w stanie zatrzymać jej rozwój. Leczenie opiera się w dużej mierze na łagodzeniu objawów (zwłaszcza bólowych), poprawie sprawności chorego, a także możliwie jak największym spowolnieniu postępu choroby." Dostałem porządnego kopa , jednak wierzę w lekarzy , którzy mnie prowadzą , że zrobią wszystko aby złagodzić właśnie te bólowe objawy . Tak , dostałem kopa a nikogo z Was , nikogo nie było wtedy ze mną . Nikt nie napisał ani słowa , jakbyście tego nie czytali . Byłem sam tylko z najbliższą rodziną i chciałem być sam , bez pisania na jakimkolwiek forum . Byłem z Wami kilka lat , zwierzałem się z wielu osobistych spraw jak przyjaciołom . W momencie , kiedy dowiedziałem się jaka przytrafiła mi się choroba - nastąpiła cisza . Nie dziwcie się , że w mojej głowie kołatały się różne myśli . Ostatnio przeczytałem post Basi w którym pisała : Cytat:
nadzieję , że właśnie tu będziemy się wzajemnie wspierać i będzie to bardzo ważne dla każdego z nas . Jest wiele spraw które się u mnie wydarzyły w ostatnich dniach ale już sie mi pisać nie chce . Dobrej nocy wszystkim . |
|
||||
Jurek nic kompletnie nic nie wiem o tej chorobie nawet nikogo nie znam kto by ją miał .Nie dziw się ludziom że w obliczu takiego nieszczęścia nie wiedzą co napisać ani co powiedzieć bo różnie bywa to odbierane.
Jeżeli lekarze potrafią spowolnić skutki to dobra wiadomość .Bywa i tak że pojawi się nowy lek ale z reguły wiem że na różnych portalach ludzie chorujący na rzadkie choroby skrzykują się i wspierają bo zawsze w grupie łatwiej i można się dowiedzieć wielu pożytecznych informacji. Próbowałeś? Dobrze się pisze z pozycji człowieka co tego nie przechodzi ale czasem takie spojrzenie z boku może nakierować. Zdrowia tyle ile się da a sił do walki z chorobą jeszcze więcej.Dobrej nocy wszystkim |
|
||||
Jurek skoro nie pisałeś to uważałem, że z różnych powodów nie możesz i czekałem cierpliwie aż się odezwiesz. Ja też nieraz i tydzień się nie odzywam, bo albo nie mogę albo nie mam o czym pisać albo mam dość wszystkiego i nikt mi w tym nie pomoże.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
Bogusiu , ja od lekarzy dowiedziałem się tylko ogólnie :
że to uszkodzenie osłonek nerwów mięśni i że terapia sterydowa ma na celu ich odbudowanie . Ale ja w necie szukałem, szukałem i wielu rzeczy się dowiedziałem. Wystarczy wpisać CIDP i wujek Google wiele nam powie . Mam kontakt tel. z dwoma chorymi , którzy przebywali na tej samej sali , ale drugi wlew sterydów będziemy mieli w różnych terminach .Ale kontakt będziemy utrzymywać . Jarek , masz rację , że są takie dni w życiu , że nic się nie chce i ma się wszystkiego dość . Ale życie biegnie dalej i każdy musi sobie z tym radzić sam . Ja liczę na jak najbardziej łagodny przebieg tej choroby . Będę dopytywał o konkrety i szczegóły mojego przypadku lekarzy . Poza tym będę jeszcze sam szukał więcej wiadomości . Dobrej nocki . |
|
||||
witajcie!
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Jurek, a gdzie Ty właściwie jesteś, w domu czy bolnicy? Na kiedy masz termin zabiegu na kolano?
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
hej
byłam na masażu - kręgosłup podratowany
zakupiłam pomidory pt. lima dodałam do ugotowanej w poniedziałek zupy - kremu (mięso plus jarzyny) schodząc ze schodów zauważyłam, że ktoś pouchylał okna na półpiętrach jakiś osobnik buchający gorącem to był?
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Witam Miodowo, Czwartko-ludkowo . Miło , że Jurek jest z nami. Jurek jeśli chodzi o Twoją chorobę i nasze wsparcie to nie masz racji bo martwiliśmy się o Ciebie . Każdy z nas na swój sposób inaczej odbiera. Wcześniej nigdy nie wspominałeś o tej chorobie wręcz odwrotnie zapytany odpowiadałeś , ze idziesz na badania do Szpitala. Dopiero pod koniec Twojego leżenia w Szpitalu napisałeś , że lekarze wykryli u Ciebie CIDP jak podałeś nazwę Twojej choroby to od razu sprawdzałam w internecie bo się już zetknęłam z tą chorobą i trochę wiem o tej chorobie więcej bo w naszym bloku w środkowej bramie choruje Pan który w wieku 75 lat musiał przesiąść się na wózek elektryczny bo ma za słabe nogi i ręce do chodzenia chodzikiem. Wszędzie sam tym wózkiem jeździ, widuję go w sklepie na zakupach. Dużo ludzi na tą chorobę choruje. Ta choroba wymaga systematycznego leczenia pod nadzorem lekarza i przyjmowania leków. Duża czeka Cię determinacja i duże zadanie przed Tobą. Jesteś silny mężczyzna jeszcze młody i nauczysz się żyć z tą chorobą. Jedynie mogę Ci współczuć bo wiem co to znaczy systematyczne leczenie. My z mężem od ponad 10 lat tak się leczymy tylko mamy inne przypadłości. Nawet Wam nie piszę o szczegółach. Obowiązkiem naszym to systematyczne leczenie i przyjmowanie leków bo gdyby nie nasza dyscyplina to dawno bylibyśmy pod ziemią. W chorobie jest różnie. Nie zawsze jest dobrze. Tak samo i Ty będziesz systematycznie się leczył przyjmował leki i jakoś to wszystko będzie do przeżycia na tyle na ile z góry mamy wyznaczony czas i dobrze , że nie wiemy na ile nam go dano. Rak złośliwy to śmiertelny wyrok jeszcze gorszy i też jest nieuleczalny, ale chorzy na niego walczą z nim i łapią każde dni życia, biorą naświetlania , radioterapię , chemię i przeżywają jeszcze długie lata. Mój zięć dzwonił bo długo czeka na aparat "PETA". Pani ze stoickim spokojem mu dopowiedziała, żeby czekał cierpliwie bo jest kolejka. Zięć zdenerwowany odpowiedział jej ;- Proszę Pani ja nie mam czasu czekać ! - ja mam raka !!!, a Pani odpowiada tu czekają sami chorzy na raka. Proszę czekać, przyjdzie Pana kolej to Pana powiadomimy... Teraz Jurek i wszyscy już wiecie o czym napisałam . Jak tu nie wyć do księżyca... Ile się mój zięć jeszcze nacierpi, a my razem z nim .Każdy z nas nosi swój krzyż. Jurek , życzę Ci pozytywnych myśli i więcej wiary w siebie. Jurek teraz może nie jest dobrze , bo spadło to na Ciebie jak grom z jasnego nieba , ale nie na tyle , żeby było gorzej. Zadbasz o to i będziesz się leczył. A sio o chorobach !!! ... Cytat:
choroby przychodzą z wiekiem i nawet o nich wszystkiego nie piszemy . Irenka w każde czwartki od lat chodzi na masaże , chyba nie dla przyjemności itd. Cytat:
nie podłamuj. Zosiu pytasz nas co kupić na Parapetówkę. Zosiu jeśli chodzi o Parapetówkę to teraz jest taki zwyczaj , że dają w dużym koszu wiklinowym;- 1 kg . cukru - żeby życie było słodkie. 1 kg. ryżu na szczęście. 1 kg soli , żeby się nic nie psuło. 1 kg mąki, żeby nie było głodu. Słoik Miodu , żeby w życiu nie było chorób. Takie napisy robisz na karteczkach i kolorową tasiemką zszywkami przypinasz na każdej torbie , a na słoiku przyklejasz napis. Ja tak zrobiłam było dużo śmiechu jak wręczyłam im ten pełen kosz , do tego kupiłam biały storczyk , a wcześniej dałam im pieniądze na pralkę , a jak oglądałam ich nową łazienkę , widziałam pralkę jeszcze w powijakach, owiązaną czerwoną wstążką z napisem ;- Od mamy i Taty. I dzieci nas też tym napisem na pralce zaskoczyli. Pozdrawiam Was kochani ,bądźcie zdrowi, pogody ducha Wam życzę i pięknej ,pogodnej jesieni.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 14-10-2021 o 19:49. |
|
||||
Irenko się trafił zwolennik świeżego luftu.. Ja tak miałam z sąsiadką co nagminnie produkowała węgiel drzewny (przypalała cokolwiek wylądowało na kuchni ) może dolegliwości żołądkowe miała? no i robiła cug ..drzwi i okna na klatce otwierała niewiele to pomagało co śmierdziało wyśmierdzieć się musiało Potem wyprowadziła się ale na jej miejsce wprowadził się miłośnik Old Spice ..brrr..niewiele zapachów budzi mój wstręt ale ten do nich zdecydowanie należy Nabieram oddechu i biegiem na świeży luft.. Z męskich zapachów uwielbiam Farenheita
i Aqua di Gio .Ech rozmarzyłam się.. Jarek Jurek ma teraz dużo ważnych rzeczy do zrobienia to i czasu mniej. Zosia no i co kupujecie na prezent? Basia pojawił się ten elektryk ?ciekawam diagnozy (pewnie pralka do wymiany ) |
|
||||
Witajcie , wpadłem popołudniowo .
Jarek , teraz jestem w domu , siedzę na kanapie bo fotel zajął mi kot , a żona też go nie wygania jak wskoczy pierwszy. Takie ci u nas zasady. Siedzę i gapię się w TV . Na drugi wlew wzywają mnie na cztery dni na 29.10. A co potem , zobaczymy . Ostatnio był na sali gościu , który miał ich 6 oczywiście w odstępach miesięcznych . Irenko , czy te oczy mogą kłamać ? - chiba nie . |
|
||||
Witajcie wieczorem pszczółki i gucie.
Basiu dzięki za poddany pomysł..ale co kupimy napiszę później.3 propozycję mamy z internetu zależy co dzieci sobie wybiorą. Jurkowi życzę dużo cierpliwości i zdrowia w pokonywaniu choroby. Dobranoc wszystkim i miłego poranka życze .
__________________
Zosia |
|
||||
Witam Was po raz drugi. Cytat:
kto miał taką krepę , że to pękło. Umówiliśmy się tak , że on kupi nam takie gniazdko i zamontuje. Dla bezpieczeństwa ma nam sprawdzić przy tej okazji cały przewód prądu. Pralka jest OK. Pralka nie była powodem bo na przedłużaczu z innego gniazdka dokończyła mi pranie i nie robiła już zwarcia. To gniazdko było powodem . Przy tej okazji poprosiłam o sprawdzenie i dokręcenie gniazdka w pokoju przy telewizorze i poprosiłam o założenie mi przy komputerze gniazdka podwójnego. Miałam dotychczas w jednym gniazdku na rozgałęźniku podłączony komputer i telefon stacjonarny i też było nadszarpnięte , a tak będą wpięte do jednego podwójnego gniazda. Pan chętnie mi zrobił nie odmówił. Zaproponowałam kawę , Pan odmówił bo pił już jedną , jedynie napił się soku "Hortex" z jabłek i winogronu. Zadowolona jestem , że Pan usunął mi niedoskonałości i przy komputerze mam teraz tak jak trzeba. Cytat:
Dobrze , że nas jeszcze leczą. Trzymaj się dzielnie jesteśmy z Tobą. Swojego kotka bardzo rozpieściłeś - Fiu , fiu !. Pan na kanapę bo kot fotel zajmuje. Zosiu napisz nam co kupiłyście z córką i co wymyśliłyście na Parapetówę. Irenko takie kocie oczy nigdy nie umieją kłamać.Oglądam Szkło kontaktowe , dobrej nocy. Dobranoc.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 14-10-2021 o 22:58. |
|
||||
Basiu , Twój pierwszy post poświęcony w całości mnie
pisałaś prawie równocześnie z Bogusią i ze mną , więc nie czytałem i nie mogłem odpowiedzieć . Dzięki że znasz moją chorobę i wiele o niej wiesz , chociaż ostatnio na sali było nas troje i każdy miał jej inny rodzaj i inne dolegliwości . Basiu , dużo czytałem i coraz więcej o niej wiem . Zawziąłem się i będę twardy , łatwo się nie dam . Próbowałem zdobyć coś przeciwbólowego . W poniedziałek chciałem się zarejestrować do neurolog , to zaproponowali 07.02 .22 r. Muszę wytrzymać do 29.10. kiedy idę do Szpitala na drugi wlew sterydów, to poproszę żeby mi coś dali bo na razie nic nie mam. Współczuję Wam i mężowi , zięciowi i wszystkim chorującym z gadułkowa. Trzymajmy się razem i nie dajmy się . Jarek , zabieg na kolano odroczony w czasie ( nadwaga ) Będę się zbierał , oczy mnie szczypią - wczoraj słabo spałem. Dobrej nocki wszystkim życzę . Ostatnio edytowane przez lebuj : 14-10-2021 o 23:11. |
|
||||
Cytat:
Jurek, a przecież tak fajnie Ci szło, zrezygnowałeś z kuracji odchudzającej? Przy sterydach trudno jest spaść z wagi.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część-120-ta. | basia2002 | Humor, zabawa | 966 | 06-08-2018 18:17 |
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo Pod dobrą nadzieją- Część -119 -ta | basia2002 | Humor, zabawa | 999 | 27-05-2018 10:23 |
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część-118-ta. | basia2002 | Humor, zabawa | 1000 | 27-02-2018 21:27 |
" PSZCZÓŁKI JOLITY " - czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część - 117 | basia2002 | Humor, zabawa | 990 | 01-12-2017 20:09 |
PSZCZÓŁKI JOLITY - czyli "MIODOWO POD DOBRĄ NADZIEJĄ" cz. 111 | oma | Humor, zabawa | 1002 | 16-08-2016 00:22 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|