Różności!!!!!!

[Jarosław II]

No, Królowa do ula przyleciała teraz będzie tylko lepiej.

[gynek66]

Witaj Nineczko, zaraz lepiej jak Ciebie tutaj widzimy.\
Pozdrawiam Ciebie serdecznie , Zaraz mi lepiej na oczy , Bo Cie widzę Kochana Nineczko. Zdrowia życzę.

[Iza_bella]

Dobry wieczór...
Ninko...jak dobrze, że zajrzałaś. Od razu zrobiło się jak w pełnej rodzince....miło, ciepło i serdecznie.... Odniosłaś się do wszystkich jak prawdziwa mateńka. To cieszy...
Jarku....jak bym zjadła takie pajdy chleba ze smalcem i ogórkiem. Narobiłeś mi smaku...
Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki. Dobranoc....

[gynek66]

Izabello , ogórki kiszone mam dziennie rano na śniadanie. Oczywiście szpyrka (smalec) tez jest , ale ja nie jem go . Tylko pieskowi szmaruję chleb, bo lubi . Kupujemy słoninę kroimy i smażymy ją . Raz za święty czas zjem chleb ze szpyrką, i ogórkiem bo lubię.
Rano na śniadanie ogórek kiszony papryka marynowana , i pomidor ze słoika . Najlepsze jedzonko, do tego masełko. Herbata miętowa . Kawa dopiero po śniadaniu bez cukru Jacobs. Taką piję.
Dobrej nocy .
Pozdrawiam Ninkę.

[Jarosław II]

Napisał Iza_bella

Jarku....jak bym zjadła takie pajdy chleba ze smalcem i ogórkiem. Narobiłeś mi smaku...
Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki. Dobranoc....

Cieszę się, że Tobie i Nince narobiłem apetytu. Tak mało potrzeba aby na wątku zapanowała miła atmosfera.

[Iza_bella]

Dzień dobry....
Wstał kolejny zimowy dzień. Na zewnątrz ślisko i temperatura dodatnia...plus 2 stopnie.
Sikorki i wróble nakarmione...sama też już jestem po śniadaniu i po kawie, bo trzeba było zażyć leki....teraz chwila przyjemności przy kompie - czas na spotkanie z Wami.
Dziś mam parę rozmów telefonicznych do załatwienia, więc trzeba się sprężać.
Jarku....
Gienku....
Pozdrawiam....Dobrego dnia.....

[gynek66]

Coraz ,bliżej wiosny mamy. Śnieg co prawda leży dużo u nas, ale trawa wychodzi na wierzch. Pochmurno ślisko , u mnie na kostce , trza uważać. Zakupy przywiezione prze dostawę kierowce . Mamy spokój na dwa tygodnie. To ponad 600 zł wydała. Wszystkie mięsne hermetycznie pakowane. Moja tylko dzieliła na małe porcje, i do zamrażalki poszło .
Pozdrawiam Ninke, i Izabelle , oraz reszta gości.
Udanego dnia dla wszyściutkich.

[Jarosław II]

Nince na poprawę samopoczucia. Widok z mojego miejsca odpoczynku.

[IMG]http://[/IMG]

[Wodniczka]

[COLOR="DarkGreen
Witam wszystkich na wątku..
Iza_bella,Genek,Jarek i wszyscy co jeszcze nas odwiedzą.
Wczoraj w klubie, rozebrałiśmy choinkę,rozmawialiśmy o Czarnuszcze w saszetkach-poczytałam o niej w internecie,ale w aptece można ją kupić ,w klubie 2 osoby już piją ją,rozposzczając saszetkę w ciepłej wdzie.

Czy ktoś z Was już ją pije?
Pochmurno i wiatr wieje,za oknem jest zielono.
Piję małą czarną.
Pozdrawiam wszystkich

[/color]

[gynek66]

Co to jest ta CZARNUSZKA z Twojej strony Zosiu , to herbata ,zioła?
Pozdr.

[Wandula]

Witam Wszystkich!


Dzień pochmurny ale na duchu lżej ,bo Ninka wróciła.
Nineczko dużo zdrowia i bardzo uważaj na spacerach.

Jarek napisał -- jak jest Ci żle to sobie popraw/

coś w tym jest bo teraz wszyscy narzekamy,tak nasza polska przypadłość.
ja też mruczę pod nosem na wiele spraw.
A ta pajda chleba to całe dzieciństwo ,zjadło by się gdyby było zdrowie.
Jarku w pięknych okolicach wypoczywasz ,czy to mazury?.

Ja już pisałam,jaką wygodę ma Gienio przy zakupach.
Sama poszłam do cauflandu i zapytałam czy tam mają taką opcję zakupu- odpowiedz -rozważają.
Kochani ja to tylko czekam oby do wiosny-
jak pogrzebię sobie w ogródku to będzie dla przyjemność.

Pozdrawiam Was cieplutko i do Miłego

[gynek66]

Witaj kochana Wandulo . Ciągnie Cie pisać tutaj , nie tylko czytać co my piszemy . Bardzo dobrze , aby tak dalej Wandulo..
Pogoda w sam raz do pisania jest . jak zdrowie z Twojej strony Dopisuje Ci. Bo to jest ważne.
Trzymaj się zdrowo,i odżywiaj się zdrowo . Dużo spożywaj owoców morza i nie tylko . Pozdrawiam Też Ninkę .
Dobrego wiosennego dnia.

[Jarosław II]

Napisał Wandula

teraz wszyscy narzekamy,tak nasza polska przypadłość.
ja też mruczę pod nosem na wiele spraw.
[b] A ta pajda chleba to całe dzieciństwo ,zjadło by się gdyby było zdrowie.
Jarku w pięknych okolicach wypoczywasz ,czy to mazury?.

Masz rację, że taka przypadłość. Jankesa spytasz co słychać to odpowie O.K. a spytasz Polaka to odpowie "pomału schodzę", Na to składa się dużo czynników. Nie możemy się porównywać z Jankesami, jednak byliśmy pod zaborami, potem wojna a następnie pół wieku w kołchozie socjalistycznym.
Wracając do pajdy chleba to były też pajdy ze śmietaną i cukrem, a były też z wodą i cukrem, kiedyś dawno temu dzieci na letnisku mnie poczęstowały takim przysmakiem

Zdjęcie pochodzi nie z Mazur tylko z mojego województwa, ze Śląska koło Wodzisławia, bo tam ma domek letniskowy w którym przebywam pół roku. Tam jest mój raj na ziemi, mam mnóstwo ryb, bobry, ptaki a na przeciwko pomostu wyspę rezerwat gdzie są sarny, dziki, wydry, łabędzie, a nawet dzikie gęsi, lisy, borsuki, jeże, piżmaki i masa innej zwierzyny. Tylko żyć nie umierać.
Pozdrawiam.

[alodia1949]

NINO - witaj nareszcie

JAREK - możesz się czuć jak pan na dużych włościach

byłam u fryzjerki, porozmawiałyśmy
o różnych zachowaniach ludzkich
w czasie pandemii, ona choć lubi się
bawić od 2 lat na żadne tace-hulanki-swawole
nie chodzi bo bardziej niż rozrywkę ceni
zdrowie i bezpieczeństwo

idąc do apteki spotkałam koleżankę
z internowania, stwierdziła, że nie
wybiera się na zjazd w Gołdapi nie
tylko ze względu na pandemię ale
i na ostry podział poglądów, i na
politykę i na szczepienia

na blogu moim jest NOWY WPIS
o książce w której bohaterkami
są seniorki - zapraszam

[gynek66]

Pokaz fotkę z Twoje fryzurki. My ja tutaj ocenimy.

[dajdziuba]

Witam Wszystkich i pozdrawiam

Zadumałam się nad życiem i wygrzebałam coś z mojej "połezji"

Piołun czy róże


Radość ze smutkiem
walkę toczyły
tłumacząc sobie
sens życia zawiły
spadały w przepaść
wspinały ku górze
zrywały piołun
to znowu róże


w rozterce wielkiej
patrzę wciąż skrycie
i jaki wniosek?
to właśnie życie


D.K.

Napisany 2009.07.04

Ninko

[barteczek]

Witam!
Wszystko przeczytałam i nie odpoczywałam!!!! Wreszcie stanę na nogi?
Wandeczko, Izabel, też smaczek był na chlebek z ogórkiem i smalcem ( Gienio to inaczej nazywa ). Dziękuję Jarku za fotkę, bardzo dziękuję.... popatrzeć na to a wyobraźnię mam...
Wandeczko, dziękuję za dobre słowo... buziak dla L !
Danusiu, chyba nie ma tego wiersza w książce którą dostałam od Ciebie - bardzo ładny i ma sens! Dziękuję.
Gienio, Twoja R... ma złote serce, tak dba o Ciebie - o zaopatrzenie... pewnie z Ciebie super mąż! Tak i z rozowy wywnioskowałam po Jej słowach... dobrze tak być, żyć i szanować się... przytulam Was oboje.
Helenko, dziękuję kochanie za adres! Jesteś Skarbem!
Zosia nie napisze nam o czarnuszce... szybciej Maleństwo lub ktoś, kto zajrzy do Apteki...
O wyjściu moim już nie ma mowy... może kiedyś jak będzie ciepło, ktoś mi pomoże...
Irenko, z jaką zachłannością bym tam wskoczyła ( zresztą Ty Wiesz ) tym razem moje oko wrzeszczy NIE!
Tak myślę o tym zwierzyńcu Jarku u Ciebie... usiąść i cichutko patrzeć na te istotki! Piękny widok!
Odpoczęłam chwilę i kończę.... Wszystkich Was pozdrawiam i przytulam...

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Załatwiłam sobie e-receptę...czekałam od wczoraj...byłam w aptece, wykupiłam leki i znowu stwierdziłam, że podrożały...A leczyć się trzeba.
Ninko...jak fajnie, że wpadłaś.
Zosiu....o czarnuszce coś tam słyszałam, ale nie stosuję i nie stosowałam. Zaciekawiłaś mnie...może poszperam coś w internecie na ten temat.
Irenko...poczytałam recenzję książki....zaciekawiła mnie.
Danusiu....ładny wiersz....
Wandziu....
Jarku....w pięknej okolicy i cudownych okolicznościach przyrody masz dom letni....Za fotkę wielkie dzięki.
Gienku....
Miłego wieczoru i spokojnej nocy....

[gynek66]

Witamy Cię Ninko serdecznie, fajnie że napisałaś choć jeden post. Ty jesteś do nas babcią Ninko , bo inaczej napisać. Dobrze niech Ci zdrowie dopisuje . Szanuj się, nie wychodź na zewnątrz . Broń Boże, to nie Twoja pora. Też mam pewne załatwienia w mieście. Moja mnie nie puści.. Muszymy się słuchać razem. Co nam w życiu zostało. Jeden drugiemu na drogę nie wchodzi. jak towaru kupiliśmy więcej , to na dwa tygodnie prawie wystarczy , nawet na dłużej. Bo wędzonki poszły do zamrażalki . Mleka kupiliśmy cały karton to 12 sztuk. Gratis dostaliśmy babkę do kawy. Śledzie w oleju mamy dwa opakowania matiasy, tylko cebulkę damy i super jedzonko na drugi dzień. Cebulkę jeszcze mamy swoją z 8 kg. Herbata miętowa nasuszona jest, tylko robić i pić herbatki. Jeszcze inne zioła suszone mamy.
Podziękowała żona od Ciebie, ale przeczytała . Ucieszyła się żona.
Pozdrawiam Cię Serdecznie Ninko. Wygrzewaj się pod kołdrą z lalunią.

[barteczek]

Miałam piękne wspomnienia... myślałam o wsi gdzie mieszkała moja babcia.. robiła pyszne ciasto drożdżowe
a dziadzio dawał nam do niego miskę z miodem.... o, jakie były dzieci upaprane, klejące! Nawet warkocze były " słodkie " !
Pamiętam jak babcia doiła krowy a my, dzieciaki z kubkami na progu! Potem śmiech bo wszyscy z wąsami...
Izabel, mnie czeka teraz wykup leków.... strach pomyśleć... płaciłam za gaz około 400 zł...ciekawe ile teraz?
Niestety, zmykam pod kołderkę, tak się składa...
Pozdrawiam Was, waszych bliskich...