"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[alodia1949]

JAREK - nie wyciągaj ręki, nie warto - to żart!
nie kracz, proszę
no, cholery można dostać (sejm)

JUREK - chyba macie bardzo silne korki/
bezpieczniki, że zniosą takie obciążenie
zdjęcie zrób i pokaż zapalone ozdoby

Basiu - jakbyś bliżej mieszkała
pożyczyłabym ustrojstwo do mycia okien

kurierka dziś odebrała ode mnie
wypełnione druki, ciekawam czy
przeleją nagrodę przed świętami
przed nowym rokiem, czy po

nie wyszłam z domu, planuję
wychynięcie w poniedziałek,
troche zakupów i odbiór książki
z Dysk. Klubu Książki na którego
spotkanie wczoraj nie poszłam

[kobra5]

Ufff dobrze że wieczór..dobry?..no taki sobie ..mija pracowity dzień ..poczytałam ,uśmiałam z wesołego .pokiwałam głową nad smutnym .beznamiętnie oglądnęłam nagłówki i foty w necie ..aaa i mam nowinę ..wg teorii tych co to kopernik była kobietą ..1 szczepienie z chipami dla Putina 2 z chipami dla Bidena a 3 to dla Chińczyków... a teraz czytam że bezpłodność???.. chipy nie podziałały na wyobraźnię???...no tak eskalacja zagrożeń i napięcia ..może poskutkuje ..Ale tak na zdrowy rozum po co było w I kolejności zaszczepiać tych co to bezproduktywne i bezpłodne???..wg tej teorii było zacząć od dzieci i 20 latków..
Chyba że teoria powstała ad hock w umysłach polskich mocarzy typu Górniak czy Kołakowska ..no teraz niewiele mnie zdziwi .
Z uśmiechem pozdrawiam wszystkich.

[lebuj]

Jarek , masz rację , że na to , co dzisiaj zrobili w Sejmie brak słów .


Zrobiono to w dniu tragicznym dla Gdyni , kiedy w 1970 r.ludzie
szli do pracy , a władza do nich strzelała . Wtedy odbierała
życie stoczniowcom i nie tylko , dzisiaj odebrała wolne media
wszystkim Polakom .
Wtedy jako 17-letni chłopak uczestniczyłem aktywnie w tych
wydarzeniach . Szedłem za drzwiami na których leżał zabity
"Janek Wiśniewski" . Szliśmy z kumplami aż pod Prezydium MRN,
gaz rzucany z helikopterów wrzucaliśmy do klatek schodowych.
Widziałem jak petarda rozrywa część twarzy
młodemu chłopakowi przy Gdyni - Stoczni . Właśnie wtedy
dojrzałem politycznie , wyłem z rozpaczy , nogi same mnie niosły.
Teraz też bym szedł krzyczeć , wrzeszczeć , tylko zdrowie inne...i nogi nie te.

[Wodniczka]

Witajcie, jestem już po wieczerzy wigilijnej w klubie seniora medyk.Przybyli wszyscy uczestnicy klubu, spotkanie było z dyrekcją szpitala, która sfinansowała dla członków klubu paczki świąteczne,złożyła życzenia dla nas i naszych rodzin, bo obecnym czasie zdrowie jest najważniejsze.
Na wieczerzy była kawa, herbata, barszczyk czerwony,śledzik w oleju,w śmietanie z jabłkiem,2 rodzaje pierogów,ryba po grecku,sałatka jarzynowa,kluski z makiem, ciasto,pomarańcze, mandarynki, oraz napoje...Każdy z nas zobowiązany był spróbować każdą potrawę.






prezent od dyrekcji z dużą bombonierką.

[lebuj]

Irenko (alodio ) , bezpieczniki mamy dobre , one wytrzymają,
gorzej z portfelem , czy wytrzyma styczniowe rachunki .


Oto dom sąsiada , który zrobił świecącą fortecę , gdzie świeci
chałupa i każdy krzaczek .Jednak nocna fotka nie oddaje
tego , co się widzi w naturze .

A w tej balii to chyba nie ja podroby moczę , co ?

Bogusiu , ale się uśmiałem , super tekst .
...ale że te Chińczyki przestali kopulować ?
...a ta Kopernikowa to łona z łonom , czy z łonym razem , co ?

[basia2002]

______
Dzień dobry Miodowo , zapraszam na świeżo zaparzoną poranna kawkę.
Zosiu dobrze że mieliście spotkanie Opłatkowe.
Nasza uczelnia nie robi Spotkania Opłatkowego już 2-gi rok ,
aż do odwołania ze względu na Pandemię. Bardzo ładne zdjęcia
i było dużo osób. Jurek sąsiad ma ładnie oświetlony dom ,
ale z Twojego Tarasu tez bije łuna światła.
Irenko dobrze , że nie wychodzisz z domu i się kurujesz .
Musisz całkowicie wrócić do zdrowie.
Irenko nie widzę problemu , żebyś sobie kupiła taką myjkę do szyb,
polecam bo to wygoda. Jak dostaniesz nagrodę to możesz sobie
sprezentować. Poczytam w internecie co się dzieje w świecie i może
mnie sen jeszcze zmorzy. Na dworze ciemno a ja znowu obudziłam się
wcześniej i już po spaniu. Potem jeszcze do Was zajrzę , zdrowego
miłego szczęśliwego dnia.

[Jarosław II]

Kawy nie pijam tylko kakao ale dzisiaj może się skusze bo wszędzie tylko kawa i kawa.

[IMG][/IMG]

[alodia1949]

BASIU - do jednego okna nie opłaca mi się
taka inwestycja,
do mojej chorej znajomej policja przyszła
sprawdzić czy się nie szwenda o 8,30
spała oczywiście ale co ich to obchodzi
jak władza przychodzi ma być na baczność

JAREK - do kawy też można dodać kakao
będziesz miał 2 w 1

JUREK - pewnie nie musisz w balii
a nie myślałeś, aby napisać te wspomnienia
dla siebie, dla rodziny - dzieci, wnuków?
ja swój nagrodzony tekst napisałam
dość dawno mi teraz się przydał

ZOSIU - wszyscy zdrowi bo szczepieni?

jest już NOWY ODCINEK "Wirusa"
na blogu - zapraszam

[Jarosław II]

Napisał alodia1949

JAREK - do kawy też można dodać kakao
będziesz miał 2 w 1

Irenko, odwrotnie dodaję.

Powiedz mi jak można mieć jedno okno w mieszkaniu. Przecież jest pokój, kuchnia i łazienka.

[alodia1949]

JAREK - Ty całe życie żyjesz w PRL-u i nie wiesz?

naprawdę myślisz, że inne sobie specjalnie zamurowałam?

moje mieszkanie ma 19m2 - CAŁE!!!

[Jarosław II]

Napisał alodia1949

JAREK - Ty całe życie żyjesz w PRL-u i nie wiesz?

naprawdę myślisz, że inne sobie specjalnie zamurowałam?

moje mieszkanie ma 19m2 - CAŁE!!!

Przecież w bunkrze jednoosobowym są trzy okna.
Ale przynajmniej się nie nachodzisz od kuchni do pokoju.
Ja nie powiem ile mam, bo by było nie ładnie.

[lebuj]

Witajcie , ja też się melduję .

Dzisiaj dość sporo załatwiliśmy do południa . Zakupy do lodówki,
słodycze dla Mikołaja , a na koniec cudowna choinka kaukaska.

Przed chwilą wróciłem czyściutki , wyszorowany , nawoskowany,
(NIE JA) ale moje autko , bo już wyglądało tragicznie .

Irenko (alodio) moje wspomnienia z Grudnia 70 pisałem
obszernie na pewnym forum , którego moderatorka zmarła
niespodziewanie . Nie wiem , jak do nich dotrzeć i wydrukować ,
spróbuję , albo będę pisał na nowo .Trochę
tego by było , gdybym opisał , co robiłem aż do stanu wojennego 81 ,

Jarek , ale fajnie to słońce złapałeś .

[kobra5]

Witajcie słoneczka ...
Irenko przy porządkach zaczynam zazdrościć tego metrażu i tego okienka
Jarek ma parę w dłoniach to te naście swoich okien czyści migusiem ..a jeszcze po kakałku ???..do sąsiada skoczy i obleci..
Jurek szacun za ten pochód i resztę..szkoda że idee wniwecz się obróciły..ale wolność lepsza lada jaka jak być pod cudzym butem..
U Basi zegar jesienne godziny odmierza ...jeszcze trochę ..
Ja też rannem świtem pognałam nadać paczkę w punkcie i zong..w tem grajdole nikt nie mógł mi wydrukować etykiety to nazad do dom siem powróciłam sprzęt uruchomiłam wydrukowałam ,opłaciłam i do paczkomatu nadałam..bez łachy!!!..teraz piszą ..paczka w drodze!!!
Zosia fajna ta wigilia ale ja pewnie bałabym się teraz ...u nas zaraz na całego się panoszy .Ostatnio 4 znajomych pożegnałam co na covida zmarli (zaszczepieni i nie)

[lebuj]

Basiu , Ty to masz luksus . My z żoną na początku małżeństwa
mieszkaliśmy z 3 dzieci w kawalerce , która miała 15,03m2.
W pokoju była rozciągana kanapa dla nas , zrobiłem piętrowe
łóżeczko dla dzieci , segment Kamena(pamiętam), lodówka ,
na niej TV , szafa wnękowa 60x60 . Jak się pojawiło łóżeczko
dla trzeciego potomka , to trza było je przestawiać , żeby
dojść do szafy .

Kuchnia była w przejściu z klatki schodowej , w niej kuchenka
2-palnikowa i zlew jednokomorowy . Zrobiłem cudowne ,
fornirowane szafki na wymiar i było super .

W łazience zamontowałem siedzącą wannę , zmieścił się
jeszcze kibelek i pralka .

Mieszkaliśmy kupę lat , pstrykałem mnóstwo zdjęć , dzieciaki
do dzisiaj wspominają to mieszkanie , chociaż były małe .
Mamy stamtąd fajne wspomnienia , teściowa do śmierci
miała nasze szafki kuchenne .

Irenko , mój ojciec będąc na emeryturze napisał " Dzieje
mojego życia ) , gdzie opisał swoje życie od młodzieńczych
lat , po poznanie naszej mamy , kupno w 1938 r. po weselu
domu w Gdyni , osiedleniu się , okupację , obóz .

Opisał , jak my przychodziliśmy na świat , aż do emerytury.
Mój najstarszy syn przepisał to na maszynie i zrobił wydanie
książkowe , które otrzymali wszyscy synowie .

Ja idąc śladami ojca , powinienem nie tylko opisać swój udział
w Grudniu70 , ale chyba też całe życie moje , bo wydaje mi
się , że było ono o wiele ciekawsze , bo przebiegało
w przełomowych latach dla Polski z moim aktywnym udziałem.
Napisałbym także , że byliśmy z nim do końca , a ja na kilka
godzin przed śmiercią go goliłem ......

Ale się rozpisałem ...

[lebuj]

...a nie napisałem , że też miałem jedno okno .
A to okno obecne z jadalni , jedno z wielu ...Wtedy miałem połowę tego.



Bogusiu , u nas też covida ma żony siostra , która zaraziła
się od wnuków do których jeździła pomagać córce , która ma
stwardnienie rozsiane (też zarażona) , a mąż czeka na wynik testu .

My z żoną uważamy , kupiliśmy lepsze maseczki , zakładamy
na nosy , a ja tak jak nasz Wóc , aż na oczy .

[Wodniczka]

Witajcie w sobotni wieczór...Basiu, Bogusiu, Irenko Jarku, Jurku.
Jurku pięknie wygląda to okno.My też dzisiaj zakończyliśmy dekorację świąteczną.. przed wejściem do domu.
W domu ubrana już jest choinka.
Jurek.. a posesja sąsiada też się ładnie prezentuje.
Mieliśmy dzisiaj gości odwiedził nas mój syn z żoną.
i spodobała im się dekoracja przed wejściem do domu..oraz ozdobione okna w jadalni, w salonie.
Bogusiu na wigili była dyrektorka szpitala- pielęgniarka...,która sponsorowała dla nas paczki świąteczne...w klubie jesteśmy wszyscy zaszczepieni 3 dawką, dyrektorka też od razu nam powiedziała,że jest zaszczepiona,nie mamy się obawiać.
Wszystkim życzę spokojnej nocy i wesołego przebudzenia

[basia2002]

________

Witam Was z samego rana w niedzielny wietrzny ranek.
Silny wieje wiatr na dworze , ale ciepłe kakao nam rozgrzać się pomoże .
Jarek lubi kakao inni kawkę wystarczy dla każdego.
Irenko skoro u Twojej chorej sąsiadki była Policja to być może ona ma
wirusa-Covid. Jak moje dzieci i wnuki chorowały to Policja przyjeżdżała
i kazali pokazać im się w oknie. Jurek rzeczywiście, Ty mieszkałeś
jeszcze w mniejszym metrażu niż Irenka i w dodatku z małymi dziećmi .
Jurek ja mam dużo większe mieszkanie niż Ty miałeś w jakim mieszkałeś
ze swoją rodziną . Tyle osób w kawalerce na 15 m kw. , aż się wierzyć
nie chce. Ja nie narzekam mam przestrzenne mieszkanie , w każdym
pokoju okno i oddzielna kuchnia z oknem, łazienka w miarę duża
i przedpokój przestronny. Balkon na długość całego pokoju.
Korytarze na zewnątrz przy windzie i przy zsypie też są szerokie .
Nie narzekam , mieszka mi się tu dobrze. Długo czekałam , ale mam
ładne mieszkania tyle , że od zachodniej strony i latem bardzo słoneczne,
mogło by być dwustronne w bloku. W takim bloku w jakim ja mieszkam
to są wybudowane we Wrocławiu tylko dwa bo to są bloki lane , a nie z płyty.
Jurek zauważyłam u Ciebie na zdjęciu, że mam takie same ozdoby
świąteczne na krzesła , czerwone czapy Mikołajowe z białym pomponem
o obwódką i do kompletu jest jeszcze czerwony bieżnik z dwoma pomponami
na stół. Zamawiałam sobie ten komplet w Bonprix.
Tylko moje tak nie prześwitują bo są z grubszego materiału.
Bogusiu Jarek kiedyś pisał , że szybko mu się myje okna bo ma myjkę
do okien " Karchera", zapamiętałam bo moja córka ma i jest jeszcze
lepsze urządzenie od mojego. Dzisiaj znowu się obudziłam o 4-tej i siedzę ,
idę zaraz do sypialni może usnę, mąż sobie fajnie śpi , a ja łażę po domu
jak Lunatyk. Zosia ma wszystko przygotowane na święta i my powolutku
też przygotujemy. Pozdrawiam , kawkę zostawiam , miłej niedzieli życzę .

[kobra5]

Witam niedzielnie ..poranne ptaszę Basia już jest!!
A ja Wam daję odrobinę szaleństwa świetlnego męża co to wczoraj fruwał po drabince i ozdabiał..zatrzymał się na razie wewnątrz..pozostał balkon ..pewnikiem trza będzie pohamować zapędy dekoracyjne bo ...oczy w niebezpieczeństwie

[Wodniczka]

Witajcie w słodkim ulu..Basiu, Bogusiu, Irenko, Jarku, Jurku u mnie też już choinka zdobi nam salon, duża sięgająca sufitu z boku choinka na sofie są poduszki.
Na dworze pochmurno , w nocy strasznie wiatr wiał mnie obudził..

zrobiłyśmy nowe fotki dekaracji świątecznej w holu




dekoracja przed wejściem do domu- na ganku
Pozdrawiam wszystkich co nas odwiedzążycząc spokojnej niedzieli

[lebuj]

Basia i Bogusia już się zameldowały , no to ja też jestem .

U nas niedzielny , błogi spokój . Przyjechała córka po autko
i jedzie morsować , żona i druga też (oglądać). Ja oglądam
moje ulubione programy TV .

Basiu , racja , na 2 krzesłach są dwie duże czerwone czapy
z pomponami . Nie wiem skąd żona to ma .
Fajnie , że masz przestronne mieszkanie , a przede wszystkim
że jesteś zadowolona z zamieszkiwania w nim z okolicy , itd.

Ja po tej kawalerce mieszkałem jeszcze w 2 mieszkaniach .
Większych , ale nie swoich .Dopiero teraz , na swoim widzę różnicę .
Np. wtedy miałem 1m. wannę siedzącą , kibel i pralkę w łazience
a teraz mam dużą łazienkę 3x3 z oknem , dużą wannę ,
wnękę z prysznicem 1,2x1,2 , a na przeciwko ścianę z umywalką.



Jest blat , sporo szafek , pralka , kosze na bieliznę do prania.
Kibelek jest osobno , więc można zażywać kąpieli do woli .

Decyzji o budowie domu nie żałuję .Było ciężko , ale daliśmy radę .

Irenko(alodio) znalazłem to forum o którym Ci pisałem ,
a w nim moje wspomnienia z Grudnia 70 i spisane przez
mojego ojca "Dzieje mojego życia ". Jestem bardzo zadowolony.