|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dobry wieczór....
Zosiu...Gienku... Dzień był słoneczny i ciepły...zaliczyłam poobiedni spacer, a że wróciłam zmęczona i senna, zaliczyłam drzemkę. Teraz chyba nie pójdę zbyt szybko do sypialni....będzie książka. Zosiu...dziękuję za miłe pozdrowienia... ładnie prezentuje się Wasz ogródek. Miło odpoczywa się na łonie, w pobliżu takiej zieleni. Też często siadam w ogrodowej altanie i podziwiam kwitnące kwiatki i krzewy. U mnie kwitną dzikie bratki, szafirki, i tulipany. Gieniu pewnie przyjmuje gości. Miło jest się samotnie mieszkającej osobie spotkać z rodziną. Przyjemności Gienku. Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki. Do jutra.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry na progu nowego tygodnia....Ale ten czas leci.
Zakupy już zrobiłam...pranie wypranie, suszy się na ogrodzie, bo słońce świeci i jest cieplutko, więc szybko wyschnie. Po południu wybieram się do endokrynologa z wynikami...ciekawa jestem co orzeknie, już się stresuję, bo wyniki laboratoryjne nie najlepsze. Gienku...cieszę się, że miałeś niedzielnych gości i jesteś zadowolony z pogaduszek...fajnie jest mieć takich bliskich. Pozdrawiam...Dobrego dnia wszystkim....
__________________
|
|
||||
Witam serdecznie Izabellę w nowym tygodniu, obejrzałam sobie program na GHTV czekam na program o zagospodarowaniu tarasu. Izo to już dzisiaj trochę popracowałaś. Słonko u mnie świeci, ale na dworze wieje chłodny wiatr, nie dało się posiedzieć w kąciku kawowy ..więc wypiłam ją w domu. Zięć z synem pracują na ogrodzie, przy układaniu chodnika. Izo życzę Ci dobrych wieści na dzisiejszej wizycie lekarskiej. Ja jutro też idę na pobierania krwi... w czwartek mam też wizytę lekarską ,mam się pokazać z wynikiem INR. Bo zastosowane pigułeczki stosując codziennie znikają jak cukierki . . U mnie dzisiaj na obiad będzie zupa pomidorowa na wczorajszym rosole. Do następnych odwiedzin, miłego dnia życzę.
__________________
Zosia |
|
||||
Szkubanie kury było dzisiaj 1 szt. Bo wyniesiona była. Beda kości na rosół , krupnik. Jeszcze z 10 zabije pomału, tylko 10 szt zostawie.
Dobrego dnia , chmurzy se na deszcz.. Obiad trza gotować , czas leci..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry....
Witam obecnych wczoraj Zosię i Gienka...na Was zawsze można liczyć. Zosiu...dzięki za troskę...z moją tarczycą nie jest najgorzej...najważniejsze, że to nie rak. Trzeba pozostawać pod stałą opieką lekarską, przyjmować leki i czekać, by się nie pogorszyło. Hasimoto nie jest uleczalne, ale można z tym żyć. Tobie też życzę dobrych wyników... trzymaj się. Gienku...to redukujesz stado kurek, skoro planujesz zabić aż 10 sztuk. Będziesz miał mniej roboty. Oj...zjadłoby się taki rosołek ze swojskiej kury. Kiedyś kupowałam od znajomego rolnika, potem też zlikwidował hodowlę...mówił, że się nie opłaca. Smacznego rosołku Ci życzę. Pozdrawiam....Miłego dnia wszystkim.
__________________
|
|
||||
Witam serdecznie Izę, Genka,któremu życzę pomyślnego załatwienia
spraw w Gliwicach. Jestem już po pobraniu krwi, oj działo się tam działo, mama przyszła z dzieckiem przedszkolnym na pobranie krwi,a ono zaczęło wrzeszczeć, szamotać się, uciekać po korytarzu i po schodach. Więc weszła mama z nim ..a ono dalej płakało, że pielęgniarka nie mogła sobie z nim poradzić.. więc go postraszono szpitalem.. a on dalej płakał. Przez 20lat co tam chodzę, pierwszy raz spotkałam się z takim zachowaniem dziecka. Było minęło, teraz będę czekała by sprawdzić sobie wynik. Miłego wtorku życzę wszystkim..
__________________
Zosia |
|
||||
Kupiłem świeżego łososia, 0,5 kg i 0,5 kg dorsza i 3 płaty śledzia wędzonego . Matko Bosko drogo 110 zł. Dorsza to zjem na obiad z połowe z ziemniakami . To już jutro na obiad.. na razie , zimno na dworze i pochmurno jest lekko.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór....
Paskudny, deszczowy dzień za nami...i zimno, jak na tę porę roku. Miałam typowo domowy dzień...gotowałam...czytałam i kręciłam się po domu. Zosiu...dzieci przeważnie boją się igieł, więc wcale nie dziwię się zachowaniu dzieciaka...cóż..strach nie jest dobrym doradcą. Pewnie bardzo przeżyłaś tą sytuację. Mam nadzieję, że wynik Twojego badania dobry. Gienku...faktycznie ryby są bardzo drogie, ale zdrowe, więc też kupuję. Sporo zapłaciłeś. Miłego wieczoru i spokojnej nocki.
__________________
|
|
||||
Jutro smażę dorsza na obiad , ziemniaki z buraczkami. Dawno dorsza nie jadłem, chyba z miesiąc. Pojutrze placki ziemniaczane , Placków już rok nie jadłem. W Lutym minął rok. lub maślanka z ziemniakami, i jajka sadzone. To frytki już jadłem dwa razy , ale kupuje gotowe , bez smażenia na oleju. Tylko do piekarnika daję.Dobrej nocy . Przymrozki zapowiadają u nas.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry....
Przez noc nie zadziało się nic ciekawego, więc nie wiem o czym pisać. Na zewnątrz wietrznie i zimno....zmieniła się pogoda w ciągu tych dwóch dni...jeszcze w poniedziałek było słonecznie i ciepło. Cóż...nie mamy na to wpływu, trzeba się z tym pogodzić. Szkoda tylko rozwijających się roślinek, bo był lekki przymrozek. Zosiu.... Gienku... dogadzasz sobie, ale tak trzymaj. Pozdrawiam...Miłego dnia wszystkim życzę.
__________________
|
|
||||
Witam
serdecznie Izę i Genka. Trochę się zdenerwowałam, ale, wróciłam do domy, wypiłam sobie ma małą czarną i się uspokoiłam. Dostałam wiadomość ,że mam zły wynik INR i się w....łam bo lekarz zalecił mi złe dawkowanie ,dzisiaj tak mogę napisać, wynik nie był był na stronie by go sprawdzić. Ale jutro mam u niego wizytę lekarską i porozmawiam sobie z nim ( nie jestem królikiem doświadczalnym by testować na mnie lek, a jak wiem z jego profilu to był w dalekim świeci za granicą. Wrócił do rodzinnego miasta ,ożenił się i zatrudnił w przychodni do której chodzę od lat. Jestem pechową kobietą ,nie trafiłam na lekarza który by stawiał trafną diagnozę. Do jutra jakoś wytrzymam, nie mam innego wyjścia U mnie też jest ziąb na dworze i wiatr wiej, mocno się ochłodziło.
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 26-04-2023 o 19:38. |
|
||||
Dobry wieczór....
Dzień mi zleciał szybko, ani się obejrzałam, a już wieczór. Po południu był zięć z wnukiem i dowieźli mi 5 worków ziemi - będzie na grządki i do doniczek z kwiatami. Zosiu...to faktycznie masz problem z lekarzem. Skoro taki niekompetentny, to czy zastanowiłaś się, aby go zmienić. Jak można eksperymentować z lekami na chorym człowieku. Już chyba drugi raz masz zły wynik INR. A to odbija się na Twoim zdrowiu....rzecz nie do pomyślenia. Gienku...fakt...ryby są bardzo zdrowe, ale drogie. Ja pozwalam sobie na zakup 2 - 3 razy w miesiącu...na więcej mnie nie stać, bo mam inne, konieczne wydatki, chociaż na finanse nie narzekam. Miłego wieczoru....
__________________
|
|
||||
Witam wieczorem Genka i Izę .
Izo jutro coś więcej napiszę , rano jadę z synem na pobranie krwi, potem na wizytę lekarską, to w tej samej przychodni(na piętrze i parterze) Chłodno na dworze, od czasu do czasu wcześniej słoneczko się pokazało, temp 8 stp.. w plusie. Znikam na kolacyjkę .
__________________
Zosia |
|
||||
Moi , kochani , cały dzień było zimno u nas . Prawie siedziałem w domu. Pod wieczór zrobiło siew cieplej, to pochodziłem na ogrodzie. Tylko cebulka i czosnek rośnie u mnie . Na razie nic nie sieja. Dopiero w maju. Ogórki mi wyszły parę sztuk , ale w donicy. Pomidory też . Na handlu pomidory widziałem różne ceny od 4 do 5 zł./szt. Wyrośnięte . Ludzie nie kupują , bo na wolnym powietrzu nie posadzisz bo je szlag trefi. Pomidor na działce bydymy sadzić około 10 maja, może później nawet. Ryba smakowała , jeszcze na jutro mam 2 kawałki i buraczki. Kupuję gotowane w folii są . Tylko utre na tarce i dodam przyprawy i super jedzonko.
Ale sobota to placki robię ziemniaczane. Rok nie jadłem, już mi warga na nie wisi. Do placków kupię śmietankę i kefir.Piątek maślanka jajka sadzone . Trza raz w tygodniu pościć Dobrej nocy . Zimno na dworze jest brr.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry w czwartkowy poranek....
Zosiu...Gienku... Zosiu...oby wszystko dziś udało Ci się załatwić pomyślnie, a wyniki wreszcie były w porządku a leczenie skuteczne. Czekamy na dobre wieści. Gienku...też kupuję takie gotowane buraczki i robię ćwikłę. To wielka wygoda i zaoszczędzony czas. Ty pościsz raz w tygodniu, a ja od jakiegoś czasu rezygnuję z mięsa...tylko raz, dwa razy w tygodniu kupuję coś z drobiu a tak, to przygotowuję jarskie potrawy. Placki kartoflane też bym zjadła - narobiłeś mi smaku, ale smażonego nie mogę. W ogródku nic narazie nie sieję....za zimno...czekam na ogrodników. Pozdrawiam...Miłego dnia....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Też czekam na ciepłe noce i dnie. Nie ma co siać , jak zimnica jest. Bratanek mi przywiózł do sadzenia z 5 kg ziemniaków , posadze ale później dopiero . Ziemniak rośnie 3 miesiące tylko. U mnie tylko na ogrodzie cebulka stoi jak partyzant , tylko czosnek rośnie bo to to ozimy jest.. Czekam na ciepłe dni. Fajnie kwitną brzoskwinie. Brzoza można zrywać listki tez czubka jak najmniejsze, 2 łyżki zaparzam na 10 min.. i na herbatkę zdrowa jest na jelita.
Pozdrawiam miło was.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|