Wrocławianka. Moje archiwalne notatki, zapiski i strony.

[basia2002]

Bogusiu znalazłam obrazek jak drelować wiśnie na szyjce
z butelki nawet z korzonkami i Ci go wklejam. Zobacz./ Spróbuj./


Można też agrafką czy spinaczem do dokumentów, albo oprawką długopisu.



Jeśli masz wyciskacz do czosnku to ma on tez funkcję do drelowania wiśni.
Ja taką mam. / Zobacz u siebie /.
Albo na małym lejku można szyjką drelować wiśnie.

https://i.pinimg.com/originals/a4/c2...79ed599efd.jpg

Data 19.07.-2020, godz.15.04 Strona 346. # 6896
Lipiec.

[basia2002]

Witam Miodowo i nasz słodki Ul.
Jurek ♥- smaczną kawką z ciasteczkami nas przywitał. Bardzo mi smakuje
Twoja kawa, dziękuję bardzo.
Zakupujesz nowe koszulki , będziesz miał na wyjazd do Sanatorium.
Gienek ♥- Po co Ty tyle pracujesz jak jesteście tylko z żoną to wiele
tego wszystkiego Wam nie potrzeba, ale wiadomo jak się ma swoje
warzywa i owoce to trzeba to przerobić. Jest teraz na to sezon.
Uważaj na siebie .
Marzenka ♥- nas piękna grafiką pożegnała na dobranoc , aż Gienkowi
i jego żonie się bardzo spodobała. Gienek kiedy wstawiamy obrazki?.
Irenko ♥- Nadchodzi do nas burza, słychać w oddali grzmoty.
Jest bardzo duszno i nadciągają ciemne chmurzyska.
Bogusia ♥ to dobrze , że możecie , gdzie kupić sobie drelowane wiśnie
drelowane przez specjalne urządzenie i świeży sok.
Zosiu ♥- już jesteś stęskniona za Klubem , wszyscy maja już dość obostrzeń. Wkurzająca jest znieczulica w Przychodniach, ludzie się skarżą na zdalne
odhaczanie wizyt . Jak ktoś bardzo chory to musi się leczyć prywatnie.
Muszę kończyć bo coraz bliżej grzmi i chyba muszę zgasić na chwilę komputer.
Pozdrawiam Was serdecznie , miłego nowego tygodnia.

Data 20.07.-2020, godz.12.44 Strona 347. # 6908
Lipiec.

[basia2002]

Życzenia Imieninowe dla Czesławy - Frezja 01

♥- Droga Solenizantko Czesławo.
Z okazji Imienin, dużo zdrowia,
szczęścia, pomyślności, spełnienia
najskrytszych marzeń.
Samych pogodnych i radosnych dni.
Wszystkiego najlepszego Ci życzę.

http://www.klub.senior.pl/moje/Frezja01/

Data 20.07.-2020, godz.23.45 Strona 347. # 6922
Lipiec.

[basia2002]

Witam całe nasze słodkie Miodowo.
Marzenka ♥- piękne zdjęcia swoich wnuków z nad jeziora nam pokazała.
Bardzo fajnie spędzili wakacje z dziadkiem.
Wpadłam do Was z rana z kawką bo wybieram się na zakupy dopóki jeszcze jest trochę chłodniej , ale jest i tak duszno, parno od samego rana.
Jurek ♥- współczuję Ci zalania piwnicy.
Potem jeszcze do Was zajrzę jak wrócę.
Przyjemnego wtorku , szczęśliwego dnia.
________

Data 21.07.-2020, godz.10.06 Strona 347. # 6923
Lipiec.

[basia2002]

__________
______
Witam nasze słodkie Miodowo.
Irenka ♥-dzisiaj nasz Ul otworzyła, Bogusia ♥-piękne Ule i domki
na pasiece Pszczół nam pokazała. Wszystko dookoła piękne i kolorowe.
Zapraszam wszystkich na kawę i ciasteczko.
Gienek ♥- zapraszam Cie na kawkę i ciasteczko bo ostatnio odmawiałeś.
U nas w Miodowie taki zwyczaj panuje , że kto wchodzi na watek
to kawą częstuje, wszyscy lubimy kawę i jak się z rana nie napijemy
kawy to człek cały dzień chodzi niemrawy. Herbatki różne też lubię.
Gienek Ty powinieneś zawiesić sobie Hamak tak jak niżej na obrazku ,
ubrać kapelusz i wypoczywać na świeżym powietrzu, patrzeć jak
wszystko Ci rośnie. Już się w swoim życiu napracowałeś, a teraz
to tylko nam w cieniu wypoczywać . Wiem to po sobie , że siły
mamy już wyczerpane i za wiele zrobić się nie da.
Jesteś tylko z żoną , dzieci duże , na swoim , a Wam dwojga
z żonką za wiele nie potrzeba.
Gienek ♥- wysyłam Ci link jak robić nalewkę miętową przy okazji
znalazłam ten filmik kliknij na link. Jak będziesz oglądał to obok
masz więcej przepisów na nalewki.
https://www.youtube.com/watch?v=VjEpJM8tANY
Zosiu ♥- przygotowujecie się do imienin córki i na tą okazję nawet
nowy Grill będzie rozpalony przygotowania już trwają.
Będzie bardzo fajnie spotkać się w większym gronie rodzinnym
na świeżym powietrzu, byle pogoda Wam dopisała.
My zawsze spotykaliśmy się co roku w większym gronie rodzinnym
na wyjeździe. Rezerwowaliśmy sobie Ośrodek i organizowaliśmy
taki większy zjazd rodzinny w jednym miejscu, a w tym roku
przez Pandemię jest to nie możliwe , Ośrodek mogła bym załatwić
bez problemu nad stawami w Białym kościele tam są takie
nowe domki drewniane idealne miejsce na taki zjazd rodzinny,
każdy by miał swój domek dla siebie, ale nie wszyscy chcą w takiej
sytuacji wyjeżdżać . Miałam wielką ochotę żebyśmy się tam spotkali
w Białym Kościele nad stawami mój Zięć nawet wstępnie rozmawiał
z organizatorami bo się z nimi zna bliżej , należy w tym Ośrodku
do Klubu Morsów i tam spotykają się w zimie wchodząc w grupie
do lodowatej wody. Jest gdzie się spotkać tylko chętnych brakuje
ze względu na Koronavirus . Bardzo żałuję , że nasz zjazd rodzinny
nie dojdzie do skutku jak bywało co roku. W tamtym roku mieliśmy
zjazd rodzinny w Dolinie Żab w Dębnikach k./ Białego Kościoła.
Teraz zapowiadają w sierpniu kolejne zmiany pogodowe na Sierpień ,
będą znowu upały. Tylko siedzieć nam w cieniu.
Pokażę Wam zdjęcia i link z Białego Kościoła jak tam jest fajnie.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, miłego dnia.
To zdjęcie i link z Ośrodka w Białym Kościele.



https://www.youtube.com/watch?v=9UYEXplFpa8


__________



Data 22.07.-2020, godz.16.06 Strona 348. # 6936
Lipiec.

[basia2002]

______
Gienek ♥-z tego co wiem to nasza Pszczółka Zosia korzysta z życia , chodzi do Klubu na różne okazjonalne imprezy , niektóre z tańcami, wyjeżdża często na wycieczki i korzysta z życia cały czas pełną piersią i ma rację bo życie ucieka nam między palcami, a jesteśmy już wszyscy coraz słabsi. Zosia mieszka u dzieci i to młodzi są gospodarzami i oni wszystko robią ,
a Zosia pomaga im co może i cieszy się , że dzieci mieszkają w nowo wybudowanym domu z nowoczesnymi wygodami. Gienek ja rozumie , że jak się ma ogród to trzeba wszystko obrobić , oplewić , skosić trawę bo samo się nie zrobi.
Podziwiam Cię bo wiem , że to jest dużo pracy. Moja teściowa miała duży dom , ogród , sad i jak już nie mogła dać sobie z tym rady to przepisała mojej córce, żeby przyszła do niej na wieś mieszkać i się tym wszystkim zajmować. Ja wiem ile to pracy kosztuje i zdaję sobie sprawę z tego , że moim dzieciom też kiedyś zabraknie sił.
Teraz są jeszcze młodzi silni , a jak siły opuszczą to kupiliśmy im mieszkanie w mieście to na starsze lata się tam przeniosą , a to na wsi sprzedadzą. Już są chętni kupce, ale dzieci mówią, że do póki maja siły to tego się nie pozbędą, ale wiem , że są już na starsze lata zabezpieczeni. Mieszkanie nowe sobie wykańczają i my się też z tego cieszymy. Wszystko jest dobrze do póki są siły i zdrowie ten tylko się do wie kto go stracił. My z mężem już nie mamy dobrego zdrowia i pozostaje się nam cieszyć , żeby naszym dzieciom było dobrze. Gienek trzymaj się dzielnie i nie pracuj ponad siły.
Wiem , że dopóki człowiek ma siły to cieszy i to pomaga w dalszej mobilizacji do pracy tak samo jest z Tobą, a jesteś pracowitym człowiekiem i szkoda by Ci czas zmitrężyć na odpoczynek jak zdany jesteś na własne ręce. Gienek ja bardzo Cię rozumie i sama jestem dokładnie taka sama jak Ty tez nie dam sobie pomóc do póki będę miała siły.
Pozdrawiam Cię serdecznie, udanych przetworów Ci życzę.
Wyminęłam się znowu z Marzenką ♥-, pozdrawiam Cie serdecznie.


Data 22.07.-2020, godz.16.08 Strona 347. # 6938
Lipiec.

[basia2002]

______
Przesyłam Wam lody dla ochłody.
Marzenko jak pisałam do Gienka to wyminęłam się z Tobą.
Obejrzałam Twój link, a swoją drogą to Twoje nalewki
już Jurek pochwalił.
Taką butelkę w jakiej Jurkowi dałaś nalewkę to ja mam w Barku ,
która dostałam w prezencie " Nalewkę Babuni" stoi już ponad 4 lata.
U mnie nikt nie pije alkoholu , ale spirytus też mam.
W razie jak by się ktoś trafił mogłabym poczęstować robiąc drinka ,
a tak stoi w razie gdyby był potrzebny do celów zdrowotnych ,
teraz go trochę użyłam do środka dezynfekującego.
Marzenka♥- nie wiem co bym zrobiła , gdybym spotkała Niedźwiedzia,
a jak Ty się zachowałaś? Nie wyobrażam sobie...
Niedźwiedź chyba podchodził tam bo wyczuwał miód.
Pozdrowienia wszystkim zostawiam.


Data 22.07.-2020, godz.16.25 Strona 347. # 6940
Lipiec.

[basia2002]

Odwiedzam Miodowo z kawką i Czwartko-ludkiem .
Irenka nasz Ul otworzyła , ale zastałam w nim tylko śpiącego kota,
a wiadomo, ze jak kot śpi to myszy harcują.
Udało mi się dodzwonić do Przychodni i przedłużyć E-Recepty
dla męża i dla mnie, nawet za pierwszym razem się dodzwoniłam.
Dzisiaj robię pranie i zmienię pościel. Przygotowuję się do gotowania
obiadu mam pokrojone już warzywka i buraczki na Botwinkę.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie , udanego, szczęśliwego czwartku.





Data 23.07.-2020, godz.10.25 Strona 348. # 6946
Lipiec.

[basia2002]

Dzisiaj Urodziny obchodzi Janusz B.
Drogi Jubilacie. Z najlepszymi życzeniami.♥ - ♥



Janusz. W Dniu Twoich Urodzin życzę Ci ,
sukcesów w życiu, szczęścia, pomyślności.
Długich lat życia w dobrym zdrowiu.
Spełnienia najskrytszych marzeń.
Tylko samych miłych zdarzeń.
To są ode mnie skromne życzenia.
Życzę Ci ich spełnienia.

Data 24.07.-2020, godz.10.32 Strona 349. # 6961
Lipiec.

[basia2002]

Witam obecną na wątku Irenkę i Jurka i z Zosią się wyminęłam.
Przychodzę z kawką , a na torcik urodzinowy poczekamy od Janusza.
Irenka ♥-na dzień dobry napój w butelce przyniosła. Dzień zapowiada
się dobrze. Gienek ♥- chodzi i przygotowuje się do rehabilitacji
i zadba przynajmniej trochę o swoje zdrowie.
Jurek ♥- widzę , że Ty również jesteś gotów do zabiegów rehabilitacyjnych , nawet masz już wizje w jakich pozycjach one będą się odbywały.
Gienek to już po pierwszej rehabilitacji poczuł się lepiej.
Mężczyźni są zdyscyplinowani. Mój mąż też lubi jak ja go wymasuję
wcierając mu maść na kręgosłup, twierdzi , że sam nie da rady
bo z tyłu jest mu nie wygodnie, czasami chce siedzieć na krześle,
ale pozycja leżenia na brzuchu dla mnie wygodniejsza i przy tym
masażu innej pozycji już nie wymusi, a po takim masażu od razu mu lepiej. Czego to nie zrobią ręce kobiety no i odwrotnie to też działa również na kobiety. Jednym słowem takie zabiegi i masaże są wskazane dla każdego.
Muszę kończyć w garach mi coś kipi jeszcze zajrzę.


Data 24.07.-2020, godz.12.48 Strona 349. # 6966
Lipiec.

[basia2002]

____________

Witam słodkie Miodowo.
Jurek Ul z rana dzisiaj otworzył , kawę mrożoną zaserwował
to ja też dostawię , żeby było więcej.
Bogusia z kawki mrożonej zadowolona już razem z Jurkiem popijają.
Jurek, na zdjęciu w jasnym ubranku bardzo ładnie wyglądasz ,
a fryzurkę masz bardzo wygodną.
Marzenko Ty masz pnie tylko smaczne nalewki , ale i cudowną
kolekcję butelek.
Dzisiaj bardzo się spieszę bo umówiona jestem z dziećmi ,
dostałam od nich telefon , że już do nas jadą. Ziemniaczki mam
obrane, kurczak się dusi, muszę obiad przygotować.
Pozdrawiam jeszcze później się zjawię. Miłego dnia dla wszystkich.



Data 25.07.-2020, godz.10.17 Strona 349. # 6975
Lipiec.

[basia2002]

Witam Was Miodowo późna pora.
Dzisiaj miałam jakieś przeczucie. Byliśmy u córki na imieninach , chcieli , żebyśmy u nich zostali na noc, ale ja zdecydowałam , że wracamy dzisiaj . Córka jutro do pracy , Zięć ma jechać do Gminy i jak by wrócił to by nas dopiero odwiózł, ale ja się uparłam , żeby nas odwiózł dzisiaj.
Zięć nas odwiózł i wrócił nawet nie wchodził z nami do domu.
Otwieram drzwi wchodzę do łazienki , a w mojej łazience mokro , sufit zalany i z niego kapie woda. Zaczęłam wszystko wycierać , podstawiłam miski i kapie z sufitu, ściana mokra i robi się coraz większa plama. Mąż pobiegł do sąsiada , a on twierdzi , że nie wie skąd się leje. Mąż był u niego 5 razy i dalej kapało, ale on męża do środka nie wpuścił i mówił ,
że on już wodę u siebie wyciera to znaczy , że u niego jest zalane.
To starszy trzęsący się człowiek, ledwie chodzi i wiem , że on nie ma siły powycierać nawet gdyby u niego była woda. Pobiegłam z mężem do niego ze szmatami , żeby mu pomóc i powycierać to i u mnie by mniej kapało. Nie wpuścił nas. Sąsiadka z naprzeciwka wyszła i powiedziała , że on nikogo do domu nie wpuszcza bo tam jest syf...On nie sprząta u siebie od 40 lat, a jak uchylił drzwi to wydobył się z mieszkania smród strasznie śmierdzący odór. Jestem załamana i musimy jutro z samego rana zgłosić tą awarię u niego w Spółdzielni i zalanie mojego mieszkania. To zresztą już nie jest pierwszy raz on mnie zalewa , a Balkon to w ogóle nie sprząta tylko ulewne deszcze mu go zmywają i ta brudna woda od niego ścieka po ścianie do mnie. Dopiero pomalowałam łazienkę , a Zięć obniżał mi niedawno światło i pochwalił mnie , że tak ładnie sobie pomalowałam i mam czyściutko.
Miałam wyczucie , żeby wracać bo gdybym nie wróciła to po de mną sąsiadka by też miała zalaną łazienkę . Jestem taka zdenerwowana , że nie wiem czy w nocy będę spała. Podzieliłam się z wami moimi przeżyciami. Taka miałam wspaniałą niedzielę i na koniec skończyła się tak jak się skończyła. Zięć dzwonił , że już dojechał do domu , a ja nawet dzieciom nie powiedziałam co zastałam po przyjeździe.
Dobrze przespanej nocy Wam życzę . Dobranoc.



Data 26.07.-2020, godz.23.31 Strona 350. # 6995
Lipiec.

[basia2002]

Witam słodkie Miodowo, dziękuję Wam za słowa wsparcia.
Dzisiaj z samego rana mąż poszedł do Spółdzielni
zgłosić zalanie. Drzwi zamknięte , strzałka i pisze;-
proszę dzwonić . Zadzwonił i wyszła do niego Pani
w maseczce , mąż też założył maseczkę, powiedział
w jakiej sprawie przyszedł , po chwili Pani powiedziała ,
że przyśle tu inną Panią , która zajmuje się tymi sprawami.
Druga Pani pojawiła się po kilku minutach , wręczyła mężowi
Wniosek do wypełnienia w sprawie zalania.
Mąż zapytał czy ktoś przyjdzie na wizualizację.
Pani odpowiedziała , że nie, ponieważ w czasie Pandemii wszystko
załatwia się E-mailem.
Zdumiony mąż zapytał czy do sąsiada, który nas zalał ktoś pójdzie ?
Pani odpowiada , że wyślą do niego hydraulika. Powiedziała ,
że dobrze by było, gdyby były jakieś zdjęcia. Mąż powiedział ,
że robiłam zdjęcia, Pani się ucieszyła , że bardzo dobrze ,
że pomyślałam i żeby przesłać jej te zdjęcia E-mailem,
wypełnić ten wniosek zgłoszenia i przynieść do niej.
Mąż przyszedł , opowiedział mi jak się ma sprawa , przyniósł mi
adres E-maila spółdzielni, wysłałam zdjęcia E-mailem , wypełniłam
wniosek i zanim mąż doszedł do nich to zdjęcia już mieli, wysłane
ode mnie w tytule zalanie w łazience ścian i sufitu. Bardziej obszernie
opisałam na wniosku. Pani oczywiście powiedziała , że mogłam
w E-mailu tak jak tu opisać. Mąż poprosił Panią , żeby uprzejmie
to zrobiła w/g . opisanego przez nas zdarzenia w wniosku i dołączyła
przesłane przez nas zdjęcia. Pani odpowiedziała ... No dobra...
Wszystko dostali wypełnione , gotowe , zrobiłam i przesłałam zdjęcia.
Byłam z mężem potem na zakupach i w Aptece wykupić E recepty,
ale jak wróciłam , pytałam sąsiadkę to twierdzi, że u sąsiada nikt nie był.
Czekam do jutra i zadzwonię do Spółdzielni i zapytam jaka była
przyczyna zalania mojej łazienki i czy ta awaria jest już usunięta.
W mojej łazience ściany wysychają , zostają żółte plamy po zaciekach.
Mąż przy okazji zgłosił odpady farby na suficie i pęknięcie w rogu
to Pani odpowiedziała , żeby dopiero przyszedł z tym w sierpniu
bo teraz wszyscy są na urlopach, a ona się tym nie zajmuje.
Okaże się , że jeszcze wszystkie sprawy będziemy sobie załatwiać
przez E- mail i będziemy wypełniać dokumenty za pracowników.
Tak wygląda zdalne załatwianie spraw. Nie życzę nikomu, żeby teraz
w czasie Pandemii załatwiać urzędowe sprawy.
Od chwili zgłoszenia i wysłania E-maila nie dostałam żadnej
odpowiedzi, np. co poczyniono w sprawie usterki, a sąsiad nie okazał
żadnego zainteresowania w tej sprawie. Mąż zgłaszał z rana u niego
awarię i nic dalej nam nie wiadomo. Poczekam do jutra jak na razie
już się nie leje, plamy schną i dziwny zapaszek w mam łazience
po tym zalaniu, a może to były fekalia? Obawiam się , żeby to nie była
u sąsiada awaria z WC bo nie chciał nas wpuścić jak chciałam wycierać.
Mąż podłączył wiatraczek , żeby szybciej wysychały ściany.
Przepraszam , że piszę tylko w swojej sprawie , jesteście mili ,
że chociaż Wy jesteście wszyscy ze mną i mnie wspieracie,
Dziękuję Wam. Serdecznie Was pozdrawiam.
______



Data 27.07.-2020, godz.18.29 Strona 351. # 6701
Lipiec.

[basia2002]

____________

Witam słodkie Miodowo.
Jurkowi ♥- dziękuję za kawkę mrożoną.
Ja też zazdroszczę Ci wyjazdu bo to pewna odskocznia od życia codziennego , połączona z zabiegami dla zdrowia. Zmienisz klimat , zapoznasz
nowych ludzi , nudzić Ci się na pewno nie będzie. Twoje nogi ,
żeby wytrzymały na wieczorku Taneczno - zapoznawczym.
Życzę Ci , żebyś załatwił sobie pokój jednoosobowy to będziesz
miał zupełny komfort.
Gienek ♥- ma rację nakrycie głowy na spacer się przyda , ale proponuję
kapelusz słomkowy z rondem bo i chroni przed słońcem, przewiewny jest
i elegancko się w nim wygląda.
Ty jesteś elegancki chłopak i masz się nam ładnie prezentować.
Korzystaj z zabiegów , spacerów i z dobrego klimatu i rób zdjęcia .
Będę o Tobie myślami, szczęśliwej drogi, miłych znajomości i o nas
nie zapominaj. Szerokiej drogi Jureczku , wracaj do nas , szczęśliwy ,
zdrowy i wypoczęty. PA! pa, pa...
Bogusiu ♥- teraz w okresie Pandemii szczególnie wszystko się załatwiam
na piśmie i podparłam się jeszcze e-mailem. Dzisiaj dzwoniłam i nikt
nie był u sąsiada bo on nie zgłaszał u siebie awarii, poprosiłam w swoim
imieniu , żeby tam do niego wysłali Hydraulików. Pa ra no ja.
Pani sobie zapisała i powiedziała , że wyślą hydraulika i na dzisiaj tyle.
Irenko ♥- ja lubię słuchać i porozmawiać z ludźmi, uważam , że warto
i trzeba rozmawiać z ludźmi . Jak nie jestem zainteresowana tematem
i osobą to się grzecznie wycofuję z rozmowy , odchodzę i nie męczę się
tej osoby towarzystwem.
Zosia ♥- chyba jeszcze po imieninach i odwiedzinach rodziny odpoczywa.
Marzenka ♥- dodała kilka z ładnych zdjęć , gdzie nasz Jureczek będzie przebywał.
Pozdrawiam Was serdecznie bo muszę wyjść do Apteki , odebrać zamówiony lek.
Szczęśliwego, miłego dnia Wam życzę , Jurkowi szczęśliwej , szerokiej drogi.



Data 28.07.-2020, godz.14.10 Strona 352. # 6710
Lipiec.

[basia2002]

____________

Witam Miodowo , a w nim obecną Irenkę , Marzenkę z kawką i z chłodzonym drinkiem. Do Kawki chętnie dosiadam i się razem z Wami napiję.
Jurek już na pewno zadomowił się w Sanatorium.
Dzisiaj robię pranie i czekam na telefon od siostry , pojechała ze swoją córka do lekarza. U nas upalnie lepiej siedzieć w domu w cieniu, wczoraj ledwo wróciłam do domu byłam po południu po odbiór leku w Aptece i wracałam cieniem.
Irenka bez kapelusza niw wychodź, pozwoliłam sobie przywłaszczyć Twój humor.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, miłej środy.



Data 29.07.-2020, godz.15.46 Strona 351. # 6718
Lipiec.

[basia2002]

______________
Witam Miodowo Czwartko-ludkowo w przedostatni dzień miesiaca Lipiec.
Witam obecną Zosię i Gienka. Zosiu dziękuję za kawkę i lody.

Jurek ♥- jeśli nas czytasz to cieszę się , że Ci się podoba , kuruj się w Sanatorium , niech sprzyjają ci warunki , pokój przydzielono Ci 1-osobowy, mieszkasz sobie jak
lord w apartamencie z wygodami. Najważniejsze , że Ci się podoba i na stołówce smakują posiłki. Życzę dobrych dla zdrowia zabiegów , udanego , miłego
pobytu i wypoczynku. Jurek chcę Ci jeszcze napisać , że wieczorem na Facebooku
miałam drugi raz zaproszenie na Twój Profil , ale przecież my się już mamy
na Facebooku i uznałam , że ktoś się podszył pod Twoje nazwisko dlatego
nie przyjęłam drugiego zaproszenia. Jak możesz to napisz mi czy to Ty wysyłałeś.

Gienek ♥- widzę , że zadowolony jesteś z rehabilitacji, nareszcie coś dobrego
dla Twojego zdrowia, a najważniejsze , że się dobrze po rehabilitacji czujesz.
Smutno teraz będzie bez Jurka. Jesteś teraz naszym jedynym mężczyzną ,
ale z nami nie będziesz się nudził i codzienną kawę razem wypijemy.

Irenka ♥- zawsze w czwartki bierzesz masaże . Pogodę mamy jednakową
tylko mój organizm gorzej reaguje na wysokie temperatury niż Twój.
Dbajcie o swoje zdrowie bo to jest najważniejsze.

Zosiu ♥- pokazałaś nam zdjęcia coraz piękniej w koło Waszej posesji, ogród
ładnie zaprojektowany. Poczytałam , że wkrótce ruszacie z organizacjami Klubu.

Bogusiu ♥- Ty jesteś ostatnio też zapracowana , grzybobranie , ogródki ,
robienia weków, chora mama, dzień szybko Ci ucieka za dniem .
Bogusiu załatwiałaś ostatnio różne sprawy to wiesz jak teraz pracują
w urzędach, pracownicy wychodzą do interesanta do biura nie wpuszczają ,
a zwłaszcza teraz jak jest Pandemia , wszystko trzeba załatwiać z rozwagą
jak Ty to piszesz, żeby podeprzeć się papierkiem, a ja jeszcze podparłam się
E-mailem. Sąsiad nikomu drzwi nie otwiera, udaje , że go nie ma w domu . Hydraulicy pukali , stukali , nie wpuścił ich i na razie po sprawie. Ściany i sufit
schną i trzeba będzie pomalować na nowo i nie mam gwarancji, że znowu
mnie nie zaleje.

Marzenka ♥- za dobranockę Ci dziękuję niech noc będzie dla Ciebie odpoczynkiem.
Pozdrawiam , kawę dla wszystkich zostawiam , udanego i miłego Czwartku.
______
______


Data 30.07.-2020, godz.12.14 Strona 352. # 7029
Lipiec.

[basia2002]

______
Witam Miodowo , a w nim obecną już Irenkę , Jurka z Inowrocławia i Gienka. Nie ważne czy zabiegi będzie robić łun czy łuna byle by były skuteczne.
Jurek zwiedzaj miasto do obiadu masz czas.
Irence za pozdrowienia , dziękuję.
Ja dla Was wszystkich kawkę i ciastko z wisienką serwuję.
Cieszę się , że nasi Panowie biorą zabiegi i się rehabilitują. Bedą zdrowe i mocne jak Orły , Sokoły...
Zosiu Twoje dzieci mają bardzo ładnie zaprojektowany ogród , kwiaty rosną coraz ładniejsze , nawet posadzone już nowocześnie w styropianowych skrzyniach.
Dorodne macie warzywa, a aronię też bardzo lubię.
Marzenka ma gości i jest zajęta, Bogusia na kilka domów zapracowana.
Ja dostałam telefon , że w poniedziałek przywiozą nam mebelki do łazienki, a ja mam jeszcze ściany i sufit mokre i nie pomalowane. To musi dobrze wyschnąć i trzeba pomalować.
Dzwoniłam do Administracji to odpowiedzieli mi , że u sąsiada była awaria tylko z wężyka przy spłuczce i jest w tej chwili zrobione i nie powinno się już do nas lać. Trele morele , ale niech będzie, czego oczy nie widzą to ...
Pozdrawiam , lody dla wszystkich zostawiam, zdrówka i miłego piątku życzę.



Data 31.07.-2020, godz.13.29 Strona 352. # 7042
Lipiec.

[basia2002]

______________Sierpień - 2020 r.

[basia2002]

____________
Dzień dobry. Witam całe Miodowo w pierwszy dzień miesiąca Sierpień.
Lato mamy w pełni i przed nami weekendowy wypoczynek,
spotkania i zjazd rodzin na Grillu. Wyjazdy i wzajemne odwiedziny.
Ja dzisiaj zaplanowałam zamalować plamy po zalaniu. piorę , sprzątam,
dzwonili , że dopiero w poniedziałek przywiozą mi meble do łazienki.
Czas szybko ucieka , ani się nie obejrzymy jak lato minie.
Pozdrawiam Was wszystkich , przyjemnej pogodnej soboty,
dużo zdrowia życzę i pogody ducha.

Data 01.08.-2020, godz.10.13 Strona 352. # 7050
Sierpień - 2020r.

[basia2002]

_______________

Witam nasze słodkie Miodowo w pierwszą niedzielę Sierpnia.
Witam obecnego na wątku Gienka.
Gieniu , dziękuje za poradę w sprawie farby Tytan, zanim Ty mi napisałeś
to ja już drugi raz zamalowywałam zacieki.
Ten Tytan jest skuteczny jeśli przed położeniem kafelków i malowaniem
ścian się nim pomaluje. Widziałam jak robił Zięć u siebie w łazience
bo ten Tytan zabezpiecza przed zalaniem ścian, ponieważ to jest taka
ochronna płynna folia. Wiem doskonale jak wygląda.
_______________
Dobrze , że mi farby zostało po malowaniu.
Zamalowałam tą farbą trzy razy i jak na razie nie widać żółtych plam ,
pokryło równo. Jest już Ok- i wcale nie widać , że było zalanie.
Jak na razie moje rączki sobie radzą i jak się tylko chce to wszystko zrobią.
Ja tak jak " Kwiatkowska , żadnej pracy się nie boję ". Zięć dzwonił ,
że przyjedzie i nam pomaluje niech to dobrze przeschnie , a ja już zrobiłam
sama i nawet dzieci nic nie wiedzą. Dzisiaj im powiem , że już jest zrobione.
Zięć będzie mi potrzebny z dobrą wiertarką do zawieszenia i skręcania mebli
do łazienki. Przecieki mam zamalowane i nie widać żadnych śladów.
Jestem w trakcie gotowania obiadu i do Was piszę. Potem się jeszcze odezwę.
Gienek widzę , że jak Jurek się odezwał to i Ty zaraz zrobiłeś się weselszy.
Jak to człowiek szybko przywyknie do dobrych ludzi. Jurkowi życzę dużo spacerów , zwiedzania. Jurek ja jak zajeżdżam do Hotelu w Zabrzu to zawsze pytają w Recepcji , czy podać Hasło do internetu . Też podpowiedziałabym Ci jak to zrobić , ale nie wiedziałam , że zabrałeś ze sobą Laptopa. Jesteś zabezpieczony i nawet nie masz czasu się tam nudzić. Jak to dobrze jak człowiek ma wszechstronne zainteresowania. Marzenka Cię wczoraj w ramki pooprawiała .
Chce zapytać , kupiłeś sobie słomkowy kapelusz?...
Muszę kończyć bo obiad mi się gotuje.
Pozdrawiam Was wszystkich , miłej , udanej i szczęśliwej niedzieli, bądźcie zdrowi.



Data 02.08.-2020, godz.10.13 Strona 354. # 7061
Sierpień - 2020r.