"Pszczółki Jolity". Pszczółki-czyli Te Co Lubią Miód.

[gynek66]

U mnie tak samo z laptopem jest k jak u was.

[gynek66]

Dobrej nocy.

[gynek66]

U mnie tak samo z laptopem jest k jak u was.

[gynek66]

witam.
U mnie to samo się dzieje z laptopem. Już po obiedzie , krupnik miałem bardzo dobry wyszedł.
Pozrawiam

[kryba]

Witajcie wszystkie Pszczółki i Gucie,
Wpadłam do Was na chwilę, aby zapewnić, że o Was pamiętam.

Żeby życie nie bolało - trzeba je szanować.
Żeby do Nas wciąż się śmiało - urazów nie chować.
Trzeba zawsze mieć nadzieję, że po trudnej chwili,
szczęście do Nas się uśmiechnie - ludzie będą mili.
Bo jesteśmy na tej Ziemi, chwilkę bardzo krótką,
więc starajmy się, by ona była dla nas barwną nutką.

Niech dzionek do końca będzie dla Ciebie pełen milutkich przeżyć..
Pozdrowienia w bukiecik żołędzi utkane z radością Tobie zostawiam..:

[basia2002]

Witam nasze miłe grono w Jesienny wtorek. nasze obecne miododajne , pracowite Pszczółki;- Grażynkę ♥- Gienka ♥-, Janinę ♥-, Zosię ♥-, Martynkę ♥-, Krysię ♥-. Nieobecnych , zaglądających i czytających nas.
Witam Grażynkę która nasz Ul dzisiaj otworzyła i smacznej kawki nam zaparzyła, ciasteczkami częstowała pomimo trudności jakie dzisiaj są i były dostać się na Seniorka zadbała o nas z samego rana.

Klucz Grażynce wręczamy, żeby zawsze była z nami.

Pisze Janina;-Basiu ładnie to zrobiłaś, że Gienkowi wręczyłaś klucz on sobie na niego zasługuje zawsze nas ładnie przywita, dzisiaj Grażynka powinna taki klucz dostać do Ula i taki sam każda Pszczółka.

Janina mówisz i masz...Janina jak najbardziej Gienkowi klucz się należał i wszyscy byliśmy za tym by mu wręczyć i teraz Grażynce klucz do Ula wręczamy i postaramy się o taki sam dla każdej Pszczółki po kolei. Tymczasem będzie wisiał na Ulu przy samym poddaszu żeby każda Pszczółka mogła wlecieć do swojego pokoju. Żądlących Szerszeni do Ula nie zapraszamy i takim klucza nie damy.
Ja napisałam do Was dzisiaj dość długi post i przeniosłam go gdzieś w nieznaną przestrzeń nie wiadomo gdzie się zatrzymał bo nie ma go na Seniorku. Wczoraj też tak było , że długo czekałam zanim otworzyłam następną stronę.

Pisze Martyna;-Nie pisałam ponieważ, we wrześniu byłam, zdrowotnie, w Polanie (góry). Przewietrzyłam płuca oraz zwiedziłam kilka ciekawych miejsc. Obejrzałam Motylarnię (maleńka w porównaniu z Motylarnią w Niechorzu). Zwiedziłam Muzeum w Wiśle. Wypiłam ogromne ilości wód żelazistych i chciałam zdobyć Czantorię Małą ale okazało się że marsz trwałby około 4 godzin w jedną stronę, więc zrezygnowałam w połowie drogi. Osiem godzin marszu to jednak za dużo dla osoby 60+.
Wrzesień był bardzo słoneczny. Pogodę miałam wymarzoną. Zrobiłam kilka zdjęć w muzeum i Motylarni i za chwilę je wkleję.

Bardzo miło widzieć Martynę , bardzo dużo zwiedziłaś tego roku, dziękuję , że dzielisz się z nami zdjęciami są piękne i bardzo urocza jest na nich ta osoba 60+ i jak widać to były siły na to żeby tak dużo pozwiedzać. Martynko obrałaś bardzo dobry Plan zwiedzania, zwiedzaj jak najwięcej dopóki siły i zdrowie na to pozwalają.

Pisze Krysia;-Witajcie wszystkie Pszczółki i Gucie,
Wpadłam do Was na chwilę, aby zapewnić, że o Was pamiętam.

Krysiu z wzajemnością zawsze o Tobie pamiętamy i jak kogoś nie ma to zaraz wspominamy bardzo się cieszę z każdej Twojej obecności i miło , że o nas pamiętasz pomimo , że też czas masz ograniczony który przeznaczasz na pobyt w Polsce na załatwianie swoich spraw, miłego pobytu.
Gdzie jak nie w naszym Ulu możemy sobie tyle przekazać z naszego życia , obejrzeć dużo ciekawych zdjęć , przesłać sobie różnych przepisów . Zosia Leczo z Kabaczkiem robiła i przepis przesłała , Gienkowi przekazałyśmy z osobna jak smażyć wątróbkę , a Janina doradziła jak zrobić za jednym razem - wątróbkę we własnym sosie itp. Jest u nas miło, ciekawie i fajnie , czyż nie?... Widzę , że Gienek też miał problemy z wysyłaniem bo ja nawet nie mogłam ruszyć z miejsca. Teraz jakby się trochę poprawiło i znowu dużo piszę więc muszę się streszczać żeby nie zabrano mi tekstu w nieznaną przestrzeń, ale jeszcze chcę odpisać Grażynce.

Pisze Grażynka;- Basiu,jak po wizycie z mężem u ortopedy? Mnie kolano nie boli ale dokucza staw skokowy( wokół kostki) u tej samej nogi.Jestem zła,bo odkąd jestem na emeryturze to zaczynam się sypać. I choć starość jest nieunikniona, to wolałabym aby była mniej dolegliwa.
Mój mąż dziś pojechał na kolejny zastrzyk.Jest bez zmian,to i jeździ bez chęci.
Gdy był w ubiegłym tygodniu u kardiologa, prywatnie to powiedział mu iż tak dokładnie to nie wiadomo co mu podają.Pudełko wielkości dużej, podłużnej paczki chusteczek higienicznych do nosa,jest bez jakichkolwiek napisów, jakby oklejone. A może tam jak nadmienił kardiologi i potwierdziła diabetolog, podają placebo? Ponoć powiedzą mu po podaniu całego cyklu.Wyniki ma bardzo dobre,ciśnieniem ma się nie przejmować i gdyby nie dolegliwości jelitowe to byłoby ok.

Grażynko mój mąż był u Ortopedy i przyjął już drugą serię zastrzyków na nowo po Roku czasu. Zastrzyki Ortopeda ma w swoim Gabinecie nie musimy się o nie starać. Teraz przyjął zastrzyk "Biovisc" sterylny kwas hialuronowy za tydzień na drugi 9-tego i znowu za tydzień ma przyjść na trzeci 16-tego następny zastrzyk , ale nie wiemy czy będzie taka sama nazwa zastrzyku to nie wiem.
Zastrzyk kosztował 300zł + wizyta prywatna.
Przepisał mu receptę lek w tabletkach i w saszetkach do rozpuszczenia i do picia wykupiliśmy już w Aptece t.j.- Chondrovox333mg 90 tabl. dawka 2x2
i saszetki do rozpuszczenia do picia. 1x1
Kolano nie boli po zastrzyku. Grażynko podziwiam Twojego męża za poddanie się badań , ale wyjdzie mu tylko na dobre , Niech się dzielnie trzyma i nie zniechęca bo to może mu tylko dopomóc na zdrowiu.
Trzymam kciuki życzę Twojemu mężowi dużej wiary , cierpliwości i wytrwałości.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam, miłych snów dobrego wypoczynku i spokojnej dobrej nocy. Dobranoc .


1./ http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
http://www.dobrysennik.pl/tajemnice/medycyna-naturalna
2./ http://www.czary.pl/
3./ http://www.ksiegaimion.com/

[Martyna321]

Witam ! Dzisiaj kolejny trudny dzień, wymagający dużo cierpliwości. "Seniorkowo" działa w tak ślimaczym tempie że, byłam bliska zrezygnowania z wklejania obiecanych zdjęć.

Wczoraj była Motylarnia - http://www.klub.senior.pl/showpost.p...st count=1220

Dzisiaj zapraszam do dawnej (bardzo dawnej) szkoły.







Usiadłam przy biurku nauczyciela, obok widać dzwonek i takie coś co w późniejszych czasach zastąpiono linijką. Czy pamiętacie "lanie po łapach"?





Dziennik


c.d.n.

[gracja50]

Dzień dobry z rana.
Dziękuję za kluczyk i podpowiedź gdzie go znaleźć w przypadku gdy Ul nie otwarty.
Bogusiu, piękne zdjęcia.Pamietam też taki wskaźnik, głównie geografka go miała do pokazywania po mapie i nieraz trzepnęła kogoś nim po łapkach.Głównie chłopców.I w użyciu były też linijki i nawet drewniane piórniki. I takie drewniane ławki z dziurką na kałamarz.Inne czasy.Ale fajnie zobaczyć i przypomnieć sobie jak drzewiej bywało.Widziałam podobną szkołę w skansenie w gdzieś na Kaszubach chyba w Wdzydzach.
Basiu,czytałam o tych zastrzykach.Oprócz oczywistych plusów minusem niestety jest fakt, iż ich działanie jest ograniczone czasowo i dla utrzymania pozytywnego efektu zabiegu w przypadku iniekcji (zastrzyków) trzeba go powtarzać co około 12 miesięcy albo krócej.Co potwierdziło się u Twojego męża.
U mnie na razie jest dobrze ale u mnie minął dopiero tydzień.
Dziś komputer śmiga. Wszystko się dobrze i szybko otwiera.
Pogoda u mnie byle jaka. Zimno i wieje,ale nie pada, tylko chmury ciemne i deszczowe ciągną się po niebie.

Wiersz na czasie.
Bardzo mi się spodobał

Parki we wszystkich barwach miodu,
w sadach sok śliwek złoci liście,
jesień zagląda do ogrodu,
coraz wilgotniej, coraz mgliściej.

Od deszczu puchną kartofliska,
błyszczą się grzybów parasole,
zmęczone słońce słabiej błyska
i znowu dźwięczą dzwonki w szkole.

Jesień.

Seledyn wszedł w oliwkę,żółcienie, brązy, stare złoto,
dni znowu krótsze, drogi śliskie i pachnie chłodem, i tęsknotą.

Wiersz z sieci Pana Mariusza Parlickiego. Jesiennie.

Miłego i spokojnego dnia życzę wszystkim.

[gynek66]

Oj, kobiety mnie wyprzedziły dzisiaj. Mają pierwszeństwo. Słonecznie, chłodno jest +9 tylko , a będzie cieplej nieskorzy.

fajne fotki szkolne są.
Pamiętam szkolne lata, bicie linijką , lub piórnikiem po rękach palcach.
Raz zrobiłem unik ręki i nauczycielka uderzyła się w kolano . Dzieci się śmiały jak cholera, ona zrobiła się czerwona na twarzy, zła była i dała mi za karę 100 razy pisać . Nie pamiętam co. Już więcej nad swoimi kolanami nie biła. Najwięcej było śmiechu w klasie jak kolega przyszedł do szkoły do klasy wszedł , miała być zaraz lekcja . Ale w tym momencie za kolegą przyleciała kawka , i po szybie latała , w puściliśmy ją do klasy, ona do niego przyleciała . Zamknął ja w torbie i pod ławkę . Zaczęła się lekcja . Kawka skrzeczy. Pyta się pani kto ma kawkę . Nikt nie odpowiada. Chodziła po klasie i sprawdzała po torbach. Znalazła, kazała wypuścić za okno . Puścili ją , a ona po szybach latała. Potem się pyta czyja ta kawka. Posłała go z nią do domu. Nie było go z 2 godziny w szkole. Ona mu na ramieniu siedziała , bo wyszkolona była. Fajne były czasy wtedy w szkole,.
Pozdrawiam was miło i dzięki za klucz od Basi.

[Wodniczka]

Witam serdecznie nasze Pszczółki i
Guciów, zacznę od pogody ..jest wietrznie, ale jeden wsad pralki już wysechł, teraz czas powiesić na dwór, drugie pranie.. i pięknie schnie na powietrzu, już zostało powieszone.
A na ganku jest pełno płatków róży, nie warto jest zamiatać , jak tak wiatr wieje.
Były pewne kłopoty z wejściem do Pszczółek, też kursor się kręcił, i chwilę to trwało
Oj witam serdecznie Martynę, miło że nie zapomniałaś drogi do naszego ula.
Miłego dnia wszystkim życzę.
Mecz sobie wcześniej obejrzałam Polska -Kanada, ,nasi siatkarze było ciężko.. ale wygrali 3:2, to był wymagający przeciwnik w grze.
Jutro gramy z Meksykiem

[Wodniczka]

Witam serdecznie w wietrzną środę wszystkich.
Jestem po obejrzeniu meczu siatkówki, Polska- Meksyk 3;0.
trzeba było grać, i wygrać mecz, nie można lekceważyć przeciwnika w meczu, każdy chce wygrać.
dzień przerwy i 6.10 gramy z Argentyną...
Miłego dnia wszystkim życzę

[basia2002]

Witam wszystkich serdecznie. Przylatuję do Was z kawką by się z Wami
wspólnie napić . Grażynce dziękuję za herbatkę i piękny wiersz
o kolorach jesieni. Martynko dziękuję za zdjęcia , mamy okazję
zobaczyć cenne zabytki jakie zwiedziłaś . Pomyśleć , że tak
dobrze utrzymany z zewnątrz budynek Szkoły z drewna ja chodziłam
do Szkoły w budynku murowanym . Obecnie teraz po tej Szkole
przekształcili ten budynek na mieszkalny. Chyba każdy z nas jeszcze
pamięta swoją Szkołę jak siedzieliśmy w ławkach z otworem w ławce
na kałamarze , Atrament , niebieski albo czarny, obsadki na stalówki,
którymi się pisało maczając w atramencie, często stalówki jak się
zahaczyło przez nieuwagę wygięły się, nosiło się na zapas w Piórniku
drewnianym gdzie była specjalna przegródka na nie i na gumkę
" Myszkę" w zeszycie nieraz zdarzały się kleksy , gdzie się wymoczyło
bibułą z zeszytu. Nieraz się chciało wymazać ślad kleksa gumką
to znowu powstawały wytarte miejsce na kartce itp.
Po łapach nigdy nie dostałam , ale stałam z koleżanką w kącie za karę
bo podczas lekcji rozmawiałyśmy ze sobą. Pamiętam do dzisiaj
jak każda stała przed całą klasą do końca lekcji w kącie.
Co za wstyd...Pochyliłam ze wstydu głowę i płakałam w tym kącie,
aż bolał mnie kark , ale ze wstydu nie unosiłam głowy do góry,
nauczyciel nie zwracał na nas uwagi i jeszcze na koniec trzeba było
przeprosić , że to się więcej nie powtórzy.
Z perspektywy czasu oceniam , że to było skuteczne ukaranie ucznia.
Pamiętam Takie wskaźniki nauczyciele mieli na biurku albo wisiały
z boku Tablicy , często nimi pokazywali wzory na tablicy czy tak jak
pisze Grażynka na mapie itp. Po łapach linijką przeważnie dostawali
chłopcy jak na lekcjach rozrabiali tak jak nam Gienek napisał .
Oj !!! miło wspominam moją Szkołę i dzwonki na przerwy.
Dobrze , że jeszcze są takie Muzea , gdzie się przechowują rekwizyty
z tamtych czasów. Martynko ile powróciło do nas wspomnień o Szkole
dzięki Twoim zdjęciom z Muzeum i teraz dzięki Internetowi , gdzie
możemy zobaczyć podobne zdjęcia i wrócić do tamtych czasów i naszych
wspomnień. Już dosyć bo się bardzo rozmarzyłam...
Cieszę się , że na naszym wątku piszemy sobie luźno o wszystkim ,
czasem rozbawieni jesteśmy jak dzieci i na tym to właśnie polega ,
cieszymy się z małych rzeczy czy podarunku chociażby z klucza do Ula.
Siedząc w domu nie mamy czasu zamartwiać się nad różnymi
niedoskonałościami bo mamy siebie - nazywamy się Pszczółkami
i tu zawsze chętnie do siebie wracamy , każdy coś ciekawego wniesie ,
napisze , doradzi albo ciepłym słowem pozdrowi.Tyle pisaliśmy o wątróbce
i mój mąż dzisiaj kupił wątróbkę z Indyka i była dzisiaj na obiad .
Obiadek szybki i bardzo smaczny. Pychotka... Miałam zupę fasolową
( Fasolka kolorowa konserwowa z puszki), usmażyłam wątróbkę
na przystawkę fasolka szparagowa z wody. Jesteśmy po obiedzie
bo wczoraj ugotowałam wieczorem zupę fasolową. Jeszcze połowę
wątróbki odłożyłam na jutro .
Podobnie jak u Zosi wczoraj u mnie późnym wieczorem zerwał się
silny wiatr zaczęło grzmieć i padał obfity deszcz temperatura spadła
i zaczęły wieczorem grzać kaloryfery , a na dworze u mnie w tej chwili
jest + 17°C. kaloryfery lekko ciepłe. Słonko z za chmurek się wyłania
i dzisiaj znów jest pogodny dzień i po deszczu ani śladu.
Tyle napisałam i ciekawe czy mi się uda wysłać bo wczoraj musiałam
pisać do Was na nowo i nie mogłam wysłać dopiero udało mi się bardzo późno.
Cieplutko wszystkich pozdrawiam , miłej i pogodnej środy.




1./ http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
http://www.dobrysennik.pl/tajemnice/medycyna-naturalna
2./ http://www.czary.pl/
3./ http://www.ksiegaimion.com/

[Wodniczka]

Witam serdecznie Pszczółki i Guciów, jest Genek
Siedzę w domu, na dworze silnie wieje wiatr ,i jest chłodno.
Czytam wiadomości na onet.pl, ujawniono szczegóły zatrzymania
"Specjalna Grupa Poszukiwawcza powołana przez Komendanta Głównego Policji na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich wspierała lokalną Policję która dokonała dziś zatrzymania poszukiwanego Sebastiana Majtczaka"

Ujawniono szczegóły zatrzymania

[kryba]

🍁Witam milutko wszystkie Pszczółki i Gucie🍁

U mnie pogoda / w tej chwili / jest słoneczna..temp. na balkonie 31 stopni.
Fakt, że wieczorem temperatura szybko spada i robi się zimno. No cóż ... jesień !

Pozatym u mnie wszystko w porządku.
W następnym tygodniu pojedziemy do mojego rodzinnego domu,
bo chciałabym odwiedzić na cmentarzu moich rodziców i resztę rodziny,
a tam ich jest coraz więcej !


Kochani - dobrego dnia w dobrym nastroju i dużo zdrowia dla każdego z Was..
Pozdrawiam całym sercem.

[Janina1403]

Dzień dobry. Witam obecne Pszczółki Martynkę, Grażynkę, Gienka , Zosię, Basię,Krysię. Dzisiaj Martynka nam Ul otworzyła z ładnymi zdjęciami z Muzeum. Dziękuje, że mogę zobaczyć zdjęcia. Na wejście widać jak klepisko mocno udeptane koło drzwi, świadczy o tym, że dużo uczniów w tej Szkole uczęszczało. Pamiątkowy Rejestr dzieci w Wiśle, mosiężny dzwonek. Pamiętam tak samo jak Wy jak takie były kary, linijka po łapie, stanie w kącie z rekami do góry. Za nie odrobienie lekcji kara pozostanie po lekcjach, albo jak się nie umiało tabliczki mnożenia czy z polskiego pisało się wyraz po 100 razy jak powtarzało się błąd ortograficzny. To były i tak łagodne kary dla łobuziaków , ale i pomocne. To były i tak bardzo piękne lata jak się chodziło do Szkoły chciało by sie to powtórzyć. Jakieś są problemy wejść na Seniorka rano nie chciała mi się przerzucić strona, ale jak czytam to mieliście takie same problemy i to mnie uspokoiło. Zosiu dzisiaj w Tv podawali komunikat o zatrzymaniu w Dubaju sprawcy wypadku na Autostradzie A1, gdzie spaliła się w samochodzie cała rodzina. Bardzo młody człowiek 32 lata przystojny będzie oczekiwał na wyrok, wiadomo z góry jaki. Szczęśliwego dnia. Pozdrawiam Was wszystkich.

[Wodniczka]

Witam wieczorem, dzisiaj nie ma kłopotu by dostać się na seniorka, wczoraj i u mnie tak było... ze kursor się kręcił, ale
przez dłuższą chwilę nic się nie działo.
Dzisiaj jest dobrze, strony się otwierają.
Janina już rano przeczytałam o zatrzymaniu sprawcy wypadku na autostradzie na A-1( w poszukiwania włączył się też słynny detektyw Krzysztof Rutkowski)
Będzie sądzony w kraju za spowodowanie śmiertelnego wypadku, gdzie spaliła się cała rodzina.
Byłam w Wdzydzach Kiszewskich na Kaszubach zwiedzając skansen, z koleżanką Anią, która też lubiła podróżowanie i zwiedzanie ,jeździłyśmy z Klubem Seniora.
Teraz Ania podupadła na zdrowiu, przyjeżdża do mnie i gramy sobie w remika.
Dzisiaj z nią rozmawiałam tel. była na badaniach, i stwierdzono, że ma za mało żelaza, zaraz jej podpowiedziałam, niech robi sobie sok z buraczków czerwonych, ja tak robię i mam odpowiedni wynik INR.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę spokojnej nocy

Dobranoc

[gynek66]

Nie było tak chłodno . Cały dzień pracowałem na dworze. Liście zbierałem z orzecha włoskiego, maliny obcinałem łodygi do worków na BIO. Mam już 10 worków , bo tyle biorą Za jednym razem. A jeszcze będzie z 10 co najmniej . Mnie było ciepło , w koszuli chodziłem po dworze.. Był lekki wiatr, ale pod wieczór zrobiło se cieplej.

Pozdrawiam wieczorowo.

[basia2002]

Dobranoc.
________

Dobrej spokojnej nocy , śpijcie słodko . D O B R A N O C.

[Martyna321]

Witam !

Bardzo się cieszę że, moje zdjęcia przywołały szkolne wspomnienia. Dla mnie tamten czas był sympatyczny, miły i beztroski.
Dzisiaj dorzucę jeszcze kilka szkolnych zdjęć.

Dziennik jest chyba z roku 1866


Liczydło


Termometr w drewnianej obudowie. Wisi na oknie.


Tabliczka




Mapa dawnej Polski i liczydło

Pozdrawiam

[gynek66]

Zimno z rana u nas +5 było. Teraz słonko wyszło za chmur. Cieplej będzie w południe dopiero . Po śniadaniu jestem i po kawie,.
Wyruszam na zakupy do sklepu, na rowerze.
Pozdrawiam was miło przy czwartku.