menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #12841  
Nieprzeczytane 06-11-2017, 15:38
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 699
Domyślnie

Jadziu kuruj się aby coś gorszego sie nie przyplątało.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12842  
Nieprzeczytane 06-11-2017, 17:00
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Cześć dziewczyny.

Ale tu gwarno......ho,ho......
Rozumiem że pogoda zachęca do spacerów,ale kiedyś wrócicie ...?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12843  
Nieprzeczytane 06-11-2017, 17:41
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Ze spaceru z Zuzią...

..................................

Ostatnio edytowane przez Uka : 07-11-2017 o 15:00.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12844  
Nieprzeczytane 06-11-2017, 19:51
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 454
Domyślnie

Cytat:
Ale tu gwarno......ho,ho......
Rozumiem że pogoda zachęca do spacerów,ale kiedyś wrócicie ...?


gwaru to tu nie ma Ula
ale taka rozesmiana buzia ,pełna radości i apetytu na zycie Zuzi i
od razu człowiekowi raźniej i weselej
miłego wieczoru zyczę wszystkim ,zdrowia dla przeziębionych
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12845  
Nieprzeczytane 06-11-2017, 20:44
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Cieszę się że chociaż Ciebie Eniu, Zuzia rozweseliła.
Szkoda,że innych nie ma, może im też poprawiła by humor.
Miłego wieczoru.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12846  
Nieprzeczytane 06-11-2017, 21:00
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Jestem już jestem...też Zuzia telepatycznie mnie ściągnęła
Też poszłam dziś ma krótki spacer z wnusiem ale u nas od południa już zrobiło się chłodniej bo słoneczko się schowało...
U mnie ciąg dalszy chodzenia po lekarzach....rano małż pojechał do swojego onkologa i przyjechał zmartwiony bo pan doktór od Nowego Roku idzie na upragnioną emeryturę i już nie będzie przyjmował....przynajmniej w Koperniku ...a dobry lekarz i prowadzi męża od ponad 4 lat....już się martwi czy trafi na drugiego tak oddanego chorym... tam wszyscy Go chwalą....
Ja w nocy wstawałam i posiłkowałam się lekami przeciwbólowymi....już nie piszę co mnie boli bo więcej byłoby tego co boli niż tego co nie boli....jakby było mało zrobiło mi się coś w palec (prawdopodobnie po wycinaniu skórek ) i dostałam od lekarza maść w skład której wchodzą aż 3 antybiotyki...jak nie przejdzie to mam się zgłosić ponownie i dostanę antybiotyk doustnie...

To sobie ponarzekałam...
Eniu bardzo się cieszę, że nie zapominasz o nas ....szkoda, że Marta nie daje znaków życia....przecież nie przebywa cały czas w Warszawie...

Jadziu, macie blisko brata i bratową to macie z kim się spotykać na kawie...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12847  
Nieprzeczytane 07-11-2017, 09:11
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 894
Domyślnie

Witam wszystkie dziewczyny i Zuzię:*

U mnie ponuro, chyba zaraz zapalę światło,
na dworze chłodno, a za domem, ciągle kwitną róże.
Jadziu, nie choruj, chociaz pora roku temu sprzyja
Tribiotyk możesz kupić w aptece, bez recepty.
O dobrego lekarza teraz trudno, wszyscy leczą
"na odwal" Ja chodzę, tylko po receptę na leki,
które stale przyjmuję, poza tym szkoda czasu.
Na dentystę wydaję majątek, mam nadzieję,
że najgorsze już przeszłam, a ślady po ostatnim
zabiegu, znikają. Wczoraj zdjęli szwy i jest ok.
Jakaś zdołowana jestem i nic mi się nie chce,
nawet filmy, już mnie nudzą i muszę pomysleć
o jakimś inspirującym zajęciu.
Miłego wtorku Wam życzę!
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12848  
Nieprzeczytane 07-11-2017, 15:20
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Witam koleżanki

Ładnie, ale zimny wiatr wieje. Zmarzłyśmy na spacerze.
Małgosiu - biedna Ty jesteś z tymi swoimi zębami.Tyle cierpienia,o kasie nie wspominając.
Za te pieniądze miałabyś piękny porcelanowy uśmiech, bez bólu .

Jadziu - pociesz męża,że pan doktor na pewno będzie przyjmował prywatnie na emeryturze,więc nic straconego.
A po takim wycinaniu skórek,jak zaczyna boleć, to od razu wrzątek i palucha wsadzać.Przechodzi na 100 %.

Martę pewnie już znudził seniorek, więc nie pisze.
Dużo osób z tych starych bywalców zrezygnowało, dużo przeniosło się na fb.i zrobiło się pusto.
Fajnie było kiedyś.
Siedziałyśmy godzinami przed ekranem i było o czym gadać i z czego się pośmiać.
A może to tak z wiekiem przychodzi.....zniechęcenie i brak tematów ?

Miłego popołudnia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12849  
Nieprzeczytane 07-11-2017, 15:38
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Taka kawiarenka...






Odpowiedź z Cytowaniem
  #12850  
Nieprzeczytane 07-11-2017, 16:09
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 699
Domyślnie

Witam koleżanki
Dziś się zmobilizowałam i wreszcie wyjechałam z mojego osiedla.A dla mnie to cała wyprawa.Pojechałam na tkz Plac Barlickiego /Jadzia będzie wiedziała/ Jest to ogromne centrum handlowe,kiedyś nie duży rynek dziś rozbudowane
nowoczesne hale. I bardzo dużo towaru.Myślę,że się starzeje,bo nie lubię wielkich Galerii,ale wolę tradycyjne
choć duże rynki.Kupiłam sobie do spodni tunikę.I trochę
spożywki w tym kawałek łososia nie drogo bo po 52 zł
u mnie jest po 70.
Małgosiu to ja chyba mam szczęście od 18 lat chodzę do jednej rodzinnej.Jesteśmy z mężem bardzo z niej zadowoleni.Dobry człowiek z empatią a do tego dobry diagnosta.Cierpliwa,spokojna.
Jak zaczynalismy do niej chodzić to była jeszcze młodziutka i otwierała z dwiema koleżankam rodzinną przychodnie. Dziś to piekna rozbudowana przychodnia.Przyjmują lekarze specjaliści i jest duża przychodnia rehabilitacyjna..Mam blisko,więc wygodnie.
Ula to prawda,że sporo osób zrezygnowało,bo chyba tematy się wyczerpały a przecież zawsze coś się u człowieka dzieje,lub można jakis temat podsunąć do dyskusji.Pewnie zmęczenie materiału też nastąpiło.Ponadto to takie kółko zamknięte nie piszą bo jest nas mało a jest nas mało bo nie piszą hi hi.
Ide posłuchać co tam panie w polityce?
Wszystkie koleżanki pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12851  
Nieprzeczytane 07-11-2017, 16:15
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 699
Domyślnie

Ula bardzo fajne miejsce
i pewnie fajny klimat.
Bardzo blisko mnie też otworzyli ładną,z miłym klimatem
małą kawiarnie i restaurację.
Do kawiarenki nawet ostatnio wpadłam z koleżanką z którą spotkałyśmy się na zakupach.Z torbami wypchanymi usiadłyśmy przy kawie na pogaduszkach.
Myślę,że nie raz tak się zdarzy. Bo mam kilka koleżanek znajomych z pracy,które obok mnie blisko mieszkają.
Często człowiek się zatrzyma z koleżanką to zamiast stać na ulicy można na godzinkę wpaść na kawe.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12852  
Nieprzeczytane 07-11-2017, 17:46
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witam miłe koleżanki
U mnie dziś była wredna pogoda....siąpiło prawie cały dzień,
słońca niet choć było dość ciepło...
Ula zastosowałam zabieg z parzeniem palca ale było już za póżno....najbardziej zaszkodziłam sobie żyworódką którą małż kazał mi przykładać na bolący palec....stłukłam kawałek liścia młotkiem do schabów aż puścił sok i taki przyłożyłam na bolący palec....założyłam plaster a na to folie i szczelnie zawinęłam....taki opatrunek na cała noc....wszystko według wskazówek małża....rano myślałam, że mi palec odpadnie

Ula to, że lekarz będzie przyjmował prywatnio nic nam nie daje....do tej pory przyjmował prywatnio i w szpitalu....małż był u niego kilka razy za kasę ale póżniej już go przyjmował cały czas w szpitalu....to jest ważne bo chory ma robione wszystkie badania w szpitalu i na koszt NFZ....nie chcę nawet znać kosztów tych badań....
A do tego szpital ( ten onkologiczny ) nie honoruje badań z zewnątrz i swoich nie wydaje na zewnątrz....lekarz wyniki otrzymuje na komputer na stronę danego chorego ....ale miejmy nadzieję, że trafi na również dobrego lekarza....ten na odchodne dał mu skierowanie na zrobienia masy badań....do stycznia będzie jeżdził do Kopernika na badania

Ula, kawiarenka cudo...szkoda, że mamy tak daleko do siebie bo chętnie przysiadłabym tam z Tobą i pozostałymi koleżankami na kawę

Piszecie, o zmęczeniu materiału...mnie też już coraz mniej się chce coś pisać....ale fb to w/g mnie nie to samo...szkoda mi , że Marta się nie odzywa bo bardzo się lubiłyśmy a tak kontakt się urwał ....a mnie jest żal


Jadziu Ty jesteś wolniejsza....ja mam od miesiąca codziennie podrzucanego wnuczka... córka troszkę zamieszała z przedszkolem....właścicielka ma dwa odziały i chciała go przenieść z jednego do drugiego....tam nie było miejsca w grupie 3 latków i poszedł do 4 latków....kilka dni chodził tam ale skarżył się mamuni, że dzieci nie chcą się z nim bawić....4 latki uważały go za malucha i szkoda im było z nim się bawić....w tym wieku rok to dużo....
Teraz zrobił się problem bo w pierwszym przedszkolu już jest przyjęte dziecko na miejsce Stasia....a grupa nie może mieć więcej dzieci niż mówią przepisy

Małgosiu cały czas trzymam kciuki za Twoje zęby....tyle bólu i kasy oby nie poszło na próżno
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12853  
Nieprzeczytane 07-11-2017, 20:26
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 699
Domyślnie

Jadziu to prawda,że ja mam duzo czasu,bo ile mozna sprzatać i gotować.
Ja aż tak bardzo nie szukam pracy w domu hi hi,robię to co muszę.A mąż jak jest w domu to sporo pomaga.
Tak,że ja sobie szukam gdzie by tu wyjść lub z kim sie spotkać.
Gdyby nie ranne wstawanie tobym chodziła na UTW,jak miałam samochód to nie było problemu a teraz to mi się nie
chce.Jakoś sobie radzę.
Pozdrawiam.
Dziś mam swój serial "Diagnoza" dawno nie było tak dobrego serialu.Dobrze,że ma być drugi sezon.
Dobrej nocki zycze.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12854  
Nieprzeczytane 08-11-2017, 09:57
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 894
Domyślnie

Cześć babeczki!
A ja nie mam dużo czasu, bo większość zajmują
mi prace domowe, które teraz wykonuję z przerwami,
do tego przeziębienie mnie bierze, ale to normalne o tej porze roku.
Wczoraj biegałam w samym swetrze po ogródku,
a dzisiaj kicham i kaszlę
Musieliśmy jechać z Lusią do weta, bo miała pewną
dolegliwość, którą na szczęście w porę zauważyłam
i po drobnym zabiegu jest o.k.
Kawiarenek u nas jest mało,do tego przeważnie razem
z restauracją, więc mi to nie odpowiada,
choć i tak nie mam
z kimś pójść, bo większość moich koleżanek
mieszka w Poznaniu, a jak przyjadą, to do mnie do domu.
Mirellko, dojeżdżanie zimą na UTW, nie jest przyjemne,
bo zdarzało się, że wieczorem, po zajęciach, auto
mi zamarzło tak, że musiałam długo czyścić szyby,
a potem jeszcze nie mogłam odpalić
Może na II semestr się zapiszę
Dignozę, też oglądam, bo serial ciekawy, do tego lubię aktorkę, która gra Annę.
Jadziu, co do bolącego palca, to też stosuję moczenie
w bardzo gorącej wodzie.
Nasze babcie tak leczyły, jeszcze pamiętam

Miłego dnia dziewczyny, a to stare zdjęcie, warto
powspominać...
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12855  
Nieprzeczytane 08-11-2017, 15:58
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Hej koleżanki.

Jakie fajne zdjęcia Małgosiu, piękne wspomnienia.
Dobrze,że z Luną wszystko ok.
Córki kot miał mniej szczęścia.Usunęli mu nerkę -rak.

Widzę,że wszystkie oglądamy Diagnozę...
Ten niedzielny serial,też fajny, nakręcony w Kazimierzu D.

Szkoda,że tak daleko od siebie mieszkamy,bo u nas dużo fajnych kafejek, byłoby gdzie się spotykać.

Jadziu - nie wiedziałam jak wygląda taka wizyta u onkologa w szpitalu.
No tak - komputeryzacja wkroczyła.Kiedyś zabierałeś wyniki do domu.
Wierzę,że maż dostanie się do dobrego lekarza.

Mirellko
Cytat:
Myślę,że się starzeje,bo nie lubię wielkich Galerii,ale wolę tradycyjne choć duże rynki.
U nas rynek uwielbia mój mąż. Prawie każdą sobotę rano tam spędza.
Ale do Galerii ze mną też lubi chodzić.
Też się starzeję,bo kiedyś potrafiłam przelecieć nawet dwie,a teraz po jednej jestem zmęczona.
Dobrze,że są kawiarnie i można odpocząć i przeglądnąć czasopisma.

A co się dzieje z Grażynką ?
O Krysię już nie pytam... olała nas na dobre.

Zuzia się budzi...
Miłego wieczoru.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12856  
Nieprzeczytane 10-11-2017, 12:35
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 948
Domyślnie

Cytat:
Napisał Uka

O Krysię już nie pytam... olała nas na dobre.

Nie olała, nie olała! Czytam Was pilnie, wiem, co się u Was dzieje, a nie piszę, bo nie mam o czym. W dodatku nie widzę Waszych zdjęć, bo coś mi się stało z komputerem.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12857  
Nieprzeczytane 10-11-2017, 13:39
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 183
Domyślnie

Witajcie.
Ja tez nie zapomniałam tylko mam coraz mniej czasu. Sporo jestem na fb ale to tutaj moge rozmawiac z Wami i podglądam i czytam choc nie zawsze piszę.
Dziś przywieziono mi węgiel ale zażyczyliśmy sobie aby był paczkowany, jest droższy ale łatwiej z załadowaniem do piwnicy.
Jestem bardzo zajęta, Kajtek to taki wszędobylski, że głowa boli. Gdyby nie mąż nie podjęłabym sie opieki nad nim, wszędzie go pełno a przy tym jest taki przytulaśny, żr nie ma jak gniewac sie na niego.
Ide robic obiad, to na razie.
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12858  
Nieprzeczytane 10-11-2017, 13:59
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witajcie Krysiu i Grażynko
U mnie dziś bardzo wietrznie...
Ja też codziennie czytam ( jak jest co )....z pisaniem u mnie gorzej....ile mogę pisać o chorobach a te ostatnio przyczepiły się do mnie i ani myślą pofolgować....jeden antybiotyk na gardło, drugi , a właściwie trzy w maści na palec i do tego wysiadły mi oczy...i tez krople z antybiotykiem.....jeszcze trochę a tak się uodpornię na te antybiotyki, że już nie będą działać

Grażynko, Twój Kajtek i Zuzia to jeszcze takie przytulajki ....natomiast mój Staś już za kilka dni skończy 3 lata i zaczyna nas ustawiać....a szczególnie dziadka który ma do niego słabość i jak się na nich popatrzy z boku to widać jak trzylatek rządzi siedemdziesięciolatkiem....w sprawach elektronicznych i w obsłudze Smartfona jest lepszy od dziadka

Odpowiedź z Cytowaniem
  #12859  
Nieprzeczytane 10-11-2017, 15:38
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 699
Domyślnie

Witam dziewczyny
Krysiu bardzo miło cię widzieć
/wirtualnie/
Grazynko ja i ciebie i Ule i Jadzie podziwiam za cierpliwośc i siły.Byłam ostatnio u męża brato i były jego wnuki 1,5 roczku 2 i 4 ja myslałam,że po dwóch godzinach wyjdę.Hałas straszliwy o rozmowie nie mogło być mowy.Zastanawiam sie po co takie rodzinne spotkania? hi hi
Jadziu tez zaczynam mieć kłopot z oczami,szczypią mnie,pewnie to suche oko,krople które mam nie pomagają.Chyba muszę iść prywatnie bo do okulisty czeka sie pół roku.
A jeśli chodzi o znajomość eloktroniki to wiadomo,że dzieci są mądrzejsze one dziś z tym sie rodzą.
Też widziałam jak 3 latek śmigał smartfonem.
No cóż nasze mamy by już nic nie umiały.
Ide teraz wstawić brzuszek do upieczenia i będę robiła sałatkę z brokuła,sera feta,słonecznik prażony i sos czosnkowy,coś trzeba w to święto jeść.
Muszę zajrzeć na stronę internetową Miasta Łodzi czy jutro jakieś atrakcje będą w mieście?Może bym z mężem się wybrała.
Miłego dnia zyczę wszystkim.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12860  
Nieprzeczytane 10-11-2017, 20:11
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Hej !

Uderz w stół a nożyce się odezwą.
I to prawda,Krysia się odezwała i Grażynka się znalazła,fajnie.
Krysiu - co nam z tego,że czytasz...??? My też chcemy czytać co u Ciebie.
Nie masz o czym ?
A kiedyś miałaś ? Nie ściemniaj...

Dzisiaj miałam wychodne z koleżanką ,zaległe imieniny.
Naklachałyśmy się za wszystkie czasy.
Zuzia z dziadkiem wymieniała opony w samochodzie. Była zachwycona.
Przykręcała, odkręcała, podawała śrubki i klucze.
Powiedziała że będzie panią mechanik ! Woli auta od lalek.
Nie chciała wracać do domu.

Potem dziadek przyjechał po babcię do galerii, poszliśmy na obiad i dzień się skończył.

Miłego wieczorku.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:20.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.