Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[lebuj]

Napisał bogda

A lukier leje się jak chce i gdzie chce.

Ja, na skróty, robiłem łyżką, którą mieszałem. Widziałem,
jak malują pędzlem. Łyżkę łatwiej na koniec oblizać, hi, hi.

Napisał bogda

Hej Jurku.
Dzięki za herbatkę, do śniadania w sam akurat.

Wczoraj była herbatka na odchudzanie, dzisiaj na popijanie.
Widzę, że o kawkę zadbała Siri.

Napisał elik

U mnie nie padało i nie pada,
ale żółtego jak na lekarstwo.

Twój żółty przyleciał do mnie, i jest coraz wyżej, ale tańczy
między chmurami. Na liczniku mam 9*C

Czekam, aż córka wróci autkiem z ćwiczeń (jest niezmordowana),
i jadę kolejny raz zrobić skok na Bank.
Może kiedyś Wam opowiem, dlaczego ze mnie taki włamywacz...

[amiii]

Cześć
U mnie prawdziwie angielska pogoda, pochmurno i wieje,
lać przestało.

Bogda, Elik, Siri, Jurek

Ja w gotowości,
czy ktoś załatwi bilety na Cliffa Richarda,
do Londynu mam 4 godziny jazdy.

Na sir Cliffa Richarda, jakby co.

Sir – angielski tytuł honorowy, wywodzący się ze średniowiecznego angielskiego sire (fr. sieur) oznaczającego lorda.
Zwrot ten jest używany w stosunku do rycerza albo baroneta (niearystokratyczny tytuł szlachecki).
Współcześnie w Wielkiej Brytanii prawo do dodawania przed swoim imieniem i nazwiskiem tytułu sir mają mężczyźni uhonorowani rycerstwem lub jednym z orderów wyższej klasy.


I ten sir jak młodziutki był:

https://www.youtube.com/watch?v=Xddl8fpf2uA



................


To dobrego dnia i dobrych humorów.

[alodia1949]

co do równiutkiego lukru na ciastkach
to w komputerze można wszystko wygładzić
nawet zmarszczki i fałdki na ciele

u mnie dotąd było słonecznie a przed chwilą
chmurzyska nadleciały

a propos książek to poczytajcie na moim blogu:

https://kotnagalezi.home.blog/2023/1...wieczny-swiat/

[bogda]

Dobry wieczór.

Ja w gotowości,
czy ktoś załatwi bilety na Cliffa Richarda,
do Londynu mam 4 godziny jazdy.

Ciekawa jestem, czy się Żabie udało.
Nie zdążyłam trzymać kciuków, bo dopiero co wlazłam do ciuchci.
Fajnie się patrzy na na swojego młodego idola, dzięki Żabo.
Alodio, u mnie rano też było słonko, a jak pojechałam do city, się zachmurzyło, popadało, zdążyłam jednak załatwić to co zamierzałam.

Czekam, aż córka wróci autkiem z ćwiczeń (jest niezmordowana),
i jadę kolejny raz zrobić skok na Bank.
Może kiedyś Wam opowiem, dlaczego ze mnie taki włamywacz...

Jurku, poczekamy, aż odsłonisz rąbek tajemnicy.

Siri 4 tomy to pikuś
ja skończyłam właśnie czytać
"Siedem sióstr" = 7 tomów
i nawet fajnie mi się czytało

Motylko, też się przymierzam do tej książki, przeraża mnie tylko ta ilość tomów.
Książka podobno bardzo ciekawa.
Miłego wieczoru dla Was.

[alodia1949]

u mnie tez padało ale akurat byłam w galerii handlowej
a przedtem w sklepie dobr. - zanioslam parę rzeczy

zawsze w galeriach poluję na:

1 - spożywcze przeceny - dziś nic mi nie podeszło
2 - prospekty/katalogi reklamowe, które później
wykorzystuję do róznych prac
3 - akcesoria do w.w. w empiku, coś nabyłam

też wolę powieści jednotomowe

[elik13]

Hej wieczorową porą

Napisał Bogusia

... przeraża mnie tylko ta ilość tomów.

Bogusia w zasadzie jeden tom
to historia jednej z adoptowanych sióstr
mnie czytało się bardzo dobrze

Każda z tytułowych siedmiu sióstr jest wyjątkową i niezwykle silną kobietą.
Pa Salt, przybrany ojciec kobiet, nadał im imiona mitycznych Plejad.

Alodio dzięki z ciekawością poczytałam
co napisałaś o książkach na blogu
Apetycznie wygląda Twoja herbatka
Jurek może jakieś ciacho do niej podrzuci

[bogda]

2 - prospekty/katalogi reklamowe, które później
wykorzystuję do róznych prac
3 - akcesoria do w.w. w empiku, coś nabyłam

Alodio, to po próżnicy tam nie chodziłaś.

Bogusia w zasadzie jeden tom
to historia jednej z adoptowanych sióstr
mnie czytało się bardzo dobrze

Motylko, koleżanki też polecają tą książkę.
Nawet jedna z nich ma ją na własność, tylko muszę sobie przypomnieć która to była.
Jak książka jest ciekawa, na dodatek jak każdy tom, dotyczy innej osoby, to czyta się z ciekawością.
A książka ma bardzo dobre recenzje od czytelników.

Alodio, też poczytałam to, co napisałaś o tej książce.
Wydaje się bardzo ciekawa, chociaż ostatnio mam przesyt książek historycznych.
W bibliotece zapisałam się w kolejkę na "Chłopki"m na razie niedostępna.

[lebuj]

Jestem wieczorkiem, mam sporo zajęć, nie o wszystkich na razie
chcę pisać. Może potem...

Jurku, poczekamy, aż odsłonisz rąbek tajemnicy.

No, nie wiem, Wy też pokazujecie mało spod swojej spódnicy...

W tym zakręconym dniu, znalazłem chwilę, żeby wziąć udział
w szalenie ważnym spotkaniu, które dotyczy też mnie, i mojej córki.



Było sporo ludzi, poruszano mnóstwo problemów, Wójt podjął
pierwsze decyzje, takich spotkań będzie więcej.

Napisał elik

Apetycznie wygląda Twoja herbatka
Jurek może jakieś ciacho do niej podrzuci

Motylko, jak nie zaśniesz, poczekasz, to może się doczekasz...

Za chwilę idę się przebrać w biały kitel...

[bogda]

W tym zakręconym dniu, znalazłem chwilę, żeby wziąć udział
w szalenie ważnym spotkaniu, które dotyczy też mnie, i mojej córki.

Jurku, to bardzo ważne spotkanie.
Dobrze, że Wójt się tym zajął.
Mam nadzieję, że podejmie słuszne i skuteczne decyzje, żeby takie dzieci jak i dorośli nie czuli się wykluczeni ze społeczeństwa.

Dobrej nocki Wam życzę.

[lebuj]

Motylko, specjalnie dla Ciebie po kuchni biegałem,
i coś wypiekałem, jak obiecałem.

Dzisiaj trochę ciasta mi zostało,
i na trzech poziomach się wypiekało.



Chleby już w kolejce czekały,
a amerykanki się opalały...



Teraz chleby na jednej półce się opalają,
a amerykanki na lukrowe pampersy czekają.



Motylko, myślę, że herbatka całkiem nie ostygła...

DOBREJ NOCKI.

[lebuj]

Jeszcze wszyscy śpią ?

Śliczny budzik przynoszę.

[elik13]

Dzień dobry

Hej Jurku
Ty wczoraj późną nocą biegałeś
wypiekałeś, a ja się nie doczekałam
i padłam
Ale dzięki dziś sobie pochrupię

Pogodnego dnia

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Motylko i Jurku.
Jurku, Ty masz chyba jakiś duży piekarnik, że jednocześnie możesz tyle upiec różnych wyrobów.
Motylko, będziemy dziś razem chrupać Jurka amerykanki.
U mnie słonecznie, ale chłodnawo, tylko 6 stopni.
Zaraz lecę do sklepu, a po południu na UTW.
Jak będą mrozy i śnieżyce, nie będzie mi się chciało chodzić.
Żaba chyba pojechała na koncert Cliffa, poczekamy na relację.
Dobrego dnia Wam życzę.

[Siri]

[bogda]

Hej Siri.
Jurek podrzucił słodkości, Siri przyniosła kawę, mile się dzień zaczyna.

[lebuj]

Widzę, że w ciuchci robi się gwarno, fajnie.
Chrupcie amerykanki, róbcie kanapki, bo chlebek pyszny.

U mnie żółte przedziera się przez niebo siną kołdrą przykryte...

Na liczniku 9*C.

Zaraz przyjedzie córka, wtedy ja jadę po NOWE.

A właściwie jadę odebrać NOWY Dowód osobisty po pechowym
zgubieniu, i natychmiastowym odnalezieniu.
Potem muszę zrobić znowu skok na Bank, a tam "odstrzec"
mój stary Dowód, podpisać nową Umowę na kredyt.
Będzie mniejsza rata, bo bez obowiązkowego ubezpieczenia,
kiedy musieliśmy wziąć na żonę.

Pewnie potem jakieś zwiedzanie regałów. Trzeba będzie np.
dokupić cukier puder na pampersy dla amerykanek...

[lebuj]

Dwa mniejsze wskoczyły się studzić na ostudzone już amerykanki



Długi, to solista, zawsze się wyróżniał...



Róbcie kanapki, smakujcie. Ja też idę kroić i je zamrozić,
bo na raz nie dam rady...

[alodia1949]

dziękuję za kawę i ciacha
może się zepnę i takie upiekę kiedyś

miałam małe zawirowanie, bo nie mogłam
znaleźć jednej miseczki, pomyślałam:
"diabeł ogonem nakrył"
tym razem nie - schowała się pod inną

za oknem mam słonecznie

dzisiaj idę na spotkanie Dysk. Klubu Książki

[elik13]

Popchnę ciuchcię może dam radę

Alodio ta kasztanowa jesień
to Twoje dzieło ?

[lebuj]

Napisał bogda

Jurku, Ty masz chyba jakiś duży piekarnik, że jednocześnie możesz tyle upiec różnych wyrobów.

Mam zwykły, sfatygowany piekarnik w kuchence czteropalnikowej
Amika szerokiej na 50 cm.

Czy już po kolacji ?
Jak nie, to proszę bardzo.



Smacznego, nie można tylko słodkości...