menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #157481  
Nieprzeczytane 01-01-2024, 19:28
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 934
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik

Wyobrażam sobie jaka będzie
w błotku jej radość
Była ale tak jakby nie dowierzała, że to ja.
Za to potem nie spuszczała ze mnie wzroku,
do łazienki też ze mną chodziła.

I jak tego nie kochać, jak to tak patrzy na człowieka?



.................................



Cytat:
Żabo ta porcja chyba zielonego na talerzu
to co to
Cytat:
Napisał bogda
Też mnie to zaciekawiło, może jakieś wodorosty, albo cuś dziwniejszego.

To zielone to rzeczywiście wodorosty, nori i kombu.
Jak się leci w klasie biznes,
to pytają człowieka jakie menu sobie życzy,
orientalne, arabskie czy kontynentalne.
Gwoli przypomnienia,
ja nie latam klasą biznes,
tu na tej trasie wyjątkowo,
bo za przeloty najbliższej rodziny w odwiedziny,
płaci pracodawca syna, taki dodatkowy bonus.


No to ja przystawki sobie życzyłam z Dalekiego Wschodu, jak byłam w Japonii to mi smakowały.
Na tamtym zdjęciu była pasta z tofu,
cuśka z wodorostów i kawałek wołowiny.

Tutaj też wodorosty, plaster łososia i wołowina.
Takich przystawek można zamawiać różnych bądź ile,
dobrze mają żarłoki (jak zapłacą za klasę biznes).



..............



A potem z ciekawości jak sobie radzą z typowym śniadaniem angielskim,
bo przecież nie mają kuchni,
wszystko gotowe odgrzewają w mikrofali,
zamówiłam właśnie takie.
Poza tym lubię od czasu do czasu po angielsku zaczynać dzień.
I dali radę,
była wprawdzie jajecznica a nie jajka sadzone
i nie było boczku ale reszta ok.
Kiełbaski, pomidor grillowany, ziemniaczki słodkie zapiekane z odrobiną żółtego sera i odrobina tej tak przez niektórych nielubianej
(ja lubię) fasolki w sosie pomidorowym.



..................



Cytat:
A w ogóle miękkiego lądowania
Dzięki, było,
choć dwa razy odchodził "na drugi" krąg,
korki były na lotnisku.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157482  
Nieprzeczytane 01-01-2024, 20:43
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 402
Domyślnie

Cytat:
Była ale tak jakby nie dowierzała, że to ja.
Za to potem nie spuszczała ze mnie wzroku,
do łazienki też ze mną chodziła.
Bońka jest przesłodka, a te oczy...mówią wszystko.
Cytat:
To zielone to rzeczywiście wodorosty, nori i kombu.
Jak się leci w klasie biznes,
to pytają człowieka jakie menu sobie życzy,
orientalne, arabskie czy kontynentalne.
Ciekawe jak to smakuje, nie miałam przyjemności czegoś takiego spróbować.
Z wyglądu podobne do szpinaku, którego nie lubię.
Ja tam fasolkę lubię w każdej postaci, w sosie pomidorowym też.
Chociaż nigdy bym jej nie kojarzyła ze śniadaniem.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157483  
Nieprzeczytane 01-01-2024, 21:52
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 934
Domyślnie

Wykasowałam, bo na zdjęciu było kawalek żaby.

Cytat:
Napisał bogda
Ciekawe jak to smakuje, nie miałam przyjemności czegoś takiego spróbować.
Z wyglądu podobne do szpinaku, którego nie lubię.
Smakuje różnie, bo różnie jest przyrządzane.
Ale nie jest papkowate jak szpinak,
wyczuwa się "twardość" delikatną.
Prawie wszyscy mówią, że nie lubią szpinaku,
bo byli nim karmieni w dzieciństwie.
Pewnie dlatego,
że szpinak ma dużo żelaza.
Ale co z tego że ma dużo,
jak żelazo ze szpinaku jest bardzo słabo przyswajane przez organizm.
Ja szpinak po raz pierwszy jadłam tu w Anglii na starość
i bardzo go lubię.
Cytat:
Ja tam fasolkę lubię w każdej postaci, w sosie pomidorowym też.
Chociaż nigdy bym jej nie kojarzyła ze śniadaniem.
Mnie też ona na początku szokowała w tym zestawieniu a teraz polubiłam.



Teraz tam po raz pierwszy jadłam burgera z wielbłąda:




.................


Na dowód że z wielbłąda, załączam paragon:




...................................


Tani nie był, razem z wodą ok. 170 zł.
Ale to nie za moje (rozliczany był), dlatego brałam paragony.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157484  
Nieprzeczytane 01-01-2024, 22:07
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 402
Domyślnie

Cytat:
Smakuje różnie, bo różnie jest przyrządzane.
Ale nie jest papkowate jak szpinak,
wyczuwa się "twardość" delikatną.
Smak zależy od przypraw, ważne, że Tobie smakowało.
Cytat:
Teraz tam po raz pierwszy jadłam burgera z wielbłąda:
Tani nie był.
A chociaż smaczny?
Raz jadłam mięso z niedźwiedzia, było bardzo dobre i kruche.
Idę rozprostować kosteczki.
Dobranoc Żabo, dobranoc Wszyściuchnym.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157485  
Nieprzeczytane 01-01-2024, 22:19
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 934
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Tani nie był.
Gdybym to ja miała płacić, to w życiu bym się nie zdecydowała,
poza tym to było w drogim miejscu (restauracja hotelowa)
Cytat:
A chociaż smaczny?
Mięso jak mięso,
nic szczególnego, ja nie przepadam za burgerami.
Oni tam muszą mieć udziwnione hamburgery,
ze względu na dużą liczbę turystów z Indii.
Bo w Indiach wołowiny nie jedzą (święte krowy),
wieprzowiny też nie,
to z czegoś musi być ten burger.
Cytat:
Raz jadłam mięso z niedźwiedzia, było bardzo dobre i kruche.
Matko jedyna!
A gdzie Ty jadłaś niedżwiedzia?
Też dobranoc, o niedźwiedziu jutro, śpij dobrze.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157486  
Nieprzeczytane 02-01-2024, 08:41
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 402
Domyślnie

Dzień dobry.
Wszyscy wyspani i wypoczęci, bo ja tak.
Cytat:
A gdzie Ty jadłaś niedżwiedzia?
Żabo, to już historia.
Brata kolega pracował w ZOO, z jakichś powodów musieli zabić niedźwiedzia, chyba był agresywny, tego nie pamiętam, dostał kawał mięsa i się ze mną podzielił.
Nic nie piszę o pogodzie, żeby nie zapeszyć.
Dziś mam wizytę księdza po kolędzie.
Przez 3 lata nie było tych wizyt, ze względu na pandemię, odzwyczaiłam się, ba...nawet mi się to podobało.
Dobrego dnia Wam życzę i uśmiechu.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157487  
Nieprzeczytane 02-01-2024, 09:44
Siri's Avatar
Siri Siri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 24 496
Domyślnie Cześć

https://www.polsat.pl/news/2023-12-3...024-rok-wideo/

W Parku Śląskim byłam za starych szalonych czasów choć i teraz też potrafię zaszaleć i to całkiem odjazdowo....

__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz.

Ostatnio edytowane przez Siri : 02-01-2024 o 09:51.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157488  
Nieprzeczytane 02-01-2024, 09:47
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 934
Domyślnie

Cześć.
Pogoda fatalna a ja zamierzałam pójść "w miasto".
Chociaż koło 12 obiecują słońce nawet.

To fajnie Bogda żeś wyspana i radosna.
Teraz małe rzeczy cieszą nas i to jest wg mnie fajne,
bo tych "wielkich" zdarzeń" jest niewiele
a małych i owszem, trochę jest.


A teraz coś do czego mam ambwiwalentny stosunek,
to słowo pasuje tu jak ulał
a chodzi o stosunek do kotów.



Na zdjęciu są lokalne zbóje,
teraz to już przestępczość zorganizowana, bo się skumplowały.
Ten czarny zagryzł kilka ptaków w moim ogrodzie (te kolce były na niego),
temu biało- czarnemu wyrwałam z mordy gołębia poranionego
a sądząc po napotykanych piórach na ulicy,
tych morderstw było dużo, dużo więcej.
Kiedyś jak wychodziłam z Bońką rano,
to mnóstwo ptaków szukało pożywienia na ulicy i trawnikach,
teraz na drzewach są ale a ziemi nie.
Ten czarny jest nowy, mieszka od roku dopiero,
nie są głodne, mają właścicieli.
Mieszkają na dwóch końcach niezbyt długiej uliczki, teraz się skumplowały, wszędzie razem łażą.
Ten czarno- biały jest przytulaśny, pieszczoch taki,
brzydko do niego mówię a on i tak się łasi.
Bo czarny czuje respekt przede mną.
Dodam, że inne okoliczne koty tylko przyglądają się ptactwu,
nie próbują polować na nie.

W niektórych krajach uznano koty za inwazyjny gatunek, ginie z ich powodu mnóstwo stworzeń,
w którymś kraju zakazano wypuszczania ich z domu.
Nie ma dobrego rozwiązania
a tu w Anglii koty są w każdym domu
niektóre tylko w domu,
co też jest krzywdzące dla nich.



............................


Siri




Fajnego dnia w tym kolejnym roku w jakim przyszło nam żyć.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ostatnio edytowane przez amiii : 02-01-2024 o 09:59.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157489  
Nieprzeczytane 02-01-2024, 10:35
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 402
Domyślnie

Hej Siri i Żabo.
Cytat:
Na zdjęciu są lokalne zbóje,
teraz to już przestępczość zorganizowana, bo się skumplowały.
Ten czarny zagryzł kilka ptaków w moim ogrodzie (te kolce były na niego),
temu biało- czarnemu wyrwałam z mordy gołębia poranionego
a sądząc po napotykanych piórach na ulicy,
tych morderstw było dużo, dużo więcej.
Ten czarno biały wygląda jak bandzior.
I właśnie dlatego nie lubię kotów.
Toleruję te nie wychodzące, im wcale nie jest tak źle w domu.
Kot nawet przejedzony będzie polował, taka jego natura.
Cytat:
W Parku Śląskim byłam za starych szalonych czasów choć i teraz też potrafię zaszaleć i to całkiem odjazdowo....
Siri, w to to nie wątpię.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157490  
Nieprzeczytane 02-01-2024, 14:10
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 731
Domyślnie

Melduję się i ja, wreszcie wypoczęty, wyspany.

Byłem już z żoną u stomatologa, potem ja jadę ze swoim zgryzem.

Cytat:
Napisał amiii
I jak tego nie kochać, jak to tak patrzy na człowieka?
"tego" w tym futerale nie da się nie kochać. Fajna jest.

Kiedy zonie dziury wiercili, potem wciskali plomby, to ja
przejechałem się na molo w Mechelinkach. Zobaczcie, jak fajnie
są one położone. Widać na mapce rezerwat przyrody,
który przez drewnianą kładkę stał się słynny na całą Polskę.



Molo udekorowane oświetlone świątecznie.



Widok na słynną torpedownię z II wojny światowej.



To samo miejsce ze słońcem, jakże zaraz cieplej się zrobiło,
bo dzisiaj wiał prawdziwy "Wiatr od morza", chyba Żeromskiego...



No to Wam powiałem, a teraz zmykam do zębologa.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157491  
Nieprzeczytane 02-01-2024, 14:11
alodia1949's Avatar
alodia1949 alodia1949 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 12 887
Domyślnie witajcie

u nas pada

sylwestrowych występków nie oglądałam
wolę filmy fabularne lub dokumentalne

AMIII - wypasione jedzonko miałaś

zbójeckich kotów nie lubię, tylko te łagodne
ciekawe czy są wykastrowane
moje kotki były tylko domowe

zrobiłam parę zakupów i do domu


__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel

i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157492  
Nieprzeczytane 02-01-2024, 17:42
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 731
Domyślnie

Tym "bandziorom", które Amiii pokazała, na prawdę źle z pyska patrzy.
Siedzą na tym kiblu, i filują, co nadleci...

Kochani ale to tylko zwierzaki, taka ich natura.
Można ich lubić, lub nie, ale kot i tak złowi, co chce ..
Cytat:
Napisał alodia
moje kotki były tylko domowe
Irenko, moje też są kotki domowe, ale WOLNE, i widzę, że szczęśliwe.
Przychodzi do sypialni o 2.00, 3.00, czy 4.00, miałczy tak, że obudzi.
No to co, mam nie wstać i nie wypuścić ?. Mam pozwolić, żeby
mi kąty obsikiwał (co się jeszcze nie zdarzyło)?.
Więc je wypuszczam, tak samo, jak w dzień, kiedy chcą.

A że czasami przyniosą jakiegoś wróbla, mysz, czy kreta ?
Podobno wtedy trzeba pochwalić, więc chwalimy, że złowili, złapali.
Kiedyś żona nie pochwaliła, to jej mysz zaniósł do sypialni,
i łapała ją pod łóżkiem przez godzinę. Odtąd chwalimy...

Tak poza tym chciałem zrobić selfi z fotela od zębologa, ale sobie
pomyślałem, że mógłbym wypaść z fotela, jak ta jedna babka
z balkonu w Sylwestra... Och, życie...




To moje, domowe bandziory. No, i jak tu ich nie kochać ?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157493  
Nieprzeczytane 02-01-2024, 18:51
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 402
Domyślnie

Dobry wieczór.:0
Hej Alodio i Jurku.
Jurku, dzięki za fotki z Mechelinek.
Cytat:
To samo miejsce ze słońcem, jakże zaraz cieplej się zrobiło,
bo dzisiaj wiał prawdziwy "Wiatr od morza", chyba Żeromskiego...
Słońce teraz mało grzeje, ale jak jest, to zaraz człowiek ma lepszy humor.
Cytat:
Irenko, moje też są kotki domowe, ale WOLNE, i widzę, że szczęśliwe.
Przychodzi do sypialni o 2.00, 3.00, czy 4.00, miałczy tak, że obudzi.
No to co, mam nie wstać i nie wypuścić ?.
Jurku, możesz im sprezentować kuwetę, to w nocy nie będą Was budzić.
Najgorsze są te kocie "podarunki", one się dzielą z nami, ale przyjemne to nie jest.
U mnie kiedyś była taka bezpańska kotka, do domu nie chciała za nic, mieszkała w komórce, a ja ją dokarmiałam.
Często wychodząc rano do pracy, miałam na schodach "śniadano" z myszek i ptaszków....musiałam szybko sprzątnąć, żeby dzieci nie widziały.
Twoje rudzielce są śliczne.
Alodio, koty tak jak ludzie, każdy ma inny charakter.
Wielebny mnie odwiedził, nawet był sympatyczny, chwilę pogadaliśmy i poleciał dalej.
Miłego wieczoru Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157494  
Nieprzeczytane 02-01-2024, 22:14
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 402
Domyślnie

D o b r a n o c, śpijcie dobrze.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #157495  
Nieprzeczytane 03-01-2024, 07:46
Siri's Avatar
Siri Siri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 24 496
Domyślnie

__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157496  
Nieprzeczytane 03-01-2024, 07:54
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 731
Domyślnie

To się stało,
zrobiło się biało.
Koty się zdziwiły,
jak na bosaka
siku wyskoczyły.

Witajcie, wstawajcie,
ciekawe, jak u Was, opowiadajcie.



Cześć Siri.
Ale mi parasolem porysowałaś łysinę...:
D
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157497  
Nieprzeczytane 03-01-2024, 08:14
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 834
Domyślnie

Dzień dobry

Hej Siri i Jurku

U mnie leje równo.

Poczytałam wzyściuchno
Bońkę też pogłaskałam
fajnie, że spokojnie przeżyła
strzelaninę na wyjeździe
Bogusia niedźwiedzia podgryzałaś kiedyś
Jak smakował to dobrze

Dobrego dnia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157498  
Nieprzeczytane 03-01-2024, 08:18
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 402
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Siri i Jurku.
Cytat:
To się stało,
zrobiło się biało.
Koty się zdziwiły,
jak na bosaka
siku wyskoczyły.
Jurku, a nie możesz im bucików przy drzwiach ustawić.
Siri, no niech nam będzie radośnie.
U mnie na razie pada deszcz.
A powinnam chyba do sklepu, nie mam owoców i warzyw, ale jeszcze pomyślę, czy na pewno chce mi się wychodzić.
Dobrego dnia Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157499  
Nieprzeczytane 03-01-2024, 08:20
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 402
Domyślnie

Hej Motylko.
Znowu śmignęłaś mi nad głową.
Czy ten niedźwiedź smakował, to już nawet nie pamiętam, ale podgryź podgryzłam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157500  
Nieprzeczytane 03-01-2024, 09:18
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 934
Domyślnie

Cześć wszystkim.
Ja dziś kroki zaliczałam jak jeszcze ciemno było,
bo potem ma padać.
Cóż, taka zima, dobrze że deszcz a nie śnieg.
U Was mrozami i śniegami straszą.

U mnie już zaczynają pierwsze żonkile kwitnąć:



..............


Tu wiewiórek podgryza im kwiatki,
jednego odgryzł, trzyma w łapkach i je.
Że wiewiórki kwiatkożerne są, to nie wiedziałam:



....................................



Kamelie też już kwitną.
Ten dom do remontu i do sprzedaży,
jacyś dzicy lokatorzy się ulokowali,
trwała eksmisja i awantura.



................



I zimowe kwitnienie juki,
kwitnie dwa razy w roku:




..................




Oj, gdyby mi tak się ktoś oświadczył,
to nie wahałabym się ani chwili.
Kocham to, mogę oglądać "na wciąż":

https://www.youtube.com/watch?v=JXaSz5-b0ZM&loop=0


Udanego dnia.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 Alsko Humor, zabawa - wątki archiwalne 19146 12-06-2012 13:21
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 tar-ninka Humor, zabawa - wątki archiwalne 515 13-01-2010 08:46
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . tar-ninka Humor, zabawa - wątki archiwalne 521 03-01-2010 08:31
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . tar-ninka Humor, zabawa - wątki archiwalne 516 23-12-2009 20:21
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 tar-ninka Humor, zabawa - wątki archiwalne 531 30-11-2009 08:56

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:21.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.