|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
witajcie
u nas pogoda przyjazna bo nie katująca
byłam na dyżurze bibliotecznym w Centrum Seniora baba "pępek świata" nie pojawiła się ku mojej radości poszła pewnie kim innym manipulować za pomocą poniżania i obrażania zrobiłam zakupy i zmagałam się z samoosługową kasą pomoc była natychmiastowa Dziś jest Dzień Bibibliotekarki/rza i Bibliotek
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Dobry wieczór.
Cytat:
I dużo cierpliwości do czytelników. To dziś miałaś dobry dzień, bez tej wrednej babki. Pogoda fajna, słonko, rześko, ale sucho, bardzo sucho, te roślinki co nie zmarzły, to teraz żółkną, trzeba podlewać. Do południa pojechałam na UTW, później prosto na zastrzyk, a następnie dodreptałam się do domu. A w domu sprzątanie, przenoszenie, wynoszenie, a sił jakby mniej. Powoli dam radę. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
witajcie
ależ tu tłum, przepychac się trzeba
chyba trzeba będzie stać na korytarzu dziś mam domowy dzień, tylko wyszłam wyrzucić śmieci i natknęłam się na kolejną babę typu "pępek świata" noż - ja to mam szczęście porządkuję rózne rękodzielnicze przydasie bo bałagan sam się robi ale nie sprząta
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Witam i pozdrawiam.
Ja jestem zabiegany, czas ucieka, prace w polu trzeba wykonać. Robione jest wiele rzeczy na raz. Dobrze, że żona i syn pomagają. Wreszcie zaczynają się im podobać moje pomysły, bo na początku to było różnie. Posiana trawa między "kamieniołami", a łąką kwietną, żona powtykała skalniaczki, i wyhodowane przeze mnie różne kwiatki pomiędzy kamienie. Powinno być fajnie, kolorowo... Ja zakończyłem rozsadzanie pomidorów malinowych, i na koniec naliczyłem ich 130 sztuk. Poza tym w innych miejscach ogrodu robi się też kolorowo... Cały czas trzymałem pion, teraz, wybaczcie muszę się wypoziomować... |
|
||||
Dobry wieczór.
Hej Alodio i Jurku. Cytat:
Też przy porządkach dużo przydasi wywaliłam, nie wiem po co je trzymałam. Jurku, pięknie kolorowo już masz, jeszcze trochę i nowe sadzonki Ci się odwdzięczą. 130 szt. pomidorów wsadziłeś?! Toż to prawie plantacja. Wieczorem polatałam z konewką, jutro muszę wbić patyki i założyć sznurki na groszku cukrowym. Wnuki bardzo lubią. Jutro rano muszę skoczyć do city, a później odkurzanie i ostatnie prace porządkowe. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Motylko. Cytat:
Niech ten internet częściej Cię wpuszcza. Po wczorajszych porządkach ledwo się ruszam, nad ranem obudził mnie ból kręgosłupa, już maścią p.bólową się nasmarowałam, procha łyknęłam, muszę skoczyć do city. Dziś miałam odkurzać i dopieszczać mieszkanko, jak nie odpuści, to ja odpuszczę robotę. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Też się witam ze wszystkimi.
Nawet z tymi, którzy chociaż rzadko pisują, ale często podglądują... Cytat:
ją dźwigać. Współczuję bólu kręgosłupa, znam to. Też podlewam, i chociaż leję z węża, to robię to siedząc na taborecie, bo za długo bym nie ustał. Dobrze, że jest dobre ciśnienie, to mogę regulować strumieniem wody, i wszędzie "sięgnę". Cytat:
Aż żal będzie wyjeżdżać 03.06 na Hel, kiedy wszystko rozkwitnie. Właśnie odebrałem telefon, że mam się stawić na godz. 9.00 Uśmiałem się, jak mi pani powiedziała, że mam wziąć tylko kubek, sztućce, i jakiś dres. To tak, jakby resztę dawali Dowiedziałem się też, że nie ma zakazu opuszczania Szpitala, jak w Jantarze, można opuścić teren na 2 godz. Fajnie, będę mógł skoczyć do znajomego w Goeteborgu Cytat:
|
|
||||
Cześć wszystkim.
Cytat:
Jak się teraz zorientowałam, to na innym forum dwa razy się "pożegnałam" na trochę a tu chyba nie. Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządku, nic nie czytałam, bo mi się różnych spraw nawarstwiło, urwanie głowy mam. Ta flaga na tym drapaczu, to obowiązkowo musi być na zdjęciu z miejsca gdzie "służbowo" byłam: ............................................... Fajnego, ciepłego dnia .
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
||||
witajcie
AMIII - a już mieliśmy zatrudnić prywatnego detektywa, aby Cię szukał, bo przepadłaś
napisz cos więcej, jesli możesz - co robiłaś JUREK - a jak się ma Twoja noga powtórnie operowana? ELIK - rozumiem, że na łonie masz wszelkie wygody? BOGDA - jak było w city? ja pojechałam opłacić składkę ubezpiecz. na sąsiednim osiedlu, po drodze kupiłam duże zatrzaski, chleb graham i solankę na moim osiedlu mięso indycze, jogurt i owoce szłam czły czas piechotą po drodze zrywając listki do ususzenia dla rękodzieła ostatnio zrobiłam takie karty ATC pikujący ptak: serwer darmowy duch lasu:
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Hej Alodio, Żabo, Jurku.
Cytat:
Zniknęłaś nagle i na tak długo, oj nieładnie, a my się martwiliśmy, chociaż jednocześnie podejrzewaliśmy, że znowu gdzieś Cię w świat poniosło. Ale, że aż tak daleko... Alodio, duch lasu bardzo mi się podoba. Podziwiam Twoje karty, masz świetne pomysły. W city prawie nic nie załatwiłam, nie było tego, po co pojechałam, to tylko kupiłam coś do chleba i do domu, bo tam robota czekała. Cytat:
Konewkę niestety trzeba było dźwigać. Jednak smarowanie i proch pomógł, mogłam coś podziałać. Cytat:
Nie martw się o kwiatuszki, żona będzie Ci wysyłać fotki. Zresztą nie wszystkie przekwitną, poczekają na Ciebie. Cytat:
Ale dobrze, że jest możliwość wyjścia, zawsze to jakaś rozrywka, ale do Goeteborgu chyba nie dasz rady. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Witam wszystkich wieczorowo, Szczególnie Ami dawno niewidzianą.
Ja się przekonałem, że organizmu się nie oszuka. Wyjechaliśmy około połydnia do Auchan-a. Tam były rzeczy, które wiedziałem, że będą. Były "moje rozmiary" piżamy, krótkich spodni, bezrękawników, adidasków na salę ćwiczeń. Bo przecież muszę jakoś wyglądać nawet w nocy, no nie ? Widok z ukrytej kamery (im dalej, tym taniej... ) Wróciłem, obiad zjadłem (pyszne dorsze i filety z flądry), i padłem. Moje wyciągnięte ciało do 20.00 sobie leżało... Jedną z przyczyn były pewnie wczorajsze prace. Widać pierwsze kwiatki między kamieniami, i słychać rosnącą trawę, którą "mamuśka-natura" obficie podlewa z ogromnej konewki... No to jeszcze na koniec pokażę, jak nasz kot Leo pilnuje, żeby żaden skrawek ryby nie został zmarnowany... Ja go z tego miejsca gonię, ale on wie, że pańcia pozwoli... |
|
||||
Cytat:
Trzeba być na wszystko przygotowanym. Szybko Ci te kwiatuszki porosły, dopiero co było tam nic. Cytat:
|
|
||||
Cytat:
na swoje miejsce w wagonie... Cytat:
to bym od razu wiedział, gdzie jadę... Cytat:
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Jurku. Cytat:
Twoje kwiatuszki czuja dobrą aurę i rękę gospodarza, dlatego się pięknie odwdzięczają. Taka świąteczną i radosną ciuchcią fajnie by się podróżowało, szkoda, że takie nie jeżdżą. Dziś pospałam do 9-ej, widać organizm tego potrzebował, nawet kręgosłup się uspokoił. Dzień mam bezplanowy, w każdym razie domowy, coś tam sobie wymyślę. Chmurzy się, może spadnie trochę deszczu. Dobrego dnia Wam życzę. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|