|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam Rozmówkowo.
Małgosiu
przez moment będziesz odczuwała dyskomfort. Pamiętam, jak wycięliśmy dwa świerki, przez miesiąc nie mogłam się przyzwyczaić, a teraz zapomniałam, ze były. Aniu widać, że gna Cię do dzieci. Twoja pora zbliża się, jak co roku. Krysiu tez najlepiej czuję się we własnym domu. Przez koronkę pięknego nigdzie nie gna. Za herbatę Eniu będzie dobrze, a zdjęcia super. Mirko zakupy z umiarem rób. Hurrra Czaruś przestał kuleć. Wskakuje i zeskakuje z tapczana. Pewnie ortopeda będzie bardziej przygotowany do tej blokady. Idzie 29.09 bo ta wystarczy tylko na miesiąc. U nas słonecznie, ale chłodno. Krysiu mogłabym włączyć kaloryfery, bo nie jestem od nikogo zależna, ale dom nagrzany, oddaje ciepło, więc nie ma potrzeby grzania. Franek wraca z sprawunkami. Miłego dnia |
|
||||
Cytat:
Hiii , pewnie Irenka miałaby jeszcze za ciepło , mam w pokoju 23 stopnie , ale ja już chyba dobrze czuję się tylko w powyżej 25!! SKS!!!
__________________
|
|
||||
Eniu, nie martw się na zapas, bo przy prawie każdych
guzkach, robią biopsję na wszelki wypadek. Fajne te rośliny, u nas znane tylko z nazwy i z owoców Wiesia, nie spiesz się z drugą blokadą, bo to nie jest obojętne dla pieska. Poczekaj aż znów zacznie mieć problemy. Lusia dostała zastrzyk, który miał starczyć jej na miesiąc, a chodzi w miarę normalnie, już prawie rok Moja "wetka" powiedziała, że dopóki chodzi, nic nie będziemy jej podawać. Jurek, chciałam Ci napisać o kosztach na prywatną pocztę, ale chyba masz zapełnioną skrzynkę Wysłałam Ci na fejsa.. |
|
||||
Witajcie.
Słonecznie ,jaśniutko i przyjemnie. Chodzę po ogrodzie i skubnę,sprzątnę co nieco. Pościel wietrzę,Obiad od wczoraj. Polazłam wczoraj do GS Skład byle czego. Potrzebowałam haczyki,ale nie było.Pozostaje mi kupić nową Roletę a właściwie 2 bo takie wielkie oknistasą w pokoju.Nowy wydatek.Trzeba Ministra Finansów zatrudnić. Farbę,jutro kupię u nas.Piękny kolor zieleni... Miała aparat Foto i te Rynny na dysku.cPytam pracownika.On odp.zrobić po najmniejszej linii oporu.Korytko.Tak to było zrobione i to wytrzyma długo.Zastanów się Kobieto.Drzewo masz a śruby i gwożdzie poszukaj bo Felix miał wszystkiego ponad miarę. Raniutko,trochę spałam do 8,00 polazłam na zwiady.. Ustawiłam deski i myślenie jak;te Korytka zrobić. Dumajesz to się przypomnij,jak to wygląda. Wszystko czeka na mnie;ale jest trawa mokra jak diabli i poczekam by mnie Telefon nie straszył.. Pozdrawiam..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Eniu, katalpa to u nas dość popularne drzewo, na moim osiedlu rosną dwa, jedno od "urodzenia" rośnie jak mu się podoba, wiosną kwitnie a teraz wiszą z gałązek owoce, drugie było formowane na kształt parasola i to nie kwitło, teraz nie ma kto o nie dbać więc rośnie jak mu się podoba ale czy kwitło? Nie wiem.
Nie zamartwiaj się na zapas Eniu, nie musi być źle, to tylko badanie profilaktyczne. Chyba nastał czas wycinania wybujałych świerków. Wczoraj obserwowałam wycinkę dwóch na posesji obok mojego osiedla. Chyba sporo ich to kosztowało bo wysięgnik na samochodzie, dwóch robotników a potem czerpak do usunięcia wyciętych drzew. Balkon otwarty - powrót lata.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna Ostatnio edytowane przez szuanka : 11-09-2020 o 12:10. |
|
||||
Jurek
Franek wycina drzewa sam z pomocą sasiadów, najpierw gałąź po gałęzi, a na końcu pień. Korzeń zostawia, bo drzewo rosło oblepione świerkami płożącymi. Małgosiu wizyta do ortopedy jest już umówiona na 29.09., musi Czarusiowi zrobić rtg, bo teraz to leczenie po omacku. Krysiu mam w pokoju 24 stopnie, dopóki nie marznę to nie włączam ogrzewania. |
|
||||
Wróciłam jakiś czas temu. po drodze o ścianę płaczu zahaczyłam, bo na targu karta nie przydatna. Ostatnio edytowane przez Pamira : 11-09-2020 o 13:06. |
|
||||
Witajcie.
Przyszła,głodna przybłęda...Opędzlowała miseczki i leży na podjeżdzie...Kocurki nie reagują..Matula wściekła.
Irenka,narobiła mi Smaczku na Sałatki i taką teraz skonsumowałam..Bardzo mi smakowało na dobrej oliwie.. Piorę ciemne pranie i zobacze co dalej..W każdym razie nigdzie do MIASTA nie wyruszam.. Pozdrawiam.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Witam wszystkich!
Dzień dobry Krysiu,Mirko,Aniu,Małgosiu,Eniu,Jurku,Wiesiu,Ewko!
Ale wysypało się nas dziś,jak grzybki u Grażynki! Grażynko,nie musisz chodzić do lasu po grzybki na zupę, masz je pod domem...zbiór imponujący! Pogoda świetna u mnie w sam raz dobra do połażenia, co uczyniłam już łącznie z zakupami,odwiedziłam w tym celu niedawno otwarty sklep blisko domu i tak kupiłam rybę dla kocura i takie tam drobne rzeczy... Krysiu,kawusia bardzo pożądana po takim spacerku,dziękuję! Mirko,u nas na jednym rynku handel odbywa się tylko we wtorki i piątki,a na drugim codziennie ,tam właśnie jeżdżę,jak chcę kupić udziec indyczy... Aniu,a ileż to roboty,pakujesz się i jedziesz... Małgosiu,a jednak mi żal się zrobiło tych pięknych świerków,pamiętam,jak na działce trzeba było ściąć sosenki na klombiku,długo nie mogłam się przyzwyczaić do ich braku... Eniu,miałam podobnie jak Ty i też niepotrzebnie się martwiłam,bo nic się złego nie działo, a teraz tylko kontrolne badania... Jurku,do wycięcia sosenek na działce poszukałam w necie ludzi potrzebujących drewna do palenia w piecach,przyjechali,ścięli,zabrali i po problemie,jeszcze podziękowali... mieli drewno za darmo... Wiesiu,mam w mieszkaniu teraz 21 st przy otwartym balkonie i z taką temperaturą jest mi akuratnie... A Krysia zgadła,że nie lubię zbyt dużej temperatury w chacie,nawet w zimie wystarcza mi 20-21 st bez włączonego ogrzewania,tylko rurki są gorące... Wiesiu,uwielbiam takie chaszcze na działce,wśród takiej zieleni dobrze się odpoczywa... Ewcia,też lubię różnego rodzaju sałatki... Miłego popołudnia Wam życzę! Ale nawypisywałam,o rety...ale chciałam z każdym zamienić słówko... |
|
||||
Miłego popołudnia...
Teraz mam jasno w chacie, ale widok nie za bardzo, bo
na szarą chatę po drugiej stronie ulicy. Trawnik za domem mam stratowany, bo przyjechała jeszcze maszyna, która wyrąbała i zmieliła pnie i część grubych korzeni, które były pod ziemią. Musiała okrążyć dom, przez trawnik i wyjechać przed domem. Teraz już nie ma śladu po drzewach. Cała góra została zmielona i wdmuchnięta rurą na ciężarówkę. Teraz trzeba uporządkować teren, liczyłam na wnuka, ale on ma wilczura ze schroniska, do tego sukę, a nasza Lusia jest stara, ale obcej na teren nie wpuści Byłaby wojna, jak u Ewki Cóż, poszukamy kogoś.. Irenko, Lonia wyjechała na urlop, a Bogusia ma weselisko. |
|
||||
Łączka skoszona. Trochę pod jabłonką posiedziałam, poczytałam, świeżym powietrzem |
|
||||
kocinka,
Przyniosła mi dzisiaj wieczorem -szczęście..... Do jutra...
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|