menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1861  
Nieprzeczytane 31-03-2014, 12:46
Joanna49W.'s Avatar
Joanna49W. Joanna49W. jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: xxxxxxxxx
Posty: 324
Domyślnie

ejakewa-
Moje Tomczyce to centrum Wielkopolski.Spotkać się można wszędzie jeśli tylko ktoś ma na to ochotę.Miałam kiedyś propozycje spotkania, jednak nie skorzystałam.Nie ufam ludziom.Zawiodłam się na bliskiej koleżance. My na wątku dyskutujemy z nie wiadomymi osobami.Ten dystans już we mnie zostanie.

Anielko - dobrze że spotkałaś przyjaznych Ci ludzi.

Edwardzie - wracasz do życia." Co Cię nie zabiło to Cię wzmocniło". Zauważyłam że u Ciebie coraz lepiej z nastrojem.Bardzo dobrze ,ciesze się że masz humor i ochotę na randki z babkami, ja też ustawiam się w kolejkę ale jako ostatnia.
A wiec cieszmy się samotni każdym dniem naszego życia.Tak niewiele nam zostało.
Pozdrawiam.Joanna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1862  
Nieprzeczytane 31-03-2014, 16:16
halkow halkow jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: Białystok
Posty: 37
Domyślnie

Ejakewa masz rację. Nie pomoże nic, muszę to wszystko przezyć sama i powoli układać sobie życie od początku. Ale to taki szok, że nikt nie może się jeszcze pozbierać, ani rodzina, ani znajomi. Ale powoli ta prawda do mnie dotrze. Czas myślę zaleczy rany, ale czy do końca.Byliśmy razem 40 lat. No cóż nie będę się użalać muszę żyć nadal. pozdrawiam wszystkich samotnych i życzę dużo nowych przyjaźni.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1863  
Nieprzeczytane 31-03-2014, 16:29
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 990
Domyślnie

Halkow, postaraj się spojrzeć w ten sposób: 40 lat to duży kawał czasu. Dane było Ci przeżyć go w pełni, z dobrem i złem, z radościami i smutkami. Nazbierało się dużo wspomnień, tych dobrych, bo złymi nie ma sensu zawracać sobie głowy. Masz co wspominać i przeżywać na nowo. Może masz kogoś, kto posłucha Twoich wspomnień, może jakieś wspólne. Najważniejsze to jest właśnie te 40 lat i trzeba się cieszyć, że było.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1864  
Nieprzeczytane 31-03-2014, 19:39
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Cytat:
Napisał halkow
Ejakewa masz rację. Nie pomoże nic, muszę to wszystko przezyć sama i powoli układać sobie życie od początku. Ale to taki szok, że nikt nie może się jeszcze pozbierać, ani rodzina, ani znajomi. Ale powoli ta prawda do mnie dotrze. Czas myślę zaleczy rany, ale czy do końca.Byliśmy razem 40 lat. No cóż nie będę się użalać muszę żyć nadal. pozdrawiam wszystkich samotnych i życzę dużo nowych przyjaźni.

Miła moja dobrze,że do nas zaglądasz.Zajmie Ci troszkę czasu zanim sobie wszystko na nowo poukładasz,ale to nie znaczy ,że życie się zatrzymało.Wspomnienia to fajna sprawa i wspominaj to co dobre,co złe zapomnij.Jak muszisz to popłacz bo to oczyszcza duszę .Ale też się usmiechaj,do wspomnień,do ludzi do siebie.I pisz jak Ci źle i jak dobrze tym bardziej.Zawsze w towarzystwie łatwiej się płacze i usmiecha też.Przytulam Cię serdecznie i zaglądaj na wątek ,kiedy tylko przyjdzie Ci ochota.
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
  #1865  
Nieprzeczytane 31-03-2014, 22:07
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 990
Domyślnie

Na Forum pojawiła się Kaima. To nie jest nowa osoba, lecz nowy nick Rystyny, zmieniony ze względów, powiedzmy, sąsiedzkich. Przepraszam za zamieszanie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1866  
Nieprzeczytane 31-03-2014, 22:37
hutkow's Avatar
hutkow hutkow jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Zamość woj.Lubelskie Polska
Posty: 5 088
Domyślnie

Joanno do randek to mi jeszcze bardzo daleko,nawet o tym nie myślę.A porozmawiać z kimś nawet nieznajomym to wskazane,wszyscy mi to radzą.Te rozmowy,które prowadzę to wirtualne pogawędki myślę,że z miłymi samotnymi tak jak ja osobami.Słyszałem jednak,że zdarzają się spotkania osób poznanych na tym forum.Samotność to choroba,która gnębi i robi z człowieka rozdrażnionego,nieufnego samotnika.Nie chcę takim być, nie chcę też aby uważano mnie za dziwaka i złego człowieka
Pozdrawiam Edward
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1867  
Nieprzeczytane 01-04-2014, 08:55
Joanna49W.'s Avatar
Joanna49W. Joanna49W. jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: xxxxxxxxx
Posty: 324
Domyślnie

Witam!!!!
Edwardzie - Przepraszam jeśli Cię uraziłam randkami.
Z mojej strony to był żart. Nie pomyślałam że weźmiesz sobie to tak poważnie do serca.Jeszcze raz PRZEPRASZAM.
Pozdrawiam wszystkich samotnych.
Joanna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1868  
Nieprzeczytane 01-04-2014, 17:14
rokitnikowa rokitnikowa jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 35
Domyślnie

Joanno, myślę, że wiele osób w swoim życiu kiedyś się zawiodło, ja także, ale to nie znaczy, że wszystkich mierzę jednakową miarą.
Mocno powiedziane "nie ufam ludziom".Oberwałam w życiu bardzo mocno, zawiodłam się i to nie raz, ale nadal wierzę ludziom, nawet tym poznanym w internecie. Poznałam wiele ciekawych osób na tym i innym forum, a z racji tego, że sporo jeżdżę po Polsce ( i nie tylko), mam okazję poznać się osobiście ze znajomymi - nieznajomymi z internetu. Muszę powiedzieć, że te zawarte osobiście znajomości dużo wniosły i wnoszą w moje życie. Goszczę u siebie, goszczę się czasami u Kogoś, czasami są to wspólne urlopy lub weekendy. Jednym słowem powiększyłam grono swoich znajomych, dzięki internetowi.
Owszem można się pomylić , bo nie wiemy kto jest po drugiej stronie, ale to tak samo jak w życiu. Spotykamy kogoś na przysłowiowych imieninach u cioci, a póżniej okazuje się, że to .....pomyłka. Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1869  
Nieprzeczytane 01-04-2014, 22:03
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 990
Domyślnie

Rozumiem Joannę i tak jak ona nie chciałabym pierwszy raz spotkać się z kimś w prywatnym domu, obojętne, u mnie czy u tego kogoś. Chodzi nie tylko o zaufanie czy jego brak, lecz może się zdarzyć, że ludzie od pierwszego wejrzenia nie przypadną sobie do gustu i jest niezręcznie. Zwykle ktoś jest przyjezdny, zaproszony na przynajmniej 2 dni z noclegiem i nie wiadomo co robić, jeśli trudno nawiązać kontakt i nic się nie klei. Nie w każdej miejscowości jest co zwiedzać i często brak możliwości atrakcyjnego spędzenia czasu. Teraz jest mnóstwo pensjonatów, zajazdów, gospodarstw agroturystycznych itp. że można bez trudu znaleźć miejsce w pól drogi i spotkać się bez zobowiązań.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1870  
Nieprzeczytane 01-04-2014, 22:48
hutkow's Avatar
hutkow hutkow jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Zamość woj.Lubelskie Polska
Posty: 5 088
Domyślnie Pozdrawiam samotnych!

Wiele osób się zawiodło,często to można przeczytać.Takie jest życie,że nie zawsze jest tak sobie życzymy.Jednak często zawodzimy się na tych na,których liczymy.Mnie osobiście nie przydarzyło się to,ale znam takie osoby.Wynika z tego morał umiesz liczyć, licz na siebie.No dobrze to czy źle, w końcu jednak trzeba wierzyć ludziom.Jak się ktoś oparzył czy już nigdy nie używa ognia,używa ale zwraca większą uwagę na swoje bezpieczeństwo.Mamy swoje lata,doświadczenie życiowe więc wybieramy instynktem wierząc,że dobrze wybraliśmy.Jak nie mamy pewności wstrzymujemy się.Z własnego doświadczenia po poznaniu na forum ogrodniczym całkiem obcych ludzi,zostali oni do dnia dzisiejszego przyjaciółmi organizowaliśmy spotkania na swoich działkach,byli na pogrzebie małżonki,wspierają mnie do dzisiaj.Ja osobiście wierzę w ludzi,dobierałem sobie dotąd udanych przyjaciół i myślę,że nadal tak będzie.
Edward!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1871  
Nieprzeczytane 01-04-2014, 23:33
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

Mili Moi Samotnicy - zawód to nie kwestia ludzi, ale naszych oczekiwań.
Nie zawsz ktoś, z kim się dobrze rozmawia na forum, jest w życiu gadułą. Albo umie słuchać.
Nie każdy, kto marzy o bratniej duszy, sam takową jest.
Czasami wydaje się, że możemy się zbratać, ale "na żywo" pojawiają się opory, obawy, lęki i już nie chcemy. Zamiast dostrzegać mozliwości, w oczy rzucają nam się same wady.
Tym gorsze, że każdy ma niezabliźnione rany, jakieś cienie.
Tylko jako dzieci jesteśmy otwarci na innych, bo ciekawi.
Z wiekiem wydaje nam się, że już wszystko wiemy, mamy intuicję, wyczucie. Ta wiedza kroczy przed nami, ale też zasłania świat.

Oczekiwania czynią nas samotnymi. Złudzenia co do siebie i do tego, co "powinien" dać nam drugi człowiek.
Ktoś podróżuje, owszem zwiedził świat, ale jest skąpy, albo oszczędny, albo niedbały w szczegółach, a my byśmy oczekiwali ciekawego kogoś z telewizji.
Ktoś jest domatorem, oczytanym, kochającym zwierzęta - ale tylko swoje, bardzo lubi porządek, który sam stwarza, żyje według swojej mapy; a my byśmy chcieli się do kogoś przytulić duchowo.

Sparzyć można się tylko wtedy, gdy sami nie jesteśmy świadomi swoich oczekiwań. Ale też, gdy nie mówimy o nich jasno.

Rozmawiacie Państwo o podróżach po świecie i po kraju.
Po przekroczeniu pewnej liczby lat, szczególnie w samotności, spotkanie z drugim człowiekiem jest jak wyprawa na nieznany ląd, do zupełnie obcej kultury.
Bez ciekawości innego, odmiennego i oczekiwań wyłącznie do siebie, z góry skazani jesteśmy na porażkę.

Przeczytałem kiedyś zbiór reportaży "Cztery strony smaku" i już wiem, dlaczego nie lubię podróżować. Wolę czytać o podróżach.
Kiedy jedziesz do obcego świata i jesteś częstowany wszystkim, co ten świat uważa za najlepsze, jesteś honorowany jak... nie wiem kto, a to, co masz na talerzu cię przeraża, wpadasz w panikę.
I jeśli nie potrafisz jej opanować, a nie jesteś bezwzględnie ciekaw nowego przeżycia, to odczuwasz rozczarowanie.

Proponuję zatem, za każdym razem, przed bliskim spotkaniem trzeciego stopnia, zrobić bilans oczekiwań i zredukować pasywa, a wzmocnić aktywa.
Zawody i rozczarowania przypadkowe mieliśy jako nastolatkowie, teraz wszystkiego możemy doświadczać świadomie.
Swoje życie budowaliśmy latami, wiemy już, że nic nie zdarza się w jednej chwili, żadna przyjaźń nie rodzi się w czasie weekendu.
A jeśli mamy się z kimś przyjaźnić, to muszą być i burze, sztormy, i upały. Będzie miło i będzie gorzko, bo przyjaźń jest słodko-kwaśna.

Miłość to akceptacja czyjejś obecności i tolerowanie nieobecności.
Przyjaźń to akceptacja nieobecności i tolerowanie obecności.
W miłości akceptujemy człowieka, ale nie tolerujemy wad.
W przyjaźni tolerujemy człowieka, ale akceptujemy go z wadami.

A jeśli spotkanie ma być zaczątkiem przyjaźni - samotność, która jest w nas i tylko w nas, zostawmy w domu. Spokojnie poczeka na nasz powrót, nie ucieknie. Nie trzeba jej dodatkowo karmić lękiem.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1872  
Nieprzeczytane 02-04-2014, 00:52
Projekt Fajna Babka Projekt Fajna Babka jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Apr 2014
Miasto: Wrocław
Posty: 4
Domyślnie

Cytat:
Napisał Joanna49W.
ejakewa-
Moje Tomczyce to centrum Wielkopolski.Spotkać się można wszędzie jeśli tylko ktoś ma na to ochotę.Miałam kiedyś propozycje spotkania, jednak nie skorzystałam.Nie ufam ludziom.Zawiodłam się na bliskiej koleżance. My na wątku dyskutujemy z nie wiadomymi osobami.Ten dystans już we mnie zostanie.

Anielko - dobrze że spotkałaś przyjaznych Ci ludzi.

Edwardzie - wracasz do życia." Co Cię nie zabiło to Cię wzmocniło". Zauważyłam że u Ciebie coraz lepiej z nastrojem.Bardzo dobrze ,ciesze się że masz humor i ochotę na randki z babkami, ja też ustawiam się w kolejkę ale jako ostatnia.
A wiec cieszmy się samotni każdym dniem naszego życia.Tak niewiele nam zostało.
Pozdrawiam.Joanna
Witajcie serdecznie. Jestem Ania i organizuję Projekt Fajna Babka dla naszych kochanych babć +65 z Wrocławia. Bardzo chciałabym prosić o pomoc. Czy doradziłaby mi Pani jakie warsztaty ( zajęcia ) Babcie 65+ chciałyby mieć zorganizowane? Co możemy zrobić dla naszych babć? Chcę w ciągu jednego/dwóch dni zorganizować spotkanie babć, tak aby mogły zobaczyć, poznać, posłuchać o tym jak aktywować swoje życie. Projekt organizuję w ramach zajęć ze Stowarzyszeniem CEL. Będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi, informacje lub komentarze.
Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1873  
Nieprzeczytane 02-04-2014, 07:52
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 990
Domyślnie

Senesco, na temat miłości, przyjaźni i akceptacji mam inne zdanie. Mam swoje lata, doświadczyłam jednego i drugiego. Uważam, że w miłości akceptuje się człowieka wraz z jego wadami, które zwykle nie zauważamy, nieobecność zaś tegoż człowieka jest niezmiernie przykra, chociaż, oczywiście, trzeba ją znieść.
W przyjaźni pożądana jest obecność, ale często wystarczy świadomość, że ta osoba gdzieś jest. Dostrzegamy jej wady, ale rozumiemy, że nie ma ludzi bez wad.
Ukochanemu staramy pokazać się z najlepszej strony, zarówno od wewnątrz, jak i na zewnątrz, natomiast przyjaciel widzi nas bez zbędnego upiększania, widzi, toleruje i akceptuje. Prawdopodobnie obiekt naszej miłości też byłoby na to stać, ale wolimy nie ryzykować.
Nie mówię tu o długoletniej pięknej miłości małżeńskiej, bo to wydaje mi się fenomenem (nie mam doświadczenia), godnym najwyższego podziwu.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1874  
Nieprzeczytane 02-04-2014, 08:11
marcel20106's Avatar
marcel20106 marcel20106 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Sanok.Polska.
Posty: 13 014
Domyślnie

No pięknie,,to ujęłaś Kaimo....
Podoba mi się ....pozdrawiam.
__________________
Barbara.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1875  
Nieprzeczytane 02-04-2014, 09:42
Winia's Avatar
Winia Winia jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Łazy, Śląsk, Polska
Posty: 56
Domyślnie

Witam samotnych i osamotnionych!
My tu wszyscy o samotności, ale każdy ma swoje zdanie i ma do niego prawo.
Samotność nie tylko nie zasługuje na lęk i jej unikanie, ale wręcz powinna być szczególnym, uprzywilejowanym momentem w życiu, w którym możemy cieszyć się obcowaniem wyłącznie ze sobą - najdroższą istotą jaką mamy na świecie. Ludzie, dla których samotność jest dopustem bożym, również w życiu we dwoje często napotykają na trudności.I nierzadko dopiero po oswojeniu swojej samotności udaje im się przezwyciężyć problemy w związku - gdyż radość bycia sam na sam ze sobą ma zasadnicze znaczenie dla radości bycia z drugim człowiekiem. Odkrywając uroki samotności, możemy całkowicie odmienić nasze życie uczuciowe. Nie możemy dopuścić do tego, aby drugi człowiek stał się dla nas warunkiem i synonimem wszelkiej radości życia. Im lepiej oswoimy własną samotność, tym więcej będziemy mieć do zaoferowania drugiemu. I właśnie dopiero wtedy można mówić o prawdziwej wymianie, symbiozie, porozumieniu. Problem polega na tym, jak zatem kultywować ten dobrostan w pojedynkę, który tak bardzo sprzyja dobrostanowi we dwoje? Miłego dnia. Winia.

Ostatnio edytowane przez Winia : 02-04-2014 o 09:50.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1876  
Nieprzeczytane 02-04-2014, 11:32
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 990
Domyślnie

No właśnie, jak kultywować ten dobrostan w pojedynkę? On już jest wypielęgnowany do połysku, chciałby się trochę zakurzyć, chciałby pobyć chwilę z innymi, zobaczyć, jak u nich jest. Może już męczy go ten stan ciągłej szczęśliwości?
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1877  
Nieprzeczytane 02-04-2014, 21:37
Winia's Avatar
Winia Winia jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Łazy, Śląsk, Polska
Posty: 56
Domyślnie

Witaj Kaimo!
Każdy starzejący się człowiek ma w sobie niewykorzystane predyspozycje, talenty i możliwości, które może jeszcze rozwinąć. Kiedy wyzwolimy się od przeświadczenia, że tylko to, co "użyteczne", ma rację bytu, kiedy zaczniemy coś robić dla samej przyjemności wynikającej z robienia danej rzeczy, coś, co stanowi cel sam w sobie, możemy odkryć zupełnie nowe wartości i doświadczenia. Wybór zawodu czy sprowadzenie naszych zainteresowań do konkretnej dziedziny ograniczyło nas pod wieloma względami. Z wiekiem możemy się od tego wyzwolić i otworzyć na nowe rzeczy, na to wszystko, na co w skrytości ducha od dawna mieliśmy ochotę, ale czego nigdy przedtem nie zrealizowaliśmy. Nieważne, czy coś istotnego w ten sposób osiągniemy; ważne, żebyśmy odkryli na nowo radość zabawy i nauczyli się ponownie czerpać z tego szczęście. Dotyczy to zwłaszcza wszelkich zajęć pozwalających na wyrażanie siebie, jak malarstwo, rzeźba, muzykowanie czy inne rodzaje działalności artystycznej. Nie chodzi tu o to, by stworzyć wielkie dzieła sztuki, ale o to, że w ten sposób możemy wziąć się w garść, coś wyrazić lub odkryć nasz zapomniany czy odsunięty dawniej na dalszy plan świat wewnętrzny. Już sama " bezcelowość " tych zainteresowań i zajęć "trzeciego wieku" jest ich własną racją bytu i dodaje im specjalnego uroku. Nie musimy w ten sposób zarabiać pieniędzy, nie żywimy żadnych ambicji, nie musimy dążyć do sukcesu, a przede wszystkim nie próbujemy osiągnąć niczego konkretnego - i właśnie przyjęcie takiej bezinteresownej postawy może stworzyć warunki do odkrywania samego siebie na nowo, rozbudzić w nas ciekawość tych zakątków w nas samych czy tych aspektów, o których dotychczas niewiele wiedzieliśmy; może pomóc nam w zachowaniu żywotności i zabezpieczyć przed rezygnacją i zgorzknieniem. Rezygnacja niesie ze sobą także to niebezpieczeństwo, iż zaczniemy zwalczać i deprecjonować wszelkie nowości. Gdy czujemy, że nie możemy już uczestniczyć w rozwoju, że znaleźliśmy się na bocznym torze, zaczynamy hodować w sobie zawiść i resentymenty, które mogą stać się prawdziwą trucizną. Wtedy bowiem najczęściej popadamy w konflikty z młodszym pokoleniem, zajmujemy defensywne pozycje czy staramy się zahamować wszelkie inicjatywy, przekreślając w ten sposób własne szanse na rozwój. Zrozumiała reakcja młodego pokolenia na taką postawę - otwarty konflikt albo " niebranie na poważnie" starszego człowieka - prowadzi do jeszcze głębszego zgorzknienia.Tak więc i w starszym wieku powinniśmy się starać zachować cielesną i duchową zdolność do zmian, bo kto radzi sobie z samym sobą, poradzi sobie i z życiem. To co napisałam może być inspiracją do Twojego nowego spojrzenia na życie, przezwyciężenia wszelkich blokad oraz stania się mistrzem "sztuki starzenia się". Powodzenia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1878  
Nieprzeczytane 03-04-2014, 06:36
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 990
Domyślnie

Winiu droga, ależ ja to wszystko robię, mam pasje nowe i stare, nie mam pretensji do nikogo i o nic, nie jestem ani odrobinę zgorzkniała, nie mam zamiaru z niczego rezygnować, nie mam żadnych blokad itp. itd. ale "czasami chce się do człowieka" - jak było w dawnej piosence. Może poznawanie nowych ludzi pozwoli "odkryć nowe wartości i doświadczenia" - jak sama piszesz.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1879  
Nieprzeczytane 03-04-2014, 06:47
ŁucjaS ŁucjaS jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Wilimowo, warm-maz.Polska
Posty: 253
Domyślnie

Senesco,Kaimo,Winiu
Wasze rozważania o miłości i przyjaźni bardzo mi się podobają. Postanowiłam dorzucić trzy grosze.
A więc:
- przyjaźń = akceptacja bezwarunkowa i krytyczna, bez klapek na oczach, również zaufanie i wybór zobowiązujący w przyjętych granicach, brak zaprzyjaźnionej osoby zazwyczaj przykry ale do zniesienia bez większego bólu,
- miłość = również akceptacja bezwarunkowa ale pełna i ślepa, ubarwiająca nawet wady, tłumacząca wszystko, źródło niespożytej energii i siły, nieobecność osoby kochanej bolesna i obezwładniająca, samotność po jej utracie pusta i nie dająca się niczym wypełnić, miotanie się w codzienności i zmuszanie do porannego "otwarcia oczu" oraz "wyjścia do ludzi".
To tyle.
U mnie za oknem właśnie leje deszcz. Jest szaro, mokro i bardzo chłodno ok. 0 stopni na termometrze. Mój staruszek, jedenastoletni psi przyjaciel ledwie stanął na nogi, bolą go stawy a mnie serducho gdy na to patrzę. Dziesięcioletnia kota stanowczo odmówiła wyjścia do ogrodu. Wszyscy mamy swoje lata i rozumiemy się doskonale. Dwa lata temu pożegnaliśmy naszego Pana i przy takiej pogodzie z większym niż zazwyczaj współczuciem patrzymy sobie w oczy.
Pozdrawiam Łucja.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1880  
Nieprzeczytane 03-04-2014, 07:09
Turka's Avatar
Turka Turka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: Mazowsze
Posty: 155
Domyślnie

Tak, w brzydką pogodę świat wydaje się gorszy niż w ładną. Bardziej dokuczają schorzenia i na duchu też cięzej.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Szukam Samotnych Kobiet! Kasia_H66 Zaproszenia 46 04-06-2023 21:02
wieczorki taneczne dla samotnych Eliza Hobby, pasje 91 12-02-2020 08:46
Nie odwracaj się od samotnych seniorów - komentarze barbara41 Ogólny 119 16-08-2017 18:36
Dlaczego pomimo że jest tylu samotnych, potrzebujących rodziny Małgosia G. Opieka 38 14-01-2017 21:45
zapisanisobie.pl serwis dla samotnych chrześcijan pawels Miłość, przyjaźń, związki, samotność 19 27-04-2015 14:03

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:33.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.