Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

Anko dobry pomysł z lampeczką posiedzieć przed ekranem. No co? kto nam zabroni?
Tylko ja polałam sobie nalewki z aronii. Nie wiem ilu letniej,
bo nie miałam zapisane, ale to pewnie jeden ze starszych roczników.
Pyszota palce lizać. jutro obiadu nie gotuję, bo ogórkowa dojrzewa.
Do potem...

[alodia1949]

PAMIRA - też lubię zupę ogórkową
w zamrażalniku mam zupę, w słoiku ogórki
czy konieczna jest śmietana?

JUREK - nie spieszą się w szpitalu
przecież oni się nie martwią tylko Ty

u nas była słoneczna pogoda
a na jutro znowu lanie przepowiadają

byłam na zajęciach kreatywnych robiłyśmy "las w słoiku" -
mam nadzieję, że krety mi się w nim nie pokażą
nie wiem czy długo on przetrwa bo nie mam ręki do roślin

stamtąd wzięłam archiwalne numery
pisma "Filiżanka smaków" i w domu
powycinałam to co mi się przyda do różnych prac,
nie było wizerunku złota i marmuru
wykleiłabym sobie nimi stół
albo jak dostanę dotację dla emerytów nabędę
taki sedes
na razie gdy przychodził sms
z info o przelewie na konto
komórka spadła ze stołu

[szuanka]

Irenko, podoba Ci się to???
Wolę biały z drewnianym lub plastikowym sedesem bo cieplej w d... .

[Pamira]

Gdybym miała zupę, i byłam bardzo głodna, to jadłabym niezabielaną.
Ja np. bardzo lubię zupy gotowane na kościach [nie na mięsie]
ale dziś akurat nie miałam żadnego gnatka, więc jutro dam łyżkę masła.
Wyznaję zasadę, że jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Więc Alodio nie otrujesz się ogórkową niezabielaną. Co do kibelka,
to nawet gdybym dostała cztery dotacje, nie kupiłabym
sobie takiego kiczowatego, może i nowobogackiego kibla.

[maluna]

Okropny ten kibel, a szef Orlenu kupił sobie
złote stoliki do kawy i teraz wiem, dlaczego paliwo do auta,
takie drogie.
Zjedliśmy kolację, bo u mnie nie ma żadnego podjadania
Wieczorkiem może skubnę Ferrero Roche, które
mi kupił piękny na przeziębienie

[wiesia.]

Napisał lebuj

jeszcze nie ma opisu rezonansu głowy .
Trochę dziwne , bo był robiony w piątek .Mam dzwonić o 13.00.Czyżby tam coś znaleźli .....

Jurek ja na opis rezonansu czekałam miesiąc,
nie miał kto opisać

Sracz okropny,
Małgosiu czego spodziewasz się po wójcie Pcina?

Cały dzień czytałam z przerwą na obiad.

[Pamira]

[lebuj]

Napisał Wiesia

Jurek ja na opis rezonansu czekałam miesiąc,
nie miał kto opisać

Wiesiu , ale na pewno nie będąc pacjentką Szpitala .
Czekam z niecierpliwością ale się boję , że jak
ten covid będzie tak galopował , to znowu" mój" oddział neurologiczny
przekształcą cały w covidowy (tak zrobili 2 razy) i termin
nowej terapii poleci w dal .....

Chyba skoczę zobaczyć , czy Mirka już zasnęła ...

[maluna]

Jurek, tylko raz dostałam wynik z rezonansu głowy,
pół godziny po skanowaniu, ale prywatnie za 500 zł.
Normalnie, czeka się w zależności od humoru lekarzy
Wiesia, teraz mało czytam, tylko trochę przed snem,
bo w innych godzinach mąż wynajduje mi wspólne
zajęcia, ale nie takie jak myślisz
Zbliża się moja godzina czytania, więc mówię Wam...

DOBRANOC!

[Pamira]

[Krycha.]

Dzień dobry , Mirko.
U mnie nie dzwoni! Smutny ten wiersz.
Jest szaro , mokro , paskudnie na dworze!
Mam co czytać, nuda mi nie grozi,
jednak nie lubię takich dni.




,,,

[alodia1949]

KRYCHA - dzięki za pyszności

ten złoty klozet to był żart, oczywiście

niektórzy jak dopadną dużą kasę
to im odbija i sobie fundują
drogie przedmioty

ja to sobie mogę odbić najwyżej pieczątkę

a u nas:

[Irenna]

Dzień dobry Mirko,Krysiu,Alodio i reszto towarzystwa!
Mirka,u mnie dzwoni ale w głowie,dopiero wróciłam
z rehabilitacji obolała,jakby mnie kto kijem obił...

Krysiu,za te wspaniałości dziękuję,szczególnie za to
ciacho,pychotka!

Też mam co czytać,nie mam ochoty na łażenie,jestem
wypompowana...wstaję codziennie o 4,30,żeby zdążyć
na 7-mą...ło jej!
Dobrego dnia wszystkim!

[Pamira]

dzień dobry Krysiu
Według mnie ten wiersz jest bardzo nastrojowy, szczególnie
jak siedzisz w ciepłej chałupce i masz pod ręką wszystko co potrzebujesz.
Bardzo lubię poezję Staffa, szczególnie wiersze o jesieni.

" Dzień dzisiaj chmurny od samego rana.
Czuć, że się jesień na schyłku przesila.
Chłodno, deszcz zacznie padać lada chwila.
Nie wyjdziem z domu, dal mgłami owiana...."

A ja niestety mimo deszczu muszę wyjść po kiełbachę dla pupila.
i po rybkę dla siebie. Wszystkim życzę ciepła, słońca
i dobrych nastrojów. Bądźcie zdrowi...

[Pamira]

[szuanka]

Dzień dobry...
Pada, oj pada a najgorsza jest ta szarość.
Z wierszem L. Staffa mam, hmmm niezbyt miłe wspomnienia.
Na lekcji j.polskiego omawiany był wiersz "Deszcz jesienny" trochę się nudziłam i zajmowałam czym innym, nauczyciel to zauważył i wyrwał mnie do odpowiedzi dość głupim zresztą pytaniem: co się robi przy księżycu. To był stary kawaler a ja bezczelnie spytałam: to pan jeszcze nie wie?
Klasa ryknęla śmiechem a ja.... za bezczelność zapłaciłam.
Miłego dnia i promyków słonecznych życzę.

[Krycha.]

Alodio, Twój obrazek mimo deszczu ma ładne kolory,
wcale nie jest dołujący, przeciwnie - poprawia humor. Dzięki.

Irenko, żadna siła nie skłoniłaby mnie do takiego wstawania!!
Choćby zapewniano cudowne efekty ozdrawiające!!

I ja lubię poezję jesienną Mirko.
Jednak wolę tę wychwalającą babie lato i złote kolory.

Aniu , byłaś bystrą uczennicą,
tak zagiąć wykładowcę nie każdy potrafił,
na pewno satysfakcja złagodziła karę!

[Irenna]

[quote=Krycha.]
Irenko, żadna siła nie skłoniłaby mnie do takiego wstawania!!
Choćby zapewniano cudowne efekty ozdrawiające!!

Krysiu,miałam do wyboru,albo na 13-tą,albo na 7-mą,dla mnie lepiej
do południa...a dużych efektów uzdrawiających raczej się nie spodziewam,
jest niewielka poprawa,ale dla mnie to za mało...jeszcze 2 tygodnie takich
ćwiczeń,może coś będzie na plus...
Oj,coś zrobiłam nie tak cytując Krysię...

W moim bloku,zdjęto wszystkie drzwi wejściowe
do klatek schodowych,podobno do naprawy,już 2 tygodnie,jak zabrano...
współczuję lokatorom z parteru ,bo ciągnie ziąb jak licho.W dodatku
wyłączono dziś ogrzewanie,nawet ja odczuwam zimno...

[Irenna]

Jutro odbieram książkę:

[wiesia.]

Małgosiu,
jak czytam to Franek nie odważyłby mi przerwać.

Krysiu

Irenko
o 4,00 to ja przewracam się na drugi bok
i tak jak Krysia nie wstałbym za żadne skarby.

Mirko
nie lubię poezji i czytam co wklejacie,
ale to nie moja bajka.
Irenkę czytam z przyjemnością,
bo ją znam i wiem co ma na myśli.

Alodio
piszesz u nas, ale chyba jeszcze się
u nas nie zaaklimatyzowałaś.
Krycha ma taki nick,
ale wszyscy do nie piszemy Krysia itd.

Aniu hihihi
ale z Ciebie było ziółko.

Moja wnuczka z dwoma chłopakami
poszła do dyrektora szkoły
i spytali co znaczy skrót LGBT?
Wygnał ich nie tłumacząc,
śmiała się z niego, że jest wapniak,
bo oni już dawno wiedzą co oznacza ten skrót.
Młodzi będą mieli z nią zagwozdkę.

Idę poczytać co na świecie słychać.

Miłego dnia i do potem.