|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dobry wieczór!
Nigdzie nie byłam, a niedzielę spędziłam na lenistwie Trochę klikałam po sklepach i w końcu zamówiłam sobie dwa staniki i fajne podkoszulki, bo zimą nie umiem wkładać swetra na gołą skórę. Teraz okres wyprzedaży, więc kupiłam trochę taniej. Wybierałam się do koleżanki, potrójnie zaszczepionej, ale wyjeżdża do sanatorium na 3 tygodnie.. Ja też mogłabym jechać, ale tylko z mężem, bo nie zostawię go samego, a on z kolei nie ma zamiaru nigdzie się ruszać W ten sposób, oboje jesteśmy uziemieni. Podobnie jak Mirka, trochę się zdrzemnęłam podczas oglądania filmu i piękny musiał mi opowiedzieć o co chodziło. Dzisiaj starsza córka miała urodziny, ale nic nie urządzała, tylko prezenty chętnie przyjmuje.. Minęło pół wieku, a pamiętam jej narodziny, jakby to było wczoraj |
|
||||
dzien dobry...to ja zapalam światło..hej dzien sie budzi....
Krysiu no fatalnie z tą ręką, życzę aby jak najszybciej doszła do siebie...napisz jak będziesz mogła..co i jak... wiesia chyba jeszcze w ciepłych klimatach.. Małgosiu ja tez troszkę przeglądałam kurtki..ale nie wpadłam na nic tanioładnego...musi być dłuższa, ciepła i z kapturkiem.. hej... a jak tam z waszymi spacerami? ja wczoraj umówiłam się z kleżanką na noworoczną kawę..Zaczęłyśmy od Ostrowa Tumskiego...z drugiej strony w tle za mną stoi budynek z czerwonym dachem, w którym kiedyś mieszkałam. Miał inną kolorystykę ale widzę że go przemalowują.. potem poszłyśmy w stronę Rynku Pl.Wolności Miłego dnia kochani |
|
||||
Dzień dobry Alu,za kawusię i fotki
Witam wszystkich wiosennie i deszczowo! Leje u mnie od wczoraj,ale już wolę to niż oblodzone chodniki... i cieszę się,że wreszcie będą normalne dni... Krysiu,bardzo współczuję ,podobnie miałam ze stopą, jak zsunęłam się z krzesła i stopę przygniotłam sobą...stosowałam żel chłodzący i rutinoskorbin na wchłonięcie wylewów... Mirka,nie wiem dokładnie,dokąd Wiesia poleciała,jeśli do Egiptu, to tam w Nowy Rok podobno spadło dużo śniegu... ,a ona miała mieć słoneczko... Dobrego dnia Wam życzę! |
|
||||
Cześć Kochani! Alu, Irenko
U nas, też leje od północy, ale ma się przejaśnić. Przed ósmą pojechałam do apteki, bo tylko rano można zaparkować w okolicy rynku, no i nie ma opłat. W aptece było pusto, więc szybko załatwiłam i do domku. Dokucza mi staw skokowy i ledwo się ruszam. W ramach pomocy doraźnej, posmarowałam żelem konopnym i założyłam opaskę która trzyma staw w pionie. W miejscowości, do której jechała Wiesia, rzeczywiście spadł śnieg, ale to taka pora nawet w Egipcie. Myślę, że miała coś ciepłego, chociażby na drogę powrotną. Dziękuję za poczęstunek i życzę miłego dnia! |
|
||||
Witam Alę, Irenkę i Małgosię
Alu bardzo ładne zdjęcia pokazujesz. Siedzę sobie i obserwuję ptasie stołówki po sylwestrowych fajerwerkach ptaszki bardzo przestraszone. Dobrze że tak głośno jest tylko 1 dzień w roku. Mimo brzydkiej pogody życzę wszystkim miłego dnia.
__________________
Lonia |
|
||||
Cześć Małgosiu i Loniu!
Małgosiu,współczuję fatalnie,jeśli nie można chodzić, coś wiem o tym...może ten żel przyniesie ci ulgę,ale to i tak tylko na chwilę... Loniu,po drodze do sklepu zobaczyłam całe gromadki wróbli, ćwierkały tak głośno,aż się zdziwiłam,widocznie cieszyły się z tego,prawie wiosennego ciepła... Przeszłam się trochę,zawadziłam o Biedronkę,zrobiłam drobne zakupy,najważniejszy był szampon do włosów,bo tam jest odpowiedni dla mnie...ale spociłam się jak ruda mysz,tak ciepło... |
|
||||
Dzień dobry koleżanki
Wczoraj była piekna pogoda,więc pojechaliśmy na działkę zobaczyć,czy wszystko w porządku. Wypiliśmy kawkę z termosu,pospacerowaliśmy po lesie i na obiad,bylismy już w domu. A wieczorem wiadomość jak grom z jasnego nieba. Zmarła bliska koleżanka mojej córki /53l/ covid. Była tuż przed trzecią dawką.Okazuje się,że końcówka drugiej dawki już nie daje odporności. Kaszel,który zlekceważyła /no bo zaszczepiona/ szybko goraczka,niska saturacja i jak pogotowie ją zabrało miała już zajęte 80% płuc,tak to szybko poszło. Takie to niepewne czasy. Koszmar. Ala fajne wycieczki sobie robisz po swoim pieknym mieście. W Łodzi też centrum i okolice są dość ciekawe ale ja rzadko jeżdżę do centrum,samej mi się nie chce a mąż mówi,że bez celu nie będzie chodził. Muszę kiedyś też pokazać migawki z mojego miasta. Irenko naprawdę myślisz, że będzie normalnie?chyba,że w pogodzie,choć już też nie będzie normalnie. Małgosiu staw skokowy to dość poważna dolegliwość.Ma to męża siostra. Muszę jej podpowiedzieć twoje metody. Franka to prawda,że w ta jedną noc zwierzeta przeżywają traumę.. Mieszkam niedaleko ZOO i wiem,że prawie wszystkie zwierzęta w tą noc są na lekach. Pozdrawiam i wszystkim zyczę miłego popołudnia. Idę obrać pyrki i zrobić surówkę mięsko jeszcze mam. Choć obiecałam sobie,że od Nowego Roku ograniczam mięso.Nie wiem jak wytrzymam. Bo ja z tych mięsożernych,niekoniecznie kawał mięsa ale chociaż kawałek gotowanej nóżki z kurczaka lub okraszone skwareczkami ziemniaki. A mój mąż może nawet naleśniki brrrr ja nie chyba,że na deser. |
|
||||
Dzień dobry Małgosiu, Irenko, Alu i Loniu, Mirelko. |
|
||||
Mirellko, mój mąż ciągle je naleśniki i pierogi, najczęściej
z Biedronki, a ja gotuję tylko zupy. Dwa dni jedliśmy pyszne żeberka z kapustą i ziemniaczkami, ale już się skończyły. Coraz mniej lubię mięso Też planuje przejście na dietę, bardziej warzywną, ale czy zimą to się uda? Staw skokowy boli mnie po złamaniu, dawno temu, tak myślę Jednak usztywnienie w starszym wieku zawsze coś daje. Mojej Lusi już nie ma, ale ona nie bała się żadnych strzałów. Jak był huk, to patrzyła na nas, jak my nie zwracaliśmy uwagi, to spała dalej. Chyba bardziej dzikie zwierzęta, gorzej to odbierają. Na 16,30 muszę do dentysty, korona mi się rusza Mirka, teraz są w TV same powtórki, do tego sprzed wielu lat, już dawno przestałam oglądać. |
|
||||
witajcie
wczoraj udomowiłam się na maxa
dzisiaj byłam u wampira ale zdobycie szczytu typu rejestracja do lekarza rehabilitanta, aby załapać się na zabiegi jest porównywalne z wejściem na wszystkie ośmiotysięczniki będę próbować ale chyba polegnę w jakiejś górskiej szczelinie śmieci wyrzucone, sklep dofinansowany prozą codzienności i wiatrem bardzo wieje
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Dzień dobry Mirellko, Mirko,Alodio!
Mirellko,miałam na myśli powracającą codzienność,z której się cieszę,ponieważ nie przepadam za świętami,osiedle jest jak wymarłe,cicho i pusto...w inne dni słyszę i widzę ludzi... a na mięso już nie mogę patrzeć i wzorem męża Małgosi kupiłam dziś w Biedronce pierogi ... Mirka, bardzo lubię oglądać filmy przyrodnicze na Discovery, np o pracy znanego weterynarza Jan Pola... Małgosiu,mój kot olał sylwestrowe hałasy,poszedł do łazienki spać,ale w ubiegłym roku bardzo się denerwował i płakał... |
|
||||
Witajcie.
Cos pierogowo zawiało. Ja wyciągnęłam z zamrażarki reszte pierogów ruskich i z kapustą i grzybami. Na wigilie nie gotowałam wszystkich bo i tak każdy tylko dzióbnął najedzony innymi smakołykami. Muszę powiedzieć, że wszyscy chętniej jedli ruskie niz z kapustą. Pogoda wiosenna choć teraz zaczęło mocno wiać. |
|
||||
hej
IRENA - bardzo dobre życzenia
w nocy oglądałam dwuczęściowy film o Marii Montessori, ciekawa to postać można o niej poczytać tu: https://mamadu.pl/155536,maria-monte...ie-i-tworczosc
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Cytat:
Wróciłam od dentysty o 3 stówki lżejsza, ale co tam, ząbek uratowany Ciekawe, jak się skończy ta wojna gazowa, bo to nie jest możliwe, żeby tyle płacić, a pisowskie osłony, to wielka ściema |
|
||||
Alodia lata temu czytałam biografię Marii Montessori,lekarka i wybitny pedagog.
I z tego co wiem w Polsce też są przedszkola i chyba szkoły które nauczają metodą Montessori. Jednak coś w niej jest,że powszechnie nie stosuje sie tej metody.Prawdopodobnie brak kadr do nauczania. Bo na studiach tego nie uczą. Małgosiu przy Nowym Ładzie który już wszedł,zobaczysz jak wzrosną wszystkie prywatne medyczne usługi.Nie tylko stomatologiczne. A gaz to koszmar.Współczuję osobom co mieszkają w blokach komunalnych z własną kotłownią gazową. To są kwoty niewyobrażalne. Dobranoc dziewczyny. A ja jeszcze będę oglądać w necie swój serial. Tak mi sie godziny spania od lat poprzestawiały. |
|
||||
o rety...nikto nie je doma?Mireczka zaspała...
Irenka zaspała no trudno... zaraz idę w miasto...a teram mam kawę..popijam.. też jestem ciekawa jak tam nasza wiesia i jak się ma Krycha Mirelko a czemu nie lubisz sama chodzić..ja przeważnie chadzam sama...Pokaz nam swoje miasto Nigdy w Łodzi nie byłam chętnie zobaczę co i jak.. Grażynko i dobrze,że pomroziłaś..nie po to czlowiek sie narobi przed świętami, żeby nic z tego nie było...a tak..myk do zamrażalnika.. nie chce mi się już myśleć o podwyżkach...teraz jest wszystko tak pogmatwane..ciągle jakieś wnioski, mnóstwo załatwiania..chodzenia..sprawdzania..można mieć dość.. czas spakować walizkę.. przede mną juz pojutrze Kraków i Zakopane...mam nadzieję, ze już spokojne... mam dzisiaj cynamonki.. u mnie ładna pogoda czego i wam życzę |
|
||||
Dzień dobry.
Alu rzeczywiście cisza na forum. Przed świętami każda z nas była na pełnych obrotach teraz przyszedł czas na leniuchowanie. My jesteśmy już po obiedzie był żurek z białą kiełbaską i jajkiem kiełbasa była robiona przez nas. Teraz siedzę przy kawie i klikam. Pogoda wiosenna i zachęca do spaceru. Zostawiam pozdrowienia dla wszystkich.
__________________
Lonia |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|