|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1941
|
||||
|
||||
Malwino tak właśnie ją nazywam. A na nazwisko dam jej Ciekawska. Wczoraj rozśmieszyła mnie, jak wygrzebywała dołek, potem obok się wysiusiała, a następnie zagrzebywała jeszcze w innym miejscu.
|
#1942
|
||||
|
||||
|
#1943
|
||||
|
||||
Dusia
|
#1944
|
||||
|
||||
Muszę pzrestac zaglądac tu , bo może się we łbie pomieszac od tych cudnych widoków.....
|
#1945
|
||||
|
||||
Cytat:
O tak Malwinko, obrazki przesłodkie, a mnie też się wszystko mieszało, gdy okociła się moja kotka. Jej starsza córka pomagała przy porodzie ale potem postanowiła przywłaszczyć sobie kocięta i przenosiła je co chwila w inne miejsce, mieliśmy istny cyrk. |
#1946
|
||||
|
||||
Opowiem wam historię jaka przydarzyła się mojej przyjaciółce.Miała dwie kotki pręgowane,bardzo podobne do siebie. pewnego dnia przed jej drzwiami na klatce schodowej pojawił się kolejny podrzucony kotek z miseczką mleka,gdyby czekanie na otwarcie drzwi przedłużało się.Ten podrzutek był tak samo ubarwiony i to był chłopczyk.Koleżanka czekała,by osiągnął dojrzałość płciowa,gdyż zamierzała go wykastrować ze względu na kociczki.Niestety w towarzystwie dorodnych panienek kotek szybko dojrzał i pewnego dnia obie kotki zaczęły rodzić,każda po 6 kociąt.Wyobraźcie sobie przerażenie koleżanki,12 kociąt w jednym momencie powiększyło zwierzyniec,a był jeszcze pies.Kotki dostały duży karton i leżały razem. Nie wiadomo było,który kotek jest czyj,wszystkie były do siebie podobne.Wychowały się zdrowo i poszły w dobre ręce,ale wymagało to intensywnego szukania.Sprawca tych ciąż szybko został pozbawiony męskości.
Malwinko ,już palce bolą mnie od trzymania kciuków.Pisz o każdej zauważonej zmianie.
__________________
Nigdy nie będzie szczęśliwy ktoś,kto zadręcza się myślą, że inni są od niego szczęśliwsi. (Seneka) |
#1947
|
||||
|
||||
No wiec chyba jednak za dużo jedzenia, bo kot ma rozwolnienie....dalej osowiały, ale zaczyna mruczec.....chodzi tylko wtedy jak go zachęcę do jedzenia, lub wyprowadze na dwór , ale z zawrotami nadal..a tak sam z własnej inicjatywy tylko leży w kartonie, który podstawiłam...w uszach coraz mniej , bo czyszczę codziennie....w czwartek 3ci zastrzyk na swierzbowca....już dziś uciekam dobranoc...
Joluś 12 kotów???..chyba bym zmysły postradała do reszty....... |
#1948
|
||||
|
||||
Ja bym zadzwoniła do lekarza w sprawie tego rozwolnienia. To kot po przejściach, więc lepiej dmuchać na zimne. Odstaw go kochana od piersi i nie mobilizuj. On ma zdrowieć w swoim własnym rytmie. Przy rzadkim stolcu nie podtykamy jedzenia. Jedynie płyny. Zostaw mu w miseczce parę ziarenek karmy i nie dokładaj smakołyków.
|
#1949
|
||||
|
||||
Niezwykle podbudowana poczynaniami i sercem Malwiny postanowiłam zająć się odpowiedzialnie mamą Tuśki,dotąd bezdomną,błąkającą się po ulicy kotką tricolor.Bardzo podobna do Dusi z postu Coffifi.
Dzis po raz pierwszy jedzeniem zwabiłam ją do transportera dla moich kotów i po telefonicznym uzgodnieniu zawiozłam do lekarza. Została zbadana,dostała odpowiednie tabletki ,krople...a wkrótce,może pod koniec tygodnia zawiozę ją na sterylizację. Mam nadzieję,że nie zwieje. Jest wychudzona i mizerna.Dostała tez imię- Biedka. Maż mówi ,ze może Bietka,od Elżbietka,ale to od biedy jaką dotąd przecierpiała.Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli,biedować już nie będzie. Planuję ,że będzie kotką wysterylizowaną ,dochodzącą,wolną.Jak będzie naprawdę ,to się okaże. Moje dwa koty o tym jeszcze nie wiedzą. Biedka rankiem prawie codziennie przychodziła do ogródka. Pożywiała się i znikała do następnego poranka. Cieszę się ,że kotuń Malwiny dochodzi do siebie.Czytam o was codziennie.Pozdrawiam. |
#1950
|
||||
|
||||
Elizko...popatrz o jedną sierotkę mniej na swiecie w zwierzatkowie....niech Ci Bozia pomaga a Twoje szczęśliwe koty nie odepchną....otworzyąłś rodzinny dom koci....buźka duuuża....
|
#1951
|
||||
|
||||
Elizko jesteś przecudowna. Ja już o Malwince opowiadam różnym ludziom i wiesz co budzi się w nich szlachetny odruch. Jedna pani rozpoczęła walkę z sąsiadem bijącym psa. Powiedziała mi tak- Jak są ludzie przygarniający pod dach chorego kota to ja muszę coś zrobić dla dobra psa.
|
#1952
|
||||
|
||||
Ogromnie mnie wzrusza każdy odruch serca innych...nie wyciskajcie mi już więcej mokrego co?
|
#1953
|
||||
|
||||
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#1954
|
||||
|
||||
Jestem juz silniejsza....dobro się rozmnaża.
Napiszę jak będzie. Dzięki za pogłaski. Oj ludzie,ludzie....trzeba nam pomagać!!Jesteśmy tacy .... i tacy: bracia mniejsi i wszystko!!! |
#1955
|
||||
|
||||
|
#1956
|
||||
|
||||
|
#1957
|
||||
|
||||
Strażaku wyobraź sobie ze właśnie o Tobie myślałam dlaczego nie ma od Ciebie żadnych wiadomości szkoda tylko, że swoich myśli nie przelałam na forum, ale fajnie ze pokazałeś swojego ulubieńca, prawda ile radości daje kot.
A to Nadia ma się u nas coraz lepiej, apetyt wspaniały już troszkę zaokrągliły się jej boczki, jest kochana, milusińska.
__________________
Istniejemy póki ktoś o nas pamięta....... |
#1958
|
||||
|
||||
Strażaku dobrze, że pokazałeś nam kota. Musisz się bardziej mobilizować i częściej zdjęcia wstawiać. Jagoda Nadia jak królowa wygląda. Wszystkie koty jedzą tylko ta moja grymasi. Ja to mam szczęście. Bazylijanek żył, aby rozmyślać, Dusia aby biegać, a ja bym chciała kota jedzącego.
Malwinko nic mokrego tu nie ma. Samo życie. Elizko dobrze to ujęłaś "bracia mniejsi". |
#1959
|
||||
|
||||
Witam. Nareszcie Strażak pokazał swojego pupila. Jest bardzo dostojny,prawdziwy mężczyzna.Nadia ma o oczach spokój,poczucie bezpieczeństwa i miłości.
Wątek bardzo uaktywnił się więc należałoby wszystkich wymienić,ale jest późno,więc posyłam buziaki wszystkim czworonogom i ich oddanym właścicielom. Malwinko uszy do góry będzie lepiej.
__________________
Nigdy nie będzie szczęśliwy ktoś,kto zadręcza się myślą, że inni są od niego szczęśliwsi. (Seneka) |
#1960
|
||||
|
||||
Matko, rózowy kot o rudym spojrzeniu.....bajeczny....
Moje kocuro cienki....mam wrazenie ,z ę nie słyszy...nie reaguje na kici.....wogóle nie ma kocich odruchów..jest , bo jest,martwi mnie,np zę pazurów nie pręży jakby ich nie miał....smiałam się z Babcielą ,z e mój autystyk..ale wygląda na to,ze po urazie ma takie zachowanie wycofania....nie chce chodzic z włąsnej inicjatywy, muszę wziąc i wynieśc na trawę...stymulowac do chodzenia..jak juz wstanie to pójdzie....ptaki go nie interesują, dzwięki nie...natomiast pomrukuje przy pieszczotach....miał kontakt z odległości metra z moimi psami..najeżył się i fuknął ostro....coś kociego chociaz.... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
ktoś wygrał z tym "Prominentem" i odzyskał kasę? | konris | Zarządzanie finansami | 2 | 25-09-2012 12:34 |
Czy ktoś tu kocha koty? Część II. | weronika1 | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 500 | 06-05-2010 22:57 |
Czy ktoś tu kocha koty? | GracekristGold | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 547 | 06-05-2010 20:06 |
Wątek fotograficzny - "Czy znasz swój kraj ?" częśc XIV | ignesja | Podróże, turystyka | 527 | 22-04-2010 23:19 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|