|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Nie strzymam chyba.
Tarninka wstępuje do zakonu. Żaba idzie się naprawiać. Co jest z Wami! Żaba to powinna po prdeli oberwać. Miała łapę uszkodzoną, a panom placki smażyła i inne inszości robiła, co to miała zabronione. W każdym razie kciuki już trzymam od dziś. To ja za te wszystkie uszkodzone kończyny toast wznoszę i za zdrowie wszystkich Pasażerów. |
|
||||
No i poszła. Ta Żaba.
A chciałam zapytać, co robił rehabilitant? Nie zauważył, że jest coś nie fajnie? No tak, pamiętam, że olewałaś i "ja sama". Cytat:
Głupol malusi. Gdyby był starszy, to wiedziałby, że za znęcanie się należy zębami potraktować łobuza, co nie podsadzi na kacanapę czy tam łóżko. Żal mi się malucha zrobiło. Jeszcze piję za Boguśkę. I za nas wszystkich. I się oddalam. Szkoda mi, ale taki musik. Bawcie się dobrze, a potem dobrze śpijcie! Wiosna się skrada. Dziś dałam jeść gawronom i obserwowałam, jak dwa chłopaki swoje żony karmiły i pogłaskiwały je. Lubię te ptaszyska. Nie wiem, czy to już nasze przyleciały, czy jeszcze białoruskie lub ukrainskie. Mnie tam wszystko jedno. Łączą się w pary na zawsze, dbają o siebie i są podobno sobie wierne. A inteligentne są nad podziw. Dostały za ciepłe jedzonko - to wsadzały w śnieg i chłodziły. |
|
||||
Zulka, przecież ona lanie dostanie po wydobrzeniu.
A w gips to ją trza władować, jak jest zdrowa. Albo w zbroję. Bo ta gapa bez przerwy coś sobie robi. W zbroję wyścieloną watą. Dopiero teraz zobaczyłam pociąg Dany. Pię=kne!!!! Cytat:
Obserwuję je od lat. To chyba jedyne z miejskich krukowatych, które nie mają na sumieniu małych śpiewających ani wiewiórek. Za to nie cierpię srok, wron i czasami kawek. Chociaż te ostatnie tylko w okresie lęgowym... ale zawsze. No i takie małe śmiszne są. A gawrony... Jeśli gawronowi dam kość ze szpikiem, to ma roboty na długo. Ale ma oczy naokoło głowy i broni tej kości jak nie wiem co. Ale jak już ją rozłupie, odstępuje żonie, a sam czeka na resztki, ale cały czas małżonkę chroni, żeby jej ktoś nie zabrał łupu. Zazdroszczę Wajrakowi, że mógł kruki podglądać, o! Matko jedyna! Gdzie ta piącha! Co ja tu robię? Fruuuuu! |
|
||||
Bogusine, zdrowie nadal piję,
truskawką zagryzam. Lubię i szampana i truskawki. Kawę z Czesiną piękną buzią, też się napiłam /choć pora późna, ale nic to/. Ewkowy buldożek francuski jest niesamowity, też serce mi się krajało, że właściciel taki nieczuły, ale jak pies po francusku, a on po rusku - to rozmowa ślepego z głuchym. |
|
||||
Czytałam o krukowatych,no mądre są i opiekuńcze.
Motylko,jak wlazłam do domu,to od raziutko eb pod wodę i kask się rozpuścił. Ale nie żałuję że byłam,obcięła mnie porządnie. A jeszcze dodam,że wszystkie panny to takie Zosie Samosie,mój ślubny dopiero co trochę go pozbierali i już musiał to tu,to tam i jest pociągający. Bogusia,to jeszcze raz Twoje zdrówko i caluśkiego osobowego! Śpijcie dobrze! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|