Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[Lulka]

Napisał kobra5

Kama powrócona i nawet odtworzyła post z kosmosu..tak trzymaj "korona" na miejscu jak widzę

U mnie mgła covidowa jeszcze działa...
przeczytałam " odtworzyła post z kompostu"
i często nieźle sama się bawię
Głodnemu chleb...

Lulka szkoda że wczoraj wcześni nie znałam tego powiedzonka na niektóre pytania z sali ..byłaby świetna riposta

Kobra, szkoda, bo powiedzenie trafione jak nigdy

Iza_bella
Dziś już nastrój mam trochę lepszy, chociaż do pełni szczęścia jeszcze wiele brakuje. Ale muszę się sprężyć, bo w niedzielę mam rodzinny obiad.

Izo, cieszę się, że ci lepiej
Obiad rodzinny wywołuje u mnie ostatnio złe skojarzenia...
po ostatnim takim obiedzie przez miesiąc
leżeliśmy na łopatkach

Wojciech Młynarski - Obiad rodzinny

sorry za skojarzenia, mój mózg wyczynia mi ostatnio fikołki

- Synku, przynieś babci krem do ust.
- Tato, ale który?
- Ten z napisem "Kropelka"...

Dobrego Wam dnia

[kama5]

Ale ubarwiłyście wątek i obrazkowo i słownie

O czym tu rzec ? Pogoda mokra , bezsłoneczna , ale może niebo się przetrze, bo czasami po brzydkim ranku jest ładne popołudnie.
Co do diet, to nie stosuję , Gratka ma rację z tą " ścianą " .
Ostatnio okrutnie chce mi się słodyczy, a konkretnie ciastek.Czekolad nie lubię.Nie odmawiam sobie tej zachcianki bo jeśli wchodzę w te same ubrania to nie jest źle, nawet gdy stokrotki zamieniają się w słoneczniki.
Kupiłam ziarenka chia , czarnuszki i wszystkie rodzaje płatków i taką " odżywkę " stosuję .Ponadto sałatki i surówki.Nie wiem czy Wam podałam przepis na b.smaczną i korzystną dla zdrowia sałatkę.Jedną kończę jeść i robię następną. Czas od czasu kieliszek koniaczku.
Ale się rozpisałam ( o czymś trzeba )
Filmy lubię zgodne z rzeczywistością , wzruszają mnie filmy z dziećmi , lubię przyrodnicze .Ostatnio ogladałam " Paryż może poczekać "Oprócz przepięknych widoków głęboki sens psychologiczny dyskretnie ukryty w fabule.Nie znoszę też w filmach przemocy i jaskrawego seksu.
Charakteryzuję się jakbym pisała ofertę - " kto się chce ze mną poznać "


Dowcip- jaka jest różnica między kawalerem a żonatym ?

Kawaler jak się zakocha to się żeni.
Żonaty jak się zakocha to się rozwodzi.

Dobrego dnia Wam

https://youtu.be/_lmtPd5OABM

[Jarosław II]

Napisał kama5

Dowcip- jaka jest różnica między kawalerem a żonatym ?

Kawaler jak się zakocha to się żeni.
Żonaty jak się zakocha to się rozwodzi.

Kamo, samo życie, tylko zawsze się zastanawiam w kim się zakochują ci żonaci. Czy to czasem nie jest jak w przysłowiu, że okazja czyni złodzieja, albo złodziej korzysta z okazji?

Napisał kama5

Charakteryzuję się jakbym pisała ofertę - " kto się chce ze mną poznać "

Nie podałaś swojej wagi teraz się podaje

[kama5]

Podaję Wam link, z którego często korzystam.Ten facet ma dobre przepisy.Powiedzcie mi , czy się ta wiadomość przydałahttps://youtu.be/CQH8f5hPceY

[kobra5]

Lulka ciągnie wilka do..kompostu Oj pogrzebałoby się już w ogródku ..oj pogrzebało a tu zima choć mrozu ni ma
Jarek żonaty to łatwa zwierzyna do upolowania..myśli że jest myśliwym..



Kama podrzucaj sałatki ..jak wypróbowane to sobie zrobię
I nie dawaj oferty ani wagi... bo

[Jarosław II]

Napisał kobra5

Jarek żonaty to łatwa zwierzyna do upolowania..myśli że jest myśliwym.. [/size]

Bgusiu, ludzie dzielą się na, większość to farciarze i mniejszość to frajerzy ale wszyscy frajerzy uważają się za farciarzy.

Kama mi nie odpisała pewnie się obraziła. Trzeba skończyć z dowcipami. Milczenie jest złotem.

[gratka]

Wiało, padało, a ja miałam musik do przychodni i apteki.

W aptece 296 zł zapłaciłam, co prawda zrealizowałam 3 recepty.
I NIECH MI KTO POWIE, ŻE SENIORZY MAJĄ DARMOWE LEKI!
Nawet caps lock się włączył na takie dictum.


Nie mam weny do pisania, to "Kończ waść, wstydu oszczędź "

[tar-ninka]

Gratko u mnie jako i u ciebie" cudna" pogoda była
Wiatrzysko wpychało się każda szparką wyciągnęłam rękę to mi aż pod pachę dmuchnął a zimny był...brr
A wczoraj tak pięknie było i jak człek ma być zdrowy
Czasami myślę że dobrze że ściana już blisko..
Chociaż jeszcze jedną wiosnę chciałabym zobaczyć ,
moje ukochane brzozy okryte młodziutkimi listkami i pitoszków posłuchać..
Dobrej nocy Wam niech się wiosna przyśni /mnie tez/

[kama5]

ale jakoś niemrawo na wątku.Nad głową przeleciała mi Tarninka , zawstydzona.
Kochana - ja też kocham wiosnę , czekam na nią , choć niepokoje szarpią mą duszę.

1 Jarku - nie odpowiedziałam Ci, bo 'wyszłam ' z watku po wpisie.
2 nie obraziłam się , bo nie było powodu.Znam się na żartach

Męza już nie zdradzę , bo go nie mam od 5 lat.

Gdyby chciał ktoś ze mną poflirtować , to podałabym wszystkie wymiary - wagi, wzrostu , obwodu , nawet nr biustonosza.Ale nie ma na razie chętnego. Sałatka , którą podałam jest dla mnie przepyszna, nie wiem czy Tobie podejdzie.
Przepisy ściągam z internetu ( filmiki 0

Tego dietetyka , do którego podałam link też warto posłuchać.W /g Jego zaleceń też sporządzam różności - dla zdrowia.

Dobrej nocki - może jeszcze zajrzę , jak spłoszy mi się sen.

[bogda]

Cześć wieczorkiem.

W aptece 296 zł zapłaciłam, co prawda zrealizowałam 3 recepty.
I NIECH MI KTO POWIE, ŻE SENIORZY MAJĄ DARMOWE LEKI!

Mają Gratko, mają ...gdyby nie mieli, to byś zapłaciła przynajmniej 2 razy tyle
Jeszcze nie udało mi się trafić na darmowy lek.
Też nie mam weny do pisania.
Wiatr i skoki ciśnienia zrobiły swoje, w głowie karuzela i przemeblowanie.

Kama mi nie odpisała pewnie się obraziła. Trzeba skończyć z dowcipami. Milczenie jest złotem.

Pewnie nie zauważyła, albo jej umknęło, też tak czasem mam, że nie do wszystkich wypowiedzi się odnoszę.
Kamo, sałatka z selera naciowego bardzo mi się spodobała, już sobie zapisałam w zakładkach.

Podaję Wam link, z którego często korzystam.Ten facet ma dobre przepisy.Powiedzcie mi , czy się ta wiadomość przydałahttps://youtu.be/CQH8f5hPceY

Na razie tylko zajrzałam i posłuchałam o pomidorach...reszta będzie później.

U mnie mgła covidowa jeszcze działa...
przeczytałam " odtworzyła post z kompostu"
i często nieźle sama się bawię

Lulka, grunt to poczucie humoru
Ale tej mgły pocovidowej nie zazdroszczę.

Dziś już nastrój mam trochę lepszy, chociaż do pełni szczęścia jeszcze wiele brakuje. Ale muszę się sprężyć, bo w niedzielę mam rodzinny obiad. Gotować zacznę już jutro.

To dobrze Izo, że masz się lepiej.
Przygotowania do rodzinnego obiadu zaraz Cię nakręcą pozytywnie.
Tylko Lulka ma przykre wspomnienia po ostatnim spotkaniu, ale bo to wiadomo, skąd ten wirus przylazł.

Mnie coś się śniło ale czy przystojne było???..

Też nie pamiętam co mi się śniło ostatnio, bo zaraz jak wstanę, to lecę do okna zobaczyć, czy nie trzeba szuflować.
Na szczęście śnieg rozpuszczał deszcz i roboty nie było.
A przez to dzisiejsze wianie i poziome padanie, nie poszłam jednak do sklepu.
Sprawdziłam lodówkę...z głodu nie umrę, a jakby co, to pójdę na żebry do córki
Ale już mnie zaopatrzyła.
Miłego wieczoru.

[bogda]

Ja stukam w klawisze, stukam, a tu Kama z Tarninką nad głową mi przeleciały.

[Jarosław II]

Napisał kama5

ale jakoś niemrawo na wątku.

1 Jarku - nie odpowiedziałam Ci, bo 'wyszłam ' z watku po wpisie.
2 nie obraziłam się , bo nie było powodu.Znam się na żartach

Męza już nie zdradzę , bo go nie mam od 5 lat.

Gdyby chciał ktoś ze mną poflirtować , to podałabym wszystkie wymiary - wagi, wzrostu , obwodu , nawet nr biustonosza.Ale nie ma na razie chętnego.

Kamo, niemrawo, bo pora roku i pogoda i sytuacja jest trudna. Wszyscy są zdołowani.
Cieszę się, że się nie gniewasz, bo najbardziej teraz brakuje poczucia humoru. Ludzie bez tego to niby jeszcze żywi a już sztywni a tu z każdego dnia należy się cieszyć, ale czasu nie poganiać.
Na dzisiaj i jutro zapowiadali wichury a u mnie takie wielkie drzewa rosną, zawsze się obawiam, na razie cisza może się pomylili.
Wymiarów swoich lepiej nie podawaj, bo Cię zaszufladkują a lepiej jak będzie niespodzianka.
Z poznawaniem niech będzie przypadek , bo w moim życiu przypadki odegrały 99% swoją rolę Hej.

[Jarosław II]

Napisał Lulka

U mnie mgła covidowa jeszcze działa...

Lulka moim znajomym na mgłę covidową doskonale zadziałały krzyżówki w dużej ilości.

[kama5]

Jak przypuszczałam - sen się spłoszył , a to za sprawą filmu ogladanego na kanale " Kobieta "( jak tytuł wskazuje program raczej dla kobiet.)
Ogladałam film " Dalida" Bedąc w Paryżu byłam na Jej grobie.Jest jej pomnik naturalnej wielkości i codziennie były kwiaty. Piękna , cudowny głos i sława, a jednak nie czuła się szczęśliwa i popełniła samobójstwo.Skazana była na milość a los ją obdarzał nie taką o jakiej marzyła.To jeden z rodzajów filmów jakie lubię - związane z rzeczywistością. Pewnie wnet nie zasnę.

[Lulka]

Cześć wszystkim

Napisał kama5

Ogladałam film " Dalida" Bedąc w Paryżu byłam na Jej grobie.Jest jej pomnik naturalnej wielkości i codziennie były kwiaty. Piękna , cudowny głos i sława, a jednak nie czuła się szczęśliwa i popełniła samobójstwo.Skazana była na milość a los ją obdarzał nie taką o jakiej marzyła.To jeden z rodzajów filmów jakie lubię - związane z rzeczywistością. Pewnie wnet nie zasnę.

Kamo, też oglądałam niedawno ten film.
Zastanawiałam się, dlaczego nie widziałam grobu Dalidy,
tyle się nachodziłam po Paryżu.
A ona leży na Cmentarzu Montmartre, a ja byłam na Père-Lachaise
https://www.fanpop.com/clubs/dalida/...-grave-photo/8

Przy okazji przeglądania zdjęć, przypomniałam sobie
jaki piękny był Paryż wiosną...ech
i katedra Notre Dame jeszcze przed pożarem





i Ogrody Luksemburskie





trawniki przy Polach Elizejskich



Bardzo mi się już chce do wiosny

[Lulka]

Napisał Jarosław II

Lulka moim znajomym na mgłę covidową doskonale zadziałały krzyżówki w dużej ilości.

Pewnie tak, ale jakoś od krzyżówek dawno odeszłam, wolę
poczytać coś ciekawego, wyszukiwać ciekawostki, które mnie interesują z różnych dziedzin

Edit:
Jeszcze dopisuję do Kamy, dzięki za przepis na sałatkę, zapisałam go sobie
już za pierwszym razem
Jeszcze nie próbowałam ale mam zamiar, jak tylko dostanę seler naciowy
Mam swój sposób na seler naciowy;
wlewam na wok trochę oliwy, wrzucam pokrojone kawałki selera naciowego,
marchewki w plasterkach, kawałki brokułów i co mam w lodówce,
krótko smażę na silnym ogniu, doprawiam ziołami,
seler jest wtedy chrupiący i pyszny

Nagadałam z rana a wszyscy jeszcze śpią albo polecieli na zakupy
Dobrego dnia.

[kobra5]

Witajcie u nas słoneczko ale z kałuży male lodowiska ..Drogi posypane bo brudne ale chodniki ??/...tylko patrzeć jak ktoś pierwszą krzyżową wyrżnie No tak sobota ..weeekend
Lulka Jarek ma rację teraz czytając angażujesz całkiem inne obszary mózgu a chodzi o te co Go zmuszą do "grzebania" w zasobach i szukania połączeń między różnymi ośrodkami.To krzyżówki ,Quizy a nawet wykreślanki.
Jak patrzę na tę cudną wiosnę paryską budzi się we mnie nieodparta tęsknota do ziemi .Wóz Drzymały se postawię cyco??? Posadziłam jesienią szafirki ,krokusy i tulipany ..ot i czekam aż mię zakwitną..
Dziś "odpalamy" kominek ..cza będzie to jakoś uczcić

[Iza_bella]

Dzień dobry....
Snuję się od rana po domu i czegoś mi brakowało....a to teraz widzę, że winka od Kobry na rozruch. Nastawiłam kapuchę kiszoną na jutrzejszy obiad i zastanawiam się co by tu zrobić...pewnie złapię za odkurzacz i przelecę pokoje.
Kama...dzięki za linka do zdrowotnego napoju pomidorowego, jak zrobię skomentuję.
Lulka...też mi się chce do wiosny. Dzięki za Paryż...
Gratko...Bogdo...Tarninko....Jarku....
Pozdrawiam....Dobrego dnia.....

[Jarosław II]

Napisał Lulka

Pewnie tak, ale jakoś od krzyżówek dawno odeszłam, wolę
poczytać coś ciekawego, wyszukiwać ciekawostki, które mnie interesują z różnych dziedzin

Oczywiście, każdy ma swój sposób, ale krzyżówki najwięcej ćwiczą umysł w takich wypadkach i zmuszają go do wysiłku. Zresztą takie są też zalecenia lekarzy.

[bogda]

Dzień dobry.
Ależ tu ruch od rana, a ja późno wstałam, ptaki musiałam nakarmić, wody im dać, bo dziobały w lód.
Zaraz się biorę za przesadzenie paprotki, ziemię mam w domu, to szoku termicznego nie będzie.
Szkoda mi jej bardzo, taka była ładna, a teraz marnieje.

Nagadałam z rana a wszyscy jeszcze śpią albo polecieli na zakupy

Ja pospałam dłużej, a zakupy zrobione wczoraj, w sobotę nie lubię, chyba, że mam mus.
Macie rację co do krzyżówek, chociaż ostatnio jakoś mnie do nich nie ciągnie, ale szare czasem wariacji dostają, a ja nerwicy, jak nie mogę jakiegoś hasła odgadnąć.
W każdym razie zapas mam w domu, trzeba zacząć ćwiczyć.
Wiosna paryska też mnie zachwyciła, ale się pocieszam, że trochę z kawałkiem, u nas też będzie.
Kobra, powodzenia w odpalaniu kominka.
Izo, przypomniałaś mi o kapuście kiszonej, zaraz wyciągnę z zamrażarki i jutro coś z niej zrobię, bo chce mi się czegoś innego, mięsko jakieś mam, będzie fajny obiad i to pewnie na dwa dni.
Rano było słonko i lazury, a teraz znowu szarość nastąpiła, a jutro podobno ma być mocny wichur.
Wszystkich pozdrawiam i życzę fajnego dnia i zdrowia.