menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Zdrowie > Uzależnienia
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Uzależnienia Alkoholizm, palenie papierosów, narkomania ale też zakupoholizm, uzależnienie od hazardu czy nawet od telewizora - problemy seniorów z nałogami.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 16:49
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie Hazard


Ponieważ miałem bliskie spotkania trzeciego stopnia z tym nałogiem, to ruszę ten temat.
U ubiegłym roku Polacy wydali na hazard 10 miliardów zł,
WIĘCEJ NIŻ NA ALKOHOL.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 16:59
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał kufa86
Ponieważ miałem bliskie spotkania trzeciego stopnia z tym nałogiem, to ruszę ten temat.
U ubiegłym roku Polacy wydali na hazard 10 miliardów zł,
WIĘCEJ NIŻ NA ALKOHOL.


Kufo a gdzie sie dokladnie w Polsce zajmuja tym hazardem??

2 Tygodnie temu bylam w Las Vegas.. ( nie dla gry )

W olbrzymim hotelu wielkosci miasteczka, w holu, sa niekonczace sie kasyna z tysiacami maszyn do gry, ruletek i innych dziwnych urzadzen..
Graczy stosunkowo malo.. Wiele stanowisk pustych ..
Gralam chyba z godzinke na maszynie i w koncu przegralam bajeczna sume 4 $..

Las Vegas podobna juz zbankrutowalo.. mimo tego ze nie widac specjalnego kryzysu..
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 17:17
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie

Hazard był znany od najstarszych czasów,
O szaty ukrzyżowanego żołnierze grali w kości.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 17:25
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Hazard to niekoniecznie kasyno,mam kolegę,który wszystkie pieniądze zarobione,pożyczone i piorun wie jeszcze jakie przeznaczał na grę w Totalizatora sportowego.Obecnie leczy sie z uzależnienia,ale strasznie opornie to idzie.Mam nadzieję,ze da radę.
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 17:28
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie

Skrajnym przypadkiem hazardu jest rosyjska ruletka,
o co w tym chodzi?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 18:15
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał kufa86
Skrajnym przypadkiem hazardu jest rosyjska ruletka,
o co w tym chodzi?
Kufo, krygujesz się? nie wierzę, że nie wiesz co to jest rosyjska ruletka. Pewnie robisz wszystkich w konia, ale dla tych co rzeczywiście nie wiedzą wyjaśniam; rosyjska ruletka to strzelanie sobie w swoją głowę z rewolweru, którego bębenkiem przed strzałem krecimy jak kołem ruletki. W bębenku jest jeden nabój, albo trafimy na pustą komorę bębenka albo na pełną, ponieważ zwykle jest 6 komór w bębnie rewolweru prawdopodobieństwo przeżycia tej zabawy jest jak pięć do jednego. Czytałam gdzieś o utrudnieniach w tej ruletce, ładuje się co drugą komorę, albo tylko jedna jest pusta. Wszystko zależy jaki poziom adrenaliny interesuje grających .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 18:30
hannabarbara's Avatar
hannabarbara hannabarbara jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Miasto: Olsztyn
Posty: 19 421
Domyślnie

Bardzo lubię hazard pod warunkiem, że to ja wygrywam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 18:33
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie

Cytat:
Napisał maja59
Kufo, krygujesz się? nie wierzę, że nie wiesz co to jest rosyjska ruletka. Pewnie robisz wszystkich w konia, .
Koń jaki jest każdy widzi,
chodzi mi o o definicję hazardu,
przy wspinaczce parę razy zagrałem w taką ruletkę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:17
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał kufa86
Koń jaki jest każdy widzi,
chodzi mi o o definicję hazardu,
przy wspinaczce parę razy zagrałem w taką ruletkę.
Nie wiem jaka jest fachowa definicja hazardu, dla mnie hazardem jest każde ryzyko w tym poważne zagrożenie zycia, zdrowia, stanu majątkowego ponoszone z chęci udowodnienia sobie jak to nam się uda i jacy będziemy zwycięscy, cokolwiek by to nie było.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:27
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie

Cytat:
Napisał maja59
Nie wiem jaka jest fachowa definicja hazardu, dla mnie hazardem jest każde ryzyko w tym poważne zagrożenie zycia, zdrowia, stanu majątkowego ponoszone z chęci udowodnienia sobie jak to nam się uda i jacy będziemy zwycięscy, cokolwiek by to nie było.
Wg mnie jest to bliskie definicji.
Potrzeba adrenaliny?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:29
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał kufa86
Wg mnie jest to bliskie definicji.
Potrzeba adrenaliny?
Właśnie, potrzeba adrenaliny, czy nie łatwiej, jeżeli już ktoś musi, kupić sobie w aptece i dać w d.....?????????????
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:30
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Cytat:
Napisał kufa86
Wg mnie jest to bliskie definicji.
Potrzeba adrenaliny?

Kufa ,jaka definicja ?
Definicja ma jedną rączkę i jest ustawiona w spożywczaku.Automaty to też hazard.Bardzo niebezpieczny ,bo pod ręką.

ps.zaraz po wojnie były nielegalne kasyna .To była adrenalina. jak twierdził z błyskiem w oku ,mój Tatuś.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:34
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lila
Kufa ,jaka definicja ?
Definicja ma jedną rączkę i jest ustawiona w spożywczaku.Automaty to też hazard.Bardzo niebezpieczny ,bo pod ręką.

ps.zaraz po wojnie były nielegalne kasyna .To była adrenalina. jak twierdził z błyskiem w oku ,mój Tatuś.
Fajnego miałaś tausia.
Z tych głupich automatów, mafia wyciągnęła 10 miliardów zł.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:36
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Tatuś był super .Moim zdaniem.Tylko.

Ba ,10 miliardów.To tylko podatek .A ile ludzie włożyli ?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:41
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie

Chcę tu dać historię hazardu i jego psychologiczne podstawy.
Póki co, to pierwsze hazardy polskie wg Kitowicza.

Na początku panowania Augusta III jeszcze były w używaniu po dworach (gdzie panowie chowali wielu dworskich próżniaków) pliszki i kości. Pliszki były cztery drewienka z rózgi brzozowej urznięte, rozpłatane na dwoje, na pół cala długie, grube jak pręt w miotle. Każda zatem pliszka miała jednę stronę płaską, drugą okrągłą; rzucali nimi z ręki na stół; kto urzucił do pary, dwie na jednę stronę wywrócone, ten wygrał; komu padły trzy jednę stroną, a czwarta inszą, ten przegrał; kto zaś urzucił wszystkie cztery na jednę stronę płaską lub okrągłą, ten brał stawkę dubeltową. Że te pliszki były łatwe do zrobienia i lada na czym można w nie grać było, dlatego były w częstym używaniu u pokojowców i tych wszystkich służalców, którzy musieli być na zawołaniu pańskim w przedpokoju.

Ci, co nie pilnowali pana, w stancjach swoich zszedłszy się jeden z drugim, ogrywali się z pieniędzy kościami. Kości były cztery sztuki na pół cala długie, na tyleż szerokie i na tyleż wysokie, czyli gruba, z kości wołowej wyrobione, z sześciu stron liczbami naznaczone, od jednej do trzech, a czwarta liczba krzyżyk, znacząca dziesięć, dwie zaś strony naprzeciw siebie były bez liczby. Kto rzucił większą liczbę, ten wziął stawkę; także komu padły wszystkie cztery kości stronami bez liczby albo samymi krzyżykami, ten za równo przegrał, jakby najmniejszą liczbę rzucił.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:42
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Mam cichą nadzieję, że nie ma tu uzależnionych od hazardu. Tylko trochę poczytałem i mam dość
http://www.hazardzisci.org/
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:54
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie

Konsul portugalski Lebranche (XVIII wiek) przegrał w karty żonę, która polubiła,wygranego i była mu wierną.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:55
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Cytat:
Napisał tadeusz50
Mam cichą nadzieję, że nie ma tu uzależnionych od hazardu. Tylko trochę poczytałem i mam dość
http://www.hazardzisci.org/

Tadek ,to dość łatwo się uzależnić.
Wystarczy raz wygrać ,tylko dobrze. Mało kto bierze wygraną i idzie w swoją stronę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:57
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Cytat:
Napisał kufa86
Konsul portugalski Lebranche (XVIII wiek) przegrał w karty żonę, która polubiła,wygranego i była mu wierną.

Mam nadzieję ,że temu nowemu ,dalej dopisywało szczęście .Do jej starości.
Źródła nic nie mówią ?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 16-03-2009, 21:58
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

Raz w życiu byłam w kasynie.
Zagrałam i wygrałam sporą sumę.
Powiedziałam do męża, wychodzimy i wyszliśmy.
Długo miał do mnie pretensje.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:19.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.