|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
MOTYLKO,NO TYLE OPINI ILE LUDZI.
TERAZ ZNALAZŁAM,JEDEN DOCHTOR ROBIŁ BADANIA I RADZI ŻEBY ZAPARZAĆ GORĄCA WODĄ. Bo wydzielają jakiś cjanowodór,a zalanie go wrzątkiem neutralizuje go,a jeszcze żeby dodać soku owocowego. Też pierwsze słyszę ,ale tu jest opisane. https://dziecisawazne.pl/siemie-lnia...nich-wiedziec/ Dobranoc! |
|
||||
Cytat:
Elik, masz rację. Jak słyszę, że ktoś zalewa wrzątkiem lub gotuje len albo zaparza wrzątkiem(mlekiem) czosnek lub miód to serce w poprzek mi staje. Wystarczy się zastanowić jak zachowuje się ręka polana wrzątkiem a co dopiero w tym wrzątku gotowana. Wystarczy sie zastanowić po co gotuje się wodę? ABY ZABIĆ WSZYSTKO.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
|||
Niech będzie miło wszystkim
pierwszy!!!
kurczeblade!!! To po to Jarek się męczy i raczył nas pięknymi szynkami, udźcam i w przepienknych kolorach, żeby tera jakimiś kisielkami z czegoś organizm zatruwać???? Jak człowiek zszedł z drzewa to szynki z żyrafy szukał albo z innego mamuta, a nie kisielek warzył z materiału na ściereczki kuchenne. To życzę sympatycznego sobotniego śniadanka z pachnącą szyneczką salcesonikiem, kiełbaską /krakwską np suchą/ z kabanoskiem na przekąskę i z białym pieczywkiem z masełkiem plus kawusia godnej mocy... |
|
||||
Ja przed śniadaniem i przy kawie a wy takie rzeczy wieczorem serwujecie że aż mdli ... siemie jest paskudne ...
Śniadanko Pluta owszem ale chlebek ciemny koniecznie własnego wypieku np z czarnuszką ... Chyba pięta mnie boli ... Dobrze was widzieć . A jednak póki co rodzina mnie zajmuje czas - mam w gościnie Starszego ... Pozdrawiam . I do boju z życiem... https://www.youtube.com/watch?v=IHbxbW4I5J0 |
|
||||
Dzień dobry.
Ale ruch w ciuchci. Do Wszystkich się uśmiecham i niech ten dzień będzie miły. Śniadanie Pluta bardzo mi pasuje...a w realu...bułka z masłem i dżemem. Ale wędlina z rana mi nie wchodzi. Cytat:
Bawcie się dobrze. Ale zagrałeś...nogi same latały. Motylko, u mnie pogoda też się chyba klaruje, raz chmury, za chwilę ciut słońca i co rusz duje mocno. Ciekawe co zwycięży. Cytat:
Bo na wodzie to trzeba z jakimiś owocami, a na mleku w żadnym razie nie trawię. Siri, jak nie masz musu do city, to po co się pchać. Pospałam dziś dłużej i dłużej będę się rozkręcać. Dopiero śniadanie wszamałam. Idę puszczać znaki dymne.....może ktoś zauważy. Wszystkiego dobrego na ten dzień. |
|
||||
Cytat:
WITAM WSZYSTKICH wesoły i szczęśliwy i po śniadanku. Ale ja nie o tym. NIE WIERZCIE LEKARZOM. Dziesięć dni temu kiedy przyjechałem tu do Świeradowa było ciężko.Kobieta moja cierpiała na kolano po operacji tak, że musiałem ją prowadzić a po schodach wchodziła po pół stopnia z płaczem. Pełni nadziei poszliśmy do lekarza aby zastosował kurację. Lekarz chirurg ortopeda (!!!)zalecił okłady z borowiny!. Po trzech dniach kiedy stan się pogorszył poszła do fizjoterapełty a ten złapał się za głowę. "Pani ma ostry stan zapalny i NIE WOLNO rozgrzewać tylko zamrażać". Po następnych pięciu dniach zamrażania i odpowiedniej intensywnej terapii rehabilitacyjnej i kinezyterapii kobieta śmiga po chodach szybciej na trzecie piętro niż ja windą. Mówi, że zyskała nowe życie.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw Ostatnio edytowane przez Jarosław II : 16-11-2019 o 09:58. |
|
||||
Dzień dobry
Cytat:
Tarninka preferuje owsiankę...najadłam się tego obroku całe lata i ochota mi odeszła na dobre. Teraz oszczędzam węgle i robię na śniadanie omlet na masełku, z trzech jaj, wychodzi wspaniały. Do środka tylko kawałek startego jabłka i odrobina banana, żeby udawał cukier. Pychota Ale te wędzonki Jarka to mi aż tutaj zapachniały Cytat:
W naszym wieku się sprawdza...
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Myślałam o krioterapii ale nie zdążyłam. Na dłuższą metę pomogły codzienne spacery, pozbyłam się zupełnie bólu kolana
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Masz rację. W domu też zastosuję bo mam azot reduktor i odpowiednią dyszę. Do tego odpowiednie ćwiczenia z piłką i na rozciąganie aby odbarczyć. Potem będę przyjmował pacjentki zawiedzione.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
Dasz radę Tarninko ale nie kozacz
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
Zobaczyłam znaki dymne, usłyszałam rytm tam-tamów.
Mam nadzieję, że to nie były halucynacje. Słuchajcie, owsianka jest całkiem smaczna, pod warunkiem, że się ją dobrze przygotuje. Jem ją codziennie na śniadanko, mniam, mniam. Mielę płatki, żeby nie gotować za długo, bo mi się nie chce, a mielonym wystarczą 2 min. Gotuję na wodzie. Dodaję troszkę kurkumy, m.in. po to, żeby miała lepszy wygląd. Dodaję rodzynki, sok z cytryny, troszkę masła. Pychotka. Mięso, wędliny zalecają jeść w pierwszej połowie dnia. Ja jestem prawie wegetarianką i dobrze się z tym czuję. Miłego dnia wszystkim, chyba wylazło słoneczko.
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |
|
||||
Cytat:
Koleżanka też robi owsiankę tak jak Ty, musze się zmobilizować i spróbować, ale tak sobie obiecuję od dwóch lat i jakoś nie mogę spróbować. Tarninko, już Ci gadałam...nie szalej "mała", nie szalej, co by nie popsuć naprawionego. Jarku, na jakiegoś dziwnego lekarza żeście trafili, na stan zapalny zawsze mrożenie i chłodzenie. A może nie wiedział, że w kolanie jest stan zapalny, ale okłady z borowiny jakoś mnie nie przekonują. Słonko mam i ciepełko, to rzuciłam się na robotę. Pranie już na dworze, jedno okno umyte. Miałam jeszcze grabić liście, wiatr z bzu postrącał, ale za mocno wieje i roznosi we wszystkie strony. Sikorki atakują karmnik....i co, dokarmiać już? Bo gadają, że dopiero jak śnieg spadnie, a mi ich żal. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|