Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[BeciaK]

Eniu, bratowa po tygodniu po operacji została przeniesiona na oddz. rehabilitacyjny na okres 3tyg. Tam zajęła się nią fizjoterapeutka, 2 razy/dz. ćwiczenia, masaż szwu, nauka chodzenia o kulach, itp.
A na oddz. ortopedycznym też na drugi dzień po operacji fizjoterapeuta ćwiczył lekko nogę na łóżku (poruszanie palcami, napinanie mięśni łydki, podnoszenie nogi wyprostowanej za pomocą dużego ręcznika lub prześcieradła z flizeliny) a na następny dzień nauka siadania na łóżku.
Tak myślę, że są różne szkoły i metody.

[Pamira]

Powiem tak, przesądna nie jestem. 13 czy piątek? dla mnie nie ma znaczenia.
Dziś załatwiałam sprawy doczesne, które musiałam uregulować, a to jeszcze nie wszystko.
Zostały jeszcze dwie córki, ale spokojnie po kolei. Eniu mam nadzieję,
że komplikacji żadnych nie będziesz przeżywać. Sprzęt jest coraz lepszy i fachowcy także.
Gorzej z rodzinnymi , bo ci rękawów sobie nie wyrywają, no i ta biórokracja wszechobecna.
No ale już nie zanudzam, kończę i życzę dobrej nocy. Za wcześnie?
W końcu nie zmuszam nikogo do snu, ale oczy zaczynam mieć jak królik angorski

Dobrej nocy

[BeciaK]

Napisał wiesia.

Beciu
to mamy dzisiaj takie samopoczucie.

To wychylmy po koniaczku!

[BeciaK]

.................dubelt

[franka2]

Jak zobaczyłam koniaczek to od razu weselej mi się zrobiło, lubię kieliszeczek przed snem z mężem wypić bo nie muszę brać tabletki na spanie Pozdrawiam i mówię dobranoc.


http://

[enia60]

Beatko dziękuję ,

to cenne informacje

[kobra5]

Janusz miał rację bo u nas (zabór austriacki tzw Galicja) na tę bułkę mówią wek albo weka ale Małgosiu wek to też słoik z gumką Mirka za nic ma przesądy i dobrze ..my z małżem wszystko (oprócz mieszkania) rozpisaliśmy dzieciom ..zagroziłam że jakby zaczęły się kłócić to na Caritas zapiszę albo inny cel..syn prawnik uśmiał się i powiedział że zastrzeżenie w testamencie można robić w amerykańskich filmach a nie u nas ..( ot i człowiek żmije kastową wyhodował) żartuję oczywiście Na szczęście każde (aż dwoje) dostało to co chciało i spokój.
Enia na piłce pląsa jeszcze przed zabiegiem ?..Razem z Franką się ucieszyłam na Beci koniaczek No to cytując klasyka :Zdrowie Wasze w gardła nasze

[maluna]

Jakoś koniaczek, nie pomaga mi na długo, szybko zasnę
i szybko się budzę, a co z resztą nocy?

Eniu, nie martw się, będzie dobrze
Ja po artroskopii, już dreptałam o kulach na drugi dzień.
Wprawdzie, to nie to samo, ale dostaniesz nowy staw
i odżyjesz
Idę na Grabinę, bo mąż wyraził chęć oglądania,
dobranoc

[wiesia.]

Beciu
hihihi zobacz ile chętnych do naszego kielicha.

Dziękuję, ale mnie już chyba powietrze szkodzi,
a co dopiero koniaczek.

Koberko
u was mówi się "idę na pole",
a u nas "idę na dwór"

[Kaima]

Zajrzałam przed dobranocką. Kapkę koniaczku mogę łyknąć, nie biorę dzisiaj tabletki. Ono rude spało cały dzień, więc nocą będzie harcować.
Wiesiu, czy udało Ci się z SMS-ami? Raduje się serce, gdy słucha się kolejnych komunikatów.
Eniu, to zrozumiałe, że myślisz o czekającej Cię operacji. Przed pójściem do dentysty denerwuję się, a cóż dopiero przed tak poważnym zabiegiem. Ale będzie dobrze, musi być!
Mira, pomalutku załatwiasz sprawy i tego Ci zazdroszczę. A ja ciągle nie mogę zdecydować się, a już czas...
Dobranoc!

[eledand]

Ono rude,pęknę..

[ramzes101]

Pospałem trochę po południu. Jutro jadę rano do lekarza - naczyniowca, bo mi prawa stopa spuchła.
Enia, jeżeli w szpitalu, w którym będziesz miała operację jest kolejka na rehabilitację, to poszukaj po innych szpitalach w Polsce. Ja znalazłem w Sieradzu, 50 km od domu, 3 tygodnie bez problemów,tylko nuda mnie dobijała. W marcu jadę do Inowrocławia przez NFZ, zobaczymy jak będzie.
Spotkałem na Fb Efkę - myślę, że już dochodzi do siebie i bardzo się cieszę.
U nas "angielka" to nie tylko długa bułka, ale też kieliszek do wódki 100 g, tzw . "seta" albo "literatka" A jak zamawiasz dwie setki i galaretkę z nóżek to mówisz "lornetę i meduzę proszę". Wiesia, walnij taki zestaw, od razu się lepiej poczujesz!
Widzę, że Mirka to taki mały Rockefeller, ma tyle majątku, że aż ją boli głowa. Mirka, ty sobie lepiej zrób ogrzewanie na gaz, żebyś nie musiała jak Jurek w podziemiach siedzieć.

[wiesia.]

Napisał Kaima

Wiesiu, czy udało Ci się z SMS-ami?

Nie, mam się na nowo doładować
pomimo, ze na koncie jest przeszło 160 zł.
Wysłałam SMS na UNICEF 2
i tutaj też niemiła niespodzianka,
nie chcą SMS-ów, ale przelew na konto.
Jutro wyślę na Siepomaga
Wy, ludzie pomogliście Gabrysi to ja pomogą innym dzieciom,
czy zwierzakom.
Do Siepomaga mam zaufanie.

Januszku
te czasy minęły i nie wrócą.
Życzę, aby lekarz jutro pomógł.

[BeciaK]

Dzień dobry!
Słońce piękne wstało i ubarwia poranek zimowo-wiosenny.
Niebo błękitne, powinien być piękny dzionek.
Wybiorę się później do miasta, zobaczę trochę światu
i jakieś zakupy zrobię.

Na razie kawa, herbata na rozbudzenie.
Zapraszam, póki gorąca.

[Krycha.]

Dzień dobry , Beatko. Spieszę z pomocą , coby niektórzy mieli co lubią

i kawę z mleczkiem stawiam!
Towarzystwo tu dość wybredne i zaraz larum robią gdy czegoś brakuje!

Miłego dnia, u mnie też słonecznie!!

[BeciaK]

Krysiu, dziękuję! Nie ma to, jak wsparcie szefowej!

Miłego dnia!

[enia60]

dzień dobry Beatko,Krysiu witam Was Kochani

Towarzystwo tu dość wybredne i zaraz larum robią gdy czegoś brakuje!

to prawda,do tego jeszcze kaprysi np.ja do takich należę ta kawa gorzka,inna kwaśna itp.sama już nie wiem jaki gatunek mi odpowiada ,chyba czas na małą przerwę w dogadzaniu wypiję to co mi podadzą.Przy okazji dzięki Januszku za poradę na temat rehabilitacji ,syn czuwa jakby co poszukamy w okolicy,myślę że jakoś będzie ,w dużej mierze zależy od decyzji ortopedy kiedy mam rozpocząć pełny zakres ćwiczeń.
Miłego dnia życzę ,a ja idę na zakupy ,nie mam zapasów raczej kupowałam na bieżąco .

[wiesia.]

Beatko
dziękuję za herbatkę, a Krysi za rogalika.

Przemyślałam w nocy dlaczego Orange
ma mi dyktować gdzie ja przesyłam swoje pieniądze,
i od rana zrobiłam im zimny prysznic.
Zadzwoniłam, tłumaczyli się,
ze to dla mojego bezpieczeństwa.
Akurat w to wierzę.
Zwiększyli mi limit przesyłanych SMS-ów
i jutro będę mogła przesłać pozostałe pieniądze.

Eniu
u nas Frącek kupuje hurtowo.

U nas świeciło słońce i poszło chyba do Krysi i Basi.
Idę zobaczyć co tam w kuchni słychać.

Życzę miłego dnia i do potem.

[franka2]

Dzień dobry.

Zabieram kawę czarną od Beci i do tego rogalika od Krychy
U nas kiedyś na piec w kuchni węglowy taki do gotowania mówiło się angielka.
Pogoda za oknem zachęca do spaceru więc jak Tymek się wyspi to pójdziemy.
Obiad się gotuje, dzisiaj klopsiki w sosie koperkowym i marchewka z groszkiem. Obiad trochę lekkostrawny na życzenie małżonka bo coś zgaga czasem daje o sobie znać. Pozdrawiam.

[szuanka]

Dzień dobry.
Radośnie, słonecznie, przyszłam się przywitać a przy okazji kawę wypić w Waszym towarzystwie.
Dachy i trawa pobielone szronem do tego wiatr, brrrr, zimno.
Wczoraj przeżyłam coś niezwykłego, siedziałam w moim foteliku i w pewnym momencie zdawało mi się że nogi fotela się podwinęły, chciałam spytać córki czy przypadkiem nie stało się coś w piwnicy ale cisza była, żadnego dźwięku, potem okazało się że to było tąpnięcie w kopalni, musiało być dość silne bo odczuwalne było w promieniu kilkunastu kilometrów. Dziwne wrażenie...
Coraz mocniej ciągnie mnie do domu, nie wiem po co i na co ale jednak...
Jurek chyba się na nas pogniewał, tylko za co?
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.