|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||
Cytat:
Prmusiku a któż w kujawsko-pomorskim choruje. to ja specjalnie w swoje dawne strony do kliniki jechalam aby zdiagnozowano u mnie moje dolegliwości i wiem co mi jest...Pozdrawiam ciepluchno |
|
|||
Cytat:
Piękny powiew wiosenny |
|
|||
Nie lubię poniedziałku - tak ktoś powiedział, a ja lubię każdy jeden dzień tygodnia. Dlatego też ciepło i serdecznie witam w poniedziałkowy szary ranek i przesyłam wszystkim pozdrowienia. Życzę milego dnia
|
|
||||
Dzień dobry...
Basko i Krysiu. Może to wyda Wam się dziwne, ale ja nie lubię niedzieli. Natomiast poniedziałek jest mi przyjazny, bo zaczyna się nowy tydzień i nadzieja, że coś się będzie działo.
A zaczyna się od wizyty Eluni, mojej fryzjereczki. Włosy umyte, uczesane, potem kawka troszkę pogaduszek... i pół dnia na boku. Zresztą, od zawsze lubiłam poniedziałek, czego nie mogę powiedzieć o sobocie. Pozdrawiam Was obie jak również naszych niezawodnych panów i sympatyków, jeśli tacy zajrzą w co nie wątpię . Zostawiam serdeczności dla Edwarda, który tak ładnie wczoraj życzył mi dobrej nocki, a któremu nie miałam okazji odwzajemnić się wczoraj. Miłego dnia Edwardzie. Pozdrawiam.
__________________
|
|
||||
Witajcie Krysiu ,Jolinko . Rysbar, Pamiro ,Basko i Prymus
Rysbar mialem pare razy zabiegi pradem. Zawsze bylem pytany czy przy okreslonych parametrach ( mysle ze to natezenie ) mi odpowiada . Bedziesz tez napewno pod nadzora pielegniarek . Trzymam kciuki zebys wyzdrowial
Przekazuje wam moje motto na dzisiaj . |
|
||||
Pisze Krysia:
Cytat:
Dokładnie tak. Chciałem, ale się nie udało. Konflikt ze sztygarem, za dużo jak na owe czasy szmalu i wylądowałem w szkole podoficerskiej w Poznaniu. Fajnie było potem w zielonym garnizonie w Osowcu. Spokój, cisza. Ricco dzięki za wsparcie, najważniejsze będą efekty. Czy będą - to się zobaczy. Do miłego poczytania. |
|
||||
MEZALIANS
A tak nieraz bywa że najedzony nie zrozumie głodnego ,zamyślonym głosem odparł Olek.Ale państwo byliście mili ,chciałbym podziękować za tak suty poczęstunek.Mówiąc to Olek wstał z zydelka ujął rękę Lodzi i delikatnie ucałował jej dłoń.Ależ panie Aleksandrze nie trzeba i nieśmiało cofała dłoń Lodzia a Olek trzymając dłoń przytulił do serca i jeszcze raz wyszeptał dziękuję.Już idę już z drzwi karczmy było słychać głos Konstantego Trzcińskiego , wybacz Lodziu że tak długo czekaliście ale Mikołaj popija i czeka bo zborze na mąkę przywiózł i czeka aż będzie zmielone.Ale w karczmie z oburzonym zdziwieniem odezwała się Lodzia ,nie no furmanką przy młynie czeka Jaśko Bujalski bo razem przyjechali ,tłumacząc Baleńskiego wujcio podkręcał wąsik.Trzciński wgramolił się na tylną kanapę bryczki obok Lodzi mówiąc Macieju ruszaj ale powoli po tym bruku a żeby się jadło nie zważyło mówiąc to trzymał się za swój obfity kindziuk.Konie ruszyły bryczka aż ugięła się pod ciężarem pasażerów aby potem podnieść się i wyprostować a potem znów obniżyć ,jak łódź która idzie dziobem do fali i płynie falując ospale.Trzciński wyciągnął nogi wygodnie i prawie na leżąco wymościł sobie legowisko .Bryczka bujała się a wąsaty jegomość zapadał w coraz to mocniejszy sen .Najpierw głęboko oddychał a potem zaczął rytmicznie pochrapywać ,milczenie przerwał Olek mówiąc ,jak pan Trzciński tak będzie pochrapywać to wszystkie wilki obudzi w okolicy.Lodzia uśmiechnęła się niepewnie a Olek zabawiał rozmową panienkę a to jak w wojsku musztry uczą albo z kolegami piosenki marszowe śpiewają.Czas szybko mijał wujaszek pochrapywał tylko na wybojach czy korzeniach drzew kiedy bryczka podskoczyła wujek gwałtownie się budził i prawie przez sen mówił,co tam Lodziu co tam.Wjechali do głębokiego lasu ,droga leśna czasami piaszczysta i przeplatana korzeniami drzew a las pachniał Jałowcem .Jechali Brzozową alejką liście na drzewach jakby tańczyły przy najmniejszym powiewie wiatru.A Olek opowiadał Lodzi o zwyczajach jakie w wojsku panują jak jest pasowanie na szwoleżerskim stołku ,jak buty trzeba opalać przy świeczce ażeby się świeciły a Lodzia powiedziała fragment wiersza Wincentego Pola . Tam na północ! hen, daleko! Szumią puszcze ponad rzeką, Tam świat inny, lud odmienny, Kraj zapadły, równy, senny, Często mszysty i piaszczysty, Puszcze czarne, zboża marne, Nieba bledsze, trawy rzedsze, Rojsty grząskie, groble wąskie, Ryby, grzyby i wędliny; Lny dorodne, huk zwierzyny I kęs chleba w czoła pocie. - A na pański stół łakocie: Lipce stare, łosie chrapy I niedźwiedzie łapy. Puszcz i żubrów to kraina, A dziedzictwo Giedymina! - Ćmią się puszcze, mgła się zbiera, Po pasiekach kraj przeziera, Wół za rogi orze zgliszcze, W ostrym zwirze socha świszcze, A za drogą, gdzieś w postronne, Ciągną wózki jednokonne. Koń obłączny w wózkach małych, Lud w chodakach z łyku szytych, W chatach dymem ogorzałych, Dranicami płasko krytych. Gdy na lud ten człek spoziera, To aż serce żal opłynie I zapytać chęć go zbiera: Co ci ta, Litwinie? - Ale Litwin nie wygada! Bo w tej duszy hart nie lada! Lud to cichy, rzewny, skryty, Jak to mówią: kuty, bity. Kiedy szczery, jak wosk topnie; Ale gdy go kto zahaczy: To i w grobie nie przebaczy I na końcu swego dopnie! - Choć kraj jego niebogaty, Radzi sobie, bo oszczędny; Nie marnuje grosz na szaty, Bo rozsądny i oględny. Nie zwykł on się kochać w krasie, Ale myśli o zapasie I dobytek w dom gromadzi, I o jutrze wiecznie radzi. Olek zasłuchał się w interpretacji Lodzi a jej recytacja pociągnęła Olka pod rodzinny dom ,do tego lasu gdzie z mamą chodzili na Łochynie ,gdzie jagody jak agrest duże. |
|
||||
Witajcie kochani ,pozdrowienia z mglistego Łabiszyna.Pogoda nieciekawa ale na spacer warto się wybrać.Może to już ostatnie podrygi wiosny tej zimy.To do zobaczyska lecę trochę pochodzić w obejściu a może nad Noteć się wybiorę.Chciałem iść na wyspę ale trzeba iść kawałek szosą i zakładać ten odblaskowy uniform nie mam chęci no to na razie.
|
|
|||
Cytat:
Moi Drodzy. Prądy prądami, ale niezbędne są także i inne zabiegi. Szczerze i z serca polecam Uzdrowisko w Horyńcu Zdroju- oto link: http://www.uzdrowisko-horyniec.com.pl/, w którym leczy się także osteoporozę. Tam jest naturalne zboże borowiny i z tego co wiem, właśnie z Horyńca Zdroju biorą borowinę do Iwonicza Zdroju i innych sanatoryjnych miast. Poza tym cudowny, dziewiczy klimat sprawia cuda na bolące stawy. Pomyśl, może warto. Pozdrawiam |
|
||||
Halo Prymus , halo przyjaciele
Ostatnio czesto widze ludzi w kamizelkach odblaskowych w sklepach , na ulicach a nawet w autach. Czyzbym przeoczyl jakies nowe zalecenie z Brukselji?
A ja to kojarzylem raczej z oznaka wychodzenia z kryzysu ( budowa drog , autostrad ). Fakt jest ze latwiej takiego delikwenta zauwazyc . Wczoraj wieczorem napotkalem 4 rowerzystow , pieszego w kamizelce i psa z migajaca obroza . Pies mi sie przestraszyl . Z daleko wygladalo jak jelen wracajacy z balangi . Pozdrawiam |
|
||||
Hallo Jolinko ,hallo przyjaciele
Nie wiem czy sie nie spoznilem . W nawiazaniu do Twojego konkursu z dn. 15 . 01 . 2015 godz . 21 min 32 . co to jest prymus ? Bede strzelal ;
Palnik na denaturat ewntualnie spirytus . Zastosowanie U szwcow - uzadzenie do pogrzewania ambusa w celu lakierowania brzegow zelowek, naciagania skory na kopyto , zmniejszanie obuwia o 0,5 nr Na biwaku nad zalewem koronowskim - podgrzewanie zup proszkowych np: bialy barszcz z kawalkiem zwyczajnej Licze przynajmniej 1/ 32 Twojego usmiechu Pozdrawiam serdecznie |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
WOJEWÓDZTWO POMORSKIE: POWITANIE I "LISTA OBECNOŚCI" cz.VI | jolita | pomorskie | 499 | 11-07-2010 11:03 |
Województwo kujawsko-pomorskie: powitanie i "lista obecności" | admin | kujawsko-pomorskie | 10460 | 13-06-2010 08:36 |
Województwo pomorskie: powitanie i "lista obecności" cz.III | jolita | pomorskie | 523 | 22-04-2009 18:25 |
Województwo pomorskie: powitanie i "lista obecności" cz.II | jolita | pomorskie | 501 | 18-10-2008 23:52 |
Województwo pomorskie: powitanie i "lista obecności" | admin | pomorskie | 501 | 14-04-2008 19:30 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|