Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wiesia.]

Napisał lebuj

Wiesiu , trochę lepsza wiadomość : waga znowu spada .

Jureczku
jak spadniesz z wagi to
lżej będzie wykonywać różne prace.

O córce nie pisałeś, zdrowia jej życzę.

[szuanka]

Tak było ładnie, słonecznie a teraz szaro i smutno.
Trzymaj się Jureczku. Tylko tyle mogę Ci powiedzieć. Wszystkim nam pomału coś dochodzi, coś zwala się na grzbiet.
Wiesiu....

[wiesia.]

Aniu wzajemnie.

[Pamira]

Małgosiu to moje córki są z listopada. Rodzice mnie
zrobili chyba na miedzy gdzieś, bo urodziłam się 14 marca.
W listopadzie to moje dziewczyny się rodziły.
Chociaż czasami listopad jest przyjemniejszy jak grudzień.
Mimo wszystko nie lubię listopada, bo najszybciej dzień się skraca.
Mądrze piszecie i metodach leczenia. Mi się wydaje,
że takie odgórne narzucanie metod leczenia bardziej szkodzi,
jak pomaga. Lekarze oczywiście nie wszyscy, leczą bezmyślnie,
jak im odgórnie dyktują. Podobnie jest ze szczepieniami.
Rosołek kaczuszkowy zjadłam, teraz podpalę i za 15 min
będzie ciepło jak w ulu.

[alodia1949]

WIESIU - nie robiłam badań gardła
lekarka koleżanka mi nie zaleciła, więc co jakiś czas
mi dłubie w gardle aby nie truć mnie antybiotykiem,
nie płacę za wizyty, więc nie chodzi jej o kasę
te czopy ropne to z powodu słabej odporności
mego organizmu i zanieczyszczenia środowiska

a z powodu zawrotów głowy tyle ostatnio nachodziłam
się po lekarzach i badaniach, że mam dosyć!

zaniosłam parę rzeczy do sklepu dobroczynnego

a potem pojechałam do galerii handlowej
z zamiarem kupienia spodni brązowych
najchętniej dżinsów, są ale tylko roz. 42
nosiłam taki dawno, że aż nieprawda

a mój ulubiony sklep przeniesiono do odleglej galerii - wrrr
w bonprix nie mają tego co chcę widocznie jestem zbyt "wymagalna"
czyli mam dzień bez sukcesu

[wiesia.]

Alodio
mi wyszło z badania krwi i moczu.

Masz rację, że jak chcesz coś kupić to ciężko trafić,
albo nie ten rozmiar, albo kolor byle jaki.

Mirko
chyba w radlonkach.

[Pamira]

Jurek bądź dzielny. Musicie być wszyscy zdrowi i odporni.
Ty masz trójkę dzieci? Dwie córki i syna? To tak jak ja.
Robi się wieczorowo, szaro. Dzień nie był najgorszy.
A może ktoś owocka sobie życzy?

[wiesia.]

Mirko
ja chętnie chwyciłabym za kielonek.

[szuanka]

Wiesiu, nie ma sprawy. Ja za Ciebie Twoje zdrowie wypiję ....

[Irenna]

Wróciłam ok 17-tej z zakładu rehabilitacji,wymaglowała mnie doktor
ortopeda,chyba Rosjanka albo Ukrainka,doskonale mówiąca po polsku,
wspaniała kobieta.Musiałam rozebrać się do rosołu,wybadała,wymacała,
obmierzyła,kazała chodzić,machać nogami,rękami...i powiedziała,że
nie jest tak źle,ale trzeba poprawić mięśnie kręgosłupa i nóg.Zaleciła
różne ćwiczenia pod kierunkiem fizjoterapeuty na sali gimnastycznej.
Jutro się okaże,co mogę robić.Jest przeciwna zabiegom przy użyciu
różnych aparatur,uważa,że po leczeniu onkologicznym nie należy
stosować takich zabiegów...i to mi się podoba,bo lubię ćwiczenia.
A najlepsze jest to,że będę katowana przez 3 tygodnie dzień w dzień,
od jutra zaczynam! Ło matko!!!
Muszę przygotować sobie getry,koszulkę,pepegi do ćwiczeń.Ogólnie
jestem zadowolona,zobaczymy,co dalej.
Ale mi się napisało,jak nigdy!
Też mam ochotę na kielonka,a co!))

[ditta hop]

Wiesiu aktualnie mam tylko to na zakładce musisz troche polatać po necie. Ja mam książki .Poczytaj sobie z tego co Ci przesyłam, może pewne sprawy dopasujesz do siebie.

https://www.altermedium.pl/ziola-wsp...v=9b7d173b068d

http://medycyna-chinska.blogspot.com...1/sluz_04.html

http://medycyna-chinska.blogspot.com...wienie+z+POChP

https://www.facebook.com/kuchnia5przemian?ref=profile

https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrow...FZyv-HQ2w.html

[wiesia.]

Dziękuję Grażynko

[Krycha.]

No to teraz tylko dobre wieści będą nam przekazywane.
Irenka zdobędzie piękną figurę i dobre zdrowie dzięki ćwiczeniom.
Wiesia ma szanse dowiedzieć się nowości o medycynie naturalnej.
Dawniej tylko tak ludzi leczono i to z dobrym skutkiem.
Powodzenia we wszelkich zamiarach, dziewczyny.


Aaaaaa! Co do kielonka , to ja też -

[Irenna]

Krysiu,nie tak bardzo chodzi mi o figurę,jak o sprawne nogi
i możność chodzenia bez bólu,ale jeśli przy okazji zgubię
co nieco,to protestować nie będę...
Do czytnika jeszcze się nie przekonałam,wolę papierowe
wydanie książki,poza tym mam na razie inne wydatki...
może kiedyś...ale dziękuję za link Krysiu

Małgosiu,ja lubię chodzić i to dla mnie nie problem,że trzeba
iść do biblioteki.Napisałam "muszę"nie dlatego,że mi się nie
chce,tylko muszę mieć co czytać...

Miłego wieczoru kochani!Kielonki w górę!

[wiesia.]

Krysiu
jestem wdzięczna Grażynce za linki,
ale jestem cały czas na probiotykach,
ziołach itd.
Jutro poczytam dokładnie.
Jeden lek z tej listy zażywam.

Irenko
miałam problemy z czytaniem druku w książkach.
W czytniku nie ma tego problemu.
Irenko podoba mi się takie podejście do chorego.

Aniu, dziewczyny na zdrówko.

..............

[Pamira]

Od godz 18 nie mogłam korzystać z lapka. Strony latały do przodu i do tyłu.
Po 22 się uspokoiły. Wczytałam się w linki które podała Grażynka
i trochę mi zeszło na zapoznaniu się z nimi. Irenko niech ciebie maglują,
byleby z dobrym skutkiem i na zdrowie ci wyszło.
Aż taką pożeraczką książek nie jestem, więc wystarczy mi tradycyjne czytanie.
A nawiasem mówiąc, nadmiarem kasy nie grzeszę.
Pewnie już wszystkie smacznie śpicie, więc i ja będę się zbierać

[lebuj]

Ale tu się porobiło , że wszystkie dziewczyny za kilonki chwytają .

No to ja też nie gorszy i pozwólcie , że się dosiądę .
Pijmy za zdrówko każdego z nas bo każdemu coś dolega .



Na zdrówko i na dobry sen .

P.s. Mirko , ja mam 4 dzieciaków . Było tak : 2 chłopcy dla taty
i 2 dziewczynki dla mamy i potem sobie na luz damy .

[Irenna]

Dzień dobry kochani!
Pochmurno i mokro,mam nadzieję ,że ciepło...ma być 13
st...wczoraj,jak wracałam,było naprawdę cieplutko i przyjemnie.
Mam dziś na 13-tą,może uda mi się ustalić wcześniejsze
godziny,do południa...
Zapraszam na kawusię,herbatkę i coś jeszcze,zobaczymy,
co net przygotował...aha,dziś śpiewająco...
Na skrzyżowanie na mojej ulicy w nocy ustawiano ciężki sprzęt,
a teraz widzę zdzieranie asfaltu...

[alodia1949]

[Pamira]