menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #61  
Nieprzeczytane 02-06-2010, 18:04
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

Czytam i bardzo współczuję wszystkim i, dopiero teraz widzę jak wiele wokół cierpienia.

Mój tato zmarł 2 tyg temu, bardzo cierpiał przed śmiercią, a ja nie mogłam przy nim być,bo leżałam w szpitalu.Wcześniej razem z mamą opiekowałyśmy się nim.

Najdziwniejsze jest to, że po jego śmierci nie czułam bólu i rozpaczy tylko smutek i dziwny spokój.Może dlatego, że bardziej bolało mnie jego cierpienie za życia.
Teraz czuję, że jest przy mnie i będzie zawsze.

Inaczej natomiast przeżyła to moja mama:ona jest zupełnie zagubiona i niesamowicie tęskni.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #62  
Nieprzeczytane 02-06-2010, 18:07
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

tak Reniu...cierpienie bliskich boli okrutnie zabijając częstokroć ból psychiczny po stracie...może i dobrze..chroni przed zwariowaniem....współczuję Ci , bo to wszystko świeże u Ciebie i potrwa.....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #63  
Nieprzeczytane 02-06-2010, 21:35
nenka51b nenka51b jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Niemcy Hamburg
Posty: 1
Domyślnie

Cytat:
Napisał zuska75
dziekuje wszystkim za słowa otuchy, mysle ze wszyscy macie racje ze ból i smutek po stracie ukochanej mamy pozostanie z nami do konca, ale trzeba zyc dalej, wiem ze moja mama jest ciagle ze mna dalej mam zal ze nie moglam byc z nia w ostatnich jej chwilach bardzo chcialam zeby wziela mnie do siebie zeby byc z mama ale zrozumialam ze mam dzieci i nie moge im tego zrobic nie moga przezywac tej samej rozpaczy co ja...to moje dzieci głównie trzymaja mnie w przytomnosci zebym nie zwiariowala z rozpaczy wiec musze byc dla nich... z mama rozmawiam codziennie tlumacze sobie caly czas ze to ze nie przychodzi do mnie nawet w snach moze oznaczac naprawde to ze jest jej tam teraz lepiej ze juz nie cierpi jak za zycia , niewiem kiedy sie naprawde otrząsne z tej rozpaczy brak snu i placz sa ze mna w dalszym ciagu chociaz zwiekszylam jeszcze bardziej swoj zakres obowiazkow tak by wypelnic dzien maksymalnie praca to stale cos co robie przypomina mi mame ciesze ze ze znalazlam to forum i moge z wami porozmawiac, wyzalic sie i wyplakac bo nie mam juz nikogo (oprócz dzieci)mialam tylko mame , po jej odejsciu wszyscy z rodziny mi mowili nie załamuj sie jestesmy z toba ale tak naprawde to tylko falszywe slowa...wszyscy sie odsuneli i zostawili mnie kiedy tak najbardziej ich potrzebowalam...zrozumialam slowa ktore mama przez caly czas mi mowila ze nie mozna za bardzo ufac innym bo za bardzo mnie wykorzystuja teraz wiem co znaczyly te slowa podobnie jak moja mama bylam dobra i potrzebna dopuki dawalam a kiedy sama potrzebowalam tylko rozmowy, zrozumienia to nie bylo i nie ma nikogo. Straszny jest fakt ze mialam tylko rodzenstwo z obowiazku (slawa brata),ze tylko dlatego spotykalismy sie poniewaz mama zyla a teraz juz nie musimy bo obowiazek odszedl. Dziekuje ze tu jestescie...
Droga Zuziu mi co prawda jeszcze mama nie zmarla ,ale wiem ze to niedługo nastapi,boje sie bo podobnie jak Ty mieszkam za granica(Hamburg)i czuje sie bardzo samotna.Nie mam znajomych i z nikim sie nie spotykam,ciagle mysle o ukochanej mamie,zyje w ciaglym stresie leczylam sie na depresje,a nawet byłam w szpitalu,tak bardzo tesknie za mamka i synami.Przed 7 laty poznałam meza i pobralismy sie ,ale tesknota za krajem i bliskimi jest silniejsza.Nie wiem jak zniose strate ukochanej mamy,ona tak cierpi dobrze ,ze znalazlam ta strone i mogłam choc troche opisac co czuje i poczytac te posty o stracie najblizszych.Szkoda Zuziu ze nie mieszkasz w Hamburgu mogłybysmy sie spotkac.zatem zycze Ci wytrwalosci i duzo siły.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #64  
Nieprzeczytane 02-06-2010, 22:22
~gość: Fiona's Avatar
~gość: Fiona
 
Posty: n/a
Domyślnie re

znam ten ból i zapewniam was ,że inaczej bo li po stracie mamy ,inaczej po stracie dziecka inaczej jeszcze po śmierci męża .Ja mam wszystkie już za sobą ,i wierzcie mi ,że trzeba to wszystko przeżyć ,choć bardzo boli.Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo sił,i wytrwałości.

TO dla WAS;

Powiedz mi proszę jak tam jest
No wiesz,gdzie jesteś teraz
Czy tak jak mówią,wszystko masz
i nic nie boli nie doskwiera?

Powiedz mi proszę jak tam jest
czy są tam łąki wiecznie kwitnące
Czy tak jak mówią,nikt nie płacze
i zawsze tam dla Was świeci słońce

Powiedz mi proszę jak tam jest
no wiesz gdzie jesteś teraz
bo w końcu przecież każdy z nas
prędzej czy później się tam wybiera.

Spokojnej nocy........
Odpowiedź z Cytowaniem
  #65  
Nieprzeczytane 03-06-2010, 08:41
zuska75 zuska75 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Polska
Posty: 9
Domyślnie

Cytat:
Napisał nenka51b
Droga Zuziu mi co prawda jeszcze mama nie zmarla ,ale wiem ze to niedługo nastapi,boje sie bo podobnie jak Ty mieszkam za granica(Hamburg)i czuje sie bardzo samotna.Nie mam znajomych i z nikim sie nie spotykam,ciagle mysle o ukochanej mamie,zyje w ciaglym stresie leczylam sie na depresje,a nawet byłam w szpitalu,tak bardzo tesknie za mamka i synami.Przed 7 laty poznałam meza i pobralismy sie ,ale tesknota za krajem i bliskimi jest silniejsza.Nie wiem jak zniose strate ukochanej mamy,ona tak cierpi dobrze ,ze znalazlam ta strone i mogłam choc troche opisac co czuje i poczytac te posty o stracie najblizszych.Szkoda Zuziu ze nie mieszkasz w Hamburgu mogłybysmy sie spotkac.zatem zycze Ci wytrwalosci i duzo siły.
witam, na początek pozdrawiam wszystkich ktorzy tu sa i zawsze pomoga dobrym slowem nenka51b u mnie wlasnie minelo 6 miesiecy po stracie mojej ukochanej mamy i teraz gdybym mogla cofnac czas wiem co moglabym zrobic zeby choc odrobinke mniej cierpiec po jej odejsciu wydaje mi sie ze osoby ktore nie zyja w kraju bardziej przezywaja to rozstanie poniewaz nie ma nas w chwili odejscia bliskich i nie mozemy pielegnowac miejsca w ktorym spoczywaja na codzien musimy tylko liczyc na reszte naszych bliskich. Ja codzienie zadaje sobie pytanie czy u mojej mamy na grobie pali sie znicz czy ma jakies kwiaty i porzadek , lecz pomimo odleglosci zrozumialam ( dzieki ludziom z tego forum) ze mama jest dalej ze mna codziennie pale swieczki obok jej portretu i dbam by staly tam swieze kwiaty, rozmawialam codziennie z moja mama przez telefon lecz i tak nie zdazylysmy powiedziec sobie wszystkiego przed jej odejsciem mam mnostwo pytan na ktore mi juz nigdy nie odpowie jak rowniez mam kilka nie wyjasnionych spraw ktore moglam zalatwic tylko z moja mama ale musze sobie teraz jakos sama z tym poradzic a na zalegle pytania staram sie sama dac odpowiedz taka jaka mnie zadowoli, wiec nenka51b korzystaj jak najwiecej z czasu bo nie wiadomo kiedy nadejdzie rozstanie zebys pozniej ty nie musiala dreczyc sie z pytaniami bez odpowiedzi...mój ból dalej przewyższa radosć ale uczę się z nim walczyc bo mam dzieci pozdrawiam was wszystkich
Odpowiedź z Cytowaniem
  #66  
Nieprzeczytane 03-06-2010, 08:53
gagunia's Avatar
gagunia gagunia jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 177
Domyślnie

ja też straciłam oboje rodziców,i jedynego brata....i te nie zadane pytania i nie udzielone odpowiedzi,też we mnie leżą głęboko,ale może po tamtej stronie tęczy jeszcze będzie taka możliwość.....a tu trzeba się zbierać w sobie,tłamsić żal....i starać się żyć najlepiej jak się da,bo ONI na pewno by tego chcieli.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #67  
Nieprzeczytane 04-06-2010, 14:35
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

Pożegnanie

Łzy pod powieką zastygły
już nie uronię ich więcej
wiem, że jesteś szczęśliwa
choć nie bije Twe serce.

Uwolniłaś się z ciała,
które Cię krępowało,
więziło jak zakładnika,
pasmo bólu zadało.

Teraz jesteś powietrzem,
promykiem słońca na niebie,
wolnością bezgraniczną
świadomością już czystą.

Odeszłaś do świata lepszego
do źródła powróciłaś,
tylko nam smutek, tęsknotę
w sercu pozostawiłaś…

Odpowiedź z Cytowaniem
  #68  
Nieprzeczytane 05-06-2010, 08:10
zuska75 zuska75 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Polska
Posty: 9
Domyślnie

wspanialy wiersz okazujacy cala prawde w kilku wersach
Odpowiedź z Cytowaniem
  #69  
Nieprzeczytane 14-06-2010, 09:41
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

"Boże proszę Cię o niebo dla mojego taty,
bo w niebieskim było mu do twarzy.
Daj Panie Boże tacie,
to wszystko o czym marzył.

Daj zegar do naprawienia,
radio by głośniej grało,
daj książkę bez ostatniej strony,
by mu się wiecznie czytało.

Daj tacie mały ogródek
i malwy we wszystkich kolorach,
zwierzęta i ptaki daj tacie,
niechaj skowronek go woła.

Daj mapę całego nieba
tata tak lubił zwiedzanie,
daj Panie Boże tacie
wieczne odpoczywanie."




Kiedy umierał tata, mieliśmy czas by się z nim pożegnać, pozwolić mu odejść odpocząć

Kiedy nagle zmarła Gosia nie chcieliśmy się z tym pogodzić...



"Można się z kimś pożegnać
na chwilę może nie jedną
Przestrzenią odmierzamy czas
wieczność przede mną

Można się z kimś pożegnać
z nadzieją na nowe spotkanie
Bóg taką wiarę mi dał
i czekam kochani na nie"
Odpowiedź z Cytowaniem
  #70  
Nieprzeczytane 15-06-2010, 15:47
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

Co sądzicie o żałobie, jak się należy zachowywać,czy ubierać się wyłącznie na czarno i odmawiać sobie przyjemności.Ja żałobę odczuwam w sercu, a zewnętrzne przejawy są dla mnie mniej ważne.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #71  
Nieprzeczytane 15-06-2010, 15:57
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

To zalezy jak kto czuje....nie miałam potzreby zaczerniania się ...moja mama by tego nie chciała...jakis element miałam czarny, apaszkę, korale,kropki na bluzce.......parę miesięcy po.. kiedy przyszedł inny, ale duży, nowy ból..potrzebowałam czerni....zaczęłam nosic jedną czesć stroju czarną...po paru miesiącach wróciłam do stonowanych kolorów.....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #72  
Nieprzeczytane 15-06-2010, 17:10
~gość: Fiona's Avatar
~gość: Fiona
 
Posty: n/a
Domyślnie re

Załoba to indywidualna sprawa każdego ,jeden potrzebuje wyciszenia,właśnie czarnych ubiorów,inny tak jak pisze Malwinka tylko akcentu żałoby ,czas jaki sobie dajemy też jest sprawą indywidualną ,już chyba zaczynamy odchodzić od zasady rok pełnej czerni po mężu ,żonie ,a pół roku po innych bliskich.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #73  
Nieprzeczytane 15-06-2010, 17:12
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Nie

Po śmierci mojego pierwszego męża,ubierałam się na czarno.
To była jedna jedyna sukienka którą miałam.Nienawidzę czerni i nigdy niczego dłużej jak jeden dzień nie będę nakładać.

A jeżeli mam smutek to wgłębi siebie.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #74  
Nieprzeczytane 15-06-2010, 17:39
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

A ja lubię czerń, ale konkretnie złamąną innym kolorem..nie znoszę totalnej czerni wysysa mi życie(nie jest to zresztą bezpodstawne mówienie-żaden szanujący się bioenergoterapeuta nie będzie pracował z organizmem odzianym w czerń)....moze dlatego nigdy nie miałam"małej czarnej"
Odpowiedź z Cytowaniem
  #75  
Nieprzeczytane 15-06-2010, 17:42
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

Dziękuję za odpowiedzi, ja też nie lubię zupełnej czerni, bo mnie zbytnio przytłacza, wolę jakiś symboliczny dodatek.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #76  
Nieprzeczytane 05-07-2010, 19:22
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

Znowu zaglądam tu,by się poradzić. Jak pomóc rodzinie,która wg mnie nadmiernie rozpacza po stracie młodej osoby (córki, żony, mamy).Od dwóch miesięcy ciągle płaczą, obwiniają się niesłusznie o jej śmierć,ciągle oglądają zdjęcia z pogrzebu.Bardzo mi ich żal, ale nie mogę im pomóc.
Muszę dodać ,że ta osoba była chora od dłuższego czasu i można było się spodziewać takiej tragedii,
ile czasu musi upłynąć, żeby mogli się chociaż odbić od tego dna rozpaczy?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #77  
Nieprzeczytane 05-07-2010, 19:43
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
Napisał Renatas46
Znowu zaglądam tu,by się poradzić. Jak pomóc rodzinie,która wg mnie nadmiernie rozpacza po stracie młodej osoby (córki, żony, mamy).Od dwóch miesięcy ciągle płaczą, obwiniają się niesłusznie o jej śmierć,ciągle oglądają zdjęcia z pogrzebu.Bardzo mi ich żal, ale nie mogę im pomóc.
Muszę dodać ,że ta osoba była chora od dłuższego czasu i można było się spodziewać takiej tragedii,
ile czasu musi upłynąć, żeby mogli się chociaż odbić od tego dna rozpaczy?
Dwa miesiące to uważam, że nie jest jeszcze długo. Tak bywa. Mieszanie się w takich chwilach osób trzecich może spowodować skutek odwrotny od zamierzonego i zrobisz sobie z nich wrogów i to na zawsze. To jest moje przemyślenie, czy słuszne? Nie wiem.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #78  
Nieprzeczytane 05-07-2010, 20:25
Gabi K.'s Avatar
Gabi K. Gabi K. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 271
Domyślnie Grupy wsparcia dla osób w żałobie

Cytat:
Napisał Renatas46
Znowu zaglądam tu,by się poradzić. Jak pomóc rodzinie,która wg mnie nadmiernie rozpacza po stracie młodej osoby (córki, żony, mamy).Od dwóch miesięcy ciągle płaczą, obwiniają się niesłusznie o jej śmierć,ciągle oglądają zdjęcia z pogrzebu.Bardzo mi ich żal, ale nie mogę im pomóc.
Muszę dodać ,że ta osoba była chora od dłuższego czasu i można było się spodziewać takiej tragedii,
ile czasu musi upłynąć, żeby mogli się chociaż odbić od tego dna rozpaczy?
Nie ma na tego rodzaju ból
gotowej recepty...

Ale rozmawiaj z nimi o zmarłej
i wspominajcie miłe chwile,
to pomaga, w ten sposób rozpacz
jest dzielona na więcej osób,
nie dźwigają jej sami.

Nie wiem gdzie mieszkasz,
ale w dużych miastach są
Grupy wsparcia dla osób w żałobie
Najlepszym wsparciem jest bowiem człowiek,
który to samo przeżył
Oni ewidentnie potrzebują rozmowy
i wsparcia -
tam jest ich miejsce .

Kiedyś nasz Karol X
powiedział,że śmierć nie ma takiej władzy,
by wydrzec od czlowieka wszystko.
Jest takie malenkie miejsce,
stworzone przez Najwyższego,
gdzie nasi najukochansi zmarli
mogą byc razem z nami,aż do konca naszych dni.
To własnie serce.


Powiedz im o tym.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #79  
Nieprzeczytane 06-07-2010, 18:47
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

Dziękuję za odpowiedzi. Postaram się im za bardzo nie narzucać i nie pouczać, a tylko być blisko i dzielić z nimi ten ból, jak długo będzie trzeba. Może ktoś wie czy w internecie można znależć takie grupy wsparcia, bo nie mieszkamy w dużym mieście .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #80  
Nieprzeczytane 06-07-2010, 19:01
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
Napisał Renatas46
Dziękuję za odpowiedzi. Postaram się im za bardzo nie narzucać i nie pouczać, a tylko być blisko i dzielić z nimi ten ból, jak długo będzie trzeba. Może ktoś wie czy w internecie można znależć takie grupy wsparcia, bo nie mieszkamy w dużym mieście .

wpisz w google
Cytat:
grupy wsparcia dla ludzi w załobie
wystarczy i poszukasz tego czego potrzebujesz
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
co robić by mniej cierpieć, po stracie bliskiej osoby martunia Miłość, przyjaźń, związki, samotność 209 05-08-2020 10:55
Śmierć w rodzinie: jak poradzić sobie z żalem po utracie bliskiej osoby - komentarze wierzeja Ogólny 57 12-11-2019 14:16
Szukam straszej osoby maciulek Praca, wolontariat 6 07-09-2009 19:20
Opiekunka do osoby starszej supra Praca, wolontariat 0 26-05-2009 19:07
Ulga po stracie? - komentarze Basia. Ogólny 34 05-03-2008 12:05

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:51.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.