menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #241  
Nieprzeczytane 24-09-2012, 22:32
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Cytat:
Napisał Alunia
Dziękuję Wam Ostatku i Mimozo za reakcję.
Zresztą druga część programu szokuje nie mniej niż wywiad z Kasią Figurą.
To również jest przemoc!
I to przemoc z podtekstem erotycznym wobec dzieci

Jeszcze mi Tomasza z Akwinu przytacza zakonnik!!!!
O matuchno!

Nie jestem fanką Lisa, ale cieszę się, ze ten program wyemitowano.

Też Jego fanką nie jestem.
Katarzyna Figura ma niezwykle mądrą teściową.
Rzadko kiedy , a w zasadzie nigdy nie spotkałam się z takim
poparciem dla krzywdzonej synowej.

II cz. też oglądam.
Powtórka jutro o 14:40 na TVPOLONIA- Cz

Ostatnio edytowane przez mimoza : 24-09-2012 o 22:40.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #242  
Nieprzeczytane 24-09-2012, 22:58
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Smutny

Cytat:
Napisał mimoza
/.../Katarzyna Figura ma niezwykle mądrą teściową.
Mimozko... przemoc, zwłaszcza psychiczna, bywa rozciągliwa jak guma. Z dzieci i żony przenosi się na stających w obronie krzywdzonej, koleżanki, teściów i rodzeństwo, a w końcu i na własnych rodziców.
Cytat:
Napisał mimoza
Rzadko kiedy , a w zasadzie nigdy nie spotkałam się z takim poparciem dla krzywdzonej synowej.
Widziałam raz. Krucha staruszka, po osiemdziesiątce, skarciła ręcznie i słownie syna, który w jej obecności uderzył żonę w twarz. Do siarczystego policzka dołożyła stosowny komentarz. Hm... synek poznał smak przemocy i bezradności?

K. Figura jest bardzo silna. Da radę. Widzi realne zagrożenia i będzie umiała się z nimi zmierzyć; nie zaskoczą Jej. Choć łatwo nie będzie.

PS - Aluniu, masz dzisiaj farta do Akwinaty... ja się z Tobą nie zazdraszczam.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #243  
Nieprzeczytane 24-09-2012, 23:03
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

a ile się musi wydarzyć aby powiedzieć: Dość!


Kolega forumowy dzielnie wspierający tu dyskusję ma sny ..
post 217 oto jeden z nich
:
Cytat:
Śniło mi się, że mężczyzn jako gatunku na wymarciu już nie było na świecie. Zostały tylko kobiety, niewolnice i wyzwolone i wykształcone królowe, jedne i drugie miały wibratory z tym że niewolnice z funkcją strzyżenia trawnika. Wszystkie chodziły nago po trawie, niewolnice piękne i młode musiały zabawiać stare brzydkie królowe, które nie dość, że miały „oponki” to jeszcze celulit jak Karpaty, popękane pięty to jeszcze duże kły. Nie miały się komu podobać wiec i nie ukrywały tego. Chodziły tak 3 x K. Kanapa, kuchnia, komputer i kąsały się nawzajem z zazdrości. Dzisiaj musze iść wcześniej spać, bo ma być druga cześć filmu_wizji. Przygotowania są do 125 Kongresu Kobiet na którym maja się wszystkie zagryźć i wtedy zgaśnie słońce. Z jednej strony dobrze, że faceci tego nie dożyli ale przykro bo nie maja satysfakcji.
Ale cóż takie scenariusze pisze życie i kobiety.
__________________

Ostatnio edytowane przez Arti : 24-09-2012 o 23:32.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #244  
Nieprzeczytane 25-09-2012, 07:04
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 406
Domyślnie

Cytat:
Napisał Artfilka
a ile się musi wydarzyć aby powiedzieć: Dość!


Kolega forumowy dzielnie wspierający tu dyskusję ma sny ..
post 217 oto jeden z nich
:
O Katarzynie Figurze pisałem TUTAJ dwa dni wcześniej i nikt nie zauważył, lepiej było na mnie szczerzyc kły. Ale wizja zauważona to jednak sukces. W czerwonym wam dobrze, to kolor krwi. Też jestem pod wrażeniem, ale....Kasia zapomniała powiedzieć, że wszystko to robiła i znosiła z miłości do oprawcy, bo nie była finansowo uzależniona. Czyli miłość do oprawcy była silniejsza niż do dzieci. Wierzyc się nie chce. Wystarczy przeczytać wywiad. Wywiad w Vivie jest bardziej prawdziwy a mniej aktorski i w nim nie ukrywała prawdy jak u Lisa. Żeby nie było domysłów i niedomówień, też trzymam stronę Kasi a nie szubrawca ale należy nam się cała prawda a nie półprawdy.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw

Ostatnio edytowane przez Jarosław II : 25-09-2012 o 07:21.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #245  
Nieprzeczytane 25-09-2012, 12:34
Alunia Alunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 6 895
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jarosław II
O Katarzynie Figurze pisałem TUTAJ dwa dni wcześniej i nikt nie zauważył, lepiej było na mnie szczerzyc kły. Ale wizja zauważona to jednak sukces. W czerwonym wam dobrze, to kolor krwi. Też jestem pod wrażeniem, ale....Kasia zapomniała powiedzieć, że wszystko to robiła i znosiła z miłości do oprawcy, bo nie była finansowo uzależniona. Czyli miłość do oprawcy była silniejsza niż do dzieci. Wierzyc się nie chce. Wystarczy przeczytać wywiad. Wywiad w Vivie jest bardziej prawdziwy a mniej aktorski i w nim nie ukrywała prawdy jak u Lisa. Żeby nie było domysłów i niedomówień, też trzymam stronę Kasi a nie szubrawca ale należy nam się cała prawda a nie półprawdy.

Powtórka rozmowy z Kasią Figurą jest dzisiaj na TVP Polonia
o godz 14.40 w programie "T.Lis na żywo".


Jaroslawie! Niestety, sprawa nie jest tak prosta jak ją komentujesz.
To nieprawda, że kobieta znosila wieloletnią przemoc bo tak mocno kochała, kochała mocniej niż swoje dzieci.
Na pewno nie jest to jedyny ani tym bardziej główny powód!
Dla Ciebie to jest działanie irracjonalne i kłóci się z trzeźwym spojrzeniem, ale rzecz nie jest tak prosta.

Można by wymienić przynajmniej kilkanaście powodów dlaczego kobiety nie odchodzą. Trochę juz o tym pisałam mówiąc o mechanizmie współuzaleznienia.
- często są to osoby z rodzin dysfunkcyjnych - dzieci DDA lub DDD - i powtarzają schemat z dzieciństwa
- mają małe poczucie własnej wartości, sadzą, że nie zasługuja na nikogo lepszego
- boją się samotności i wybierają niewolę niż pustkę somotnego borykania się z życiem
- tkwią w toksycznym układzie bo się boi oprawcy, są zastraszone, szantażowane, a na nikogo liczyć nie mogą
- oprawca ma dobry kontakt z dziecmi i im nie czyni krzywdy
- po okresach terroru przychodzi czas poprawy, rodzi sie złudna nadzieja na zmianę
- poddają się emocjonajnemu szantażowi i nie umieją wytyczać granic w relacjach z ludźmi
- przeżywają sprzeczne uczucia, kochają i nienawidzą jednocześnie
- żyją w swoistej izolacji rodzinnej i środowiskowej, brak im "kotwicy emocjonalnej", osoby, której mogą zaufać, która by pomogła.
Im dłużej trwa taki związek tym mniej ludzi wokół, bo ile można tłumaczyć: nie widzisz, że jesteś krzywdzona?
I tak pętla się zaciska...

Mój osobisty pogląd jest taki, że mężczyzna częściej kocha "za coś", a kobieta kocha "pomimo".

PS. Polecam książkę - "Koniec współuzależnienia" - Beattie Melody.
Nie tylko dla kobiet maltretowanych, ale dla każdego komu ciążą jakieś związki i układy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #246  
Nieprzeczytane 25-09-2012, 13:05
S0phia1947's Avatar
S0phia1947 S0phia1947 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: May 2012
Miasto: Kraków Polska
Posty: 151
Domyślnie

Do Alunia!
Jesteś skarbem na tym Forum.Od Ciebie można dużo się nauczyć.
"mężczyzna kocha za coś, a kobieta pomimo" to nie tylko Twój osobisty pogląd,tak wygląda rzeczywistość.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #247  
Nieprzeczytane 25-09-2012, 13:20
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 406
Domyślnie

Cytat:
Napisał Alunia
[b]
Jaroslawie! Niestety, sprawa nie jest tak prosta jak ją komentujesz.
To nieprawda, że kobieta znosila wieloletnią przemoc bo tak mocno kochała, kochała mocniej niż swoje dzieci.
Na pewno nie jest to jedyny ani tym bardziej główny powód!
Dla Ciebie to jest działanie irracjonalne i kłóci się z trzeźwym spojrzeniem, ale rzecz nie jest tak prosta.
To wada czy zaleta a może takie są różnice damsko męskie?

Cytat:
Napisał Alunia
[b]Można by wymienić przynajmniej kilkanaście powodów dlaczego kobiety nie odchodzą.
- po okresach terroru przychodzi czas poprawy, rodzi sie złudna nadzieja na zmianę

I tak pętla się zaciska...
Tu, w tym przypadku był tylko ten jeden powód. Wydaje się, że do przezwyciężenia tym bardziej, że przemoc była jeszcze dwa lata przed ślubem!!!! Nic mnie w takiej sytuacji nie przekona. Z wyjątkiem zaślepionej solidarności kobiecej.

Cytat:
Napisał Alunia
[b]Mój osobisty pogląd jest taki, że mężczyzna częściej kocha "za coś", a kobieta kocha "pomimo".
Tego nie rozumiem, ale pewnie nie powinienem, to takie meandry duszy kobiecej. Ja znam tylko miłość z wzajemnością. No i oczywiście nienawiść odwzajemnioną. U mnie wszystko musi być proste, prostolinijne ale nie prostackie, i w takich sytuacjach wykluczam słowo "ale".

Ps. Podejrzewam na 90% jaka będzie linia obrony albo raczej ataku szubrawca i jestem pewny, że obrońcami będą kobiety, bo tylko one potrafią zgotować piekło na ziemi innej kobiecie wyciągając na światło wszystkie brudy. Niestety.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #248  
Nieprzeczytane 25-09-2012, 14:41
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Gaduła

Cytat:
a ile się musi wydarzyć aby powiedzieć: Dość!
Artfilko... tego nie wiem. Czasami kobieta nigdy nie powie 'dość', często za późno, rzadko za wcześnie. Każdy moment jest zły. Ale nawet niewinna jest winna, bo mogła zareagować w innym czasie, np. wcześniej. Mechanizm współuzależnienia opisała Alunia. Rozwinę problem kobiecej wiary w to, że jej mężczyzna się zmieni. Przemoc nie bywa ciągła. Najczęściej skruszony małżonek prosi o przebaczenie, poprawę obieca, pierwszą randkę przypomni, kwieciem obsypie... jednocześnie dając do zrozumienia, że nie tylko on jest winien, jego tylko 'poniosło', zbyt nerwowo zareagował... bo powody były, żona jest na pewno współwinna. Sielanka trwa... do następnego razu. Jeśli 'przemocowiec' zagląda do kieliszka - następny raz szybko się zdarzy. Drugą (chronologicznie pierwszą) nieuleczalną naiwnością jest wiara kobiety w to, że mężczyzna zmieni się po ślubie, oczywiście 'na lepsze' czyli wg jej potrzeb.

Tradycja, która ma nie mniejsze znaczenie. Mar-Basia zapytała w jednym z postów, czy coś takiego może się zdarzyć w kraju katolickim. "Żony niech będą poddane mężom swoim, jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak Chrystus – Głową Kościoła" (Ef 5, 22-23). I już, wystarczy. KK, w którym kobiety pełnią rolę służebną, nawet nie pomocniczą, staje się wzorcem świeckiego życia.
W przysiędze małżeńskiej składanej przez kobietę był fragment: ślubuję ci miłość, wierność i posłuszeństwo oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. 'Posłuszeństwo' zostało wykreślone w 1928 roku. KK okazał się być postępowy, bo np. luteranki w dalszym ciągu je ślubują i mają obowiązek podporządkować się 'głowie domu'.
Żeby nie było za pięknie... poniżej: Myśli Misyjne dla niewiast. 2006 rok. Bez komentarza.
"1) Kochaj męża miłością Bożą, choć nieraz nie zasługuje na to; kochaj, że Bóg tego żąda, że mu tę miłość ślubowałaś, że to twój obowiązek.
2) Uczyń dom miejscem świętym, a nie miejscem przekleństw.
3) Bądź dla męża aniołem i dobrocią serca przywiąż go do siebie i domu.
4) Miłość twoja musi być ofiarna, wszak małżeństwo to zakon krzyżowy.
5) Milczenie i łagodność żony, to broń, która zdobędzie najbardziej złego męża.
6) Bądź wierną mężowi, choć on niewierny; unikaj wszelkich niebezpiecznych okazyj."/.../
Całość tutaj: http://webcache.googleusercontent.co...&hl=pl&ct=clnk
Jeśli się mylę, bo nie twierdzę, że mam rację... proszę, poprawcie mnie. Koniecznie argumentami.

PS - czy ktoś napisze słówko o mężczyznach-ofiarach przemocy domowej? Sądzę, że istnieje takie zjawisko... równie skrzętnie ukrywane przed światem.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #249  
Nieprzeczytane 25-09-2012, 15:51
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek
W przysiędze małżeńskiej składanej przez kobietę był fragment: ślubuję ci miłość, wierność i posłuszeństwo oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. 'Posłuszeństwo' zostało wykreślone w 1928 roku. KK okazał się być postępowy, bo np. luteranki w dalszym ciągu je ślubują i mają obowiązek podporządkować się 'głowie domu'.
Ostatko, zaznaczone przeze mnie zdanie jest błędne.
Podczas ślubu w Kościele Ewangelicko-Augsburskim (luterańskim) duchowny pyta:
Cytat:
Czy ślubujesz obecnego tu (obecną tu) ....... miłować, szanować jako małżonka (małżonkę), dzielić z nim (nią) radość i smutek, szczęście i nieszczęście, i nie opuszczać go (jej), dopóki Bóg przez śmierć was nie rozłączy? Jeżeli tak, odpowiedz: ślubuję”.
Słowo 'szacunek' nie równa się pojęciu 'posłuszeństwo'.

Przepraszam, nie podaję linku, bo real mnie od komputera odwołuje.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #250  
Nieprzeczytane 25-09-2012, 16:06
Alunia Alunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 6 895
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek

PS - Aluniu, masz dzisiaj farta do Akwinaty... ja się z Tobą nie zazdraszczam.
Nic nie dzieje się przypadkowo...?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #251  
Nieprzeczytane 25-09-2012, 16:11
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Uśmiech

Alsko, podzięki wielkie. Informację wzięłam stąd: http://www.kosciol.pl/article.php/20040923215245777
tekst przysięgi, który przytoczyłaś, tu: http://85.237.162.35/pliki/publikacj...iuszlekcji.htm
Nie byłam pewna. Nie trafiło się być na ślubie w tym obrządku, a sama przysięgałam cywilnie, to i rozeznania brak.

Sorkuję. powinnam sprawdzić.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #252  
Nieprzeczytane 25-09-2012, 16:12
Alunia Alunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 6 895
Domyślnie

Cytat:
Napisał S0phia1947
Do Alunia!
Jesteś skarbem na tym Forum.Od Ciebie można dużo się nauczyć.
"mężczyzna kocha za coś, a kobieta pomimo" to nie tylko Twój osobisty pogląd,tak wygląda rzeczywistość.

Dziękuję Zosiu za miłe słowa.
Jesli moje wpisy przydzadzą się chociaż jednej potrzebującej osobie, to warto było pisać.
Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #253  
Nieprzeczytane 26-09-2012, 10:55
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 406
Domyślnie

Amerykańscy uczeni, (Heh a jednak faceci) aby umożliwić kobietom karierę życiową, pracowali, pracowali, aż odkryli gen, który odpowiada za uczucia macierzyńskie. Gdy zablokowali ten gen u myszy te w ogóle nie zajmowały się potomstwem a mamusie myszki robiły tylko rzeczy przyjemne i rozrywkowe. Tak wiec niski poziom estrogenu to przyszłość; hamuje instynkt macierzyński nie powodując agresji. Zdecydowanie muszą jeszcze bardziej popracować na agresją.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #254  
Nieprzeczytane 26-09-2012, 11:53
S0phia1947's Avatar
S0phia1947 S0phia1947 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: May 2012
Miasto: Kraków Polska
Posty: 151
Domyślnie

Specyficzną i piękną cechą kobiety jest macierzyństwo.To zdolność nieosiągalna dla mężczyzn i przejaw ogromnej miłości.Ta miłość jest fundamentem cywilizacji życia.To kobieta przez dziewięć miesięcy staje się mieszkaniem dla dziecka,a później ofiaruje swą obecność by dziecko mogło rozwijać się i żyć.To kobieta zdumiewa i porusza pięknem swej troski o człowieka.Kobieca psychika jest lepiej dostosowana do kontaktu z osobami w sytuacjach, kiedy trzeba jednocześnie myśleć i odczuwać.Chętniej pomagają i przyjmują pomoc.Kobiety są natchnieniem dla mężczyzn.Mężczyznom trudno zdobyć się na pracowitość i zaangażowanie,gdy w ich życiu zabraknie dojrzałych i twórczych kobiet.Nieraz się widzi ,jak popadają w apatię i bezradność,degradację.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #255  
Nieprzeczytane 26-09-2012, 12:34
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 406
Domyślnie

Fragment listu Leśmiana do kochanki Dory z książki "Życie prywatne elit politycznych."
"Zlizuję brudziki z Twoich nóżek i kędzierzawki mięciuchnej, ślinię Twe usteczka i piersiczki, wącham i liżę Twoją pupuchnę, i czekam na list."
Gdzie ci mężczyźni prawdziwi tacy jak byli w II RP? Tak szanowali kobiety.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #256  
Nieprzeczytane 27-09-2012, 13:02
jakempa's Avatar
jakempa jakempa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 10 302
Domyślnie

Cytat:
Napisał koala
W Kongresie wzięły udział wolne i niezależne kobiety, bo tylko takie mogą coś zrobić dla innych. Najważniejszym jest przekonać społeczeństwo jak ważna jest opinia publiczna. Ile zależy od ostracyzmnu otaczajacego damskiego boksera, pijaka, nieroba. Należy odejść od pobłażliwości dla patologii. Rzadko reagujemy na płacz za ścianą, może to strach, może to wygodnictwo. Niestety taka obojętność może być przyczyną czyjejś krzywdy, a czasem śmierci. Należy sprzeciwiać się znieczulicy. Tak wiele od nas zależy i od akcji uświadamiających.

.


Masz rację , na taki kongres jadą kobiety wolne i niezależne, wbrew temu, co ktoś tutaj na wątku napisał , te, które chcą się wykreować, bo to nie casting ,,,,a takie, które nie potrafią żyć tylko dla siebie,,,,, mają oczy szerzej otwarte i widzą rzeczywistośc taką jaką ona jest.

Faktem jest, że organizacje pomagające kobietom napewno prężniej działają w dużych miastach, mając poparcie w ludziach
którym dobro i pomoc innym leży na sercu.
W moim DUK-u mamy stałą pomoc prawników, psychologów. lekarzy,,,,
Nawiązaliśmy kontakty ze studentami ostatnich lat studiów , którzy służą nam pomocą zarówno swoją wiedzą jak i poświęconym czasem dla kobiet zagubionych w życiu.
Wiele kobiet prawniczek i lekarzy , które są na emeryturze również pomagają. Tak więc trzeba tylko umieć nawiązać kontakty. Trzeba też założyć nawet w najmniejszym mieście organizację, która będzie wspierać i wskaże jak poradzić sobie w sprawach trudnych, nurtujących kobiety.
Nie każdy człowiek robi wszystko dla pieniędzy,,, wbrew powszechnej opinii ze nasze społeczeństwo jest obecnie pozbawione bezinteresowności,, wielu jest jeszcze Judymów wśród nas.

Często mamy debaty na temat wrażliwości na postępowanie wobec krzywdy, jaką widzimy w najbliższym otoczeniu.
Nasi młodzi ludzie mają pogadanki w radach osiedli, uczestniczą w dyskusjach klubów działających na terenie spółdzielni,,,, uwrażliwiając ludzi na to, by próbowali dojrzeć sąsiadów obok mieszkajacych i jeżeli potrzeba pomocy, w jakiejkolwiek formie, żeby próbowac jej udzielić.


Aluni wypowiedzi popieram w całej rozciągłości.
Jest to osoba, która wiele widziała i pomagała innym,
mądra w swoich przekonaniach i doświadczeniach w pracy kuratorskiej.Wiele razy dyskutowałyśmy na te tematy poza forum, więc podziwiam ją i dziękuję ze chciała swoją opinię wyrazic równiez na tym wątku.



Z przemocą spotykamy się wokół.
Pomijając ciągle szukające pomocy kobiety
które przyjeżdżają ze wsi i małych miasteczek szukając ratunku w naszej organizacji,.... jestem często świadkiem różnej przemocy w moim osiedlu,,,z której często kobiety uzależnione od niej, nawet nie zdają sobie z tego sprawy, godząc się na upodlenia i żyjąc w ciągłym strachu nie wiedzą co ze sobą zrobić, wstydząc się otoczenia i własnej słabości.


Dalsze dyskusje,,,, później,, real wzywa
__________________
]


Odpowiedź z Cytowaniem
  #257  
Nieprzeczytane 27-09-2012, 15:16
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Eksperyment z trzema kotami.


Trzy koty zostały umieszczone w klatkach.
Pierwszy kot w zamkniętej klatce.
Drugi kot w klatce z uchylonymi drzwiami.
Trzeci kot w zamkniętej klatce.

Pierwszy i drugi kot zostały potraktowane prądem.
Trzeci siedział w klatce nabijając się z dwóch frajerów. Jemu nic nie zrobiono.

Eksperyment został powtórzony.
Koty włożono do klatek i zostawiono uchylone drzwiczki.
Potraktowane zostały prądem.
Kot który poprzednio miał uchylone drzwiczki ponownie z nich skorzystał.
Kot który nabijał się kolegów także skorzystał z ucieczki.
Kot który był poprzednio w zamkniętej klatce i nie miał gdzie uciec siedział pokornie rażony prądem...aż zdechł....


Bycie w stanie bezradności jest piekłem. pytanie: Jakie są przyczyny bezradności?
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #258  
Nieprzeczytane 27-09-2012, 18:28
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał Artfilka
Bycie w stanie bezradności jest piekłem. pytanie: Jakie są przyczyny bezradności?

Bycie w stanie bezradności to staczanie się psychicznie w odchłań, w depresję, czasem w uzależnienia. Nie ma środowisk wolnych od przemocy. Ludzie wydawałoby się na poziomie, po studiach, świetnie sytuowani potrafią stworzyć współmałżonkowi piekło na ziemi. Nie wiadomo co gorsze fizyczne znęcanie czy psychiczne. Stałe utwierdzanie partnera, że jest głupi, nienormalny, niczego z niego nie będzie, nie potrafi wychowywać dzieci, powoduje z czasem całkowite załamanie ofiary. Nie piszemy na forum o kobietach niezależnych duchowo, które potrafią się wyrwać z matni po pierwszym uderzeniu czy po pierwszej przemocy psychicznej. Takie kobiety poradzą sobie nawet jeżeli na krótko są pozbawione wsparcia materialnego. Będą pracować, sprzątać, myć gary na zmywaku, a oprawca zostanie z niczym, celowo nie podaję tu przykładów kobiet, które dzięki wykształceniu i asertywności są niezależnych życiowo. Pytanie jak pomóc tym innym kobietom, często nawet nie wiedzą, że w ich związku jest coś złego i że będzie tylko gorzej.
Zastanawiałam się kiedyś skąd się bierze przemoc. Dlaczego istnieje potrzeba chorej dominacji, potrzeba upokorzenia, zniszczenia drugiego człowieka. Według mnie to choroba psychiczna, nie diagnozowana i nie nazywana po imieniu. Znamy z prasy wiele takich przykładów, bicie, wymyślne tortury psychiczne, szantaż, jak czegoś nie zrobisz to zobaczysz co ja zrobię dzieciom, twojej matce, komuś bliskiemu. Ofiara ma na szyi pętlę, która zaciska się coraz mocniej i nie śmie nawet jęknąć w obawie przed zemstą. Jak z czymś takim walczyć??? Jak pomóc?????
Odpowiedź z Cytowaniem
  #259  
Nieprzeczytane 27-09-2012, 19:09
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 406
Domyślnie

Pytanie jak pomóc, jak walczyć to jest drugorzędne pytanie i już po sprawcze, lepiej sobie zadać wcześniej pytanie jak zapobiegać a przecież tyle tego w internecie. http://www.samo-zycie.iq24.pl/defaul...70&temat=46624 Kije mają dwa końce a czasem trzy. Szowinizm jest także damski i męski, dobrze, że nie ma nijakiego, wtedy można brylować, "tak ale".
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #260  
Nieprzeczytane 27-09-2012, 19:33
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Jak z czymś takim walczyć??? Jak pomóc?????

Uświadomić kobiety przede wszystkim, i reagować gdy się widzi przemoc a pomoc dla krzywdzonego skuteczna jest bardzo ważna.
Nagłaśnianie też wskazane i płazem nie puszczać katom bo taki znajdzie sobie następną ofiarę.
Poważne potraktowanie problemu zmniejszy zjawisko przemocy i ukróci bezkarność.
__________________

Ostatnio edytowane przez Arti : 27-09-2012 o 19:39.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Dlaczego nie teraz poszukać drugiej połówki? Razem50plus.pl Miłość, przyjaźń, związki, samotność 42 14-06-2014 18:39
OK, to teraz bedzie łagodniej - dlaczego się nie zgadzam Stalin Społeczeństwo - wątki archiwalne 17 01-02-2010 15:31
Seniorów do sesji zdjęciowych potrzebujemy teraz craftvision Praca, wolontariat 0 05-01-2010 00:31
Czy lubimy teraz flirtować? inka-ni Miłość, przyjaźń, związki, samotność 39 21-06-2009 11:01
Paczków - jaki jest teraz? z centrum opolskie 1 12-01-2009 19:04

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:04.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.