Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[Jarosław II]

Chyba moje wypowiedzi nie przypadły do gustu. Ale ja mam dobry nastrój i planuję sobie mimo wszystko na dzisiaj......

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo i Jarku.
Izo, u mnie słonko świeci...i niech tak zostanie, ale stopni tylko 12...to już jakby jesień była.
A może jeszcze aura nas zaskoczy i będzie ciepło.
Kamo, my cały czas z optymizmem idziemy przez życie, inaczej już dawno byśmy powariowali, zawsze trzeba czekać na to ...lepiej będzie...

Chyba moje wypowiedzi nie przypadły do gustu.

Jarku, dlaczego tak myślisz?

Bogda od dziś będzie miała zajęcia z wnusią....moi już samodzielni...nie potrzebują babci.

Izo, wnusia boi się wracać sama ze szkoły, zwłaszcza po tak długim odosobnieniu i wcale jej się nie dziwię.
Akurat żadne dziecko nie idzie w tę samą stronę, samej nie jest wesoło, tym bardziej, że latają bezpańskie psy, a ona ma uraz, poza tym kilka niebezpiecznych przejść.
Jak ich znowu nie zamkną, to myślę, że będzie wracać sama.
Się ogarniam i lecę do sklepu.
Dobrego dnia dla Was.

[Lulka]

Napisał Jarosław II

Chyba moje wypowiedzi nie przypadły do gustu.

Jarek, dlaczego tak sądzisz, przecież odpowiedzieliśmy wczoraj na Twoje posty?
A co do zaśmiecania planety wszelkiego rodzaju odpadami, to mnie to od dawna przeraża.

kama5
Ludzie - patrzcie trochę optymistycznie w przyszlość , zaklinajcie rzeczywistość , a nie twórzcie czarnych scenariuszy co to bedzie za chwilę , za ileś lat itd.Wszystko się samo sprawdzi- pozyjemy , zobaczymy .Zaufanie też trzeba mieć choć czasem ograniczone.Myślenie pozytywne daje chęć do życia...

Kamo, podpisuję się obiema "rencami"



Zaczynam od Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu, bo przy okazji koncertu Riverside, miałam cały dzień na Wrocław.
Oczywiście poleciałyśmy w pierwszej kolejności do ogrodów Nie byłam tu chyba z 10 lat.
Botanik jak zawsze piękny i zadbany, tym razem było szaleństwo hortensjowo - daliowe



to drzewko w środku to paulownia







Więcej zdjęć będzie na Ogrodach...tylko muszę obrobić
kilka wiader jabłek i śliwek, które sobie wczoraj nawiozłam z łona
Jak człowiek nie ma roboty, to sobie ją sam wynajduje

Dobrego dnia!

[Jarosław II]

Napisał bogda

Jarku, dlaczego tak myślisz?

W sposób zbyt osobisty uzewnętrzniłem swoje poglądy na temat oczekiwań wobec marzeń i planów. A przecież to bardzo indywidualna sprawa.

[tar-ninka]

Dzień dobry
Wpadam na chwilę aby się przywitać
Jestem radośnie zajęta moja siostra zrobiła mi niespodziankę i mnie odwiedziła.
Przez trzy lata widziałyśmy się tylko przez skype
W każda sobotę rozmawiałyśmy i nic @ kochana nie powiedziała
Jejku jak się cieszę
Mam jeszcze taką jedna pilną robotę do wykonania a czas tak szybko biegnie
Jak się uporam więcej napisze
Pozdrowienia wszystkim zostawiam

[Lulka]

Napisał gratka

Lulka witaj! Się za Tobą stęskniłam
Dzięki za Zakopowera

Dziękuję za miłe przyjęcie po powrocie, gratko, Izo, kamo, Bogda
Przepraszam, że od razu nie podziękowałam, ale jestem
jeszcze zakręcona i częściowo nieobecna duchem

Tarninko, to bardzo dobra wiadomość, takie niespodziewane odwiedziny

Idę wreszcie do tych śliwek i jabłek, same się nie zrobią.

[gynek66]

Pogoda dla bogaczy sie robi. Biedni zawsze będą biedni. Słonko łoświeciło trochę horyzontu. Jest cieplej , bo rano było tylko +9 u nas,
jadę na zakupy do stokrotki na kole bo blisko mamy ją.
Wczoraj też było ciepło popołudniu, do wieczora nawet.


Dobrego dnia.

[gratka]

Zobaczcie jaką ładną stronę zapisujemy - 2100 czyli oczko i dwa zera

W sprawie optymizmu życiowego - temat podniesiony przez Jarka i kamę:
Dobrze go mieć, ale nie lubię w nadmiarze, bo zakrawa mi wtedy na słodziutką naiwność.
Np. mój dobry przyjaciel ( Podkarpatki wiedzą kto zacz), facet po dwóch zawałach,
posunięty w leciech (80++) odkąd nie mogę mu w wędrówkach po świecie towarzyszyć
nęka biura podróży zamawiając dalekie wycieczki.
Organizatorzy boją się następnego zawału, albo i zejścia, więc wykręcają się jak mogą.
Optymizm? Czy coś więcej?

[kobra5]

Witajcie ..dziś od rana w pędzie zaliczyłam po pierwsze primo fryzjera po drugie primo basen po trzecie primo siadłam na d. piję kawę z pianką i Was podczytuję..
Jarek logistycznie Twoje zapiski planowe są OK bo pozwala to na nie marnowanie czasu gdy jest okres niesprzyjający temu coby się chciało i wtedy nadchodzi chwila że trza by to co się musi...a zapisane mobilizuje..
Optymistą jestem od urodzenia i dla mnie zawsze szklanka do połowy pełna ..ludziom poznanym duuuży kredyt zaufania daję i ogólnie życzliwie przyjmuję chiba że ktoś ze wszystkich sił stara się by mi to życzliwe przeszło ..no to przechodzi...aż tak zdeterminowana nie jezdem by się komukowiek przypodobywać za wszelką cenę...omijam .
Gratka ten przyjaciel to musi mocno zawzięty na życie jezd kiedy ani na wiek ani choroby nie zważa..no cóż chęć zwiedzania u niego silniejsza od rozumowania..
Tarninko a to miłego gościa masz...nagadacie się na zapas..pozdrowienia
Lulka czytasz w moich myślach wczoraj idąc z buta zauważyłam dwa drzewa o ogromniastych liściach nawet fotę zrobiłam myśląc Lulka będzie wiedzieć co to..i mówisz-masz w poście "moje" drzewko ..paulownia!!!
Kama mnie nie trzeba namawiać do optymizmu ..mam Go w sobie pokłady ogromne i co najważniejsze tak ugruntowane że byle co ani byle kto nie przerobi mnie na smętnego pesymistę .Dostaję czasem po uszach ale to tylko potwierdza moje przekonanie że ludzie są dobrzy a ..to to ..tzn "wyjątek potwierdza regułę"..obyście takich ludzkich wyjątków jak najmniej spotykali ..czego i Wam i sobie życzę Amen

[Stefan]

"Komisja Europejska blokuje wypłatę miliardów euro dla Polski"

https://www.onet.pl/informacje/onetw...sltbz,79cfc278
Onet, 2 września 2021.

Reuters podaje, że wstrzymywana przez KE kwota to 57 mld euro.
Bruksela ma być zaniepokojona niezależnością sądów, ale także wolnością mediów w Polsce
Negocjacje między Warszawą a Brukselą miały zakończyć się już w lipcu.

S/J.

[kama5]

Poczytałam - to może sobie pogadam.Nie bedę mówić " primo po pierwsze primo po drugie ", ale to co mysl podsunie klawiaturze.
Kobra - co innego naiwność , a co innego wiara w człowieka czyli ufność.Nie tylko Ty , ja chyba częściej dostaję po uszach ale mnie to już coraz mniej boli i nie ma wpływu na zmianę mnie pod tym wzgledem. Powiem jeszcze raz , ze z optymizmem żyje się lepiej.

Gratka - Twój przyjaciel dobrze robi planując jak dawniej.Trzeba tylko dyskretnie wpływać na jego decyzję , zeby uważał że to jego wybor.Nie mozna Mu powiedzieć "człowieku - mozesz umrzeć" , Nie bedę Ci podpowiadać jak to robić , bo jesteś mądrą kobietą i znacie się od lat.Wiem po sobie , ze jak zabrałam się za remont odmlodniałam i nabrałam rozpędu życiowego.( muszę wyhamować swoje gadulstwo )

Lulka - jak mozesz bywać w moim Wrocławiu jak mnie tam nie ma. ? Myślisz , ze spotkanie ze mną nie ucieszyloby Cię ?

Tarninko - Twoja siostra -podobnie jak moja -robi takie niespodzanki. Ale to takie miłe .Ciesz się

Izunia - zadzwonię do Ciebie to na temat spotkania pogadamy, z gratką też , ale po niedzieli.Teraz nic konkretnego nie umiałabym powiedziec.

Teraz Wam powiem o swoim pechu.
Zamienili mi drzwi, jedno skrzydło jest inne od drugiego.Nie sprawdzaliśmy magazyniera, wydał towar, załadowaliśmy na samochod , wszystko zapakowane, sprawdziliśmy tylko numery.Teraz trzeba odwieźć i nie wiadomo , czy jeszcze sa na stanie.
Mój optymizm powściągnął jezyk od brzydkich wyrazów i uśmiech ( moze troche krzywy0 , ale ukazał się znów na mojej twarzy .No i zlota mysl zajaśniała ," że nie ta tego złego coby się na dobre nie odwróciło "

Pozdrawiam , miłej koncówki dnia i do...nastęonego wejścia.

[kama5]

Stefan politycznie zaglądnął na nasz watek.
A to bardzo niebezpieczny temat do dyskusji.
Na temat sadów mogłabym dużo powiedzieć , tak jak na temat współczesnego pojęcia patriotyzmu...ale w ten temat nie wejdę , bo chcę zachować zdrowe nerwy .
Zresztą my polityki tu nie uprawiamy, każdy niech kieruje się swoim rozumem i przyklada ucho tam gdzie mu wygodnie.

[gratka]

Widziałam gdzieś, kiedyś takie hasło:
Biegnij za marzeniami, jak ich nie dogonisz, to przynajmniej schudniesz!".
Kto nie powinien chudnąć niech biegnie wolniej.

Gratka - Twój przyjaciel dobrze robi planując jak dawniej.Trzeba tylko dyskretnie wpływać na jego decyzję , zeby uważał że to jego wybor.Nie mozna Mu powiedzieć "człowieku - mozesz umrzeć" , Nie bedę Ci podpowiadać co masz robić...

Kamo opowiedziałam przyjacielowi ile zachodu, trudu musiała włożyć rodzina
mojej koleżanki, aby sprowadzić z zagranicy ciało zmarłego nagle brata.
Sprytne, co? I na dodatek prawdziwe. Mężczyzna lat 60+ umarł nagle na serce w Truskawcu.
Teraz w sierpniu to było. Komplikacji co niemiara.
A na wycieczce objazdowej dochodzi jeszcze olbrzymi stres uczestników i pilota.
Biura podróży o tym wiedzą i się bronią mnożąc różne trudności, czasem kłamią w żywe oczy.

[Stefan]

Napisał kama5

Stefan politycznie zaglądnął na nasz watek.
A to bardzo niebezpieczny temat do dyskusji.
Na temat sadów mogłabym dużo powiedzieć , tak jak na temat współczesnego pojęcia patriotyzmu...ale w ten temat nie wejdę , bo chcę zachować zdrowe nerwy .
Zresztą my polityki tu nie uprawiamy, każdy niech kieruje się swoim rozumem i przyklada ucho tam gdzie mu wygodnie.

Nie tak ostro, Kamo.
Ja nie "przykładam ucha" - jak sugerujesz.
Ja jestem z Gdańska, Ty z Podkarpacia. I skąd ta wielka "szczelina" pomiędzy... Społeczeństwem.
Ja w 80-tych latach walczyłem o całość, o "solidarność" . Cierpiałem za "S", miałem być relegowany z uczelni. W uczelni niewielu nas było działaczy "S" w stanie wojennym. Nie wiem gdzie Ty wtedy byłaś.
A że tu wstawiłem wpis "polityczny". Na "Wasz wątek". Czyżby Wasz?
Otóż trochę celowo. A trochę dlatego, że tu są moje korzenie.
Przeczytaj, jak zechcesz, mój ostatni wpis na wątku "Witam" - http://www.klub.senior.pl/pomorskie/...post1329856114

S/J.

[Jarosław II]

Napisał gratka

W sprawie optymizmu życiowego - temat podniesiony przez Jarka i kamę:
Dobrze go mieć, ale nie lubię w nadmiarze, bo zakrawa mi wtedy na słodziutką naiwność.

Czy optymistą, czy pesymistą, czy sceptykiem można być w zależności od tematu czy dziedziny życia. Miło kiedy jest pozytywne załatwienie trudnej sprawy niż odwrotnie.

"Optymizm i pesymizm różnią się tylko datą końca świata"

[Jarosław II]

Napisał Stefan

"Komisja Europejska blokuje wypłatę miliardów euro dla Polski"

Stefan, niestety nasze życie i nasz byt jest bardzo ściśle związany z polityką. Nie da się na ten temat milczeć i przekładać kartkę na drugą stronę, bo to i tak do nas wróci w postaci biedy i inflacji.

[Jarosław II]

Napisał Lulka

Dziękuję za miłe przyjęcie po powrocie, gratko, Izo, kamo, Bogda
Przepraszam, że od razu nie podziękowałam, ale jestem
jeszcze zakręcona i częściowo nieobecna duchem

Lulka, ja też się cieszę, że Cię widzę ale nie powitałem, bo ja tu tylko w przelocie jestem gościem. Podoba mi się tu ale nie wiem jak z akceptacją u Dyrekcji.

[bogda]

Cześć wieczorkiem.

Jestem radośnie zajęta moja siostra zrobiła mi niespodziankę i mnie odwiedziła.
Przez trzy lata widziałyśmy się tylko przez skype
W każda sobotę rozmawiałyśmy i nic @ kochana nie powiedziała

Tarninko...to masz super niespodziankę.
Cieszę się razem z Tobą.
Przekaż pozdrowienia Siostrze, może mnie jeszcze pamięta.
O polityce nie gadam, szkoda moich nerwów.
Raczej jestem optymistką, chociaż czasem czarnowidztwo mnie dopada.

Widziałam gdzieś, kiedyś takie hasło:
Biegnij za marzeniami, jak ich nie dogonisz, to przynajmniej schudniesz!".
Kto nie powinien chudnąć niech biegnie wolniej.

Gratko, bardzo mi się podoba to hasło.
Upartego masz przyjaciela.
Chce przeżyć życie intensywnie i do końca...ale nie zdaje sobie chyba sprawy z zagrożenia.
Oj Kamo....to faktycznie pech z tymi drzwiami.
Ciekawe czy udało Ci się wymienić.
Kobra...przyznaj się co łykasz, że tak energia Cię roznosi.
Dziś ledwo z wnusią przylazłyśmy ze szkoły.
Nie dość, że dużo lekcji miała, to jeszcze wszystkie książki dostała, plecak ważył chyba z 10 kg, niosłyśmy na zmianę.
Lulka, dzięki za kawałek Ogrodu Botanicznego z Wrocławia.
Gienek też ciągle w ruchu, jak nie przetwarza darów natury, to na zakupy jeździ.
Miłego wieczoru.

[Lulka]

Napisał Jarosław II

Lulka, ja też się cieszę, że Cię widzę ale nie powitałem, bo ja tu tylko w przelocie jestem gościem.

Jarek, ja podobnie, jesteśmy w grupie "Przychodźców", tak się kiedyś nazwaliśmy jak jeszcze był z nami Doc

Widziałam gdzieś, kiedyś takie hasło:
Biegnij za marzeniami, jak ich nie dogonisz, to przynajmniej schudniesz!".

Bo chodzi o to, by gonić króliczka
Podobało mi się takie zdanie jednego z aktorów:

"Chciałbym, żeby każdy człowiek miał szansę kiedyś stać się sławnym i bogatym oraz
żeby kupił wszystko o czym marzył - bo tylko w ten sposób zrozumie, że nie taki jest cel życia."
Jim Carrey, aktor

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Na zewnątrz już ciemno...chyba pójdę szybko spać, bo jakaś zmarnowana jestem, a nic wielkiego nie zrobiłam.
Cieszę się radością Tarninki z wizyty siostry.... czekamy na obiecaną relację....
Lulka....piękne fotki z Wrocławia...dzięki....
Kama....czekam na telefon...mam nadzieję, że uda nam się wreszcie spotkać, ale ja mam wolny czas od poniedziałku do czwartku.
Gratko...podziwiam Kazika....ma pasję i nic to nie zmieni...
Stefanie...jak miło, że wpadłeś...wprawdzie na wątku unikamy dyskusji politycznych, ale warto poznać niektóre artykuły dot. naszego kraju.
Jarku...wprawdzie ja nie dyrekcja, ale z przyjemnością widzę Cię na naszym wątku...dużo ciekawego wnosisz.
Kobro...Gienku....
Miłego wieczoru i spokojnej nocy....