menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > podkarpackie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #37661  
Nieprzeczytane 09-10-2020, 10:03
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 834
Domyślnie

Dzień dobry w piątkowe przedpołudnie.
Hej Bogdo...jak zawsze jesteś niezawodna i bywasz u nas o poranku. Wielkie dzięki Ci za to.
Nagadaliście wczoraj wieczorkiem, ale nie będę odnosić się do Waszych wypowiedzi, pozdrowię tylko WSZYSTKICH i znikam do realnych obowiązków. Mam dziś trochę spraw na głowie...pogoda dopisuje, więc trzeba zakasać rękawy i do dzieła.
Dobrego dnia życzę.....

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37662  
Nieprzeczytane 09-10-2020, 10:35
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 036
Domyślnie Dzień dobry Ludkowie!

Powiem wam, że jak się od maleńkości wychowują razem psy i koty, to nie są wrogami.
Mój Nikuś miał żyłkę myśliwską, gonił w gratkowie wszystko co uciekało, czyli
wszystkie obce koty. Przyjacielem Nikusia był tylko kot mojej mamy,
który jako mały kociak nie miał lęku przed psem i skakał po nim jak chciał.
A mama tłumaczyła psu, że kotek jest nasz. I tak już pozostało.

Czytam książkę "Strażnik Tresaonu" Macieja Ruszla.
Książka typu science fiction, z tym, że akcja toczy się nie w przyszłości tylko w przeszłości.
Powszechnie przyjęte jest, że gdy Zło dochodzi do głosu, jedynie Dobro może je zwyciężyć.
Maciej Ruszel w debiutanckiej powieści postawił na mniej konwencjonalne rozwiązanie:
postanowił spróbować zgładzić Zło jeszcze Większym Złem.
"Strażnik Tresaonu" zaprasza swoich czytelników na historię pełną demonów,
magicznych artefaktów, bitew, legend, strachu, krwi i bogów w całkowicie
nowo wykreowanym świecie.
Wyrosłam , nie czytałabym tego typu literatury gdyby nie to, że autorem jest
syn mojego młodszego nieco kolegi z podstawówki.
Chyba ta pozycja będzie dobra dla młodzieży, a jako debiut literacki oceniłabym ją pozytywnie.
Podziwiam wyobraźnię młodego autora, którego nie znam osobiście.

Czekam na przyjazd córki, w piątki ma mało lekcji, rodzinnie wypijemy kawę
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37663  
Nieprzeczytane 09-10-2020, 11:00
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Dzień doberek

Cytat:
Napisał gratka
Powiem wam, że jak się od maleńkości wychowują razem psy i koty, to nie są wrogami.
Właśnie o to chodzi, choć dorosła kotka i matka bez oporów przygarnęła małego psiaka,
może dlatego, że też był jeszcze dzieckiem
Cytat:
Lulka, to miałaś mały zwierzyniec.
Był taki okres, że przez lata ciągle jakieś zwierzaki były, głównie koty

Na weekend mam luzy, bo moi jadą w Bieszczady na VIII Ultramaraton Bieszczadzki
i będą biegać jutro na 26 i 14 km a ja będę im kibicować zdalnie

Może wreszcie się dzisiaj wezmę i wykoszę trawnik przed domem.
W przyszłym tygodniu ma lać i pogorszy się pogoda,
to trzeba coś podziałać.

Bardzo rzadko teraz sięgam po książki science fiction,
choć był czas, że się zaczytywałam w tego typu literaturze.
Wyjątkiem jest Sapkowski, całego "Wiedźmina" przeczytałam po raz drugi, ale to jest fantasy.

Cytat:
Czekam na przyjazd córki, w piątki ma mało lekcji, rodzinnie wypijemy kawę
Ja już jestem po kawie z córką

Dobrego dnia Wam życzę
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37664  
Nieprzeczytane 09-10-2020, 15:46
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 640
Domyślnie

Witajcie ..wreszcie piątek piąteczek piątunio!!!...wnuki odjechały na łono rodziny ..sąsiadka z typu ciekawskich ..pyta..co to macie kwarantannę że wojsko do Was przyjeżdza?...a to wnuk w klasie mundurowej jest a piątki zawsze są w mundurach
A teraz ponieważ doszłam do porozumienia z moim smartfonem ( nie bez użycia siły tj.wnuka informatyka) to załaczam Wam foty z wesela
tak prezentował się cabrio z przodu
a tak od tyłu
A to już moja piękna synowa z "dodatkiem" tj naszym osobistym synem
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37665  
Nieprzeczytane 09-10-2020, 18:11
gynek66's Avatar
gynek66 gynek66 jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Żernica/Gliwice
Posty: 9 896
Domyślnie Witamy Takie Cacka Raz Za życia...

Piękne , foty dałaś. Tylko ten ostatni obrazek taki malućki. Co się z nim stało. Chyba w nocy zrobiłaś, lub musiałaś być na cyku. Coś tu nie fer. Bogusia.
Ale bryka elegancka.
Dzisiaj każdy patrzy co jest na stole, nie tam po młodych. Byłem na takim weselu ,że nie było co z jeść, ale wódki było do cholery. Nawet krzeseł mniej było co gości. Tylko orkiestra rżnęła.
Pozdrawiam Was miło
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37666  
Nieprzeczytane 09-10-2020, 20:01
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 640
Domyślnie

Gieniu dam i stół ...bo było dużo ale jakoś nie obfociłam Wiesz nie wypadało gościom do talerzy zaglądać z komórką w ręku

A to jeszcze przed przyjściem gości
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37667  
Nieprzeczytane 09-10-2020, 20:25
gynek66's Avatar
gynek66 gynek66 jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Żernica/Gliwice
Posty: 9 896
Domyślnie Tak,tak

To ja Ci wierzę . Wiem o co chodzi. Stoły pełne żywności , no tak jak na weselu. Ludzi z 50 osób było. Mój bratanek już ma córkę 2 letnią a ślubu nie bierze . Czeka na lepsze czasy. Nie wiem jak dalej im się życie potoczy. Co prawda, domek postawił coś takiego jak Zosia z córką. Tylko w surowym stanie jest. Obiekt zamknięty. W tym roku dawali styropian na zewnątrz fi 20 centymetrowy gruby, na piance go dawali. To bracia sami wykańczają wszystko. Elektrykę porobili. W środku ścianki sami murowali. Nawet i krokwy sami kładli łącznie z dachówką. Jego starszy brat budowlańcem jest. A jest ich 5 braci.
Pozdrawiam i na potem..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37668  
Nieprzeczytane 09-10-2020, 21:43
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 176
Domyślnie

Cześć wieczorkiem.
Od wczoraj jakaś śpiączka mnie dopadła.
Wystarczy, że gdzieś przysiądę, zaraz przysypiam.
Teraz mnie głód obudził, pora kolacji dawno minęła.
Kobra, piękna Młoda Para.
Gienku, fajnie jak rodzina pomaga w budowaniu domu i nie tylko.
Sporo ich jest, to szybko robota szła.
Cytat:
Był taki okres, że przez lata ciągle jakieś zwierzaki były, głównie koty
U mnie głównie były psy, ale koty też się trafiały.
A teraz niestety nie mam żadnego futrzaka i już nie będę mieć.
Cytat:
Czytam książkę "Strażnik Tresaonu" Macieja Ruszla.
Książka typu science fiction, z tym, że akcja toczy się nie w przyszłości tylko w przeszłości.
Powszechnie przyjęte jest, że gdy Zło dochodzi do głosu, jedynie Dobro może je zwyciężyć.
Gratko, chyba udany debiut pisarski.
Ostatnio nie pociągają mnie takie tematy, chociaż nie wiem...gdybym zaczęła czytać, to by mogła mnie wciągnąć.
Izo, udało Ci się pozałatwiać wszystkie sprawy?
Miłego wieczoru.
Niech im się dobrze wiedzie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37669  
Nieprzeczytane 10-10-2020, 09:39
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 036
Domyślnie Dzień dobry Ludkowie!

No, to teraz naocznie upewniliśmy się, że wesele kobra wyprawiła,
i nam przyniosła wizerunek młodej pary i flaszkę .
A gości weselnych w stanie wskazującym na spożycie nie wolno
i nie godzi się fotografować.

U mnie w wiejskiej przychodni zdrowia panika, bo trafił się pacjent z koronawirusem.
Zamknęli więc gmach i pracownicy wybyli się odkażać.
Zaszłam do przychodni na comiesięczny zastrzyk, a tam głucho.
Ciekawa jestem, czy w poniedziałek będą w stanie dać mi ten zastrzyk, czy nie.
Cytat:
..gdybym zaczęła czytać, to by mogła mnie wciągnąć.

Musiałam walczyć z sobą, żeby naczytać za pierwszym podejściem tyle,
aby mnie zaczęło wciągać.I wciągnęło, ale bez przesady.
Cytat:
Napisał gynek
To bracia sami wykańczają wszystko. Elektrykę porobili. W środku ścianki sami murowali. Nawet i krokwy sami kładli łącznie z dachówką. Jego starszy brat budowlańcem jest. A jest ich 5 braci.

Gynku, toż to cała ekipa budowlana. Nie muszą płacić za robociznę, a to dużo znaczy.

U nas na Podkarpaciu jeszcze pogoda dobra, można pracować i spacerować,
a u kogo leje, to podsypiania dla zdrowotności życzę
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37670  
Nieprzeczytane 10-10-2020, 09:46
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Dzień dobry

Moi ruszyli na bieg! Wnuczka na 14 km a zięć i przyjaciółka
na 26 km! Zamaskowani! Trzymta kciuki!
http://www.maratonbieszczadzki.pl/



fotka z Tarnicy 2013
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37671  
Nieprzeczytane 10-10-2020, 09:59
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 176
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Gratko i Lulka.
Cytat:
U mnie w wiejskiej przychodni zdrowia panika, bo trafił się pacjent z koronawirusem.
Zamknęli więc gmach i pracownicy wybyli się odkażać.
Zaszłam do przychodni na comiesięczny zastrzyk, a tam głucho.
Ciekawa jestem, czy w poniedziałek będą w stanie dać mi ten zastrzyk, czy nie.
Gratko, wychodzi na to, że wkrótce nie będziemy mieć żadnego dostępu do przychodni.
Jednym słowem...źle się dzieje.
Cytat:
Musiałam walczyć z sobą, żeby naczytać za pierwszym podejściem tyle,
aby mnie zaczęło wciągać.I wciągnęło, ale bez przesady.
Jak mnie początek nie wciąga, to przeskakuję kartki w książce i sprawdzam, co się dalej dzieje.
Jak mnie zainteresuje, to zaczynam od początku.
Cytat:
Moi ruszyli na bieg! Wnuczka na 14 km a zięć i przyjaciółka
na 26 km! Zamaskowani! Trzymta kciuki!
Lulka, kciuki już trzymam.
Podobno w czasie sportów na świeżym powietrzu, maseczki nie są obowiązkowe, tak gadał w tv rzecznik MZ.
W maseczka biegać trudniej, ale może lepiej się zabezpieczyć.
Ładny widok z rana nam przyniosłaś.
A ja już po zakupach, znaczy się tylko pieczywo.
Mam zamiar piec szarlotkę, a później w ogród.
Córka dostała od koleżanki sadzonki truskawek, trzeba się z nimi rozprawić, no i poziomki chciałam przesadzić.
Jak pogoda pozwoli, to się uda.
Dobrego dnia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37672  
Nieprzeczytane 10-10-2020, 10:00
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
U mnie w wiejskiej przychodni zdrowia panika, bo trafił się pacjent z koronawirusem.
Zamknęli więc gmach i pracownicy wybyli się odkażać.
Nie wiem jak się można jeszcze bardziej okopać
Przecież nikogo do siebie nie dopuszczają, przynajmniej u nas tak jest


Kobra, teraz wierzymy, że ślub był
Fajne fotki przyniosłaś, do talerzy nie będziemy gościom zaglądać

Hej, Bogda
Cytat:
Mam zamiar piec szarlotkę, a później w ogród.
Też idę w ogród, nie skosiłam wczoraj tego trawnika,
to mam zadanie na dzisiaj.
Ale mi narobiłaś smaka tą szarlotką...
Dzięki za kciuki
Nie da się biec w maseczce 14 km po górach a 26 km dopiero nie!
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37673  
Nieprzeczytane 10-10-2020, 11:05
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 834
Domyślnie

Dzień dobry w sobotnie przedpołudnie. Hej Gratko...Lulko...Bogdo...
Wstał mglisty, ponury dzień...mgła opada, więc może coś się rozświetli i będzie ładnie.
Porządki zrobione po łebkach....jakoś nie mam dziś melodii do sprzątania...jakaś niemrawa jestem, bo ciśnienie mi spadło...muszę sobie czymś podnieść. Może jakąś naleweczką od samego rana. Kobra kusi weselną butelczyną więc trzeba podpatrzeć.
Kobra...widać wesele z pompą...kabriolet super...młoda para jakże urocza a i stoły pięknie przystrojone.
Lulka powodzenia Twoim w biegach. Zawsze startowało też pokolenie Gratki...ciekawam, czy i dzisiaj.
Bogda...załatwiłam wszystko co zamierzałam...
Gratko...żeby nie było tak, jak w Tarnobrzegu z kijem do przychodni i żebyś sama nie musiała dać sobie tego zastrzyku.
Pozdrawiam... Miłego i radosnego dnia WSZYSTKIM....


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37674  
Nieprzeczytane 10-10-2020, 11:36
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 176
Domyślnie

Hej Izo.
Fajnie, że wszystko udało Ci się załatwić.
Na niskie ciśnienie nalewka wskazana...ja jeszcze fajunię odpalam.
Też pomaga.
Rano byłam rozmemłana, bo za długo spałam.
Teraz werwy dostałam, ciasto na szarlotkę już w lodówce, zaraz się biorę za jabłka.
Pogoda fajna, trzeba coś w ogrodzie porobić, chociaż bolą mnie dłonie i siły w nich mało, ale może jakoś je rozruszam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37675  
Nieprzeczytane 10-10-2020, 11:54
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 640
Domyślnie

Witajcie ufff ..piękne widoki Lulka przyniosła ale nie zazdroszczę wnuczce i zięciowi ..w tych maskach to podusić się można ..ciekawe czy na punktach też muszą ubierać?..kiedyś co roku jezdziłam jako "serwis rowerowy" na biegi teraz już nie ale jak się zbliża jesień tęsknię za Zamościem ( bieg pamięci dzieci zamojszczyzny 100 km)...ale teraz dam Wam foty z równie odstresowujących zajęć na łonie..
To leśne zbiory

A to ogrodowe ...(bez grama nawozu!!!)..tylko gnojówka z pokrzyw..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37676  
Nieprzeczytane 10-10-2020, 18:54
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 176
Domyślnie

Cytat:
A to ogrodowe ...(bez grama nawozu!!!)..tylko gnojówka z pokrzyw..
Ale masz udane zbiory Kobro.
I w polu i w lesie.

Iga Świątek wygrała!!!
Nie oglądałam, bo przesadzałam maliny, ale na końcówkę i dekorację zdążyłam.
Jak się cieszę...a Iga jak się cieszyła...jak dziecko.
Bo to właściwie dziecko, dopiero 19 lat skończyła.
No super.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37677  
Nieprzeczytane 10-10-2020, 19:19
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Kobra, zbiory imponujące!

Iga Świątek wygrała!!!
Radość w całym kraju
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37678  
Nieprzeczytane 10-10-2020, 19:46
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Z serii "Ogród po zmroku"



__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37679  
Nieprzeczytane 11-10-2020, 07:47
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 834
Domyślnie

Witam w niedzielę...pochmurną, deszczową niedzielę. Będzie okupowanie fotela z książką, albo przed telewizorem, a wieczorkiem spotkanie z kulturą chrześcijańską. To już czwarty, piękny wieczór.
Bogda...narobiłaś mi smaka tą szarlotką...zjadłabym choć kawałeczek, bo cała blacha to dla nas za dużo.
Kobra...z zazdrością patrzę na Twoje zbiory...i te leśne i te ogródkowe. Podesłałabyś trochę.
Lulka...piękne te Twoje kwiaty wieczorową porą...
Też się cieszę ze zwycięstwa Igi...młoda, zdolna.
Pozdrawiam.... Miłego świętowania....

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37680  
Nieprzeczytane 11-10-2020, 08:27
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 036
Domyślnie Dzień dobry Ludkowie!

Izunia już opisała jaki to piękny nam dziś dzień nastał, więc nie będę się powtarzać.
Pada. Ma padać. Będzie padać.
Oznacza to, że muszę cały dzień spędzić przy żarówkach, bo chata ciemna jest.
Będę kończyć czytać Maćka Ruszla.

Izuniu zazdroszczę Ci imprez kulturalnych.

Lulka bardzo ciekawe są nocne fotografie. Tajemnicze.
Moi tym razem nie startują w bieszczadzkim biegu. Tydzień temu biegali
gdzieś w okolicy Bielska i Góry Żar. Ten weekend uważają za gospodarski,
coś tam przycinali i przesadzali na działce przydomowej.

Kobra- grzybki oczyszczone i posegregowane przypominają towar ułożony
na półkach supermarketu.Nigdy w życiu nie udało mi się znaleźć tylu prawdziwków.
Młodziuchne są piękne i najsmaczniejsze.Gratuluję zbioru.
Cytat:
Iga Świątek wygrała!!!
Nie oglądałam, bo przesadzałam maliny, ale na końcówkę i dekorację zdążyłam.
Jak się cieszę...a Iga jak się cieszyła...jak dziecko.
Bo to właściwie dziecko, dopiero 19 lat skończyła.
Zdążyłam na moment gdy schodziła z kortu i na dekorację.
Wszyscy cieszymy się, bo już dawno nie było żadnego "narodowego"
sukcesu ponad podziałami
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:08.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.