|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#101
|
||||
|
||||
Anno też tak mówię i myślę. Są jednak sytuacje wobec których jesteśmy bezradni. Opisałem to powyżej.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#102
|
|||
|
|||
Cytat:
I właśnie wtedy sobie postanowiłam, że kiedyś jak moje dzieci bedą dorosłe to niech się docierają w swoich związkach bez mojego udziału.... |
#103
|
||||
|
||||
Lubię i synową i zięcia. Żyjemy osobno, ale się prawie przyjaźnimy. Kompromis, kompromis i jeszcze raz kompromis, a da się żyć.
|
#104
|
||||
|
||||
Jestem ,,teściowką'' która mieszka z dziecmi i wnukami.Nasze relacje uwazam za POPRAWNE.Bywają sytuacje w których nasze zdania nie zawsze są takie same.Kiedy sytuacja jest napieta siadamy i wtedy mamy,,chwile szczerosci''Uwazam ze teściowa nie musi kochać ziecia czy synowej ,ale powinni zachować do siebie szacunek i na codzień okazywać go sobie nawzajem.Takie właśnie były moje relacje z teściami.
Bardzo ważny jest kompromis i szacunek wtedy nawet bez miłosci do teściowej/i nawzajem/ mozna zyc długo i szcześliwie.
__________________
|
#105
|
|||
|
|||
Ja przez pierwsze 4 lata małżeństwa mieszkałam z moją mamą.Co ja się nasluchałam na boku o moim mężu to niesamowite.Kłociliśmy sie wtedy często i potem przez następne 34 lata tylu kłótni nie było.Wyprowadzalam się od mojej mamy w niedzielę/w sobotę dostaliśmy klucz do nazszego M/.Staram sie nic nie mówić córce na zięcia,czy synowi na synową.Wiem jak to boli z wlasnego doświadczenia.Oni muszą przeżyć życie na własny rachunek i nic na to nie poradzę.
|
#106
|
|||
|
|||
czego nie rozumiesz?
Cytat:
aj...zapewne nie chcesz rozumiec i w tym sęk czy naprawde to co mówisz jest pradą w twoim wypadku sielanka hmmm |
#107
|
||||
|
||||
Cytat:
bałam się znając matkę zięcia,że harpia zażąda alimentów od mojej córki dla swego niesamodzielnego syna. moja córka zarabia z każdym awansem coraz lepiej , stosunkowo niedługo po wyjeżdzie, on ma na "rękę" od 1200 do 1400 zł. ....., mógł mieć żonę, rodzinę, a tak ...ma mamusię żal mi go.......... decyzję o wyjeżdzie podjęli oboje, uciekając od kurateli mamusi, niestety on nie zdzierżył w zderzeniu z samodzielnością i.....wrócił do mamusi niemniej, ponieważ jestem dziwnym człowiekiem, szczerze życzyłam mu ponownego ułożenia sobie życia pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za okazane zainteresowanie |
#108
|
|||
|
|||
Leluri, a co z dziećmi..
Nic nie pisałaś czy mają dzieci czy nie . A może nie doczytałam..... Bo jeśli nie ma dzieci to już nic ich nie bedzie łączyło i córka z pewnoscią ułoży sobie życie na nowo. Czego jej i Tobie życzę z całego serca |
#109
|
||||
|
||||
dziękuję Jadziu, nie nie mieli dzieci, odchoruje rozwód i powiedziała,że nigdy więcej....
|
#110
|
||||
|
||||
synowe
Mam dwie synowe. To wspaniałe młode kobiety. Ale najważniejsze , że kochają moich synów. Nigdy się do nich nie wtrącam ani je pouczam.Przyjęłam je do rodziny bo tak wybrali synowie, więc też są teraz moimi dziećmi.
__________________
Za pieniądze możesz kupić pozycję,ale nie szacunek. http://anilah-mojepodroze.blogspot.com/ |
#111
|
|||
|
|||
...pozwolicie.? Tez mialam dwie tesciowe, jedna urokliwa, wrazliwa i dobra, sporo jej zawdzieczam i druga....no, po prostu byla! ale ja nie o tym , czas plynie, zatem i ja zostalam tesciowa....i szczerze nie lubie mojej synowej! Przyjelam ja z otwartymi rekami i sercem...w koncu wybranka mojego syna. Nawet moja radosc byla tym wieksza, ze nareszccie zatrzymal sie przy jakiejs kobiecie....nie chce powiedziec, ze byl typem bawidamka, nie! Raczej nie wchodzil w bliskie relacje..nawet sie niepokoilam. I zaczelo sie cos, co mnie kompletnie zaskoczylo...intrygi, klamstwa, liczenie ile razy sie , w czasie obiadu usmiechnal do mnie a ile do niej... Nie jestem typem matki nadopiekunczej, mam swoje sprawy i zainteresowania...nie moglam pojac zazdosci o....mnie! Final jest taki, ze oni sa w swiecie , a kontakty tylko z synem , sporadyczne, czytaj okazjonalne (zyczenia itd) Jest we mnie poczucie jakiejs nieporadnosci, nie potrafilam wychowac syna? a mowia, ze dziecko jak walizka , co wlozysz to i wyjmiesz..? Widac wkladalam nieporadnie albo nie to co trzeba!
|
#112
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#113
|
||||
|
||||
Bardzo dziwna jest postawa twego syna.
A moze jest mu wygodnie zaslaniac sie żoną. Myśle że dla syna i synowej jest potrzebny zimny prysznic. Nad opiekunczosc teściów to tez niejestr dobre.Powinni sie wyprowadzic i zamieszkac u siebie .Jesli uwazaja ze majatek po tesciach sie im nalezy zracji urodzenia pozdrawiam i zycze stalowych nerwów
__________________
|
#114
|
||||
|
||||
Cytat:
......jaką dostanierz synowa takiego będzierz mieć syna.....
__________________
|
#115
|
||||
|
||||
Cytat:
sąd nakazał zapłate obojgu także |
#116
|
||||
|
||||
Leuri, zaplac za corke tym paniom. I hajda z Waszych oczu. Czym dalej, tym lepiej. Czasami zdarza sie, ze wdepniesz hmmm............mowiac ogladnie, tam gdzie nie trzeba.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#117
|
||||
|
||||
Cytat:
ale nóż się w kieszeni otwiera |
#118
|
||||
|
||||
Witam serdecznie ...tak sobie poczytałam ..jak układają się Wam kochani relacje z zięciami, synowymi..ja tez mieszkam z zięciem 13 lat.. twierdzę, ze oboje się szanują, wspierają, przez ten okres wspólnego zamieszkania nie doszło do jakiś zwaśnionych spraw między nami.. Oboje z córką pracują, wychowują jednego syna, w czym im pomagam, a dzisiaj zanim wstałam to już były kwiaty dla mnie, jest to bardzo miłe,powiedział krótko mamuś w podzięce za to ,że jesteś z nami. Mam też synową od 6 lat,z pod oka zerkam tylko jak . sobie radzą..ale widzę, że się oboje kochają,wspierają, synowa urodziła dwie córeczki 3,5 roku , a 21 dni temu zostałam ponownie babcią.Nie "wcinam "się w ich życie..ale w miarę swoich możliwości pomagam na SOS.
Dlatego przy dzisiejszym Święcie ,życzę Wszystkim Teściowym wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia,grubego portfela i odporności psychicznej na długie jeszcze lata . Kocham zięcia i synową..a oni kochają moje dzieci
__________________
Zosia |
#119
|
|||
|
|||
mam dwoch zieciow,obaj rywalizuja ze soba w podlizywaniu sie do mnie i do meza.nawet mnie to troche smieszy ale czasem jest zabawnie.a sami sa super ziec lubi sie przytulac ,mam dwie wnusie i kontakt codziennie telefoniczny lub osobisty, obie corki mieszkaja daleko odemnie.
|
#120
|
|||
|
|||
Witam! Fajnie,że znalazłam taki post -od kilku miesiecy jestem też teściową/mam synową/ i już mam pewne dylematy.Nie chcę byc teściową z" kawałów" i może mi poradzicie jak mam postepować.Młodzi po ślubie od razu zamieszkali na swoim,mieszkają 200 km od nas i wszystko OK-teściowie są daleko.Tylko mam problem -nie wiem jak dotrzeć do synowej,jakoś nie mogę znależć z nią wspólnego języka.Wydaje mi się,że ciągle uznaje nas za obcych,nie powiedziała do nas jeszcze /mamo,tato/,dłuższy czas zwracała się/pani,pan/.Gdy wytłumaczylismy jej ,że jestesmy rodziną to mówi na "ty",choć czasem sie zapomni i dalej jestem "panią".Przyjeżdżają do nas rzadko -gdy przyjadą zachowują się jak na wczasach, synowa nawet nie spyta się czy coś pomóc,czuję się wtedy jak służąca.Synowa do nas nie dzwoni wcale-kiedyś powiedziała,że syn nasz nie dzwoni do jej mamy to ona nie musi dzwonić do mnie.Nie chcę być wścipska,więc też do niej nie dzwonie .Naprawdę chciałabym się z nią zaprzyjażnić,ale ona nie przejawia żadnego zainteresowania nami.Ja jestem inną osobą niz ona może dlatego tak jest,lubie pożartować,powygłupiać się -synowa zaś jest zawsze poważna,mołomówna,mało się uśmiecha.Co robić,aby relacje między nami zaczęły sie jakoś układać,co robic ,aby jej nie urazić,nic im nie mówię bo wydaje mi sie,że jak poruszę ten temat z nią czy z synem -to się obrażą.
Proszę- koleżanki z większym stażem "teściówki" o porady-pozdrawiam! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Czy lubicie pracować na działce? | Eliza | Dom, wnętrza, ogród | 188 | 28-09-2023 09:54 |
Czy lubicie zmiany w mieszkaniach? | Ewunia | Dom, wnętrza, ogród | 124 | 22-06-2020 10:10 |
Czy lubicie Harrego Pottera? | Bianka | Książka, literatura, poezja | 52 | 26-02-2020 14:28 |
Jak poznaliście swoich mężów, żony, partnerów ? | destiny | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 36 | 19-03-2009 09:06 |
Brytyjczycy niewiele wiedzą o swoich dziadkach - komentarze | Nika | Ogólny | 1 | 24-02-2007 14:46 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|