menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Polityka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Polityka Komentarze i dyskusje polityczne oraz gospdarcze - globalne i lokalne. Na tym podforum nie jest możliwe bezpośrednie zamieszczanie zdjęć.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #146261  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 12:34
Wróżbitka Wróżbitka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Kraków
Posty: 3 562
Domyślnie

Dziwię się, że w obliczu pandemii i kosztów idących w setki milionów złotych, potrzebnych na płacenie swoim "dostawcom" wszelkiej maści, ktoś nie zlikwiduje Sejmu. Bezrozumna strata kasy, po co reasumpcja przegranego głosowania? Wystarczy nakaz od szefa z Nowogrodzkiej, który to nakaz staje się obowiązującym prawem, demokracja? praworządność?, a co to jest?
Ile się zaoszczędzi, będzie w sam raz na prezenty świąteczne dla swoich.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146262  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 12:54
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

Uoj! Maju!
Kasta to kasta...
I po to była , zeby ta reforma Ziobry swoi nie padli w biegu do koryta z głodu.

Cytat:
Jak Maciej Nawacki walczył o diety. Kulisy dorabiania w nowej KRS
Patryk Michalski

Dzisiaj, 18 grudnia (08:58)
Aktualizacja: Dzisiaj, 18 grudnia (09:45)
Ponad 160 tysięcy złotych w pięć miesięcy zarobili niektórzy członkowie nowej Krajowej Rady Sądownictwa na procederze zwoływania dodatkowych posiedzeń komisji, które działaj.ą przy Radzie.

Jeden z rekordzistów - Maciej Nawacki - wzbogacił się w ten sposób o 22 241 złotych. Jak wynika z protokołów, do których dotarł dziennikarz RMF FM Patryk Michalski, to właśnie ten sędzia jako przewodniczący komisji do spraw ochrony danych osobowych najczęściej (10 razy w ciągu czterech miesięcy) zwoływał spotkania, dzięki którym ich uczestnicy mogli sobie dorobić

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-...ej,nId,4934805

w tej sitwie biedaków jest też niejaki MULARCZYK z PiSu co kiedyś dorabiał w reparacjach od Niemca i chyba .... już przestał
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146263  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 13:05
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

A to ....inna WAŻNA komisja wybranych do KRS-u członków.

Cytat:
RMF FM: Diety członków komisji bibliotecznej nowej KRS wyższe niż roczny budżet na książki

5 posiedzeń komisji bibliotecznej, która działa przy nowej Krajowej Radzie Sądownictwa, pozwoliło jej członkom zarobić 16 439 złotych.

To więcej niż całoroczny budżet tej komisji na zakup nowych książek, który wynosi 15 tysięcy złotych.

Wszystkie posiedzenia odbyły się poza obradami plenarnymi, dzięki czemu uczestnicy mogli pobierać dodatkowe diety. Efekty tego procederu szczegółowo opisujemy od wczoraj w RMF FM. Jak ustalił nasz dziennikarz Patryk Michalski, podczas posiedzeń uczestnicy rekomendowali między innymi zakup dwóch książek autorstwa członka komisji Dariusza Drajewicza, który na dodatkowych posiedzeniach komisji zarobił w sumie 23 208 złotych. Komisja zdecydowała również, że w 2021 roku „należy zaopatrzyć księgozbiór m.in. w publikacje, których autorami są obecni członkowie Krajowej Rady Sądownictwa”.

Dla nich Ziobro ....
SAMO dobro.

A każdym wymiarze sprawiedliwości...

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-...ze,nId,4935041
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146264  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 13:50
ariadna's Avatar
ariadna ariadna jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Szczecin
Posty: 166
Domyślnie

Cytat:
Napisał pluto37
A to ....inna WAŻNA komisja wybranych do KRS-u członków.



Dla nich Ziobro ....
SAMO dobro.

A każdym wymiarze sprawiedliwości...

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-...ze,nId,4935041

W internetach aż huczy o złotych
dojarkach i złotych kortach.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146265  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 13:58
ariadna's Avatar
ariadna ariadna jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Szczecin
Posty: 166
Domyślnie

Olechowski i Smoktunowicz to zgrane stare płyty używane jako straszaki wtedy gdy nie ma prawdziwych autorytetów i prawdziwych argumentów
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146266  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 14:01
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 019
Domyślnie

Borys Budka odpowiada niejako Olechowskiemu;

Cytat:
Jesteśmy gotowi, by w każdej chwili przejąć stery w Polsce.
Będziemy robić wszystko, by doprowadzić do wcześniejszych wyborów.



Ooo Andrzeju, Ojcze Założycielu, cóżeś ty uczynił swym dzieciom? Borys się stara, a ty ostrzegasz by w niego nie wdepnąć?
Przecież ojciec kocha swoje potomstwo, nawet takie jak to, czyli dysfunkcyjne na rozumie. A ty, jak ten Hiob chcesz się odrodzić po stracie progenitury? A przedtem robisz z niej łajzy i nieudaczników?

Budka, któryś zmieniał kandydata w połowie kampanii, mów ...mów...mów. Będziemy cię słuchać z nabożną czcią w oczekiwaniu na wdepnięcie...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146267  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 14:03
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 019
Domyślnie

Cytat:
Napisał ariadna
Olechowski i Smoktunowicz to zgrane stare płyty używane jako straszaki wtedy gdy nie ma prawdziwych autorytetów i prawdziwych argumentów

Obaj z PO.
Obaj antyPiS. Jak nie pasuje, to się uknuje teorię od czapy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146268  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 14:18
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 019
Domyślnie

Premier;

Cytat:
Rozważamy wprowadzenie dalej idących restrykcji,
również dotyczących przemieszczania się.

Opozycja wyje. Nie może być, jaki nieeuropejski zaścianek.
Nie chcą by było jak u Niemca? A to coś nowego.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146269  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 15:00
Wróżbitka Wróżbitka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Kraków
Posty: 3 562
Domyślnie

Przyjdzie znowu rok 1989/2023, a jak PiS unieważni, bo ich nie można nie wybrać, to z gabinetów będą wynoszeni nogami do przodu, wyniosą ich nasze wnuki jak ktoś ma.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146270  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 15:10
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

Cytat:
Napisał ariadna
W internetach aż huczy o złotych
dojarkach i złotych kortach.

Po internetach?
Pewnie też, ale przecie i bez tych huków widać czym cuchną kariery tych co wzorce usłużnych parobków czerpali z karier takich gwiazd jak ..sedzia KRYŻE, czy PAWŁOWICZ, albo inny /też na Pe/ co PIOTROWICZ po familii a przecie zacny PiSowsko-komunistyczny prokurator ciumkający pedofila dla zmazania grzechu pierworodnego.

To co se te wynalazki spółki KACZYŃSKI/ZIOBRO mają żałować? GŁUPIE by były gdyby z PiSowskiego koryta nie żarły co lepszych ochłapów.

Przecie im SIE NALEŻY
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146271  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 15:24
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

I senator z PiSu pyta:

Cytat:
Senator klubu PiS Jan Maria Jackowski komentował zapowiedziany w czwartek zakaz przemieszczania się od godziny 19 w sylwestra do 6 rano w Nowy Rok.



- Według wielu konstytucjonalistów tego typu ograniczenie naszej wolności wymaga wprowadzenia stanu klęski żywiołowej i tylko w takiej sytuacji można ograniczyć przemieszczanie się ludzi - wskazywał senator.


W związku z tym - poinformował - "skierował do pana premiera interpelację". - Pytanie, na jakiej podstawie prawnej będzie to wprowadzone. Rozumiejąc konieczność wprowadzenia pewnych obostrzeń sanitarnych,

państwo musi działać w oparciu o przepisy prawa, stosowne ustawy
- podkreślił Jackowski.

Jackowski chyba żartuje okrutnie z obywateli.
Zapomniał chyba /albo nie zauważył / że żyje w państwie PiS gdzie machina państwowa działa na podstawie wydaleń po wzdęciach jednego piwnicznego satrapka co się nazywa KACZYŃSKI.


To co mają z tym wspólnego przepisy i ustawy? O konstytucjach nie wspominając.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146272  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 19:18
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 405
Domyślnie

Cytat:
Napisał pluto37
Jackowski chyba żartuje okrutnie z obywateli.
Zapomniał chyba /albo nie zauważył / że żyje w państwie PiS gdzie machina państwowa działa na podstawie wydaleń po wzdęciach jednego piwnicznego satrapka co się nazywa KACZYŃSKI.


To co mają z tym wspólnego przepisy i ustawy? O konstytucjach nie wspominając.

"W sumie wolę milczenie owiec, niż pie*****nie baranów."
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146273  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 20:12
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 019
Domyślnie

Pandemia. Najgorsze przed nami?

https://twitter.com/idzpodpradpl/sta...57535088979978
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146274  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 20:18
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 019
Domyślnie

Ludzkie dramaty; posiadacze akcji CD Projekt masowo zgłaszają się do psychiatrów.
Masakra, jakiej dawno nie było. Umieranko jednym słowem.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146275  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 20:32
amelia's Avatar
amelia amelia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2009
Posty: 16 396
Domyślnie

słowa na weekend,
ku rozwadze w samą porę jak domniemam


Warszawa 11 grudnia 1983 r.

Adam Michnik, s. Ozjasza

Warszawa, ul. Rakowiecka 37; areszt śledczy

Ob. minister spraw wewnętrznych

gen. Czesław Kiszczak

Motto: Odebrałem pismo Waćpana, Mości Panie Rzewuski, nad którym długo myślałem, co ono ma znaczyć, i czyli mam na nie odpowiedzieć. Człowiek poczciwy nie skrywa swych myśli, wzgarda dla podłych jest jego prawidłem; tak i ja dziś z Waćpanem postąpię... Jako obywatel nie mogę usłuchać rady Waćpana, która pod pozorem wolności, upstrzonej licznymi błędami, wsparta jest obcą przemocą. Ci, którzy śmieli dla ich dumy i własnej miłości zaprzedać krew współziomków swoich, są ohydą narodu i zdrajcami ojczyzny. Takie są moje sentymenta...

(Z listu księcia Józefa Poniatowskiego do hetmana Seweryna Rzewuskiego, targowiczanina)

I. Na początku listopada, pełen obrzydzenia dla postępków funkcjonariuszy Pańskiego resortu, wysłałem do Pana skargę. W swym liście zwróciłem uwagę na niski charakter takich poczynań: zabranie z celi książek, które posiadałem za zgodą prokuratora, pozbawienie mnie dodatkowego spaceru zaleconego przez lekarza czy pogróżki inspirowane jakimiś audycjami w zachodnich radiostacjach. Dla nikogo z więźniów Pawilonu III Śledczego nie jest sekretem, że akcjami represyjnymi kierują tu funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa. Ich nazwiska też nie są żadną tajemnicą, tak jak i nazwisko ich tutejszego szefa, płk. Tamborskiego z MSW. Odwołałem się w swoim piśmie do obowiązującego ludzi cywilizowanych nakazu honoru, który zabrania znęcać się nad uwięzionym i bezbronnym przeciwnikiem politycznym.

Poprosiłem następnie odwiedzającą mnie osobę, by sprawdziła u Pana, czy mój list doszedł. Ku memu zdziwieniu zakomunikował jej Pan o swej niemożności ukrócenia poczynań podległych sobie funkcjonariuszy. W przedmiocie zwrócenia mi do celi książek okazał się Pan niekompetentny. Starczyło natomiast Panu kompetencji, by złożyć mi dość osobliwą propozycję. Brzmiała ona: albo najbliższe święta spędzę na Lazurowym Wybrzeżu, albo też czeka mnie proces i wiele lat więzienia. Zapewnił Pan zarazem, że po procesie, gdy "władza przełknie tę żabę", o wyjeździe nie będzie mogło być już mowy. W ten sposób dowiedziałem się, że ministrowi spraw wewnętrznych w PRL trudniej pohamować nadgorliwych w dokuczliwości funkcjonariuszy SB, niż odgadnąć wyrok sądu wojskowego i szeroką dłonią ofiarować wczasy na Lazurowym Wybrzeżu.

Ma Pan duszę jak step ukraiński, Panie Generale! Tytułem rewanżu ofiaruję Panu przeto, śladem pana Zagłoby podążając, tron w Niderlandach! "Monarcha Niderlandów, król Kiszczak I" - czy nie znajduje Pan urody w tym sformułowaniu?

II. Kiedy z początkiem listopada przeczytałem w "Trybunie Ludu" wypowiedź Jerzego Urbana o tym, że mogę uzyskać wolność kosztem opuszczenia Polski, potraktowałem to jako kolejny żart tego skądinąd utalentowanego felietonisty, któremu wyrządzono tak ogromną krzywdę nominacją na stanowisko rzecznika rządu PRL. Rządowi gen. Wojciecha Jaruzelskiego minister Urban wielkich szkód może i nie przysporzył, bowiem temu rządowi trudno jeszcze bardziej popsuć opinię w kraju i za granicą. Jednak wyrządził ich niemało samemu sobie, kiedy to dowcipy ze "Szpilek" zaczął przedstawiać jako opinie zasługujące na poważne traktowanie.

Nie dalej jak miesiąc wcześniej, początkiem października, Jerzy Urban zapewnił opinię publiczną, że więźniowie polityczni "odbywają karę w wydzielonych pomieszczeniach i nie przebywają razem z kryminalistami". Proszę sobie wyobrazić, że potraktowałem - o święta naiwności! - tę wypowiedź poważnie i zażądałem umieszczenia mnie we wspólnej celi z więźniem politycznym, bowiem przebywałem z więźniami kryminalnymi. Wszelako naczelnik aresztu mjr Andrzej Nowacki, a potem szef sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego płk Władysław Monarcha uświadomili mnie, że Urban plecie jak Piekarski na mękach i nie zna obowiązujących przepisów.

Od tego czasu czytam oświadczenia rzecznika rządu gen. Jaruzelskiego wyłącznie w konwencji satyrycznych humoresek i nieraz się dobrze nimi bawię (polecam Pańskiej uwadze - jako szczególnie śmieszne - wypowiedzi rzecznika na temat Lecha Wałęsy). W tej też konwencji odczytałem jego wypowiedź o możliwości kupienia sobie wolności przez wyjazd za granicę. Pańska oferta spędzenia świąt na Lazurowym Wybrzeżu kazała mi jednak ponownie przemyśleć, co oznaczają te dziwaczne wypowiedzi.

III. Piszę ten list wyłącznie we własnym imieniu, ale mam podstawy, by sądzić, że podobnie rozumują tysiące ludzi w Polsce.

Doszedłem do przekonania, że składając mi propozycję opuszczenia Polski:

1) przyznaje Pan, że nie uczyniłem nic takiego, co by upoważniało praworządny urząd prokuratorski do formułowania zarzutów o "przygotowaniu do obalenia ustroju siłą" lub "osłabiania mocy obronnej państwa", zaś praworządny sąd do orzekania wyroku skazującego. Podzielam ten pogląd;

2) przyznaje Pan, że wyrok jest już ustalony na długo przed rozpoczęciem procesu. Podzielam ten pogląd;

3) przyznaje Pan, że akt oskarżenia sformułowany przez dyspozycyjnego prokuratora i wyrok skazujący, orzeczony przez dyspozycyjnych sędziów, będą na tyle nonsensowne, że nikogo w błąd nie wprowadzą, skazanym przyniosą chwałę, a skazującym i ich dysponentom - hańbę. Podzielam ten pogląd;

4) przyznaje Pan, że celem toczącego się postępowania karnego nie jest zadośćuczynienie prawu, lecz pozbycie się przez elitę władzy kłopotliwych oponentów. Podzielam ten pogląd.

Na tym wszakże kończy się zgodność naszych opinii. Uważam bowiem, że:

1) aby tak jawnie przyznać się do deptania prawa, trzeba być durniem;

2) aby będąc więziennym nadzorcą, proponować człowiekowi więzionemu od dwóch lat Lazurowe Wybrzeże w zamian za moralne samobójstwo, trzeba być świnią;

3) aby wierzyć, że ja mógłbym taką propozycję przyjąć, trzeba wyobrażać sobie każdego człowieka na podobieństwo policyjnego szpicla.

IV. Wiem dobrze, Panie Generale, do czego wam nasz wyjazd jest potrzebny. Do tego, by nas ze zdwojoną siłą opluskwiać w swoich gazetach jako ludzi, którzy ujawnili wreszcie swe prawdziwe oblicze; którzy przedtem wykonywali cudze dyrektywy, a teraz połasili się na kapitalistyczne luksusy. Do tego, by zademonstrować światu, że wy jesteście szlachetnymi liberałami, a my szmatami bez charakteru. Do tego, by móc Polakom powiedzieć: "Patrzcie, nawet oni skapitulowali, nawet oni stracili wiarę w demokratyczną i wolną Polskę". Do tego - przede wszystkim - by poprawić swój wizerunek we własnych oczach; by móc z ulgą odetchnąć: "Oni wcale nie są lepsi ode mnie".

Bo was niepokoi sam fakt istnienia ludzi, którym myśl o Polsce nie kojarzy się z ministerialnym stołkiem, a z więzienną celą; ludzi, którzy przedkładają święta w areszcie śledczym nad ferie na Lazurowym Wybrzeżu. Wy nie wierzycie w istnienie takich ludzi. Dlatego w swym ostatnim sejmowym przemówieniu osiągnął Pan w obelżywości oskarżeń poziom polskiego klasyka tego gatunku - Stanisława Radkiewicza. Dlatego mówicie nawet między sobą, że my albo jesteśmy wielkimi spryciarzami (bo otrzymujemy instrukcje i pieniądze od wywiadu amerykańskiego), albo też wielkimi głupcami - "fanatykami" (bo wolimy siedzieć w więzieniu, niż spacerować po paryskich bulwarach). Przecież nikt z was nie wahałby się ani przez chwilę, mając taki wybór!

Wy nie umiecie o nas myśleć inaczej, bowiem myśląc inaczej, musielibyście - choćby w jednym błysku chwili - odgadnąć prawdę o sobie samych. Tę prawdę, że jesteście mściwymi i pozbawionymi honoru świntuchami. Tę prawdę, że jeśli nawet kiedyś było w waszych sercach troszkę przyzwoitości, to dawno pogrzebaliście te uczucia w brutalnej i brudnej grze o władzę, jaką toczycie między sobą. Dlatego, sami złajdaczeni, chcecie nas ściągnąć do swego poziomu.

Otóż nie! Tej przyjemności wam nie dostarczę. Nie znam przyszłości i wcale nie wiem, czy dane mi będzie dożyć zwycięstwa prawdy nad kłamstwem, a "Solidarności" nad obecną antyrobotniczą dyktaturą. Rzecz w tym wszakże, Panie Generale, że dla mnie wartość naszej walki tkwi nie w szansach jej zwycięstwa, ale w wartości sprawy, w imię której tę walkę podjęliśmy. Niech ten mój gest odmowy będzie maleńką cegiełką budującą honor i godność w tym co dzień unieszczęśliwianym przez was kraju. Niech będzie policzkiem dla was, handlarzy cudzą wolnością!

V. Dla mnie, Panie Generale, więzienie nie jest żadną szczególnie dotkliwą karą. Tamtej grudniowej nocy to nie ja zostałem proskrybowany - to wolność. To nie ja dziś jestem więziony - to Polska.

Dla mnie, Panie Generale, karą byłoby, gdybym musiał na Pańskie polecenie szpiclować, machać pałką, strzelać do robotników, przesłuchiwać uwięzionych i wydawać haniebne wyroki skazujące. Szczęśliwy jestem, że znalazłem się po właściwej stronie - wśród ofiar, a nie wśród oprawców. Ale gdyby Pan to rozumiał, nie składałby mi Pan propozycji tyleż niemądrych, co niegodziwych.

W życiu każdego człowieka uczciwego, Panie Generale, przychodzi taki trudny moment, kiedy za proste stwierdzenie faktu: "to jest czarne, a to jest białe" trzeba drogo płacić. Może to być cena życia płacona na stokach Cytadeli, za drutami Sachsenhausen, za kratami Mokotowa. W takiej chwili, Panie Generale, dla uczciwego człowieka problemem naczelnym nie jest, by wiedzieć, jaką cenę przyjdzie mu zapłacić, lecz wiedzieć, czy białe jest białym, a czarne - czarnym.

Aby to wiedzieć, trzeba chronić sumienie. Trawestując jednego z wielkich pisarzy naszego kontynentu, powiem tak: trzeba przede wszystkim, aby dowiedział się Pan, Panie Generale, co to jest sumienie ludzkie. Są dwie rzeczy na tym świecie - niechaj usłyszy Pan tę nowinę - z których jedna nazywa się Zło, druga Dobro. A oto objawienie dla Pana: kłamać i lżyć nie jest dobrze, dopuszczać się zdrady jest źle, więzić i mordować jest jeszcze gorzej. To nic, że to jest użyteczne. Tego nie wolno...

Tak, Panie Generale, tego nie wolno. Kto się przeciwstawia? Kto zezwala? Kto zabrania? Panie Generale, można być potężnym ministrem spraw wewnętrznych, można mieć za sobą potężne mocarstwo rozciągające swą władzę od Łaby po Władywostok, a pod sobą całą policję kraju, miliony szpiclów i miliony złotych na pistolety, armaty wodne i urządzenia podsłuchowe, płaszczących się służalców, pełzających donosicieli i żurnalistów; a tu ktoś niewidzialny, w ciemności, przechodzień, nieznajomy wyrasta przed Panem i mówi: "Nie zrobisz tego!".

Oto sumienie.

VI. Zapewne list ten wyda się Panu kolejnym dowodem mojej głupoty. Jest Pan przyzwyczajony do uniżonych próśb, policyjnych raportów, szpiclowskich donosów. A tu człowiek, który jest w Pańskim ręku, któremu dokuczają Pańscy podwładni, oskarżają Pańscy prokuratorzy, a skazywać będą Pańscy sędziowie - mówi Panu o sumieniu.

Bezczelny, nieprawdaż?

Wszelako żadna Pańska reakcja nie jest w stanie mnie już zadziwić. Wiem, że za ten list zapłacę wysoką cenę, a Pańscy podwładni spróbują doprowadzić do mojej świadomości pełnię wiedzy o możliwościach więziennictwa w kraju budującym komunizm. Wiem wszakże i to, że obowiązuje mnie prawda.

Dlatego o nic Pana nie proszę. Tylko o jedno: niech się Pan zastanowi. Nie nad moim losem - ja może jakoś wytrzymam kolejne pomysły Pańskich pułkowników i majorów. Niech Pan się zastanowi nad sobą. Niech Pan przy wigilijnym stole pomyśli przez chwilę o tym, że będzie Pan rozliczony ze swych uczynków. Będzie Pan musiał odpowiedzieć za łamanie prawa. Skrzywdzeni i poniżeni wystawią Panu rachunek. To będzie groźna chwila.

Życzę Panu zachowania godności osobistej w takim momencie. I odwagi. Niech Pan nie tłumaczy się, jak Pańscy koledzy z poprzednich ekip, że Pan o niczym nie wiedział. Bo to nie wzbudza litości, tylko pogardę...

Sobie zaś życzę, abym - tak jak zdołałem w Otwocku dopomóc w uratowaniu życia kilku Pańskim podwładnym - umiał być na miejscu w samą porę, gdy Pan będzie zagrożony i zdołał także Panu dopomóc. Abym umiał raz jeszcze być po stronie ofiar, a nie wśród oprawców. Choćby potem nadal miał mnie Pan zamykać w więzieniu i nadal zdumiewać się moją głupotą.
__________________
Putin: Kraje UE są "nieprzyjazne Rosji".
Kaczyński: UE zmierza w złą stronę.
/z netu/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146276  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 20:34
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jarosław II
"W sumie wolę milczenie owiec, niż pie*****nie baranów."

To masz dwa w jednym
Ten jest i samiec owcy i jeszcze z PiSu.

Cytat:
Gliński komentuje słowa o "prośbie szefa". Obwinia opozycję. "Nie możemy liczyć na zrozumienie"
- Czy wynik głosowań ma być efektem kłopotów technicznych, czy wyrazem woli głosujących? - pytał Piotr Gliński, komentując słowa, które kierował do marszałkini Sejmu podczas nocnych głosowań. - Elżbieta, jest prośba od szefa, bo chyba reasumpcję trzeba będzie zrobić - wychwycił jego wypowiedź mikrofon.

Przecie to trzeba być absolutnym pierwotniakiem umysłowym, żeby takie kapeluchy sadzić.
Jeżeli uznać KACZYŃSKIEGO za poziom 0, to ten Gliński to chyba poziom Łyska z pokładu IDY
To Jurgiel przy nim to intelektualista jest. I naturalny w dodatku bo nie udaje.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146277  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 20:55
Frat's Avatar
Frat Frat jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: nad Wisłą
Posty: 3 000
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lila

Ooo Andrzeju, Ojcze Założycielu, cóżeś ty uczynił swym dzieciom? Borys się stara, a ty ostrzegasz by w niego nie wdepnąć?
Przecież ojciec kocha swoje potomstwo, nawet takie jak to, czyli dysfunkcyjne na rozumie. A ty, jak ten Hiob chcesz się odrodzić po stracie progenitury? A przedtem robisz z niej łajzy i nieudaczników?
Może to takie ojcowskie, prorocze ostrzeżenie podczas gdy… wszystkim się zdawało, że PO wciąż gra jeszcze, a to echo grało…
__________________
Dyskusja to sposób sprzeciwiania się, który umacnia innych w ich błędach.
Ambrose Bierce
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146278  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 21:00
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

Amelio!
No pewnie że bezczelny...

I to jeszcze to miejsce i ta data....

Cytat:
Warszawa 11 grudnia 1983 r.

Adam Michnik, s. Ozjasza
Warszawa, ul. Rakowiecka 37; areszt śledczy

pewnie dlatego jeden taki, co to NIKT mu nie wmówi, że BIAŁE jest BIAŁE, a CZARNE jest CZARNE , go nie lubi.

Bo ten syn Ozjasza jest dla niego jak wyrzut na "sumieniu".
Bliźniak to choć zaliczył internat bo SBcy uznali, że było za co, ale ten? "Miał gorzej, bo uznali, że nie jest wart".
No i ta "Balbina" się gdzieś w tle plączę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146279  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 21:09
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 019
Domyślnie

Cytat:
Napisał Frat
Może to takie ojcowskie, prorocze ostrzeżenie podczas gdy… wszystkim się zdawało, że PO wciąż gra jeszcze, a to echo grało…


Klub Bilderberg go wystawił, czyli na PO postawili krzyżyk. Obiektywnie czym stała się PO?
Tym co popłynęło z Czajki do Wisły, stąd to ''wdepnęli''.
Szkoda Ryśka P., sympatyczny chłop był, zażarł z początku, a potem tak zesłabł.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146280  
Nieprzeczytane 18-12-2020, 21:11
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

Agata Grześkowiak

Polska
Co za kraj...
Śniegu nie ma a bałwanów wszędzie pełno!
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Polska telewizja. senior A.P. Polityka - wątki archiwalne 40 19-12-2009 10:37
A to (też) Polska... Mavronka Freydis Społeczeństwo - wątki archiwalne 243 08-12-2009 21:30
Polska rzeczywistość Ibir Społeczeństwo - wątki archiwalne 5 08-12-2009 14:21
Samoobrona - Polska ! senior A.P. Polityka - wątki archiwalne 45 20-03-2009 07:26
Polska i Ukraina ... BUNIA Różności - wątki archiwalne 1 18-04-2007 15:10

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wł.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:54.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.