|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Zakręcone były dobrze w słoiku i tylko mocy nabrały. Są super! To jest miks malin, czarnych porzeczek i wiśni. Jestem po wizycie księdza, młodzik przyszedł, był bardzo miły. Trochę żeśmy pogadali o życiu Witam Edwarda. Edziu przynajmniej raz na tydzień wpadaj do nas i w telegraficznym skrócie pisz, że Ci dobrze się żyje Pozdrawiamy Bogusię Powiem Wam, że jak się Misiek odwraca tyłem, to tylko po to, żeby go po grzbiecie pomiziać, a jak przodem, to żeby podziwiać jaki piękny Ja już mu sto razy pisałam, że jest piękny jak mister uniwersum Pewnie już dziś nie zaglądnę. Trzymajcie się zdrowo i... Do jutra!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Pozostaje nam tylko jedno, pokochać siebie. To też przyjemne. Gratko te alkoholizowane owoce to trzymaj pod zamknięciem i nie w zasięgu dzieci. Jak moja córka jeszcze była mała, dorwała się przez przypadek do takich wiśni. Szczęściem zjadła tylko kilka, ale i tak reakcja była. Jakaś słabosilna jestem dzisiaj, usiadłam w fotelu z książką i nie dałam rady poczytać, co rusz przysypiałam. Dobrze że poniektórzy coś od mnie chcieli i telefon mnie wybudzał. Miłego wieczoru dla Was. |
|
||||
Cytat:
Trzeba je dawkować. Też miałam wiśnie z nalewki...skończyły się. |
|
||||
Dobry wieczór...
Cytat:
Cytat:
Gratko - Misiek bardzo żałuje, że nie umie czytać... Dobrej nocy i kolorowych snów, Wszyściutkim... |
|
||||
Dzień dobry.
Myślałam że dziś tylko ja zaspałam, ale widzę, że więcej jest takich. Doca Misiek piękny, aż chciałoby się przytulić. Za oknem ponuro i -1. Ptaki nakarmione, jak wyszłam to cała banda zaraz się zleciała. Teraz szybko sie ogarniam i lecę odwiedzić koleżankę do szpitala. Miała już wyjść wczoraj, a nadal ją trzymają, badają i nie wiedzą co jest. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
U mnie też na minusie, ale ponuro i wietrznie..... Brzydki dzień się zapowiada... dobrze, że nigdzie nie muszę wychodzić.
Dzień dobry mówię... mając nadzieję na dobry dzień. Chałupka ogarnięta... porządki zrobione... kawa wypita.... teraz jakaś książeczka i... laba w foteliku. Bogda.... nie zaspałam... tylko w sobory mam inny rozkład dnia.... nie zaczynam od kawy i komputera tylko od porządków. Gdy już wysprzątam robię kawę a następnie przychodzę przywitać się z Wami.... Idziesz zrobić dobry uczynek... to się chwali....życz koleżance zdrowia... i niech ją szybko zdiagnozują.... Pozdrawiam....Miłego dnia życzę..... WSZYSTKIM!!!!
__________________
|
|
||||
[quote=bogda
Doca Misiek piękny, aż chciałoby się przytulić. )[/QUOTE] Ja to bym się przytuliła i do Miśka i do Doca coś mi dzisiaj zimno. Za oknem słoneczko roześmialo się całą gebą - chyba ze mnie albo do mnie i zniknęło .Nic nie pada , ale chłodno.Nie jest żle.Może uda mi się z wózeczkiem wyjść po owoce, bo mi się wszystkie zapasy wyczerpały. Co do wiśni to trochę zachowam na spotkanie - mam nadzieję , ze " po remoncie " razem z dziewczynami znów zaszalejemy. W przyszłym tygodniu i następnym czekają mnie spotkania z medykami.Muszę uruchomić swoje żywe zwłoki na tyle, zebym na własnych nogach dotarła gdzie trzeba.Jakoś dziwnie mnie to bawi i wprowadza w dobry nastrój.Lubię jak się coś dzieje, monotonia mnie deprecjonuje. Miłego dnia Kochani... Coś mi cytaty nie wychodzą, a już umiałam. Ostatnio edytowane przez kama5 : 14-01-2018 o 16:37. |
|
|||
Witam wszystkich szczególnie tych,których poznałam
w realu na zjeździe w Horyńcu. Spotkanie wspominam bardzo ciepło szkoda,że tak krótko trwało. Skoro Izabela pisze,że można się skrzyknąć więc czekam na jej sygnał,nie tylko jej. Życzymy wszystkim miłego dnia!! |
|
||||
Dzień dobry!
Mój kot od środy byl niewyraźny ( biegunka), w czwartek byliśmy u doktora.
Dostał zastrzyk rozkurczowy i probiotyk do domu plus karmę dietetyczną. Ale to nie pomogło. Dziś mieliśmy badanie krwi pod kątem czy to nie jest wirus, kroplówkę ( żeby się nie odwodnił) i jakoweś trzy bolesne zastrzyki. Serce mi się krajało, jak musiałam go trzymać, przemawiać i głaskać w czasie kroplówki. Kot chyba zrozumiał, ze go ratujemy, bo nie szalał, nie wyrywał się, tylko się przytulił. Zbuntował się dopiero przy zastrzykach. Jutro nas czeka następna kroplówka, dlatego przybandażował mu pan wenflon. A kot po tym stresie odżył i gdy siostrzenica wchodziła do mnie - kot czmychnął gdzieś na podwórko. Chodzę i szukam kota po gratkowie. A on zawsze posłuszny już mi nie dowierza i nie ujawnia się. Może mu przejdzie ta nieufność gdy poczuje głód?
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witam ponownie
Docu mam nadzieję, że Miśkowi do snu opowiadasz jaki on jest piękny
Bogusia-ruszów - na sygnał do spotkania Podkarpatek to my jeszcze długo poczekamy. Musimy przeczekać zimę. Cieszę się, że nas dobrze wspominasz, myśmy Cię też polubili. Oby do wiosny! Kama - trzymaj te wiśnie w najgłębszym schowku. Moje chyba nie doczekają nawet do lutego. Są za dobre! Bogda- miłego spotkania z koleżanką. Wczoraj odwiedziłam taką uwięzioną na drugim piętrze osobę. Chciała, żeby jej kupić tunikę, poleciałam, kupiłam (są przeceny) i sprawiłam jej dużą przyjemność. Będzie w tej tunice po swoim M-2 paradować. Ale się cieszy. Też się lubi stroić jak nasza Kama.To się nazywa prawdziwa kobieta! Kupiłam na wyprzedaży w MBP kilkanaście książek. Zima mi nie będzie straszna i czytelnictwo wzrośnie. Miłego Wam wszystkiego!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Wpadam jeszcze do Was wieczorkiem.
Koleżankę odwiedziłam, po niedzieli jeszcze mają robić jej badania, jak będzie dobrze to wypiszą do domu. Ona też ogólnie jest uwięziona w domu, bo 2 lata temu złamała kość udową, chodziła już ładnie o balkoniku i się wypierniczyła w domu, pękła miednica i znowu unieruchomiona, a do tego jakaś infekcja. Dobrze że nie jest sama, ma dobrego męża i wspiera ją jak może, ale ogólnie jest podłamana. Później jeszcze drobne zakupy, bo na jutro zapowiedział mi się bratanek z rodziną. I ogólnie jestem jakaś zmęczona. Cytat:
Miłego wieczoru. Docu, a to przykre takie odcięcie od świata. |
|
||||
Cytat:
Cytat:
Doc... pozdrawiam Ciebie i Miśka.... Bogda... Kama... Lulka... Ela..... DOBRANOC już mówię i udaję się do łazienki...
__________________
|
|
||||
Witam wszystkich w niedzielny poranek.... DZIEŃ DOBRY!!!
Obowiązek względem duszy spełniłam.... teraz coś dla ciała.... - kawka już dymi przy kompie, a ja przyszłam powitać się z Wami..... Mroźnie za oknem... - 9 stopni.... i wiatr potęgujący uczucie chłodu... dający jeszcze parę stopni niżej. Żeby tylko jeszcze trochę śniegu napadało to zima byłaby cudowna... a tak - nie ma uroku. Cóż... nie można mieć wszystkiego.... Żadnych planów na dziś nie mam...będzie czytadełko, telewizor i komputer..... Pozdrawiam..... Miłego świętowania życzę....
__________________
|
|
||||
Dostałam serduszko za obrazy na lokalną aukcję. Kot się znalazł, leczenie mu pomogło. Całą noc przespaliśmy spokojnie, jestem dobrej myśli. Oby spokojnie przeżyć jeszcze dzisiejszą kroplówkę i zastrzyk. Jesteśmy umówieni z klinice weterynaryjnej na godz.13. Trzymajcie palce Do potem!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.
Późno zaglądam, bo musiałam od rana w garnkach mieszać, czekam na gości. No i proszę, nawet Misiek zachwycony, że internet podłączyli. Izo śniegu Ci się zachciewa? Ja nie tęsknię, bo jak pomyślę o szuflowaniu, to już mam nerwa. Gratko kciuki trzymam za kota. Jak jest już dobrze, to może być tylko lepiej. Fajnie że dołożyłaś się do Orkiestry. Myślę, że po południu uda mi się wyjść na miasto, a może wcześniej z gośćmi, bo chcą też zaliczyć cmentarze. Miłej i wesołej niedzieli dla Was. |