|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dobry wieczór tym co bywają i czytają.
Dzień mi minął bardzo pracowicie. Sprężyłam się i wykosiłąm cały ogród...zeszło mi ponad 4 godziny. W międzyczasie ugotowałam obiad. Po pracy wzięłam prysznic i przespałam 2 godziny - byłam wykończona....bolał mnie kręgosłup i wszystkie mięśnie. Dobrze chociaż, że pogoda była znośna i nie prażyło. Teraz forma powróciła i czuję się wyśmienicie. W dodatku otrzymałam fajne wiadomości od córki, która wraz z 2 koleżankami buszuje w Hiszpanii. Oto 2 fotki przysłane mi z pobytu. Widok z okna hotelu na Alicante i przed hotelem... Miłego wieczoru...
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
Izo dzięki za lazury, palmy i widoki. Fajnie, że mają taką dobrą pogodę, chyba tydzień temu w Hiszpanii było zimno i padało. Dobrej zabawy życzę całej ekipie. Moja sąsiadka też dziś kosiła, a ja co wyszłam na dwór, to zimnica wracała mnie do domu. Poza obiadem nie zrobiłam nic, poczytałam, podrzemałam. Jutro idę z UTW do teatru, to też nic w ogrodzie nie zrobię, planuję koszenie na piątek, o ile nie zamkną mi kosiarki. Ma być cieplej, ale bez upału. Nie dziwię się, że Twój kręgosłup się zbuntował, do jutra pewnie mu przejdzie, za to masz już teraz pięknie w ogrodzie. Ciekawe co u Gratki, szkoda, że nie ma tam do nas dostępu, chociaż taki odwyk od kompa też jest dobry. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry...
Noc była nieciekawa, ciężka...pewnie dlatego, że po południu 2 godziny przespałam. I ta gonitwa myśli, której nie dało się opanować. W półśnie jawiły mi się jakieś koty...miałam ochotę na przygarnięcie. Dobrze, że to nie były koszmary. Wstał dość słoneczny dzień, chociaż na termometrze tylko 7 stopni. W planach mam wyjście do centrum. Bogda...pomyślności w teatrze. Na jaką sztukę idziecie. Mnie czeka w tę niedzielę koncert Marcina Wyrostka, a w przyszłą - sztuka "Szczęściarze". Już się nie mogę doczekać. Miłego dnia wszystkim...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Współczuję ciężkiej nocy, ja przespałam bez przystanków. Idę na sztukę "Urok likwidacji". Marcina Wyrostka bardzo lubię, świetnie gra na akordeonie i gra całym sobą, mogę go słuchać i oglądać. U mnie dziś cieplej, teraz 11 stopni, nie wieje i słonko się pokazuje. Rankiem poleciałam podlać borówki i zagonek truskawek, innych prac ogrodowych na dziś nie przewiduję. Jutro przymierzam się do koszenia. A na razie się rozkręcam. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry
Cytat:
ich złącze coś do Was skrobnąć. Czuję się dobrze, pasują mi zabiegi, które nie tylko, że sprawiają mi dużą przyjemność, to jeszcze przynoszą ulgę w ciężkiej koegzystencji z moim kościotrupem. Lubię masaże, okłady borowinowe na kręgol i na dłonie, mam też masaż relaksacyjny. No i kąpiele, lampy itp. itd. Z panią dyrekturką staramy się nie spotykać, bo co spotkanie to spięcie. Kobra ma rację, że ta baba jest wredna. Na wszystko ma paragraf regulaminu, a sam regulamin to 23 strony tekstu. Właśnie walczą z nią niektórzy kuracjusze, bo nie można oficjalnie wyjechać na żadną wycieczkę, ani pojechać do domu bezpośrednio po odbyciu wszystkich zabiegów 15 kwietnia. Trzeba jeszcze przespać noc i 16 marca zjeść śniadanie , w przeciwnym razie grozi opłata karna 218 zł. Cyrk na kółkach. ciąg dalszy nastąpi.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
teraz kilka fotek.
Iwonicz przywitał mnie w szarościach. Szara ściana lasu, bezlistne modrzewie, szare klomby.
Moje ulubione drzewo, chyba dąb, też był szary, ino wszędobylska trawa jako pierwsza pokazała, że gra w zielone. Po dwóch tygodniach dąb imponuje nadal, za nim już zielono może pogoda lepsza, bo w między czasie były upały Nie fotografowałam drobnicy typu fiołki, jaskry, kaczeńce, barwinki i dużo, dużo innych kwiatów na zboczach. A poniżej moje sanatorium Piast. Pięknie położone, jak zamek na wzgórzu.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Sprzedawcy od rana rozkładają stoiska z "pamiątkami"
a tuż obok raniutko w poprzednią upalną niedzielę zakwitły tłumnie tulipany. Na tym koniec komunikatu. We wtorek będę w domu, to się niezwłocznie po przyjeździe odezwę.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dobry wieczór...
O...jest Gratka...miałam później dzwonić, ale skoro się pokazała wstrzymam się jeszcze dzień lub dwa. Fotki super...znam te wszystkie miejsca i z rozrzewnieniem wspominam. Chciałabym tam jeszcze kiedyś wrócić, choć zlikwidowali mi bezpośrednie połączenie a wiadomo, jak jest z przesiadkami. Przedpołudnie spędziłam w ruchu - zaliczyłam wędrówkę do weterynarza po karmę i tabletki przeciwko kleszczom dla naszego podwórkowego stróża a przy okazji zboczyłam z trasy, odwiedziłam bazarek i kupiłam 2 pelargonie. Po powrocie popracowałam w naszym lesie - kuzyn "wizytator" ścinał suche drzewa a ja porządkowałam gałęzie. Bogda...nie znam tej sztuki na którą się wybierasz...pewnie u nas w okolicy nie grali. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona. Wyrostka też lubię i często słucham jego wykonań na YT. Bardzo się cieszę, że będę mogła oglądać go na żywo. Miłego wieczoru wszystkim...
__________________
|
|
||||
Gratko tak jak Iza a może lepiej..bo bliżej znam tam każdy kamień .każdą ścieżkę i kojarzy mi się z..
Ile razem dróg przebytych? Ile ścieżek przedeptanych ? ile deszczów, ile śniegów wiszących nad latarniami? Ile listów, ile rozstań ciężkich godzin w miastach wielu? I znów upór, żeby powstać i znów iść, i dojść do celu. Ile w trudzie nieustannym wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń? ile chlebów rozkrajanych? Pocałunków? Schodów? Książek? twe oczy, jak piękne świece, a w sercu źródło promienia. Więc ja chciałbym twoje serce ocalić od zapomnienia. Konstanty Ildefons Gałczyński Iza w ruchu ja niestety uziemiona przez "antybiotykową" zemstę pomimo probiotyków ..echhh ale jakoś przetrzymam do niedzieli Gratko na tych stoiskach kupują maść konopną podobno dobrze działa na bóle stawów i kręgosłupa.Nie wiem czy byłaś w tej fajnej kawiarence za basenem a przed tzw amfiteatrem.Fajne ciacha i kawa. W "Iwoniczance" warto spróbować szarlotki -rewelacja. A teraz jeszcze Was pomęczę moimi tuli-tuli ..bo czas ich piękna króciutki A to mój kwiatuszek co go ptaszki interesują |
|
||||
Dobry wieczór.
Już wróciłam do normalności. Spotkanie z kulturą zaliczone. Sztuka "Urok likwidacji" na podstawie "Reportaży z Polski lat 90", ciekawie wyreżyserowana i zagrana przez świetnych aktorów. Trochę długo trwało, ponad 2 godziny, jednak nie żałuję. Gratko ale mnie zaskoczyłaś swoją wizytą. Z tymi wcześniejszymi wyjazdami z sanatorium są problemy, nie dla nas, pewnie dla dyrekcji. Może muszą to zgłaszać do NFZ, bo mają refundację. Nie wiem, czy mają taki obowiązek, ostatnio jak byłam, to można było ostatni nocleg i śniadanie odpuścić. Ja się nie starałam, bo miałam wykupiony bilet na powrót. Pewnie wszystko zależy od "szanownej" dyrekcji. Ale z tą opłatą karną, to chyba już przesadziła. Zajechałaś tam prawie zimą, a wracasz z wiosną. Cytat:
Też nie znałam tej sztuki, to jest sztuka współczesna, z dużą ilością muzyki. Spektakl bierze udział w 30 Ogólnopolskim Konkursie Na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Ty znowu miałaś intensywny dzień, a ja może jutro będę odrabiać zaległości. Kuzyn dużo Ci pomaga, fajny taki "wizytator". Nigdy nie byłam w Iwoniczu i już pewnie nie będę. Od Was to chyba nie jest zbyt daleko. Cytat:
Tulipany za szybko przekwitają, a masz ich dużo i takie śliczne. Cytat:
Miłego wieczoru Wam życzę i spokojnej nocki. |
|
||||
Dzień dobry...
Ta noc była lepsza, może dlatego, że wczoraj nie zaliczyłam drzemki a trochę się przeforsowałam z robotą. Wniosek z tego chyba taki, że należy solidnie wypełnić dzień pracą. Wprawdzie nie zawsze tak się da, ale trzeba próbować pokonać lenistwo. Kobra...fajnie masz na ogrodzie, a Twój "kwiatuszek" uroczy...taki do miziania. Współczuję problemów ze zdrowiem. Bogda...cieszę się, że spotkanie z kulturą udane. Nie ma to jak się czasem oderwać od codzienności. Zaraz wyruszam na zakupy weekendowe, a potem zamierzam trochę popracować w ogródku no i skontaktować się z NFZ-tem w sprawie sanatorium. Pozazdrościłam Gratce i popytam o zwroty mimo, iż mam jeszcze dość długą kolejkę do pokonania. Właśnie w maju minie 3 lata od ostatniego pobytu i może to będzie kartą przetargową w negocjacjach. Pozdrawiam wszystkich...Miłego i radosnego dnia życzę.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Ja jak się przeforsuję z robotą, to nie mogę później zasnąć, muszę się przed snem wyciszyć. Też się powoli ogarniam i idę na zakupy. Ostatnio wstaję jakaś rozmemłana, trudno mi dojść do formy. Ja dwa razy korzystałam ze zwrotów, co prawda termin wtedy jest krótki, żeby się przygotować, ale można się załapać na fajne miejsce. Mnie na razie wstrzymuje termin do kardiologa, jak go zaliczę, to mogę coś pomyśleć. U mnie 10 stopni, trochę słońca, jak się nie zmieni, to będzie fajny dzień. Dobrego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dobry wieczór...
Dzień był fajny, jak zapowiadała Bogda...trochę popracowałam, trochę odpoczywałam i zleciał nie wiadomo kiedy. Z NFZ-tu też mam pomyślne wiadomości - kiedy tylko się zdecyduję na wyjazd mam dzwonić. Zazwyczaj - w ciągu dnia, mają ok. 5, 6 zwrotów i jest w czym wybierać...trzeba dzwonić codziennie, do skutku. Bogda...wiem, że trzeba przygotować się w ciągu kilku dni - już tak wyjeżdżałam, ale to dla mnie nie problem - nie mam większych obowiązków. Za dwa tygodnie będę po koncercie, spektaklu teatralnym i wizycie u neurologa i...mogę wyjechać. Pomału mogę więc przygotowywać się do wyjazdu. Wprawdzie z transportem mogę mieć trochę problemów, bo w maju, jak będzie egzamin ośmioklasisty młodzi z dziećmi wyjeżdżają na Wyspy Kanaryjskie a dziadek niesprawny, ale może tak się ułoży, że terminy naszego wyjazdu nie pokryją się. Trzeba myśleć pozytywnie. Miłego wieczoru wszystkim....
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
Hej Izo. Cytat:
Akurat by Ci wypadł czerwiec, fajna pora. Też nie mam problemów z przygotowaniem się do wyjazdu, ciuchy w szafie wiszą czyste, coś dokupić, albo i nie i do walizki. U mnie też była fajna pogoda, cieplutko. Dobrze, że zięć dziś zapałał miłością do kosiarki, to tak na zmianę kosiliśmy. Sama bym nie dała już rady, z tyłu ogrodu jakieś wielkie kępy trawy się posiały, podagrycznik i inne chwaściory...masakra. Ale skoszone i mam nadzieję, spokój na dłuższy czas będzie. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Iza niech Ci się spełni-super wyjazd ,bezkolizyjny z Kanarami i skuteczne zabiegi.Bogda Tobie też po odbębnieniu kardio niech się trafi coś suuuper.
A ja dziś wieczorem przeglądając FB o mało kromką się nie udusiłam ..oto co widzę na portalu Bączal News ??..swój tulipanowy ogród i opis ogród marzeń ..ha dobrze że się nie zadławiłam to może chwilkę celebrytą się ostanę?? https://www.facebook.com/share/Z2Tfi...mibextid=xfxF2 |
|
||||
Hej Kobro.
Cytat:
A dawałaś fotki na FB? A może ten redaktor był gdzieś w okolicy i sam zrobił fotki... Dobrej nocki Wam życzę. |