Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bachor]

Dzisiaj trochę jaśniej i nie pada .

Niektórzy już mają biało .
Żeby się obudzić kawa ... synowa mi wczoraj kupiła Lavazzę .
Polecam kawoszom - dobra jest .

Też idę w miasto kupić sobie prezent - telefon mi się rozpadł i syn stwierdził że się nic z nim nie zrobi bo się zestarzał.

Miłego dnia ...

https://www.youtube.com/watch?v=6jsHVRX4LgE

[bogda]

Hej Bachorku.

Żeby się obudzić kawa ... synowa mi wczoraj kupiła Lavazzę .

Najlepiej mi właśnie ta smakuje i też ją kupuję.
Udanego zakupu Ci życzę.
Ładnie zagrałeś.

Zula, kciuki trzymam

[amiii]

Chętnie bym w takim
alternatywnym świecie
przeczekała to zamieszanie.
Ale dorosłych nie wpuszczają:


....................


Wczoraj u mnie było pięknie
i ciepło w pogodzie,
dziś ciepło ale mokro ciut.
Muszę do ogrodu,
przesadzanie mam.
A Wam dnia takiego jak lubicie.

[amiii]

Lavazza...tu ostatnio się rozpisywali
o ogromnej aferze związanej z fałszywą Lavazzą i oliwą z oliwek.
Okazuje się, że najbardziej opłacalne jest podrabiane
"markowej" żywności,
mafie robią to na ogromną skalę
a już włoska w tym celuje.
Proceder trwa od lat, rozwija się
i co utną głowę jednej Hydrze,
to na to miejsce wyrasta dwie,
taki to biznes.
A my na końcu tego
"łańcucha pokarmowego" co możemy?

To ja sobie zrobię drugą kawę,
nareszcie znalazłam tu taką
jaką w Polsce piłam.
To taka kawa-nie kawa,
za to się mafia nie weźmie,
bo ona "niszowa" jest.

[gratka]

Ja razem z Bachorem lubię i piję Lavazzę, ale nie zawsze.
Kawę piję często, w rożnych domach i miejscach.
Piję jaką dają
Lavazza jest najbardziej aromatyczna, a mnie chodzi o ten smaczek

Miło mi, że się Wam okno moje podoba.
Jeżeli coś jest w obrazie nie tak, to proszę o uwagi.
Zawsze poprawiam, mimo, że niektórzy plastycy odradzają muskanie obrazu.
To okno wyraża moją tęsknotę za wielkim miastem.
Może powinnam postawić w oknie babcię zamiast młodej dziewczyny?
Tylko w tęsknoty i marzenia babci nikt, kto ma mniej lat od nas nie uwierzy.

Miłego Wam w ciuchci !

[bogda]

No Zielona, ale masz marzenia.
Musisz na tym świecie trwać.

To taka kawa-nie kawa,
za to się mafia nie weźmie,
bo ona "niszowa" jest.

A możesz napisać jaka ona?
Bo ja od pół roku zaprzyjaźniam się z kawą, przez kilka lat w ogóle nie piłam.
Smakuje mi Lavazza i Tchibo Exlusive.
A córka pije zupełnie inną, ale jaką to nawet nie mam pojęcia.
Że też mafie różne muszą nawet to podrabiać.
U koleżanki też piłam pyszną kawę, mówiła mi jak się nazywa, ale zapomniałam.

Lavazza jest najbardziej aromatyczna, a mnie chodzi o ten smaczek

Mi też.
Ale Tchibo też ma taki swój smaczek i myślę, że lepiej mi nawet smakuje, no i jest tańsza.
Gratko, słuchaj się plastyków, a nie laików.
Mi to się albo podoba całość, albo wcale.
Na szczegóły ni zwracam uwagi.
To jest obraz malowany, a nie fotografia.

[bachor]

Miałem rację Gratko że twoje okno to okno marzeń... i każdy ma takie swoje okienko bez względu na wiek, pochodzenie,kolor skóry...itp... .

Co do kawy i innych towarów to nie zwracam uwagi na ich markowość tylko czy to mi pasuje.

W młodości markowość robiło się szybko i tanio .
Na warszawskich ,,ciuchach ,,- bazar z zagraniczną markową odzieżą sprzedawali tez metki tych towarów i można je było przyszyć do czego miałeś ochotę .
Dlatego nie było to dla mnie ważne ,
Ważne że mi się podoba, smakuje, pasuje i tyle ...

Wylazło słoneczko a ja rozpracowuję telefon.
Kupiłem go w markecie blisko domu .
Chiński ale taki jaki mi się przyda ...xiaomi Redmi 6 ... trza się chińskiego uczyć .



https://www.youtube.com/watch?v=grtP8bMrxCk

[amiii]

Napisał bogda

A możesz napisać jaka ona?

Pisałam już tutaj,
to jest ta kawa-"niekawa":



..................................

Kawy w niej tylko trochę (30 parę %)
ale mnie to pasuje.
Za dużo już w życiu kaw wypiłam
a tej to mogę i mogę.
Bo ja jak coś lubię,
to w dużych ilościach.
Piję kilka (a nawet -naście)
malutkich filiżanek dziennie.
Pijąc inne
to już bym piruety kręciła.
Tej kawy nie ma w angielskich sklepach
ani w internecie.
W polskich tu też trzy lata szukałam
i nagle w jednym jest!!!
Ale na półce z kawą zbożową.
Poza domem to nie zdziwiam,
piję jak leci.

[amiii]

Napisał gratka

To okno wyraża moją tęsknotę za wielkim miastem.

Matko jedyna!
Jak bobry przenieść do dużego miasta?
I ptactwo insze i dęba
i chwasty kwitnące na łące
i hacjendę obrośniętą "winem"?
A widzisz siebie
chodzącą za kosiarką po dwupasmówce
i czekającą na skrzyżowaniu
na zmianę świateł?
Ale marzyć można.

[bachor]

https://www.ceneo.pl/41207306

Dla mnie za mało kawy i za bardzo kojarzy mi się ze zbożową której nie lubię ...

[amiii]

Napisał bachor

https://www.ceneo.pl/41207306

Dla mnie za mało kawy i za bardzo kojarzy mi się ze zbożową której nie lubię ...

Dzięki ale tu nie wysyłają, sprawdzałam kiedyś.
Teraz już mam i znów jest ok.
A nie kojarzy mi się ze zbożową
z tego prostego powodu,
że nigdy zbożowej nie piłam.
Nie wiem jak smakuje
a może szkoda.

[eledand]

Skrobnęłam wczoraj w Autobusie parę słów do KOTA.

Odszedłeś za niebieską chmurkę,pozostawiając po sobie pustkę,

Zycie z Tobą,wypełnione było radością.

Każde miauczenie,skradanie się pod krzaczkami,

świadczyło że jesteś i dajesz w ten sposób znać o sobie.

Odprowadzałeś mnie we środy do Szkoły,

potem czekałeś cierpliwie aż wrócę.

Wiedziałeś że w podzięce,będzie smeranie,Twego

cieplutkiego i miękkiego Futerka a Ty pomruczysz

Słodko.

Będąc ,bezdomnym,nie znałeś takiej zabawy.

Ja Ciebie tego nauczyłam z czego Oboje byliśmy

zadowoleni..



KOTY odchodzą w Samotności i mnie jest Smutno..

Efsul 2018.SIZE]

[bogda]

Pisałam już tutaj,
to jest ta kawa-"niekawa":

Tyle że ona jest rozpuszczalna.
A ostatnio rozpuszczka mi w ogóle nie smakuje.
Ale dzięki Żabo.
Poszukam w marketach i sobie kupię.
Kiedyś podobną kupiła mi synowa, ale nie pamiętam jak się nazywała i bardzo mi smakowała.
Ale to była inna.
No i fajne jest to, że można kilka razy dziennie.
Bachorku, no może trzeba spróbować tej Żabowej.
Ewka, ładnie napisałaś o swoim kocie.
U mnie cały czas kapie deszcz, albo śnieg, albo i to i to.
Jak rano zetnie to przymrozek, to będzie masakra.
No i Wam powiem, że lenistwo mnie dopadło.

[amiii]

Ewka, smutne...

Napisał bogda

Tyle że ona jest rozpuszczalna.
A ostatnio rozpuszczka mi w ogóle nie smakuje.

Ja z kolei nie mogę "fusiastej".
Kiedyś zatrułam się,
pewnie nie kawą
ale taka "fusiasta" też tam była
i do teraz (a było to lat kilkanaście temu),
sam widok mnie odrzuca.
Choć zapach świeżo zmielonej bardzo mi, bardzo
i oczywiście z ekspresu może być.
Tak już mam,
jak się do kogoś
czy do czegoś zrażę,
to na amenta.

No i Wam powiem, że lenistwo mnie dopadło.

U mnie to stan permanentny,
to nawet tego nie zauważam.

[eledand]

Dzięki WAM..

Byłam wczoraj i Gastro-procto.Mam nowe tabletki Antybiotykowe bo na zadną OP się nie nadaje.Jelito po Tomografii uwidoczniło,całe jelito w Guzkach.Tylko Farmakologicznie y=usuwać jak zdąże..,,..
Pozdro a teroski idzie mi lepiej.Wczoraj mażnełam łobrozecek z kwiatkami.Pokaże jutro po Lekcjach.

[zula]

Ahoj załogo!
EWA BARDZO cIĘ ROZUMIEM,ODESZŁO JUŻ ODE MNIE KILKA KOTÓW.
Psów też,ale koty odchodzą w nieznane,bo nie wiesz,czy je coś potrąciło,czy zjadło.
moja kotka Matylda odeszła jakoś na początku roku,wpadła chyba pod samochód,potem przywlekła się do schodów i umarła.
Ale widać było z jakim wysiłkiem wróciła,i jaka była spokojna jak mnie zobaczyła,no sobie usnęła spokojnie.
Zostawiła po sobie Pikusia i jaszcze jedną małą.
Tak na nią mówię.
Pikuś jest wredota,przychodzi tylko jak jest głodny i taki wielki wyrósł,że wszystkie koty goni.
Moja Mała go nie lubi i jak Pikuś się zjawia,to Mała się chowa,albo gdzieś ucieka.
Mój syn mówi że nie lubi kotów,ale ona zawsze się układa na jego spodniach,takich roboczych co zostawia u nas.
U niezdrowej dali jeszcze dwa skierowania,jedno to badanie komputerowe,a drugie to w Łodzi jakieś badanie.
Jutro zadzwonię i wyznaczą nam terminy.
A kawę muszę zmienić koniecznie,bo jak piję to sypaną to zaczyna mnie mglić.
A pije ją chyba za dużo i wątroba i żołądek cuś mi się odzywa.
Muszę sobie poszukać takiej Amiśkowej.

[bogda]

Tak już mam,
jak się do kogoś
czy do czegoś zrażę,
to na amenta.

Też tak mam.
Prez kilka, a nawet kilkanaście lat nie piłam kawy, bo tak się zaprawiłam fusiastą, że miałam wewnętrzną trzęsawkę.
Ale piłam bardzo mocną i 3 razy dziennie.
I łeb mnie bolał bez przerwy, że już nie wspomnę o trzydniówkach migreny.
Nie dało się wtedy funkcjonować.
Jak kawę odstawiłam, wszystko ustąpiło.
A teraz mnie znowu do niej rzuciło.
Chyba jakaś durnota mnie dopadła.
Kupię jednak tą co pokazywałaś, smak będzie i bez skutków ubocznych.
Ewka, może i dobrze , że będzie bez operacji.
Może antybiotyki będą skuteczne.
Kciuki trzymam.

Zula, jak dobrze, że się odezwałaś.

U niezdrowej dali jeszcze dwa skierowania,jedno to badanie komputerowe,a drugie to w Łodzi jakieś badanie.
Jutro zadzwonię i wyznaczą nam terminy.

To sobie pojeździcie.
Może jednak te badania ujawnią o co chodzi i jak działać.
Kciuki trzymam.

[amiii]

Tak trudno się rozstawać z tym, co się kocha.
Banał, wiem
a jednak ciągle coś nowe nawinie się do kochania.

Napisał zula

A pije ją chyba za dużo i wątroba i żołądek cuś mi się odzywa.
Muszę sobie poszukać takiej Amiśkowej.

To spróbuj tej mojej,
jest łagodna,
można ją pić bez cukru
a pobudzające działanie kawy?
Kawa działa pobudzająco na tych,
którzy piją ją sporadycznie.
Na codziennych kawoszy nie działa
a więc że mało kawy w kawie
nie ma się co tym przejmować.

[bachor]

Napisał amiii

To spróbuj tej mojej,
jest łagodna,
można ją pić bez cukru
a pobudzające działanie kawy?
Kawa działa pobudzająco na tych,
którzy piją ją sporadycznie.
Na codziennych kawoszy nie działa
a więc że mało kawy w kawie
nie ma się co tym przejmować.

Masz rację Żabciu .
Ja jeszcze polecam Bogusi i tobie kawy typu barista .
To są kawy bardzo drobno zmielone zmieszane z rozpuszczalną - tam jest od 10 do 30 proc kawy mielonej a reszta rozpuszczalna .
Są smaczne i aromatyczne i fusów brak .


Są różne gatunki ...

https://www.ceneo.pl/48188966

[bogda]

Dzięki Bachorku.
Zaraz sobie zapiszę.
Bo fusy mnie wkurzają.
Mam co prawda ekspres do kawy (dostałam w prezencie) ale go nie używam, bo za dużo roboty przy tym ustrojstwie.