|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Wybieram się do sklepu na zakupy, ale jeszcze wpadłam na wątek, żeby sprawdzić co się u nas dzieje. Oprócz Lulki - nikogo nie było.
Lulka... jak narazie - na dzień dzisiejszy mam spokój z reklamami. Odinstalowałam Adbloka, zainstalowałam na nowo, pozahaczałam co trzeba i reklamy zniknęły. Na jak długo - nie wiem, bo adminka na wątku założonym przez Mimozę stwierdziła, że reklamy pokazują się i będą pokazywać się okresowo. Mam antywirusa, ale bezpłatnego... Kaspersky jest chyba płatny. I zbyt rozbudowany jak na moje potrzeby. I jeszcze jedno... zamówiłam sobie w sklepie internetowym polecaną przez Ciebie książkę... w przyszłym tygodniu dostanę, więc będzie czytanie, bo narazie nie mam nic na tapecie. O odczuciach napiszę. Do miłego....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Lulka i Izo. A ja z córką pojechałam na giełdę kwiatową, głównie chodziło nam o pomidory koktajlowe. Coś tam udało nam się kupić, ale żeby coś zachwycającego, to trzeba jechać przynajmniej o 6-ej, a nie po 8-ej. O tej porze to już się handel zwijał, a można dostać oczopląsu i zwariować. I jeszcze jeden problem, że trudno kupić coś na sztuki, sprzedają całe palety. Teraz muszę jeszcze skoczyć po spożywkę, bo jutro jadę z UTW na piknik. A później ogarnąć chałupkę. I ta rosnąca trawa wisi mi w głowie, ale to już po niedzieli. Dobrego dnia dla Was. |
|
||||
Cytat:
Pięknie tam jest. Ciekawa jestem jaki obszar zajmuje. Znowu mam chwilę dla siebie, to do Was zaglądam. Cały dzień mam dziś zalatany, jak nie to, to tamto i tak dookoła. Jutro sobie odpocznę na pikniku. Oby tylko pogoda dopisała. |
|
||||
Hejka wieczorkiem...
Byli chłopcy z matką...posiedzieliśmy w altanie, przed chwilą ściągnęłam do domu, bo już zaczynało robić się chłodno. Ale dzień był piękny, słoneczny. Lubię takie. Cytat:
Bogda... przyjemności na pikniku. Odpoczywaj i ładuj akumulatory. Miłego wieczoru i spokojnej nocki. WSZYSTKIM....
__________________
|
|
||||
Cytat:
Cytat:
parasola nie wziąłem i "parade marsz", z bramy oglądałem... Dobrej nocy i szczęścia do pogody, Wszyściutkim... |
|
||||
Cytat:
Duży obszar, można się zmęczyć wędrówką, ale w takim miejscu, to się i tych kilometrów nie odczuwa. Pięknie tam jest, a Twoje zdjęcia są mistrzowskie. Fajnie, że się nimi z nami dzielisz. Izo...mam nadzieję, że odpocznę i trochę się zabawię. A parasol zabieram, żebym nie musiała szukać drzewek, bo bram tam nie ma. Dobrej nocki dla Was. |
|
||||
Witam sobotnio WSZYSTKICH, a zwłaszcza niezastąpionego Doca.
Dziś real mnie pochłonął... od rana było sprzątanie mieszkania...trochę mi zeszło. A potem wyjazd z siostrzenicą do miasta, zakupy i... fotograf. Wreszcie zmobilizowałam się i zrobiłam zdjęcie do paszportu. Potem obiad i teraz mogę zasiąść do kompa. Mam dość na dzisiaj. Czekam też na wieści z Warszawy, bo młodzi pojechali na Kids Fest, zorganizowany przez klub Legii, w którego szkółce piłkarskiej grają chłopcy. Będą mieli 2 dni zabawy... i różnych atrakcji. Pogoda piękna... słońce - jak gada Ela - jak balija... zaraz idę posiedzieć na łono. Należy mi się. Bogda pewnie już szykuje się na piknik... Gratka w Bieszczadach... Ela maszeruje... Lulka pracuje w ogrodzie... a Kama pakuje walizkę na wyjazd. Pozdrawiam.... Miłego weekendu życzę...
__________________
|
|
||||
Hejka wieczorkiem....
Cytat:
Za to te niskopienne czarują... Miłego wieczoru i spokojnej nocki... Wszyściuchnym....
__________________
|
|
||||
Hejka wieczorkiem.
Rano nie zdążyłam, bo zaspałam i musiałam wszystko biegiem. Cytat:
Fajnie było...zabawnie, wesoło, tanecznie i konkursowo, a wszystko w stylu lata 20-te, lata 30-te. Ale ja się nie przebierałam, jakoś nie miałam ochoty.Izo, piękne masz róże. Cytat:
Ale zdjęcie super, wygląda jakby facet niósł tą różę. |
|
||||
Też przyszłam z powitaniem i życzeniami miłej, udanej niedzieli.
U mnie będzie imprezowo... zorganizowałyśmy pierwszego w tym roku grilla... będzie kuzynostwo z dorosłymi dziećmi... Trochę mi przykro, że nie będzie moich dzieciaków, ale mieli inne - wyjazdowe - plany, za to spotykamy się u nich za tydzień. Też w dość licznym gronie. Bogda...cieszę się, że piknik udany... wyobrażałam sobie, że to gdzieś na miejscu, a to impreza wyjazdowa - całodzienna. Fajny pomysł... szkoda tylko, że Twoja ochota na przebieranie się gdzieś uleciała...mogło być całkiem odlotowo. Doc... faktycznie...bordowa aksamitna róża ładna, Twoja też niczego sobie.... mam i ja żółte, ale jeszcze nie zakwitły. Też i Do potem....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo i Docu. Wszystkie róże są piękne, ale ta bordowa aksamitna jest niesamowita. Izo udanego spotkania przy grillu. My jakoś nie mamy ochoty na grilla...może powiem tak, gdybym ja wszystko sama przygotowała, to chętni by się znaleźli, a mnie się po prostu nie chce, tym bardziej, że grilowane przysmaki mi szkodzą. Wiesz Izo jak to jest z tą ochotą, czasem człowiek od razu się nakręca, a czasem się nie chce. Ale niektóre stylizacje były super. Ale zdjęć nie dam, bo nie mam zgody od uczestników. Fajnego i wesołego dnia Wam życzę. U mnie upalnie.... |
|
||||
U mnie też upalnie.. w słońcu na termometrze 44 stopnie.
Jestem już po obiedzie... sałatki przygotowałam, szaszłyki też.. mięsko w marynacie... mogę czekać na gości. Bogdo, ja też nie przepadam za grillowanym, ale od czasu do czasu się skuszę. No i dobrze jest się spotkać z rodziną, tak na luzie, przy piwku, pogadać, pośmiać się, wyluzować. W międzyczasie zrobiłam nowe fotki w ogródku... pokażę co u mnie... Trochę niewyraźna kępka goździków... pachną zabójczo... Widok na zarośnięty już skalniak - w głębi głaz pogodowy... szkoda, że niewidoczny, bo porośnięty zielonym. Trochę zieleni i kwiatów.... No i uchwycona pszczółka...
__________________
|
|
||||
Iza pewnie jeszcze imprezuje.
U mnie też było upalnie, zmęczona po wczorajszych ekscesach dziś odpoczywałam. Raz zagrzmiało i pare kropli deszczu spadło. Docowi udało się "upolować" piękne dziewczyny i dzieci baraszkujące w kałużach. Widać ich radość. Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę. |
|
||||
Przyszłam powiedzieć Wam DOBRANOC...
Hej Bogdo i Docu... Impreza udana... skończyliśmy urzędować przed 21-szą... wszyscy zadowoleni... najedzeni i napici... Było wyśmienicie... żeby tylko jutro głowa nie bolała. Musieliśmy kończyć, bo komary zaczęły atakować... nie pomagały żadne odstraszacze i smarowidła. Wrrr. Do jutra.... Spokojnej nocy....
__________________
|