Czy jest jeszcze gdzieś prawdziwa ta wieś..

[Nika]

W zależności od rodzaju techniki zdobienia wielkanocnych jajek pisanki nosiły rozmaite nazwy:
-pisanki to jaja , na które nanoszono wzorki rozgrzanym woskiem, a potem gotowano je w wywarze roślinnym
-wyklejanki robiono naklejając na ugotowane jaja wzory z kolorowej włóczki,słomki,sitowia
-rysowanki miały wzory malowane farbkami
-drapanki /skrobanki/ jak nazwa wskazuje powstawały przez wyskrobywanie wzorów na pomalowanym jaju
-kraszanki/malowanki,ałunki,byczki/to jaja ugotowane w wywarze na jednolity kolor

[Nika]

[Nika]

[Nika]

przepiękna drapanka

[Nika]

kolejne fotki pisanek pochodzą już z netu.Zakończyłam prezentację eksponatów z naszego muzeum etnograficznego.

[Nika]

Ciekawostka- w Wielki Piatek wiejskie dziewczyny zaczynały malowanie wielkanocnych pisanek,a w wodzie, w której gotowały jaja ,myły włosy wierząc,że dzięki temu zabiegowi będą gęste oraz lśniące.

[Ajaks]

Ciekawe są te różne pisanki, kraszanki.

Dzisiaj podglądałam odpoczywającego cielaczka

[Nika]

A gdzies ty go znalazła Olusiu?

[Nika]

te też piękne

[Nika]

[Nika]

Brzmi odgłosem świętej pieśni,
Biją w krosna, huczą w żarna,
Przy robotach lud się cieśni.
Biedna wiosna-lecz gromada
Już przywykła do niedoli,
Bez szemrania chleb swój jada,
Jada strawę ,co bez soli.
A gdy dziecku głód dobodzie
I nie przełknie łusty chleba-
To je matka ciszy w głodzie,
Że w Post Wielki tak potrzeba.
Że jak przyjdzie zmartwychwstanie,
To już zamiast strawy dziennej
I kraszonych jaj dostanie
I skosztuje kołacz pszenny..Wł.Syrokomla "Dni pokuty i zmartwychwstania"

[Nika]

"Już Wielki tydzień, rzewniejsze brzmią pieśni,
Dłuższe modlitwy, posępniejsze lica,
Śmiech się nie ozwie,struna nie zadzwoni.."Adam Pług

Wielki Tydzień tradycyjnie upływał na gorączkowych przygotowaniach do świąt, na oczekiwaniu na dzień Zmartwychwstania Pańskiego.Zwyczajowo odwiedzano ubogich,chorych,potrzebujących wsparcia.
Dni Wielkiego tygodnia wróżyły pogodę na cały rok. Wierzono, że jaka będzie Wielka Środa-taka wiosna,a jaki wielki Czwartek-takie lato.Z kolei pogoda Wielkiego Piątku wróżyła aurę na żniwa i wykopki, zaś Wielkiej soboty-zapowiadała zimę.

[Nika]

Ksiądz Jędrzej Kitowicz tak opisuje zwyczaje związane z tym dniem:

"W Wielką Środę po odprawionej jutrzni w kościele, która się nazywa ciemną jutrznią, dlatego iż za każdym psalmem odśpiewanym gaszą po jednej świecy, jest zwyczaj na znak tego zamieszania, które się stało w naturze przy męce Chrystusowej, że księża psałterzami i brewiarzami uderzają kilka razy o ławki, robiąc mały tym sposobem łoskot...swawolni chłopcy naśladując księży pozbiegawszy się do kościoła z kijami, tłukli nimi o ławki z całej mocy czyniąc grzmot w kościele jak największy"-źródło/ Hanna Szymandreska ,Polska Wielkanoc/

[Nika]

[Nika]

Zwyczaj nakazywał również, aby po ciemnej jutrzni /ponieważ kościelne dzwony milkły wówczas aż do rezurekcji/ chłopcy chodzili po wsi z kołatkami, bębnem lub tzw.tarapatami i czynili nimi hałas przypominając trzy razy dziennie, że obowiązuje post, a kto nie będzie pościł , temu "kołatkami wybiją zęby"

[Ajaks]

Nikuś a znalazłam cielaczka wędrując po okolicznych wioskach.
A to jego towarzystwo

[Nika]

fotka z Wikipedii

[Nika]

Wygrzewają się krówki i cielaczki na wiosennym słońcu.Cieszę się Olu z twoich wędrówek,bo zawsze jakieś ciekawe zdjęcie przyniesiesz.

[Ajaks]

Dzięki, ja bardzo lubię podpatrywać naturę.

Wybrał się na polowanie



A to trochę inna rasa krówek

[Nika]

Ciekawe na co kocurek poluje!Dobrze odżywiony łobuz!