|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Wspaniała pogawędka bliźniąt!!
Warto popatrzeć i koniecznie posłuchać - polecam !! Skopiowane z Facebooka. https://www.facebook.com/EpochTimesP...I4Mzk2NjQ1MjA/
__________________
|
|
||||
Witam i załączam herbatkę dla Wiesi. To, że nie ma weny i mniej pisze nie znaczy, że można o niej zapominać.
Bogumiło, jesteś młoda, więc nie rozumiesz tych pań o parę lat starszych. One nie chcą żeby mówiono o nich "ta z piątego piętra z wielką dupą". A mężatki dbają, by mąż nie poszedł do innej, co się zdarza. Ja z kolei jestem po operacji biodra i lekarz radził mi "zmniejszenie masy ciała", co nie jest trudne - trudniej to utrzymać.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Januszku a dzięki Ci za dobre serce i "młodą"..hi hi hi..
co nie jest trudne ,zmniejszenie ???!!! Jak rany !!!...najgorzej jest niestety tym 5-8 kilogramowcom bo waga ani drgnie choć uszy królicze człowiekowi rosną i prawie futrem porasta od tych sałat Koleżanka co waży 108 !!? zrzuciła w ciągu miesiąca 11...ale jak powiedziała dietetyczka to wody się pozbywa a tłuszczu ani grama !!! A z tym mężem co to idzie ....nie przesadzaj ..wszak w pewnym wieku jak czek bez pokrycia nazad się wraca a ta dupencja w lodówce ..ho ho ..teraz babki słono płacą za powiększanie tyłka ..a tu sposób miły i przyjemny Jezu ale mi smaku na grochówkę Krysia narobiła...dooobra na kościach wędzonych małżu ugotuję niech mu idzie w ... to kotwiczył bydzie doma ...ja dla siebie robię soczewicę... |
|
||||
Dzień dobry wszystkim obecnym i tym jeszcze zabieganym z rana.
Pogoda dziś paskudna, deszcz i wiatr a ja mam na dziś zaklepaną wizytę u okulisty. Janusz, pięknie podajesz Wiesi herbatkę, to taki miły gest. Ja z łakomstwa wczoraj zjadłam aż 3 pączki ale to były pączusie, robiła córka, małe i pieczone w piekarniku, dlatego takie nie typowe bo zięć ma kłopoty z żołądkiem. Pyszne były. Nie lubię wiatru i chyba dlatego głowa mnie boli. Ne kupuję żadnego pieczywa z Lidla bo mają kluchowate i bez smaku i choć Biedronki nie lubię to pieczywo mają jednak dobre i dość szeroką ofertę. Pozdrawiam...
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Dzień dobry!
Cześć Kochani, wszyscy bez wyjątku!
Pogoda okropna, ale po fryzjerce pojechaliśmy z mężem do Lidla, bo u niego, dzień bez zakupow, dniem straconym Oczywiście zaraz rzucił się na pączki, były po 59 gr. ale jakość, taka jak cena. Były też faworki po 200 gram i ja się skusiłam, pomimo wewnętrznych oporów, te okazały się smaczne. Krysiu bliźnięta widziałam, są super, bo porozumiewają się własnym językiem. Janusz, na starych dziadków, rzadko która da się skusić, chyba że ma gruby portfel i nie jest skąpy Mój jest młodszy i trzyma się mnie kurczowo, do tego namawia na różne smakołyki, widocznie się obawia, żebym nie była zbyt atrakcyjna Bogusiu, przytyć jest łatwo, gorzej ze schudnięciem w pewnym wieku Podziwiam Krysię, że ma się dobrze i nie przejmuję wagą. Mnie jest szkoda szafy pełnej ciuchów, które mnie cisną Aniu, też rzadko kupuję w Biedronce, bo mi nie po drodze, ale czasem mają pyszne bułki, takie jak były kiedyś. Na obiad mam gołąbki, muszę zrobić sos i je jeszcze dogotować. Miłego piątku, do potem.. Były też prymulki, kupiłam trzy |
|
||||
Dzień dobry wszystkim!
Ależ paskudna pogoda, sypie śniegiem, albo pada deszcz, buro i raczej kocykowo-książkowo... Krysiu, grochówka jest mmmmm pychota w taką pogodę, gotowałam niedawno, w przyszłym tygodniu znowu upitraszę. A Enia jest w szpitalu i na pewno lekarze stosują coś z heparyną do smarowania na ten krwiak. Po wczorajszych pączkach dzisiaj zupa pomidorowa z ryżem, a na podwieczorek dwie klementynki. Ciepłego popołudnia! |
|
||||
Eniu, życzę rychłego powrotu do zdrowia.
Wypogodziło się, wiatr nieco ucichł i jest dość ciepło. Wizyta u okulisty zrealizowana i uboższe moje konto o sporą sumkę, będę miała okulary dwuogniskowe i znów będę musiała się uczyć chodzić. W zasadzie jednak to będą okulary do tv i do czytania. Mam różną siłę wzroku i dlatego początkowo będą problemy z chodzeniem, już to kiedyś przerabiałam. Zobaczymy.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Witajcie kochani.
Januszku koffam Cie za tę herbatkę. Eniu jeszcze trochę i wrócisz do zdrowia i wędrówek. 3mamy kciuki za szybki powrót do domu. Nie odchudzam się, bo staram się jeść tak, aby jeszcze było miejsce na więcej. Jak się przejem, to źle się czuję. Zrezygnowałam z wymiany wanny, bo nie mam sił na dwukrotny burdel. Czekam na prawdziwego fachurę i zobaczymy co powie, kiedy będzie mógł przyjść. Jeżeli dopiero w październiku to zrezygnuję, bo w kurzu nie mogę siedzieć. Wanna i łazienka zostanie taka, jaka jest. Dzisiaj wybraliśmy się do Pestki, na zakup koszyczków do łazienki na duperele. Jutro zamówiłam panią do umycia łazienki, bo siły nie te, aby myć płytki do sufitu i skakać po wyżkach. Bogusiu super wklejka, wiadomo blondynka. Aniu pewnie się zbliża Twój powrót do domu. Uwielbiam grochówkę, ale boję się wędzonki, więc tylko pomarzę. Małgosiu nie tyję, a bluzki robią się opięte, chyba zmiana figury na starość. Wczoraj dwie wydałam szwagierce, cieszę się, że miałam komu dać, bo miałam na sobie parę razy. Ostatnio edytowane przez wiesia. : 21-02-2020 o 16:20. |
|
||||
Zjawiam się po dłuższym niebycie w Seniorku i serdecznie pozdrawiam .
Miałem trudny okres bo cały czas dokucza mi kręgosłup ale też już nie tylko kolano ale i t drętwiejące nogi od kolan w dól . Miałem też przygodę z moim ciśnieniem , bo od samego rana miałem ciśnienie stale ok . 200/100 , 195/105 . Mimo że wziąłem swoje tabletki to nie spadało i żona zadzwoniła do Przychodni ale dopiero ok. 14.00. przyjechała . Pobadała i od razu dała skierowanie na SOR . Nawet sama zadzwoniła po karetkę . Jak przyjechali doli mi jakieś dwie tabletki i jazda . W Szpitalu też dwa razy pobierali krew , dostałem dwie kroplówki i dopiero wtedy mnie wypisali . w domu byłem po prawie 8 godzinach o 22.20 . Wziąłem taryfę bo ciężko mi się chodziło . Dzisiaj byłem u mojego ortopedy z opisem rezonansu . Powiedział , że w stan jest bardzo zły, bbo w skali 3-4 mój stan jest 4 . Ściągnął wodę i powiedział , że jest jeszcze jedna szansa leczenia bezoperacyjnego - wstrzyknięcia jakiegoś chyba żelu . Ja poprosiłem o skierowanie na endporotezę i mi wypisał . Dosyć tego biadolenia o zdrowiu. Widziałem na fotce w Beskidach sporo śniegu - u naas ne spadł ani płatek Grazynko kontroluj ciśnienie bo mogą być niespodzianki jak u mnie . Ale się napisałem . Kończę bo nie będzie Wam się chciało czytać . |
|
||||
Cześć Jurku i Wiesiu!
Jurek, bardzo współczuję, bo mąż chwilami , też ma skoki ciśnienia, ale nie aż takie. Bierze prochy, kładzie się i czeka, aż się obniży. Z tym drętwieniem nóg, to wygląda, że gdzieś od kręgosłupa, coś uciska na nerw. Nie jestem lekarzem, ale słabo się starają Wiesia, pocieszam Cię, że my na fachowca od łazienki, czekaliśmy, ponad pół roku, taka była do niego kolejka, bo jest dobry i ceny miał umiarkowane. Osobno remontowaliśmy toaletę na dole i też długo czekaliśmy. Kabinę wymienił mąż razem z sąsiadem i zrobili super, dobrze że to było przed chorobą, bo teraz jeden i drugi chory, a sąsiad czeka na wymianę zastawek serca Sąsiad jeszcze młody, szczupły, zaprawiony do fizycznej pracy i też zachorował, więc nie ma co się za bardzo przejmować tuszą. Codziennie biorę wit. B 12 forte i trochę mi pomaga przy bólach kręgosłupa. Jakiś czas mi zabrakło w dozie i zaraz odczułam pogorszenie. Biorę też profilaktycznie D3+K2 i jakoś funkcjonuję. |
|
||||
Wiesiu i Małgosiu dziękuję . Też mam taką nadzieję , że zacznie
boleć coraz mniej a nie jak teraz - coraz bardziej . Teraz to prawie nie mogę chodzić - ból promieniuje od kręgosłupa aż do stóp . Miałem robioną tą blokadę w UCK ale to pomogło na krótki czas . Muszę iść teraz prywatnie do tego neurochirurga - może będzie miał inne podejście bo do tej pory trochę mnie olewał .Wizytę wyznaczyli mi na sierpnia - ja do tego czasu nie wytrzymam . Pozdrawiam i zmykam . |
|
||||
Melduję się u was
Dobry wieczór. Niedobrze, Dużo tutaj seniorów choruje. Co za czasy nastały. Wiadomo jedyna szansa to leczenie tylko prywatne. Żona tez prywatnie się leczy na serce. za wizytę płaci 150 złotych. Takie czasy nastały. Ciekawe jak będzie po wyborze nowego prezydenta. Czy się coś zmieni. Ja jako tako czuję się dobrze, nie mogę narzekać Broń Boże. Nerwobule mam stawów, jak zmiana pogody jest. apetyt do wypicia mam , pije tylko nalewki ziołowe, jak nagietek , rumianek oraz imbrową po 50 gr. one są zdrowotne.ROTF
Pozdrawiam Was tutaj wszystkich łącznie z ENIĄ
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|