Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

Motylka była rano i jest pierwsza na stronie.
Mi też miga.
Tak wcześnie dobranoc?
To ja Wam też dobranoc.
Do jutra....

Mam na tarasie budę dla kotów,ale one nie chcą tam siedzieć,to to był pustostan.
I jeden bezdomny się wprowadził,całą noc ujadał,ale nie chciało mi się z nim gonić.
A rano sobie poszedł.

To pewnie jakiś wędrowniczek był.
Odpoczął i poleciał dalej.
Dobrze, że masz jeszcze zapasową kuchnię.

[pluto37]

Napisał amiii

........
Taka to uroda naszych dzieciaków.

Ja do dziś żadnych zup nie konsumuje bo mi w dzieciństwie różne jarzynowe świństwa na siłe wpychano.
machwek z groszkiem i różne taakie brrrrr!
i.... żyję.


To nie ma co dzieciaki maltretować...

[amiii]

Napisał bogda

Tak wcześnie dobranoc?

A co?
Sama do się będę gadać?

Zulka, może wróci ta mordka.


Ja też zup nie jadam,
bo mnie moje chłopaki oduczyły.
Że niby jak przed drugim daniem to bez sensu,
bo za dużo
a jak tylko zupa,
to jeszcze większe bez sensu,
bo się wodą z czymś tam człowiek nie naje.
Mnie czasem kaprys najdzie,
zjem ze smakiem
ale przyznaję im rację.

[zula]

Może wróci,Bobek by miał kolegę.
Chociaż ten kolego jakoś dziwnie go traktował ,raczej jak koleżankę.
Co do zup,to kocham rosół i im jestem starsza,tym bardziej.
Czytałam,że rosół to prawie antybiotyk jak się jest chorym.
A jak sie jest zdrowym,to i tak wzmacnia.
Żeby nie tyć jak kto ma tendencje,to robię lane kluseczki na rosole.
Ale wiadomo,że się tym nie naje.
Muszę zawsze kawałek chleba z czymś,bo kartofli nie jadam.
Chyba że kluski śląskie.

[Jarosław II]

Napisał bogda

Jarku, Siri, dziękuję za przepisy.
Taki syrop z czosnku, miodu, cytryny i chyba kurkumy córka robi i jej daje, ale widać to nie do końca tak działa.
A kapusty kiszonej nie weźmie do ust i nikt jej nie zmusi, nawet nie chce spróbować.
Moje dzieci jadły, córka wsuwała na surowo bez żadnego doprawiania, a ten chusyt nawet nie chce spróbować.

Ta Vit C 1000 z kapusty kiszonej jest w postaci proszku jak kwasek cytrynowy. Jest w sklepie zielarskim.

[zula]

Gnaty mnie bolą,za dużo dzisiaj łaziłam,idę się wyprostować.
Śpijcie dobrze!

[amiii]

A mnie się takie coś ostatnio rzuciło w oczy:

" Faktyczną skuteczność witaminy C postanowił sprawdzić dopiero niedawno prof. Andrzej Stańczak, kierownik Zakładu Farmacji Szpitalnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Badania wykazały, że nie ma twardych dowodów na to, by witamina C podnosiła odporność, działała przeciwgrypowo czy zwalczała raka. – To wszystko, co się mówi na jej temat, nie ma podstaw naukowych. Aby potwierdzić działanie jakiejś witaminy, trzeba zrobić badania kliniczne. A nie przeprowadzono takich badań działania witaminy C – mówi prof. Stańczak."

O tym, że nie przeprowadzono badań klinicznych
nad skutecznością wit. C w leczeniu różnych schorzeń,
to wiem z innych źródeł,
można powiedzieć, że dość wiarygodnych.

I żeby nie przesadzać,
bo jednak można przedawkować:

"Z kolei prof. Andrzej Stańczak przypomina, że witamina C przyjmowana w wielkich dawkach może się utlenić do kwasu szczawiowego i prowadzić do powstania kamieni w organizmie. Tak więc ostrożnie z witaminą C. Bierzmy ją z umiarem, wtedy, gdy trzeba, a nie na zapas."

Ale każdy wie swoje
i niech się tego trzyma,
tak najlepiej.

[pluto37]

to nie cyrk
i żadne jaja
dzisiaj mamy Mikołaja
I od rana
aż po noc
Niech Wam da
prezentów moc


Się bawcie z Mikołajem
i z tymi co nań czekają

[Jarosław II]

Witam wszystkich.

Obiecuję, że na temat porad pseudo lekarskich nie będę się już wypowiadał ani doradzał, ewentualnie na priv.


[IMG][/IMG]

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Pluto i Jarku.
Rym z samego rana, to prawie jak śmietana.
To niech nam będzie miły ten dzień, a Mikołaj szczodry.
Jarku, piękna fotka.
Z lekami czy witaminy jest różnie, każdemu co inne służy, ale dzielić się informacjami trzeba, czasem można z nich skorzystać.
Dzień wstaje piękny, tylko nie wiem po co ten zimny wiatr.
Znaki dymne już puszczałam, ciekawe kto zauważy.
No to fajnego i radosnego dnia dla Was.

[pluto37]

Napisał bogda

Dzień dobry.

Dzień wstaje piękny, tylko nie wiem po co ten zimny wiatr.
Znaki dymne już puszczałam, ciekawe kto zauważy.
No to fajnego i radosnego dnia dla Was.

Heya!
dymów nie widać, bo ...... wieje i rozwiewa
zaraz będzie ......świecić jaśniej to może wtedy.

Doktorze Jarek!
Nie krępuj się z poradami.
Każdego gdzieś w czymś szczyka, a może co podrzucasz to pomoże.
A jak nie to ..... intencje się liczą.

[Siri]

Podobno w Polsce najwięcej jest lekarzy...

U mnie na wiosce (żeby nie powiedzieć, że na wsi) ,stale ktoś coś komuś doradza w kwestii zdrowia...

Wczorajszy teatr był w nurcie psychodelicznym ,lekko mnie pogłębiał w przekonaniach światopoglądowych...

Dziś Mikołaj to zróbmy dla siebie coś miłego bo na prezenty odgorne nie ma co liczyć...

JAREK, KAŻDY MA SWOJE RACJE.

[tar-ninka]

Dzień dobry
Bogusia , Siri, Jarek , Pluto hejka
Za oknem jak i wczoraj słonko i nie ciepło
Spotkanie świetlicowe fajne zaś dostałam "rózyckę" i słodkości na powitanie od tych co poprzednio nie mogli byc
To już ostatni co mnie witali i dobrze bo mnie peszą takie honory

Przydało by się mi iśc w miasto po kamasze zimowe
zeszłorczne dobre ale coś się chyba skurczyły albo stopy mi sie wydłużyły
Coś się jakas plaskata robię co raz to niższa a szersza
Fajnego dnia Wam

[bogda]

Hej Siri i Tarninko.

Dziś Mikołaj to zróbmy dla siebie coś miłego bo na prezenty odgorne nie ma co liczyć...

Niestety, Mikołaj o nas zapomina....ale za to Gwiazdka pamięta.
Tarninko, już Ci gadałam, lubią Cię, to starają się to okazać w każdy możliwy sposób.
Ciesz się z tego.
Jest to przyjemne, chociaż po prawdzie trochę peszące.
Moje buty na razie się nie skurczyły, chociaż tych na duże mrozy jeszcze nie przymierzałam.

[pluto37]

Napisał tar-ninka

Dzień dobry
Bogusia , Siri, Jarek , Pluto hejka
.............
Coś się jakas plaskata robię co raz to niższa a szersza
Fajnego dnia Wam

Cieszmy się że plaskatość tylko w pionie, bo z poziomu odplaskacić się jest dość trudno

Na te chwile cieszmy się słońcem /najlepiej za szybą/
i nie cieszmy się wrednym wiatrem co parszywie duje..... a iść trzeba.

[amiii]

Napisał bogda

Jarku, piękna fotka.

Piękna
ale tak podrasowana,
że zęby ciut bolą.
Gdyby ją pokazać "bez makijażu",
byłaby bardzo ok.


U mnie dziś trzęsła się ziemia,
3 i pół w skali Richtera,
epicentrum w Charmouth,
to ta miejscowość gdzie szukam skamieniałości.
Na panice i paru stłuczonych szklankach
się skończyło.

Ktoś powiedział,
że
"zbrodnią jest
odzieranie drugiego człowieka ze złudzeń."
Ja już nie będę.
Złudzenia czynią świat piękniejszym.

Pięknego dnia do samiuśkiego wieczora.

[pluto37]

Napisał amiii

A co?
Sama do się będę gadać?
........

To ma swoje dobre strony ...... NIKT nie przerywa i NIKT nie jest ......PRZECIW

[amiii]

Napisał pluto37

To ma swoje dobre strony ...... NIKT nie przerywa i NIKT nie jest ......PRZECIW

Masz rację.
Ale ja jestem przekorna żaba.
Sama nie lubię ciągle potakiwać
i nie lubię jak mnie potakują,
bo to podejrzane jest.
I nieszczere.

[Siri]

Amiii,


,,diabeł broni artystów przed piekłem tego świata,,

To zapamiętałam z wczorajszego teatru...

Z tego wniosek ,że trzeba być aktorem na scenie życia...

(Gorzej jak się scena wali)

[amiii]

Napisał Siri

Z tego wniosek ,że trzeba być aktorem na scenie życia..

Jesteśmy,
od urodzenia.
Może tylko za rzadko te oklaski,
te szczere, nie z grzeczności.

(Gorzej jak się scena wali)

A tam,
gruzy mogą za dekorację służyć.
Uśmiechnij się, wypij kawę czy co tam lubisz,
popraw makijaż
i wyjdź na scenę... życia.
Wow! Ale banał . Trudno.