menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > podkarpackie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #52401  
Nieprzeczytane 20-05-2024, 09:03
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 440
Domyślnie

Kobrze współczuję, bo też kilka razy miałam takie sensacje.
To wirus, na szczęście szybko mija.
Cytat:
Napisał bogda
Hej Lulka.
Przeleciałaś mi nad głową i z takim ciężkim "kalibrem".
Dzięki za fotki.
Tyle jest pięknych i ciekawych miejsc na świecie, że życia nie starczy, żeby wszystko zobaczyć, ale przed młodymi świat otwarty.
A my...no cóż, kto daje radę, może zwiedzać realnie, a kto nie...tylko na fotkach i filmikach.
Obie dziewczyny piękne i szczęśliwe.
Hej, Bogda
Dziewczyny miały wtedy nie lada sensację, wszyscy
im kibicowaliśmy
A moja córa przeżyła na ogromnym stadionie Maracana koncert życia
Takie odległe miejsca też zwiedzam tylko na fotkach, nie
dałabym rady lecieć tyle godzin, teraz już na pewno
mi to nie grozi.

Jeszcze pokażę Wam z daleka dzielnice największej biedy - fawele



i dżunglę w centrum Rio



to czerpnia gujańska wyrastająca z samego pnia

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52402  
Nieprzeczytane 20-05-2024, 14:42
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 066
Domyślnie Dzień dobry!

Pokazujecie piękne widoki, aż dech zapiera.
Cytat:
Takie odległe miejsca też zwiedzam tylko na fotkach, nie
dałabym rady lecieć tyle godzin, teraz już na pewno
mi to nie grozi.
Ja też uważam, że się za wcześnie urodziłam, ale to już ode mnie nie zależało
Zamiast pięknych widoków pamiętam czasy PRLu z portretami Gomółki i Stalina w klasie.

Moi wszyscy czają się przed wakacjami, tubylcy siedzą w domach, co najwyżej wypadają
w Bieszczady na weekend. Mój młodszy Jankes - student biochemii ma teraz praktykę w Chicago
i dostał na czas praktyki mieszkanie na 43 piętrze wieżowca Aqua Tower.
Tak wygląda budynek



a widok z balkonu rozciąga się na dwie strony świata.
Według słów córki straszniejszy jest od przepaści górskich.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52403  
Nieprzeczytane 20-05-2024, 15:32
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 304
Domyślnie

Hej Lulka i Gratko.
Cytat:
Takie odległe miejsca też zwiedzam tylko na fotkach, nie
dałabym rady lecieć tyle godzin, teraz już na pewno
mi to nie grozi.
Lulka, to już większość z nas tak ma.
Dzięki za fotki.
Wszędzie są takie dzielnice biedy, kontrast okropny.
Cytat:
Ja też uważam, że się za wcześnie urodziłam, ale to już ode mnie nie zależało
Gratko, może w ko9lejnym wcieleniu nam się uda.
Cytat:
Mój młodszy Jankes - student biochemii ma teraz praktykę w Chicago
i dostał na czas praktyki mieszkanie na 43 piętrze wieżowca Aqua Tower.
Tak wygląda budynek
Budynek wygląda bardzo ciekawie, ale nigdy nie chciałabym w takim mieszkać, tylko popatrzyć i dziękuję.
Koleżanka mieszka na 10 piętrze, jeszcze się nie odważyłam wyjść u niej na balkon.
Ciekawe, czy jak mocno wieje, to taki wieżowiec się kołysze.
Miłego popołudnia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52404  
Nieprzeczytane 20-05-2024, 18:50
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 922
Domyślnie

Dobry wieczór...
Miałam przyjemne popołudnie...najpierw przyszedł młodszy wnuk, a potem dołączyła do niego córka. Były wspominki i opowiadanie wrażeń oraz prezentacja zdjęć...dostałyśmy upominki. Oboje opaleni i przeszczęśliwi...pozostali zapewne też.
Lulka...dzięki za fotki z Rio de Janeiro...jaki ten świat piękny i różnorodny. My, osoby w wieku senioralnym możemy już tylko to oglądać na zdjęciach, ewentualnie na filmach.
Gratka...wieżowiec robi wrażenie...bałabym się w takim mieszkać, ale dla młodego nic nie jest straszne.
Bogda...pewnie masz rację, że taki budynek w czasie wichury się kołysze.
Miłego wieczoru...I spokojnej nocki.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52405  
Nieprzeczytane 20-05-2024, 20:04
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 066
Domyślnie

Wybaczcie, nie ma o czym pisać, bo nic się nie dzieje (burzy nie było) to pociągnę temat wieżowca.
Cytat:
Gratka...wieżowiec robi wrażenie...bałabym się w takim mieszkać, ale dla młodego nic nie jest straszne.
Bogda...pewnie masz rację, że taki budynek w czasie wichury się kołysze.
Izuniu to jest inne pokolenie, prawie jak inne plemię. Oni to uwielbiają.
Oczywiście okna na całą ścianę z za szybą przepaść.



i kilka widoków z okien i balkonu.
Widok na Millenium Park

,

a z drugiej strony na jezioro, tu na zdjęciu widać je za "blokami" jako prawie niebo



a tu na balkonie ojciec z synem



W czasie wichury prawie każdy wieżowiec się leciutko kołysze. Najwyższy w Chicago odchyla
się od pionu o 2,5 metra.
Ja mam lęk wysokości, pewnie jestem płazem. Wywieźli mnie kiedyś na 96 piętro,
co wcale nie było przyjemne, bo bałam się pójść do toalety gdy trzeba było przejść
koło szklanej ściany. Nawet maksi drink mi nie pomógł.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52406  
Nieprzeczytane 20-05-2024, 20:34
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 722
Domyślnie

To nie sprawiedliwe , jak człowiek był w pełni sił to nie miał możliwości aby zwiedzać świat,
a jak już możliwości się znalazły, to siły się zgubiły
Fajnie że waszymi fotkami człowiek oczy pocieszy
Kobro biedulko niech Cię zaraz szybko opuści
Mojego zaraza udało mi się pokonać teraz trzeba inne czortaństwa zwalczyć
Dzisiaj neurolog zażyczył sobie rezonansu kręgola
jutro będę szukać jakiego znośnego terminu bo '"normalnie"
trzeba czekać pół roku
Dobrej nocy Wam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52407  
Nieprzeczytane 20-05-2024, 20:47
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 440
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
W czasie wichury prawie każdy wieżowiec się leciutko kołysze. Najwyższy w Chicago odchyla
się od pionu o 2,5 metra.
Ja mam lęk wysokości, pewnie jestem płazem. Wywieźli mnie kiedyś na 96 piętro,
co wcale nie było przyjemne, bo bałam się pójść do toalety gdy trzeba było przejść
koło szklanej ściany. Nawet maksi drink mi nie pomógł.
Fajne fotki, Gratko, dzięki
O matko moja! Ja też mam lęk wysokości, nie dziwię się,
że bałaś się tej szklanej ściany na 96 piętrze.
Ale z drugiej strony, jak mają takie widoki, to trudno je zasłaniać.
W życiu nie wyszłabym na ten balkon!
Ja jak Bogda, na 10 piętrze nie podejdę do balustrady

A młodym to nie przeszkadza.
Pokażę Wam kawałek jak moja córa wspinała się w Słowacji, SAMA!
Ten pan na zdjęciu to przypadkowy człowiek na szlaku.
A jak zobaczyłam te klamry i widok z góry, to niedobrze mi się zrobiło!







__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52408  
Nieprzeczytane 20-05-2024, 21:38
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 304
Domyślnie

Dobry wieczór.
Hej Tarninko, Gratko, Izo, Lulka.
Cytat:
Mojego zaraza udało mi się pokonać teraz trzeba inne czortaństwa zwalczyć
To dobra wiadomość Tarninko
Na rezonans zawsze się długo czeka, może Tobie akurat uda się załapać na krótszy termin, kciuki trzymam.
Cytat:
Pokażę Wam kawałek jak moja córa wspinała się w Słowacji, SAMA!
Ten pan na zdjęciu to przypadkowy człowiek na szlaku.
A jak zobaczyłam te klamry i widok z góry, to niedobrze mi się zrobiło!
O matko!
Młodość ma swoje prawa, a dla niektórych nigdy się nie kończy.
Za to jakie widoki.
Tylko raz szłam po łańcuchach i to tylko kawałek, jak wchodziliśmy na Giewont, wlazłam, ale z płaczem, a cofnąć się nie mogłam, bo za mną był już tłum ludzi.
A z powrotem zjeżdżałam na czterech literach, ale nie byłam odosobniona.
Cytat:
Wybaczcie, nie ma o czym pisać, bo nic się nie dzieje (burzy nie było) to pociągnę temat wieżowca.
Gratko, mieszkanie, okna i widoki piękne, ale nawet za dopłatą bym tam nie zamieszkała.
Cytat:
Miałam przyjemne popołudnie...najpierw przyszedł młodszy wnuk, a potem dołączyła do niego córka. Były wspominki i opowiadanie wrażeń oraz prezentacja zdjęć...dostałyśmy upominki. Oboje opaleni i przeszczęśliwi...pozostali zapewne też.
Izo, to miałaś wspaniały dzień.
Na pewno wszyscy szczęśliwi i zadowoleni, a Ty już spokojna.
Ja się trochę obijałam, później z córką opitoliłyśmy żywopłot, trochę krzywo nam wyszło, trudno, tak musi zostać.
A poza tym, nic ciekawego się nie zadziało.
Miłego wieczoru dla Was
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52409  
Nieprzeczytane Wczoraj, 08:38
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 922
Domyślnie

Dzień dobry...
Dzień powitał mnie tak silną mgłą, że nie wiedziałam co się dzieje za oknem - istne mleko. Ale już zrobiło się jasno i słoneczko wyszło zza chmur a na termometrze jest 18 stopni. Przyjemny dzień nas czeka. Nocką troszkę popadało...niewiele, ale zawsze coś.
Targ objechałam...kwiaty kupiłam...sprawiłam sobie też białe letnie spodnie i do tego czarną bluzkę z kolorowym przodem...zaszpanuję, za 50 złociszy.
Tarninko...dobrą wiadomość przyniosłaś...chociaż długo to trwało cieszę się, że zaraza pokonałaś. Faktycznie terminy na rezonans magnetyczny są odległe - ja czekam pół roku i mam wyznaczony termin na 26 czerwca.
Gratko...dzięki za fotki...już pisałam, że dla mnie to byłby horror, gdybym musiała tam się znaleźć, ale czytam, że i inni mieliby z tym problem. Cóż...inne pokolenie nie widzi zagrożeń. Dorodny ten Twój wnuk..jest na czym oko zawiesić, pewnie ma duże powodzenie u dziewczyn.
Lulka...dzięki za Twoje fotki. Na blogu córki zabawiłam wczoraj prawie dwie godziny...wiele zwiedziła i zobaczyła. Dzięki Waszej uprzejmości i udostępnieniu bloga mogłam zobaczyć kawałek świata.
Bogda...też miałam problemy z wejściem i zejściem z Giewonta...a przecież byłam młodsza i sprawniejsza. Teraz to dla mnie nie do pomyślenia. Ewentualnie mogłabym zaliczyć jakąś kotlinkę, gdyby mnie dowieźli.
Miłego dnia wszystkim....Buziaki.... Idę w ogród posadzić kwiaty do donic i coś tam podziałać.


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52410  
Nieprzeczytane Wczoraj, 09:13
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 671
Domyślnie

Kochani NIC nie działam ..czuję się jak wypluta ..masakra.Jadę do cywilizacji zaopatrzeć się w leki ,zmienić opony i jak się uda zrobić rtg stóp bo ortopodolog który ma wykonać wkładki do obuwia gadał że to byłoby pomocne.Wyobrażacie sobie że takie badanie na te wkładki trwa 40 min???.Mąż deklaruje obstawę ..ha.Muszę się pozbierać do kupki ale jak Tarninka dała radę z zapaleniem płuc to mój wirusik to pikuś!!!
Lulka ze Słowackich wypraw najmilej wspominam te ze Sloweńskiego Raju..też klamry ,drabiny .przejścia po belce przerzuconej przez rwący strumyk ,wiszenie na klamrach nad rzeczką a zza skalnego zakrętu dochodzi okrzyk .."dajte pozor!!"..no i te drabinowe wejścia na wysokość 4 piętra a na koniec zejście z Wielikij Sokoł i pioruny ,gradobicie nooo miał człowiek trochę adrenaliny.Grupka chłopaków mija nas pędem na co mąż pyta gdzie tak lecicie??!! Po piwo bo nam sklepik na dole zamkną
Iza nooo zaszalałaś z tym zakupem ..za całe 50 zł???
Gratka widoki cudne ale mając na uwadze wszystkie filmy katastroficzne z udziałem wieżowców pierwszym wyposażeniem byłby spadochron!!
Bogda do przycięcia tuj mój mąż zabiera się od miesiąca ale myślę że jak opitoli to przynajmniej równo
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52411  
Nieprzeczytane Wczoraj, 09:52
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 440
Domyślnie Dzień dobry

Cytat:
Napisał Iza_bella

Lulka...dzięki za Twoje fotki. Na blogu córki zabawiłam wczoraj prawie dwie godziny...wiele zwiedziła i zobaczyła. Dzięki Waszej uprzejmości i udostępnieniu bloga mogłam zobaczyć kawałek świata.
Izo, dzięki, ten blog to tylko wycinek.
Córa zwiedziła o wiele więcej, zakończyła pisanie bloga w 2016 r., a i cały wcześniejszy przejazd przez
parki narodowe w poprzek przez Stany od Denver przez Utah, Nevadę, w tym Las Vegas, Kalifornię
aż na wybrzeże do Los Angeles nie jest opisany, bo nie miała czasu skanować zdjęć.
A jechała wtedy z koleżanką, z którą umówiła się w Denver i tam wynajęły wielki samochód, to
dopiero jest fantazja
Nieraz opowiadała jak po całodziennej jeździe przez puste tereny docierały do hotelu na pustyni i w nocy
szakale podchodziły pod ich domek...
albo jak zgubiły drogę w Dolinie Śmierci w Kalifornii...
albo jak widziała najpiękniejszy kanion
po horyzont i nie był to słynny Bryce Canyon, tylko nieopisany w przewodnikach,
do którego miejsce wskazał im miejscowy kowboj...
Albo jak w drodze do Las Vegas na szczerej pustyni mijało ich kilkudziesięciu
motocyklistów na Harleyach, gęsiego, i każdy wystawiał dłoń
w geście powitania...
albo jak horyzont nagle zapłonął żywym ogniem, jakby UFO wylądowało...
to było Las Vegas...


mam tylko kilka skanów, ten z Wielkiego Kanionu Colorado




__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : Wczoraj o 13:15.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52412  
Nieprzeczytane Wczoraj, 10:01
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 440
Domyślnie

Cytat:
Napisał kobra5

Lulka ze Słowackich wypraw najmilej wspominam te ze Sloweńskiego Raju..też klamry ,drabiny .przejścia po belce przerzuconej przez rwący strumyk ,wiszenie na klamrach nad rzeczką a zza skalnego zakrętu dochodzi okrzyk .."dajte pozor!!"..no i te drabinowe wejścia na wysokość 4 piętra a na koniec zejście z Wielikij Sokoł i pioruny ,gradobicie nooo miał człowiek trochę adrenaliny.Grupka chłopaków mija nas pędem na co mąż pyta gdzie tak lecicie??!! Po piwo bo nam sklepik na dole zamkną
Kobra, ty masz prawdziwy talent do rozbawiania ludzi
Dobrze, że Tobie zaraz minął i Tarnince lepiej
Od razu mi się przypomina jak w drodze na Trzy Korony
z synem złapała nas burza z piorunami...
ale to już nieraz pisałam.
Albo jak w drodze na Kasprowy przez Goryczkowe Czuby
stanęła mi na drodze może trzymetrowa skałka
i nijak jej obejść, to był szybki kurs wspinaczkowy,
musiałam wydobyć z siebie wszelkie moce, żeby nie być
podsadzaną za tylną część ciała przez młodego człowieka,
który już leciał z pomocą
Adrenalina na maksa
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52413  
Nieprzeczytane Wczoraj, 10:39
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 304
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Izo, Kobro, Lulka.
Cytat:
Dzień powitał mnie tak silną mgłą, że nie wiedziałam co się dzieje za oknem - istne mleko. Ale już zrobiło się jasno i słoneczko wyszło zza chmur a na termometrze jest 18 stopni. Przyjemny dzień nas czeka.
Izo, to u mnie od rańca słonecznie i gorąco, deszczu ani kapki, a od trzech dni obiecywali.
Rano podlałam trochę kwiatki, później poleciałam do sklepu po spożywkę i warzywa, a i tak ledwo żywa wróciłam do domu, a do przejścia miałam około 100m.
Też muszę jakiś nowy ciuszek sobie kupić, ale nie wiem kiedy i gdzie, chyba wybiorę się do galerii, bo w centrum wszędzie to samo.
Fajny zakup Ci się udał i tak niedrogo.
Cytat:
Kochani NIC nie działam ..czuję się jak wypluta ..masakra.Jadę do cywilizacji zaopatrzeć się w leki ,zmienić opony i jak się uda zrobić rtg stóp bo ortopodolog który ma wykonać wkładki do obuwia gadał że to byłoby pomocne.Wyobrażacie sobie że takie badanie na te wkładki trwa 40 min???
Kobro, pewnie będziesz musiała przejść przez różne przeszkody, nierówności itp.
Nie mam pojęcia co w takiej sytuacji badają.
Ale życzę powodzenia.
Ciekawe miałaś przeżycia w górach.
W słowackich Tatrach też miałam parę sytuacji nieciekawych, a nawet jak dla mnie groźnych.
A też byłam wtedy młoda, jednak lęk wysokości już działał.
Cytat:
Córa zwiedziła o wiele więcej, zakończyła pisanie bloga w 2016 r., a i cały wcześniejszy przejazd przez
parki narodowe w poprzek przez Stany od Denver przez Utah, Nevadę, w tym Las Vegas, Kalifornię
aż na wybrzeże do Los Angeles nie jest opisany, bo nie miała czasu skanować zdjęć.
A jechała wtedy z koleżanką, z którą umówiła się w Denver i tam wynajęły wielki samochód, to
dopiero jest fantazja
Lulka, młodość ma swoje prawa, zupełnie inaczej do wszystkiego się podchodzi.
Dzięki za piękne widoki.
Jednak nawet w młodości, na takim cypelku nad przepaścią, chyba nie odważyłabym się usiąść.
Miłego dnia Wam życzę i zdrowia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52414  
Nieprzeczytane Wczoraj, 14:07
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 066
Domyślnie Dzień dobry

Wczoraj najadłam się owoców, no inaczej nie było wyjścia, bo u zielarki dojrzewają
czereśnie i truskawki. Skutek był taki, że dziś mnie rano pilna potrzeba obudziła,
ale na tym się skończyło. Obiecałam, że dziś też zielarkę wspomogę w konsumpcji czereśni
więc muszę się do niej wybrać jak nie będzie burzy.

Po słowackich Tatrach chodziłam jedynie dwa dni:
- oznakowaną trasą na Krywań, stromą w ostatnim odcinku, ale bez sztucznych zabezpieczeń
- i gdzieś nad Szczyrbskim Jeziorem. I pamiętam obiad w restauracji czy schronisku
nad tym Szczyrbskim Plesem gdzie głodni na maksa wybierając z karty coś taniego zamówiliśmy
pieczon z kapora myśląc, że to pieczeń z karkówki, a to okazało się wątróbką z karpia.
Wielkość porcji - mniej więcej pól pudełka od zapałek. Ale do tego był chleb!

W nocy spałam góra trzy godziny, od drugiej czytałam książkę do szóstej rano.
Teraz bym się z chęcią zdrzemnęła, ale boję się, że potem nocą znowu będę trzymać wartę.

Miłego Wam!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52415  
Nieprzeczytane Wczoraj, 19:15
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 922
Domyślnie

Dobry wieczór...
Dzień mi minął nie wiadomo kiedy...pokręciłam się po domu - ugotowałam obiad i zrobiłam trochę porządków z ciuchami i butami. W końcu jak "zaszalałam" z zakupem trzeba było coś innego wyrzucić. W sumie nazbierało się większe pół sporego worka, w tym 5 par butów, w których nie chodziłam pewnie z 10 lat i zrobiły się przyciasne....stopa mi się podniosła.
Telefonowałam do NFZ-tu...żadnego zwrotu nie było...mam przypomnieć się w czwartek.
Kobra...jak samopoczucie? dolegliwości ustąpiły i załatwiłaś to, co zaplanowałaś.
Lulka...super fotki...a córka odważna skoro siedzi na takiej skale...toż to bardzo niebezpieczne. Ale młodzi lubią ryzyko.
Bogda...fakt - zakup się udał, bo tani, ale to produkt turecki i jakościowo nie tak dobry. Ale posłuży mi sezon albo dwa i mogę wymienić na nowy.
Gratko...współczuję nieprzespanej nocy, ale ja często mam podobnie - wtedy też czytam. Mam nadzieję, że dzisiejsza noc już będzie dobra.
Miłego wieczoru....

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52416  
Nieprzeczytane Wczoraj, 20:09
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 671
Domyślnie

Kochani ..musiałam ze względu na choróbsko przerwać załatwiania bo od wiadomego sprzętu w łazience nie mogłam się zbytnio oddalać Ale czuję że wojna zaczyna się na całego ..zamiast kodu na wózek dostała Zofia skierowanie do ortopedy!!!!! No nic to tylko tzw ,dupochron pana doktora ale już na piątek szykuję pisemko o tzw transport sanitarny z i do domu a skierowań na razie ma 3 .Jak się postaram to dostanie jeszcze ze 4 .Koszty tego transportu przekroczą koszty wózka . Potem szykuję pismo do NFZ a właściwie skargę .
Ja mam czas i sporo uporu.
Gratka ech i ja zjadłabym czereśni ale na razie ..milcz łakomstwo ,bo skończyłoby się kiepsko
Pozdrawiam Was serdecznie.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #52417  
Nieprzeczytane Wczoraj, 20:44
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 304
Domyślnie

Dobry wieczór.
Cytat:
Kochani ..musiałam ze względu na choróbsko przerwać załatwiania bo od wiadomego sprzętu w łazience nie mogłam się zbytnio oddalać
O bidulko, bardzo Ci współczuję
Sytuacja, którą opisujesz, z załatwianiem wózka dla Zosi jest jak pchanie głazu pod górę.
Normalnie nie mieści się w głowie, ja myślę, że to wszystko zależy jednak od lekarza.
Trafisz na takiego i masz przechlapane, na szczęście Zosia ma Ciebie, a Ty nie odpuścisz...i słusznie.
Cytat:
Wczoraj najadłam się owoców, no inaczej nie było wyjścia, bo u zielarki dojrzewają
czereśnie i truskawki. Skutek był taki, że dziś mnie rano pilna potrzeba obudziła,
ale na tym się skończyło.
To jednak miałaś szczęście., a jak jeszcze częstują, to trzeba korzystać.
U mnie czereśnie, wiśnie zmarzły, chyba nie ma ani jednej sztuki, muszę jutro odwiedzić tą odległą część ogrodu.
Gratko, współczuje takiej zarwanej nocki, rzadko mi się zdarza, ale cały dzień jestem później do kitu.
Izo, też dzień ino śmignął.
Rano poleciałam do sklepu, później zrobiłam obiad, po obiedzie wyrwałam trochę chwastów, przycięłam tamaryszka, polatałam z konewką, a dzień był bardzo gorący.
Wiesz, jak się coś kupi taniej, to nie jest żal później tego wyrzucać, a czasem te tańsze ciuchy są fajniejsze od drogich, czy markowych.
Do markowych to bym musiała zmienić całą garderobę.
Ja wczoraj wywalałam niektóre ciuchy, dziś jakaś fundacja zbierała.
Jutro mam randkę z kardiologiem i to przed południem, a znowu straszą burzami, może prognoza się nie sprawdzi.
Miłego wieczoru i przespanej nocki Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:48.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.