|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witajcie dziewczyny! dopiero teraz ...samo życie. Miałam zajęcie wczoraj ugotowałam ziemniaki a dziś robiłam leniwe z serem...syn przywiozł mi ziemniaki /3 kg a że jadam 2 na obiad to wymysliłam kluchy i będę tyła oby nie...teraz gdy ostygły poporcjuję i zamrożę ...Z rana walczylam z karta biedronki sąsiadka nie umie zarejestrować a to była jej karta ale udało się...Zjadłam obiad i jak nigdy oczywiście po spacerze spałam pół godz...ciekawe co będzie w nocy?obym spała...Co do rehabilitacji to chodzę prywatnie na masaże a zabiegi na nfz od 6 maja...teraz już lepiej się czuję.Dostałam wiadomość szczepionka u mnie 10maja phizer...Wandziu zdrowiej nam kochana...pozdrawiam Ninko, Danusiu, Ewciu,Izuniu,Halinko...wszystkich miłego popołudnia i wieczoru
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Helenko, witaj kochanie!
Oby te szczepionki były dobre! Nie jestem przekonana do nich... za dużo słyszę o śmierciach po... Nic nie wiesz o Majeczce... trudno co dzień dzwonić a niepokój jest... Dawno nie jadłam takich klusek, czy kopytek... a dawniej robiłam dzieciom. Teraz p. Krysia ma problem co wymyślać na obiad.... dzisiaj zrobiła kapuśniak i racuszki z bananów...Miłego popołudnia i wieczoru, Helenko, Rodzinko... |
|
||||
Rodzinko witaj po południu,nie miałam
żadnego wyboru co do szczepionki, wszyscy co byli wczoraj i będą jutro (mój zięć)też będzie zaszc zepiony pfizer, taką mają u nas szczepionkę... i szczepią, chociaż w ostatniej chwili też ludzie rezygnują, do mnie dzwonili wczoraj już o 17-tej,jak mam czym przyjechać na szczepienie to zapraszają.Podziękowałam za telefon,ale już miałam zamówiony dowóz na szczepienie..Kierowca przyjechał i pojechaliśmy pod wskazany nam adres.Odpukać czuję się dobrze, dzisiaj już popracowałam trochę w ogródku, bo mnie diabli biorą,że córka ich syn pracują. Więć zabrałam się za zamiatanie w koło naszego obejścia,córka wracając z pracy zauważyła,że krawężniki są czyste- bez ziemi na nich.Dzisiaj też są na ogrodzie, wszyscy i pracują.A ja teraz odpoczywam po obiedzie, zrobiło się chłodno i zachmurzyło się ??Tak pisząc prawdę, to sama boję się chodzić dalej, by się nie przewrócić(czasami zakęci mi się w głowie i mogę upaść.) Takie to jest nasze życieale póki co to cieszmy się z tego że codziennie witamy nowy dzień. Pozdrawiam i znikam, wczoraj nie obejrzałam serialu, dzisiaj nie chcę go przegapić. Bywajcie zdrowi i pozytywnie bądźcie nastawieni do życia.
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 22-04-2021 o 18:01. |
|
||||
Kochani, witam Was serdecznie dość późnym wieczorem. Piszecie, że niektóre z Was są już po szczepieniu - no to dobrze. U nas młodzi są już po. Jaką szczepionką, to nawet nie wiem. Czują się wszyscy dobrze. Jarek już na drugi dzień pracował w ogrodzie, a właściwie na ulicy. Oczyszczał pobocze wzdłuż naszej posesji i zasiał trawę. Miasto zrobiło tylko nawierzchnię, tj. położyli kostkę i krawężniki. Resztę w właściciele muszą zrobić na swój koszt. Marzenka jest w Warszawie. Dzwoniła, że czuje się dobrze. Też nie ma żadnych dolegliwości. Tak samo Wiktoria. Ja i Mż. jeszcze nie jesteśmy zaszczepieni. Do nas przyjadą szczepić 29 kwietnia. Kończę pisanie. Źle się czuję. Wczoraj pomyliłam tabletki. Wymiotowałam. Mam jeszcze mdłości i ból głowy. Pa Ninko i Dziewczynki. Spokojnej nocy. .
__________________
|
|
||||
Jolinko droga, to nieszczęście z lekami...oj, trzeba uważać kochana na to. Ja mam dozownik, tygodniówkę i opiekunka tym się zajmuje. Mam posortowane w podzielnikach i napisane godziny brania. ( ucieka mi przed wzrokiem strzałka z myszki )
Jolinko, ja już pisałam, boję się tej szczepionki, za dużo wiadomości dociera o zejściach... Dzisiaj jest Dzień Ziemi... od rana o tym mówią... o segregacji śmieci... itd. O tym od zawsze wiemy, że ludzie ziemię źle traktują. Pamiętam od dziecka jak narzekał na to mój dziadek... o korzystania z trutek na robaki...to już dziadkowi przeszkadzało... twierdził, że ptaki to zbiorą! Nie trza lać trucizny!!!! |
|
||||
Nasz Janeczek ma wątek na ten temat... często tam zaglądam... mądre rady i porady!
Jak tylko mi czas pozwoli Janeczku, to odświętnie wpiszę się... teraz pozdrawiam i czekam na p. opiekunkę. Sunię uczesałam, umyłam, to fikała w pościeli aż się rozkudliła! Grzywka na oczach, frotka gdzieś w pościeli... rozrabia małpiątko... Wczoraj zadzwoniła Majeczka, to mała tak rozrabiała, szczekała na mnie, wytrącała mi telefon... okropnie rozpieszczona! Na szczęście Majeczka w miarę się czuje, jest słaba, czeka na szczepionkę, ale zadzwoniła do mnie.... jest kochana! Martwiłam się o nią... Zostawiam pozdrowienia.... |
|
||||
Witam w czwartkowy poranek w ślad za gospodynią wątku. Dzień dobry Nineczko....
Jolinko...dzięki za ładną dobranockę...Przykra pomyłka z lekami....dobrze, że wszystko skończyło się pomyślnie i nie była potrzebna interwencja lekarska. Ninko...słusznie zauważyłaś, że dziś Dzień Ziemi....trzeba dbać o naszą planetę. Dziękuję za wieści o Marylce....poprawy zdrowia Jej życzę..... Zosiu...Wodniczko...Helanko.... Pozdrawiam....Dobrego dnia.....
__________________
|
|
||||
Witam serdecznie naszą Rodzinkę, chociaż słonko świeci ale wiatr szaleje za oknem, wyszłam na taraz by pstryknąć fotkę
naszej brzozie, ale hosting darmowy mi nie działa.Od czasu do czasu uda mi się pokazać jakiś obrazek, kwiatki przed domem zakwitły,krzaczki truskawki na ogrodzie ,rosną jak i na krzewach jest dużo pąków. Nasza brzoza dzisiaj szaleje,bo jest wietrznie na dworze. Wszystkim życzę spokojnego dnia Jolinie, Izie, Helence, i Ninie.
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 22-04-2021 o 12:06. |
|
||||
https://postimages.org/ Zosiu spróbuj przesylac zdjęcia postimagez
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
U mnie przez okno pogoda przepiękna teraz ale w południe musialam uciekać bo zaczęło padać.Dziś znowu miałam pracowity dzionek ale to nic chcialam... miałam siłę to robilam...Dziewczyny wszystkie bez wyjątku zdrowka bo to najważniejsze...pozdrawiam wszystkich
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Dzień dobry
Dzisiaj udało się wejść za dnia Zosiu i u nas dzisiaj powiało strasznie. Pod naszą nieobecność wiatr przeniósł tunel foliowy na działkę do córki. W całości...Wnuczka dzwoniła że nagle stanęła na ich podwórku nasza folia. Aż dziwne, że się za bardzo nie potargała. Tylko małe rozdarcie. Przeszła ponad garażami i ustawiła się wzdłuż płotu. Pokonała jakieś 30 m. Dobrze że nie wyniosło jej ciut dalej na ulicę, mogłoby dojść do tragedii. A była przypięta do podłoża fabrycznymi zabezpieczeniami. Jakby ktoś to opowiadał to bym nie uwierzyła Musieliśmy z małż. zdjąć folię i szkielet przenieść osobno. Dobrze że to lekkie. Halinko zmartwiła mnie Twoja niedyspozycja zdrowotna. Wymiotami, mdłościami i bólem głowy zaczęła się choroba covidowa u naszego syna i jego rodziny. Mam nadzieję że u Ciebie to tylko chwilowe. Ninko no to masz rozrywkę z Lalunią, fajnie tak podziwiać dokazującego zwierzaczka... Na razie tyle, zostawiam pozdrowienia dla wszystkich. Może dam radę wieczorkiem wejść... |
|
||||
Witaj Helenko, witaj Danusiu!
U mnie też wiało jak licho, potem lało jak z cebra, teraz słonko świeci. Była Iwonka, umyła okno w małym pokoju, zabrała pranie do magla... ma zamówioną swojską wędlinkę, dla mnie też parę deko weźmie... Hali chorobą bardzo się zmartwiłam, do tego Ewunia też zaniemogła... okropność... u mnie tel. głuchy! Ani jedno dziecko nie zadzwoni.... albo wszystko chore, albo ... coś nie tak na tym świecie... oj, trzeba się modlić o nie...to co dzieję się na granicy, bardzo niepokojące sygnały... Oj, myśli pchają się jak szalone... spokojnie kochani, zdrowia Wam życzę.... Z tym tunelem Danusiu to faktycznie nie do uwierzenia że wiatr tak potrafi przestawić... wprawdzie u mnie garaż wiatr przesunął o pół metra...dopiero wnuczek przymocował 6 sztukami klinami. Stoi teraz nawet go wiatr nie ruszy. Do potem Rodzinko! |
|
||||
WITAM SERDECZNIE
Ninko ja mam tygodniowy pojemnik do leków , ale go nie używam. Musiała bym mieć dwa takie dozowniki i co tydzień układać. Na ilość tabletek moich i męża, to zbyt pracochłonna sprawa. Mam inny sposób układania leków - w maleńkie papierowe torebeczki na cały m-c ,rano i wieczór z opisami nazw dnia tygodnia i inicjałami. W ten sposób mam kontrole, w razie wątpliwości czy nie pominęłam dawki. W ten sposób przeznaczam tylko jeden dzień w miesiącu na układanie tabletek. A mamy ich sporo. Mąż dwa razy dziennie po 5. czyli 10 dziennie x 30 = 300. Ja 4 rano, 2 w południe i 3 wieczorem. To daje 270 miesięcznie. Razem 570 tabletek. Nie zła ilość - prawda. Jak na moje latka, jedna pomyłka raz na mniej więcej tylko ostatnie pięć lat - to NIE TAK ŹLE. Danusiu... To tylko lekkie zatrucie. Jest już ok. Mnie nie tak łatwo zarazić. Mam - ze względu na chorobę m-ża , dobrowolną ścisłą "kwarantanne". Hejka Miłe Koleżanki... jestem zdrowa czego i WAM ŻYCZĘ Z CAŁEGO SERCA. Dobranoc moje miłe. Uściski Wam przesyłam. Pa.
__________________
|
|
||||
Witaj Halusia.
Wiesz, czytałam i szok! Nie liczyłam nigdy leków na miesiąc... pewnie też by wypadła nie byle jaka liczba. Bogu dzięki że ze zdrowiem w miarę dobrze. Ja w sumie też nie narzekam... mam choroby od lat i TRUDNO. Takie jest, bywa życie. Mała już siedzi na kolanach, a tak pięknie spała! Halu, jak dojdzie przesyłka zaraz pozwolę sobie zadzwonić do Ciebie.... Teraz powiem, DOBREJ NOCY RODZINKO! |
|
||||
[color="Purple"]Ninko....
ja Cię najmocniej przepraszam, ale w tym tygodniu jeszcze nie dojdzie do Ciebie przesyłka. Przedwczoraj, wczoraj i dziś dodawałam jeszcze obrazki i dopiero dziś wieczorem Bożenka zabrała do wysłania. Będzie opóźniona ale za to sporo więcej. Nie liczyłam, ale na pewno ok. 200 . Nie znałam Twoich potrzeb, więc wstawiałam z przeróżnego gatunku po trochu. Będziesz miała w czym wybierać. Pa./COLOR]
__________________
Ostatnio edytowane przez Jolina : 22-04-2021 o 21:26. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|