menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Książka, literatura, poezja
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 03-08-2008, 23:42
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie Mój świat poezji


Nie będę przebywał na tym świecie wiecznie - Phil Bosman


Nie będę przebywał na tym świecie wiecznie.
Pomiędzy wiecznością przed moim urodzeniem,
a wiecznością po mojej śmierci
mam dokładnie odmierzony czas postoju
na naszej małej planecie.
Swój czas.
Nie mogę go cofnąć, ani też przedłużyć.
Mój czas jest bezlitośnie ustalony.
A więc co? Jedno można z całą pewnością powiedzieć:
nie wolno się smucić, trzeba przebywać po słonecznej
stronie, a czas niechaj biegnie swoim rytmem.
Dobrze jest zachwycać się światłem, miłością,
ludźmi i pięknymi wydarzeniami.
Tym, którzy nie znaleźli słonecznego miejsca postoju,
upiększać dzień. Niechaj mój czas nie będzie ulicą
szybkiego ruchu między kołyską, a grobem,
lecz miejscem postoju w słońcu.



Przeszłość nie wraca jak... Adam Asnyk

Przeszłość nie wraca jak żywe zjawisko
W dawnej postaci - jednak nie umiera:
Odmienia tylko miejsce, czas, nazwisko
I świeże kształty dla siebie przybiera.

Zmarłych pokoleń idealna sfera
W żywej ludzkości wieczne ma siedlisko,
A grób proroka, mędrca, bohatera
Jasnych żywotów staje się kołyską.

Zawsze z tej samej życiodajnej strugi
Czerpiemy napój, co pragnienie gasi;
Żywi nas zasób pracy plemion długiej,

Ich miłość, sława, istnienie nam krasi;
A z naszych czynów i z naszej zasługi
Korzystać będą znów następcy nasi.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 03-08-2008, 23:49
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Cieszę sie bardzo Doniu,ze mogę czytać nadal wiersze przez Ciebie wybierane.Pozdrawiam serdecznie i spokojnej nocy zyczę.25.gif
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 04-08-2008, 21:46
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 61 927
Domyślnie

Doniu....wiersze wybierane przez Ciebie są piękne i pełne refleksji, zastanowienia nad życiem i nie tylko...Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 05-08-2008, 02:02
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Zainteresowała mnie ostatnio poetka,której twórczości nie znałam - Anna Świrszczyńska - żyła w latach 1909-1984.
Jej nowatorskie poezje charakteryzuje silny wątek feministyczny. Przez Czesława Miłosza uważana była
za najwybitniejszą, najbardziej oryginalną poetkę polską XX wieku.
Żyła pełnią życia i o pełni życia pisała: wiersze erotyczne, wiersze o cierpieniu, wiersze o radości, o losie kobiety.



"Nie narodzona"




Jestem jeszcze nie narodzona,
na pięć minut przed narodzeniem.
Mogę się jeszcze cofnąć
w swoje nienarodzenie.
Oto już dziesięć minut przed,
oto już godzina przed narodzeniem.
Cofam się,
idę,
biegnę
w swoje minus życie.

Idę swoim nienarodzeniem jak tunelem
o niesamowitych prespektywach.
Dziesięć lat przed,
sto pięćdziesiąt lat przed,
idę, dudnią moje kroki,
fantastyczna podróż przez epoki,
w których mnie nie było.

Jakże długie jest moje minus życie,
nieistnienie tak bardzo przypomina nieśmiertelność.

Oto romantyzm, gdzie mogłabym być starą panną,
oto renesans, gdzie byłabym
brzydką i niekochaną żoną złego mężą,
średniowiecze, gdzie nosiłabym wodę w oberży.

Idę wciąż dalej,
jakie echo,
dudnią moje kroki
przez moje minus życie,
przez odwrotność życia.
Dochodzę do Adama i Ewy,
już nic nie widać, ciemno.
Tutaj już umiera moje nieistnienie
nieważną śmiercią matematycznej fikcji.
Nieważną jak byłaby śmierć mojego istnienia,
gdybym się urodziła naprawdę.



WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE

Chwytam się różnych rzeczy,
śniegu, drzew, niepotrzebnych telefonów,
czułości dziecka, wyjazdów,
wierszy Różewicza,
snu, jabłek, porannej gimnastyki,
rozmów o błogich własnościach witamin,
wystaw awangardowej sztuki,
spacerów na kopiec Kościuszki, polityki,
muzyki Pandereckiego,
żywiołowych katastrof w obcych krajach,
rozkoszy moralności i rozkoszy niemoralności,
plotek, zimnego tuszu, zagranicznych żurnali,
nauki włoskiego języka,
sympatii dla psów, kalendarza.
Chwytam się wszystkiego,
żeby się nie zapaść
w przepaść.


ZACHCIANKA

Istniejąc
chciałabym na mgnienie oka
doznać
nieistnienia.
Kiedy przestanę istnieć,
będzie to już
niemożliwe.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 05-08-2008, 12:27
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Ania Swirszczyńska była żoną Janka Adamskiego aktora Teatru Starego w Krakowie, który jest ojcem chrzestnym mojej rodzonej siostry tak wiec wpisała sie częściowo w nasze życie.Bardzo przyjaxniła się z moja mamą, duzo pisały w okresie ciężkich chwil w małżeństwie Ani.Pamiętam jak dostałąm od Ani książkę " O przygodach i i graszkach wesołego Patałaszka" z dedykacją i " O małej Obie"(lata 60), nie przywiazyawałąm do nich dużej roli, mimo iz mama tłumaczyła mi kim jest ciocia Ania.Jaś Adamski bywał u nas, Ania nigdy( ja nie pamietam).Ich burzliwe małżeństwo rozleciało się wujek zakochał sie bez pamięci w Poświatowskiej i była to chyba jego miłość życia.Świrszczyńką jako poetkę zaczęłam poznawać będąc dorosłą- uwielbiam jej wiersze- są niesamowite, wyrażają wszystkie uczucia jakie człowiek może w sobie miec , te najgłębiej nawet ukrywane u niej obnażane.A tak mnie Donka zainspirowałas do tych nieodświeżanych na co dzień wspomnień.Dzięki Ci....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 05-08-2008, 23:08
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Malwinko – na Annę Świrszczyńską natrafiłam przy okazji gromadzenia sobie poezji powstańczej,bo jak wiesz pisała bardzo przejmujące wiersze o powstaniu,w którym czynnie uczestniczyła m.in. pracując jako salowa i pielęgniarka w powstańczych szpitalach.
Zaciekawiła mnie jej poezja, a potem postać. Czytałam, że miała bardzo ciężkie życie. W dzieciństwie cierpiała biedę .W czasie okupacji żeby przeżyć podejmowała się różnych zajęć, była m.in. kelnerką, robotnicą, roznosiła bułki po sklepach, sprzedawała mydło po domach./ moja mama – mniej więcej w jej wieku również wyrabiała w domu mydło i sprzedawała je…było to popularne zajęcie w czasie okupacji w Warszawie /
Nie dziwię Ci się, że uwielbiasz jej poezję. Wiersze Świrszczyńskiej są piękne, bywają wstrząsające.
Podają w jej bioografii, że trzydzieści lat zabrało jej stworzenie języka do wyrażenia przeżyć powstania warszawskiego, co zaowocowało jednocześnie powstaniem nowej formy w jej poetyckim przekazie uczuć kobiety.
Posunęła się do takiej intensywności uczuć i takich opisów ciała, że często oskarżana była o ekshibicjonizm. Nie wszystkim odpowiada odwaga z jaką oddaje w swojej poezji przeżywane uczucia. Prezentując jej wiersze ominęłam więc… te drastyczne, ale podaję adres internetowy pod którym można trochę szerzej zapoznać się z jej twórczością.
http://requiem44.blog.onet.pl/1,CT72274,index.html
Ciekawa postać… i jak wynika z Twojego postu – nieszczęśliwa w życiu prywatnym.
Jakie cenne jest jednak to forum….udzielałyśmy sobie kiedyś informacji o księdzu Sedlaku. Dziś z kolei
opowiadasz takie ciekawe rzeczy o Annie Świrszczyńskiej, której twórczość zafascynowała mnie dopiero kilka dni temu. Jeszcze wczoraj nie wiedziałam,że była dla Ciebie przyszywaną ciocią,a jej mąż był ojcem chrzestnym Twojej siostry i kochał Halinę Poświatowską. Czy była to miłość odwzajemniona?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 06-08-2008, 01:43
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie Dech zapiera

Cytat:
Napisał donka35
Prezentując jej wiersze ominęłam więc… te drastyczne, ale podaję adres internetowy pod którym można trochę szerzej zapoznać się z jej twórczością.
http://requiem44.blog.onet.pl/1,CT72274,index.html
Ciekawa postać… i jak wynika z Twojego postu – nieszczęśliwa w życiu prywatnym.
Dziś z kolei opowiadasz takie ciekawe rzeczy o Annie Świrszczyńskiej, której twórczość zafascynowała mnie dopiero kilka dni temu. Jeszcze wczoraj nie wiedziałam,że była dla Ciebie przyszywaną ciocią,a jej mąż był ojcem chrzestnym Twojej siostry i kochał Halinę Poświatowską. Czy była to miłość odwzajemniona?

Po raz pierwszy spotkalam sie z wierszami Anny Swirszczynskiej w styczniu roku 2005. Bylam na 60-cio leciu obchodow Wyzwolenia KL Auschwitz. Jeden z obecnych , byly wiezien tego obozu, ktorego zabrali z Powstania - przy kolacji recytowal jej wiersze. Dech mi zapieralo.
Dziekuje za linka, wiersze sa cudowne - malo mamy obecnie takich poetow - rasa na wymarciu.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 06-08-2008, 09:05
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Teofil Lenartowicz - poeta romantyczny XIX wieku.

Moje strony



Pola, gdzie żniwa w plony obfite
Stajami świecą, jak dojrzy okiem,
I łąki, wonnym kwieciem pokryte,
Wody, szumiące jasnym potokiem,
Słońce, co złotem gaje powleka,
Pełne uroku jak przyjaźń człeka:
Tam zeszedł błogo życia początek,
Tam jest mój luby rodzinny kątek.

Pod skrzydłem dębu, topoli piórem
Gromada ptasząt zaśpiewa chórem,
A w którą stronę wiater powiewa,
Słodka melodia w ucho się wlewa.
Pod drzewem domek dziada, pradziadka,
Tam mnie na ręku nosiła matka;
Wszystko się sercu tak mile śmiało,
Wszystko, com kochał, tam się zostało.

Cieniste wierzby rosną nad strugiem,
Dźwięczny skowronek buja nad smugiem
I nad mogiły krzyżackie lata
Śpiewać mieszkańcom dawnego świata;
A krzyż przy drodze, ten stróż poległych,
Znak przyszłej w życiu zmiany szczęśliwej,
Słucha skowronka pieśni rzewliwej
O czasach dawnych, szybko ubiegłych.

Pomnę, wieczorem, z czeladzią razem,
Śląc w niebo modły za szczęście dzieci,
Ojciec przed świętym klękał obrazem.
Dziś przy kościółku leży pod głazem,
Cichy jak miesiąc, co mu tam świeci,
Zimny jak wicher, gdy na grób leci.

Co chwila nowy obraz się sunie,
Co chwila nowe wspomnienie bieży;
Wnet deszcz rzęsisty z oka wylunie,
Piorun przez usta słowem uderzy.

Lecz po co skargi, wspomnienia moje,
Przy was myśl smutna niech ma pogodę,
Płyńcie mi, dawnych pamiątek zdroje,
Z wami, wesołe, taniec zawiodę.

Jeszcze mazura usłyszę w dali,
Kiedy go szczera dziatwa wywija,
Ujrzę, jak para parę omija,
Jak się w ich licach krew żywo pali.

Hej mi, dziewczyno hoża, urodna,
Z twarzą rumianą, kwiatkiem we włosach,
Gdy masz sierp jutro rzucić po kłosach,
Dzisiaj na tany pospiesz, swobodna!

Ale dziewczyna z dala ucieka
I czegoś płacze - na coś narzeka.
Jutro ją znajdziesz, jak blask poranny,
U stóp ołtarza Najświętszej Panny,
A za kochanka, co gdzieś tam żyje,
Wianek ofiarny Bogu uwije.

Dalej, wspomnienia moje rodzinne,
Dalej, piosenki ciche, niewinne,
Grajcie mi jeszcze przeszłość kochaną,
W kwiatki rozkoszy świetnie przybraną.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 07-08-2008, 09:33
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Trzy strofy o wielbłądach - Ludmiła Marjańska


I
Budzi me zdumienie nader
egzotyczny zwierz: dromader.
Majestatycznie kroczy obdarzony garbem,
co nie kalectwem jego jest, lecz skarbem.
i tu pytanie: czy idąc po stepie
dwugarbny wielbłąd ma się jeszcze lepiej?
Czy dwa garby to większy od jednego skarb?
Zaprawdę, różne miewają poglądy
ludzie oraz wielbłądy.

II
Łatwiej przejść wielbłądowi przez ucho igielne,
niż bogaczowi dostać się do nieba.
Ileż tu wyobraźni magicznej potrzeba,
żeby się stały dla nas nierozdzielne
te dwa obrazy. Ukazują żywo
wszelakiego stworzenia wspólną niemożliwość.

III
Każdy ma garb swój, step albo pustynię,
którą przejść musi, bo inaczej ginie.
Dźwigamy ciężar i prosimy: Panie,
niech czerpię z mego garbu siłę na przetrwanie.




Ach! Gdzież są te złote dni... - Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Ach! Gdzież są te złote dni,
którem miał obiecane
kiedym otwierał oczy,
gdy świat mi mówił: wstanę?

Gdzież są te złote dni,
co miały mym być udziałem?
Któż za mnie je otrzymał,
gdy ja ich nie dostałem?

Gdzież one się podziały?
W czyjeż upadły dłonie?
Mnie przeznaczone były,
kogóż się spytam o nie?

Któż za mnie był szczęśliwy?
Kto ciągnął z nich pożytek?
Bóg rzucił je na wodę,
we światła grę, na zbytek...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 07-08-2008, 09:58
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Donka - dziekuje ze dzielisz z nami wiersze - sa wspaniale. Dobrego dnia.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 07-08-2008, 10:57
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Oczywiście Doneczko czytam codziennie z kubeczkiem kawki zasiadam i czytam i cieszę się,ze jesteś.Pozdrawiam.
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 07-08-2008, 11:10
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Anielko,Marbello - dziękuję Wam za miłe słowa i piękną różę. Jakoś nie potrafię się odnaleźć
w tym nowym wątku. W "Poezji refleksyjnej nie zawsze poważnej" - zostawiłam kawałek swojego serca.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 07-08-2008, 11:21
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Doniu,ale to jest Twój świat poezji i tu mozesz wpisywać poezję jaką chcesz.Pozdrawiam.
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 07-08-2008, 22:25
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Al-Donko, Halina Poswiatowska to tez ciekawa postać.W jej krótkim życiu(32)było 4 znaczących mężczyzn , ale wszyscy jacyś "nie ci"-Adolf jej chory na serce mąz( krótko, 2 lata po ślubie zmarł) Ireneusz Morawski- niewidomy polonista, epizod dośc burzliwy z Jerzym Kosińskim , no ostatnia miłość Janek Adamski- żonaty z Anią Świrszczyńską, ojciec dorastającej, jedynej córki. W ostatnich latach zycia był najblizszym jej mężczyzną, a ona własnie wtedy dojrzała do malżeństwa.W owym czasie do matki pisała " chciałabym wziąć ślub przed ołtarzem Wita Stwosza".Była to ostatnia miłosć jej życia.
A wracając do Sedlaka pochłaniam obecnie jego pamietniki i jestem tak brzemienna w pytania, emocje, że chciałabym z kimś kto tez znał Go, rozmawiał, slyszał, widział codziennie porozmawiać..ale nie mam z kim.Lada dzień zamówię dalszy ciąg pamietników, bo nie moge przestać czytać.Dzięki.Dobrze,że masz ten osobisty kącik...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 08-08-2008, 00:15
frida's Avatar
frida frida jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Posty: 7 833
Domyślnie

Doniu...i tu jest kawałek twojego serca....proszę pisz...to piękne i DZIĘKUJĘ
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 08-08-2008, 09:05
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Dziekuję Ci Frido.

Malwinko - znam Sedlaka jak wiesz tylko z tej jednej książki:"Życie jest światłem". Moja przyjaciółka,o czym równiez wiesz - znała go osobiście.Czy chciałabyś z nią porozmawiać?
Nie wiedziałam,że zostawił po sobie pamiętniki- podaj mi łaskawie ich tytuł oraz żródło skąd je sprowadzasz.Wiem,że
w naszej miejskiej bibliotece ich nie ma.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 08-08-2008, 09:26
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Konstandinos Kawafis - urodzony w Egipcie, w Aleksandrii, żył w latach 1863 - 1933. jeden z największych
greckich poetów nowożytnych czasów...jeden z ulubionych - Krzysztofa Kolbergera. Często mówił jego wiersze
w radio.


Inne miasto

Powiedziałeś: "Pojadę do innej ziemi, nad morze inne.
Jakieś inne znajdzie się miasto, jakieś lepsze miejsce.
Tu już wydany jest wyrok na wszystkie moje dążenia
i pogrzebane leży, jak w grobie, moje serce.
Niechby się umysł wreszcie podźwignął z odrętwienia.
Tu, cokolwiek wzrokiem ogarnę,
ruiny mego życia czarne
widzę, gdziem tyle lat przeżył, stracił, roztrwonił".

Nowych nie znajdziesz krain ani innego morza.
To miasto pójdzie za tobą. Zawsze w tych samych dzielnicach
będziesz krążył. W tych samych domach włosy ci posiwieją.
Zawsze trafisz do tego miasta. Będziesz chodził po tych samych ulicach

Nie ma dla ciebie okrętu - nie ufaj próżnym nadziejom -
nie ma drogi w inną stronę.
Jakeś swoje życie roztrwonił
w tym ciasnym kącie, tak je w całym świecie roztrwoniłeś.



Obok tego domu

Wczoraj, przechadzając się w pewnej dzielnicy,
jak niosły kroki, przeszedłem obok tego domu,
do którego tak często wchodziłem, gdy byłem młody.
Tam ciało moje ogarnęła miłość
potęgą swą niepojętą.
I oto wczoraj,
kiedy szedłem przez ową starą ulicę,
od zaklęcia miłości niezmiernie wypiękniały
sklepy, trotuary, kamienie bruku,
mury, balkony i okna;
nic pospolitego nie ostało się tam.
Gdy stanąłem i patrzyłem na bramę,
gdy stanąłem i nie mogłem odejść od tego domu,
z całej istoty mojej wyłaniało się, przechowane,
dotąd przechowane, wspomnienie tamtej rozkoszy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 08-08-2008, 10:34
Donata's Avatar
Donata Donata jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Posty: 95
Domyślnie

Witam bardzo serdecznie, dzisiaj po powrocie do domu po ciężkiech chwilach, które ostatnio przeżyłam
udało mi się w spokoju przeglądnąć kącik książki i literatury, przyznam,że zmiany mnie bardo zaskoczyły, ale nie bedę tego komentowac.
Doniu przepiekne są wiersze, które wybrałaś, też obracacm sie w podobnych klimatach,to takie wiersze i poezje są melodią mojej duszy, to z nimi potrafię się śmiać i płakać. Pozdrawiam pięknie i dziekuje za wszystko.
Życzę dobrego dnia.
Załączone Grafiki
File Type: gif fileCARG0XSB.gif (5.1 KB, 293 wyświetleń)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 09-08-2008, 09:15
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Colloquium niedzielne na ulicy - Julian Tuwim


"Pani ma bardzo ładne czerwone usta
Ale zdaje mi się, że są troszeczkę pomalowane.
Co za dziw? Wiadomo, że kobieta - to istota pusta...
Puchu marny, jak mówi poeta... To przecież znane.

Ale, proszę pani, czy to przeszkadza prawdziwej miłości?
Pani pozwoli, że ją do domu odprowadzę...
Co? Pani nie zawiera na ulicy znajomości?
Nie rozumiem... Ja przecież pani nie zawadzę...

Skąd znam panią? To dobre!
Widziałem, jak z kinematografu
Wychodziła pani zeszłą razą w towarzystwie gości...
Szukałem panią! Jak babcię kocham! A tu trzeba trafu,
Że znowu panią widzę... Co za zbieg okoliczności!

Pani wybaczy, że ja tak mówiłem na pani usta...
Ale, moja pani, w dzisiejszych czasach...
Bo tak - to mi się pani podoba...
Nie lubię, gdy niewiasta jest niesubtelna... Są guściki i gusta,
A pani to w sam raz... Przepraszam, po kim ta żałoba?

Szanowny tatuś pani powiększył grono aniołków!
Co za nieszczęście! Proszę pani, a kto wspomaga matkę?
Stryjo? No, no... Może pani przyjmie ten bukiecik fiołków?
Może wstąpimy razem na herbatkę?"



PAN CHCE PRZED MNĄ ODKRYĆ WNĘTRZE... Jeremi Przybora


Pan chce przede mną odkryć wnętrze,
lecz ja za siebie nie zaręczę;
nie ceniąc zewnątrz mężczyzn wręcz -
mam słabość do ich pięknych wnętrz.

Gdy zajrzę nagle w takie wnętrze
przez witraż oczu jak przez tęczę -
może mi zachwyt ścisnąć krtań,
co już udławił parę pań.

Dlatego sprzeciw w sobie piętrzę,
by poznać pana razem z wnętrzem -
ten instynktowny czując lęk,
że mnie zniewoli jego wdzięk.

Porwana czarem twego wnętrza
skąd wezmę siły, by pójść wtenczas -
gdy mi do zrozumienia dasz,
że się pobytu skończył czas?

Pan tak bezpieczny jest zewnętrznie,
że można pana dotknąć ręcznie
i nie wyniknie z tego prąd,
co mnie przeniknie dotąd - stąd.

Lecz przed nieznanym pana wnętrzem
ja drżę i cofam się wewnętrznie -
więc wolę w porę cało zbiec,
niż u stóp duszy twojej lec.

Ostatnio edytowane przez donka : 09-08-2008 o 17:34.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 09-08-2008, 09:34
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Popijam kawkę i jestem.Dziękuję Doniu .55uk9.gif
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kącik poezji własnej i nie tylko... Stach Głąbiński Książka, literatura, poezja 534 25-02-2009 21:21
Kącik poezji własnej i nie tylko część 2 Ewita Książka, literatura, poezja 521 25-01-2009 15:44
ŚWIAT SIĘ ŚMIEJE ....i płacze też.A co !! Lila Społeczeństwo - wątki archiwalne 306 30-04-2008 17:25
Świat się starzeje - komentarze Ala-ma-50 Ogólny 6 26-08-2007 21:20
Seniorzy z Ameryki zwiedzają świat - komentarze araukaria Ogólny 1 06-07-2007 04:33

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:52.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.