menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #481  
Nieprzeczytane 24-01-2021, 20:38
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 003
Domyślnie Ciekawe i krzepiące!

Ludzie znaleźli nowe miejsce swoje wśród wszystkich gatunków. Mamy prawa człowieka, mamy też prawa zwierząt. Istotnym momentem w historii ich praw jest uchwalenie „Deklaracji Praw Waleni: Wielorybów i Delfinów” 22 maja 2010 roku na konferencji poświęconej tej tematyce odbywającej się w Helsinkach. Deklaracja składa się z 10 postanowień:

1.Każdy waleń ma prawo do życia.
2.Żaden waleń nie powinien być przetrzymywany w niewoli, poddawany okrutnym praktykom, czy odławiany ze środowiska naturalnego.
3.Wszystkie walenie mają prawo do wolności i swobody poruszania się w swym naturalnym środowisku.
4.Żaden waleń nie jest własnością państwa, firmy, stowarzyszenia bądź jednostki.
5.Walenie mają prawo do ochrony ich środowiska naturalnego.
6.Nie można ingerować w kulturę waleni.
7.Prawa, swobody i normy określone w tej deklaracji powinny być chronione prawami międzynarodowymi i lokalnymi.
8. Należy zachować porządek, w którym walenie mogą w pełni korzystać z tych praw, swobód i norm.
9. Żadne państwo, firma, stowarzyszenie czy jednostka nie powinny prowadzić działalności, podważającej te prawa, swobody i normy.
10. Treść tej deklaracji nie może przeszkodzić państwu we wprowadzeniu dokładniejszych regulacji mających na celu ochronę praw waleni.

Deklaracja ta stała się wzorem i punktem odniesienia dla wielu prawodawców, powołały
się na nią rządy Chile, Kostaryki i Węgier, zakazując trzymania waleni w niewoli.
Na początku 2014 roku indyjskie Ministerstwo Środowiska i Lasów wydało zarządzenie,
w ramach którego delfinom został przyznany prawny status „osoby niebędącej człowiekiem”.
Decyzja ta dotyczyła nie tylko delfinów, lecz waleni w ogóle.

Od kilkunastu lat naukowcy zwracają uwagę na niezwykłą inteligencję, kompetencje emocjonalne
i rozbudowane życie społeczne waleni, jako czynników, które powinny wpływać na ich prawny status.
Główną kwestią pozostaje niezwykłe podobieństwo w tych sferach między delfinami i ludźmi.
Często przywoływana jest wypowiedź prof. Lori Marinoa z Emory University:
Patrząc na mózg orki i na mózg człowieka, bardzo trudno byłoby uznać,
że mamy głębsze życie emocjonalne od nich.

Prawodawstwo światowe pełne jest przykładów regulacji relacji człowieka ze zwierzętami,
jednak w większości z nich chodzi o realizację interesów człowieka.
Musimy spojrzeć prawdzie w oczy, często chronimy inne zwierzęta nie z powodu immanentnej
wartości ich życia, lecz jej wartości dla nas samych: gatunki ratujemy dla naszych potomnych,
zwierząt nie krzywdzimy, o ile są z nami w bliskich emocjonalnych relacjach lub wtedy gdy krzywdzenie
zwierząt może się skończyć krzywdzeniem ludzi – o relacjach decyduje przeważnie ludzka kultura.
Zdaje się, że indyjskie Ministerstwo Środowiska i Lasów otwiera nowe spojrzenie
na prawa, ktore ustalane są dla obrony interesów osób nie będących ludźmi.
Rodzi to wiele implikacji i dyskusji.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #482  
Nieprzeczytane 26-01-2021, 18:53
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 003
Domyślnie

Jak napisano w Dzienniku Gazecie Prawnej, w ubiegłym roku
liczba urodzeń była najniższa od 2004 r.

Jednocześnie liczba zgonów była najwyższa po II wojnie światowej.

W zeszłym roku zmarło blisko 129 tys osób więcej niż się urodziło.


Najwyraźniej nie pomogły programy typu 500+, Maluch+ czy Dobry Start.
Pełnomocnik rządu ds. demografii Marlena Malag finalizuje już strategię demograficzną,
dzięki które udostępnione zostaną kolejne kategorie wsparcia dla rodzin.
Chodzi o takie wsparcie, które będzie zachęcało młodych ludzi do zakładania rodzin.
Szczegółów nie ujawniono, zapewne dowiemy się o nich bliżej terminu wyborów.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #483  
Nieprzeczytane 02-02-2021, 11:50
Frat's Avatar
Frat Frat jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: nad Wisłą
Posty: 2 997
Domyślnie

„W lipcu tego roku urodziło się o prawie 4 tys. mniej dzieci niż rok temu. Marnym pocieszeniem jest, że symbolicznie mniejsza była też liczba zgonów. Dzietność spada, a programy socjalne nie odwracają tendencji.”
Kryzys demograficzny się pogłębia.
https://www.money.pl/gospodarka/kryz...26661472a.html
Wskaźnik dzietności (dzietność) wyraża średnią liczbę dzieci, jaką urodziłaby kobieta w ciągu okresu rozrodczego. W Polsce jest on jednym z niższych w Europie, która cała jest w stanie kryzysu demograficznego.
Niektóre kraje próbują równoważyć spadek liczby ludności przez przyjmowanie uchodźców aby utrzymać wielkość populacji i podtrzymać wzrost gospodarczy.
A oto, co może to oznaczać na przykładzie Austrii:
W Austrii współczynnik dzietności w zależności od wyznania (dane z r.2010). wynosi:
wśród katolików 1,32,
wśród protestantów 1,21,
wśród ateistów 0,86,
wśród muzułmanów 2,34.
Zdaniem ekspertów Wiedeńskiego Instytutu Demografii w połowie stulecia islam może stać się główną religią w wieku do 15 lat.
Prognoza: Austria, która w XX wieku była w 90% katolicka, w połowie XXI wieku może stać się w większości muzułmańska.
(Europa przechodzi na islam, Gazeta Wyborcza, nr 1. 6219, 2 – 3 stycznia 2010, s. 11).
Aktualnie (2020) około 8% mieszkańców Wiednia to Muzułmanie. W całej Austrii około 12% noworodków ma pochodzenie muzułmańskie z tytułu religii matki i tyle samo z tytułu religii ojca. Jaką świadomość religijną i etniczną zadeklarują w przyszłości? Tego nie wiemy.
__________________
Dyskusja to sposób sprzeciwiania się, który umacnia innych w ich błędach.
Ambrose Bierce
Odpowiedź z Cytowaniem
  #484  
Nieprzeczytane 02-02-2021, 16:22
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał Frat
„W lipcu tego roku urodziło się o prawie 4 tys. mniej dzieci niż rok temu.

w tych czasach trzeba się mocno zastanowić czy mieć dzieci.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #485  
Nieprzeczytane 03-02-2021, 19:04
Frat's Avatar
Frat Frat jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: nad Wisłą
Posty: 2 997
Domyślnie

Cytat:
Napisał Arti
w tych czasach trzeba się mocno zastanowić czy mieć dzieci.
Arti, zastanawianie się niewiele tu da, gdyż chęć posiadania lub nieposiadania dzieci na ogół ma się w głowie i nie jest to wynikiem decyzji takiej jak np. kupno samochodu.
Oczywiście istnieje tu znaczny wpływ warunków zewnętrznych, ale jest on tak różnorodny i czasowo nieprzewidywalny, że nikt nie potrafi się tym racjonalnie kierować.
__________________
Dyskusja to sposób sprzeciwiania się, który umacnia innych w ich błędach.
Ambrose Bierce
Odpowiedź z Cytowaniem
  #486  
Nieprzeczytane 03-02-2021, 20:05
Magdalila Magdalila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Sosnowiec
Posty: 574
Domyślnie Dobry wieczór

Cześć wszystkim na tym wątku,
To prawda, dzieci rodzi się coraz mniej, ja w zeszłym roku, w czasie pandemii, doczekałam się pierwszego wnuka. Myślałam, że może mnie to już ominie, ale udało się i jestem szczęśliwą babcią.
Ja zauważam, że jest tak: jedni mają dzieci 2-3 (lub więcej), inni wcale. Nie chcą ich mieć, poświęcać się, przerywać pracę itd. Ale dobrze, że dzieci jednak się rodzą.
Jednak będzie rodziło się coraz mniej, wielu lekarzy odradza inicjowanie ciąży w czasie pandemii.
Trudny mamy teraz czas i nie wiadomo co będzie.
__________________
Magdalila
Odpowiedź z Cytowaniem
  #487  
Nieprzeczytane 03-02-2021, 20:29
Siri's Avatar
Siri Siri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 24 314
Domyślnie

Cytat:
Napisał Arti
w tych czasach trzeba się mocno zastanowić czy mieć dzieci.

W takim świecie jaki mamy oczywiście , że nie...

Jaka przyszłość czeka ludzkość?

Marnie to widzę.

Ludzie dążą do zagłady.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #488  
Nieprzeczytane 12-02-2021, 18:40
Frat's Avatar
Frat Frat jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: nad Wisłą
Posty: 2 997
Domyślnie

Cytat:
Napisał Siri
Jaka przyszłość czeka ludzkość?

Marnie to widzę.

Czarnowidztwo na wesoło:

Piękna nasza ziemia cała dziś w powietrze wyleciała.
Atomowych grzybów las wreszcie pozabijał nas.
Optymiści, dekadenci, kurwy, starcy, prominenci, politycy, księża, dzieci, uczeni i analfabeci, żołnierze i emeryci, narkomani i bandyci, pederaści, zoofile, wszyscy we wspólnej mogile...

https://www.tekstowo.pl/piosenka,absurd,wierszyk.html
__________________
Dyskusja to sposób sprzeciwiania się, który umacnia innych w ich błędach.
Ambrose Bierce
Odpowiedź z Cytowaniem
  #489  
Nieprzeczytane 18-02-2021, 21:27
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 003
Domyślnie Dzień dobry

Cytat:
Napisał Magdalila
Cześć wszystkim na tym wątku,
To prawda, dzieci rodzi się coraz mniej, ja w zeszłym roku, w czasie pandemii, doczekałam się pierwszego wnuka. Myślałam, że może mnie to już ominie, ale udało się i jestem szczęśliwą babcią.
Ja zauważam, że jest tak: jedni mają dzieci 2-3 (lub więcej), inni wcale. Nie chcą ich mieć, poświęcać się, przerywać pracę itd. Ale dobrze, że dzieci jednak się rodzą.
Jednak będzie rodziło się coraz mniej, wielu lekarzy odradza inicjowanie ciąży w czasie pandemii.
Trudny mamy teraz czas i nie wiadomo co będzie.
~
Gratulacje Magdalilo z powodu wnuka!


A wracając do dyskusji...

Już tak zniszczyliśmy środowisko naturalne, że dalszy rozrost populacji ludzkiej
zagrażać będzie samej ludzkości. Zmieniliśmy oblicze planety tak bardzo, że erę geologiczną
w ktorej żyjemy nazwano antropocenem, czyli erą człowieka.
Teraz chodzi bardziej o przetrwanie "na śmietnisku" niż o ekspansję.


Oczywiście u podstaw tych katastroficznych przewidywań leży założenie,
że nie zajdzie żadna rewolucja technologiczna trudna obecnie do przewidzenia.

Według Malthusa, skoro liczba ludności rośnie w postępie geometrycznym
a produkcja żywności – w arytmetycznym, to nieunikniony jest stan przeludnienia.
Na tej podstawie jeszcze w czasach mojej młodości przewidywano, że na Ziemi nie może żyć
więcej niż 5 miliardów ludzi, bo będą umierać z głodu.
Potem wynaleziono nawozy sztuczne i jest nas grubo ponad 7 miliardów, ponieważ
stosowanie nawozów mineralnych wpływa na zwiększenie biomasy roślin uprawnych,
która jest początkiem łańcucha pokarmowego.
Jeden wynalazek, a jaka zmiana!


Realia naszej technicznej cywilizacji zmieniają się tak szybko, że trudno sięgać wyobraźnią
nawet 20 lat do przodu, aby utworzyć sobie wyobrażenie życiowych szans i zagrożeń dla
np. moich prawnuków. Być może przełom XX i XXI wieku będzie przez nich nazywany złotą erą,
może erą kosmiczną, a może erą plastiku.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #490  
Nieprzeczytane 23-02-2021, 15:33
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 003
Domyślnie Wracamy na w łasne podwórko

Jak to w Polsce bywa najpierw była obawa, wielka obawa, że ludzie nie zechcą się szczepić przeciw covid 19.
Teraz chętnych nie brakuje, za to dawkowana jest liczba szczepionek.
Szczególnie spośród grup 80+ i 70+ dużo osób zgłosiło chęć zaszczepienia się.
Rząd ogłasza nadejście trzeciej fali zachorowań. A wirus mutuje...
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #491  
Nieprzeczytane 26-02-2021, 17:53
Stefan's Avatar
Stefan Stefan jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 3 751
Domyślnie

Lekarz Łukasz Durajski, członek WHO w Polsce.
Durajski o testach na COVID-19: Jesteśmy na szarym końcu świata.
Mimo zaleceń WHO jeśli chodzi o testowanie Polska wciąż jest na szarym końcu na świecie.
Dlaczego testowanie jest ważne? Jak najszersze testowanie społeczeństwa pod kątem COVID-19 może dać odpowiedź jak faktycznie wygląda zasięg koronawirusa SARS-CoV-2 w danym kraju. Testowanie pomaga też "wyłapywać" bezobjawowych nosicieli koronawirusa, którzy nieświadomi niebezpieczeństwa mogą zarażać innych.

https://www.medonet.pl/koronawirus/k...,42760088.html
Odpowiedź z Cytowaniem
  #492  
Nieprzeczytane 01-03-2021, 16:33
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 003
Domyślnie Wątpliwości wokół odporności stadnej

Czy dzięki masowym szczepieniom uda się osiągnąć odporność stadną, która oznaczałaby koniec pandemii?
Skoro nie jest to pewne, po co zabijać się o szczepionkę?


Epidemiolodzy wspomagani przez modelowanie matematyczne przewidują, ze
SARS-CoV-2 nie zniknie jak ospa prawdziwa, ale mniej ludzi będzie trafiać do szpitali
i tylko nieliczni z jego powodu umrą. Wraz z obniżeniem tych krzywych pandemia
będzie powoli zanikać, choć próg odporności stadnej będzie wciąż majaczył na horyzoncie.


Można więc przewidywać, że koronawirus spowszednieje.
To jednak wcale nie umniejsza wartości szczepień.

Nie zaszczepimy 80 % Polaków, odporności stadnej w całej populacji nie osiągniemy,
ale dla tego, kto przyjął szczepionkę,nie jest bez znaczenia, czy po kontakcie
z koronawirusem zapadnie na ciężkie zapalenie płuc, czy dzięki szczepieniu
przejdzie infekcję prawie bezobjawowo.




__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #493  
Nieprzeczytane 04-03-2021, 15:59
Stefan's Avatar
Stefan Stefan jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 3 751
Domyślnie

"Rok Łukasza Szumowskiego. Od twarzy walki z pandemią, po twarz afer"
Oto niechlubna kadencja eks Ministra Zdrowia okrzykniętego w ub. roku "zbawcą od pandemii".
Onet, 4.III.2021.
https://tiny.pl/r4flx

A tutaj ocena jak minął nam rok w Polsce w dobie pandemii.
Film pt. "Rok we mgle" - https://www.onet.pl/informacje/onetw...ttek0,79cfc278
Odpowiedź z Cytowaniem
  #494  
Nieprzeczytane 04-03-2021, 20:46
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 003
Domyślnie

„Pandemia postawiła nam przed oczami podstawowe zasady i wartości.

Że styl życia jest kluczowy dla odporności.

Że dewastacja środowiska jest zabójcza dla człowieka.


Nie odrobiliśmy lekcji po pierwszym SARS. Może tamta epidemia za krótko trwała,

ogarnęła za mały obszar, żebyśmy się opamiętali?

Kiedy udało się ją powstrzymać, zaprzestano dalszych badań i nie wyciągnięto wniosków.
COVID-19 w końcu zahamujemy, ale nie mam wątpliwości, że prędzej czy później
zaatakują nas inne patogeny odzwierzęce. Mam nadzieję, że nie spoczniemy na laurach
i kiedy pojawi się następne zagrożenie, będziemy przygotowani.”


profesor Wojciech Szczeklik
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #495  
Nieprzeczytane 05-03-2021, 00:05
Frat's Avatar
Frat Frat jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: nad Wisłą
Posty: 2 997
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
Pandemia postawiła nam przed oczami podstawowe zasady i wartości.
Że styl życia jest kluczowy dla odporności.

Widzę to nieco inaczej i wspomniane tu zasady i wartości uważam za coś wtórnego. Ludzie stworzyli dynamiczny model cywilizacji technicznej, który od pewnego momentu sam się nakręca i z jednej strony umożliwia egzystencję olbrzymiej i coraz większej ludzkiej populacji, aby z drugiej strony skazać ją na zagładę w dalszej, trudnej do przewidzenia przyszłości.
Niestety ten balon cywilizacyjny nie da się nadmuchiwać do nieskończoności, gdyż wszystko ma swoje granice.
Ludzie są bardzo zaborczy w stosunku do całego środowiska, w którym żyją i nie potrafią tej zaborczości opanować, a generalną metodą byłoby ograniczenie liczności naszej populacji w skali globalnej. Na to jest już chyba zbyt późno, a poza tym niemożliwe jest stworzenie mechanizmów, które w celowy sposób działałyby w tym kierunku. Niemożliwe, ponieważ taka intencja byłaby sprzeczna nie tylko ze zwykłą ludzką świadomością, ale też z przekonaniami religijnymi (w każdej religii) jak również z intencjami politycznymi.
Tak więc skazani jesteśmy na coraz częstsze, niekontrolowane działania odwetowe ze strony natury, niezależnie od tego, czy wywołane są przez nas samych, czy też za sprawą innych nieznanych czynników.
__________________
Dyskusja to sposób sprzeciwiania się, który umacnia innych w ich błędach.
Ambrose Bierce
Odpowiedź z Cytowaniem
  #496  
Nieprzeczytane 07-03-2021, 19:03
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 003
Domyślnie

Cytat:
Napisał Frat
Ludzie stworzyli dynamiczny model cywilizacji technicznej, który od pewnego momentu sam się nakręca i z jednej strony umożliwia egzystencję olbrzymiej i coraz większej ludzkiej populacji, aby z drugiej strony skazać ją na zagładę w dalszej, trudnej do przewidzenia przyszłości.
Niestety ten balon cywilizacyjny nie da się nadmuchiwać do nieskończoności, gdyż wszystko ma swoje granice.
Ludzie są bardzo zaborczy w stosunku do całego środowiska, w którym żyją i nie potrafią tej zaborczości opanować, a generalną metodą byłoby ograniczenie liczności naszej populacji w skali globalnej. Na to jest już chyba zbyt późno, a poza tym niemożliwe jest stworzenie mechanizmów, które w celowy sposób działałyby w tym kierunku. Niemożliwe, ponieważ taka intencja byłaby sprzeczna nie tylko ze zwykłą ludzką świadomością, ale też z przekonaniami religijnymi (w każdej religii) jak również z intencjami politycznymi.
Tak więc skazani jesteśmy na coraz częstsze, niekontrolowane działania odwetowe ze strony natury, niezależnie od tego, czy wywołane są przez nas samych, czy też za sprawą innych nieznanych czynników.
Fracie - w pełni się zgadzam z diagnozą, że ludzkim dziełem jest cywilizacja
i że poniekąd z jej możliwości medycznych i technologicznych wynika nadmierne zaludnienie Ziemi.
Wzrost ludzkiej populacji jest odwrotnie proporcjonalny do stanu i warunków bytowania
innych gatunków, czyli do ich liczebności. No, może tylko owady jeszcze mają się
jako-tako, a zwierzęta i rośliny marnieją, wszak zasoby ziemskie są ograniczone.

Wydaje mi się jednak, że myśl o ograniczaniu populacji ludzi jeszcze się nie przebiła,
jeszcze nie jest wyraźnie artykułowana, jeszcze jest "politycznie niepoprawna",
ale to jest tylko kwestią czasu, żeby ta idea stała się ratunkiem dla gatunków
zamieszkujących naszą planetę. Nie tylko dla ludzi, ale i tych wszystkich form życia,
których nie zatruliśmy i nie wyniszczyliśmy.

Z drugiej strony zauważ, że dzietność w społeczeństwach dobrobytu spada samorzutnie.
Jeżeli dojdzie do tego wzrost wykształcenia i efekt zaniku religijności, to być może
nie potrzeba używać żadnych środków ograniczających wolność jednostek.
Zadziała samoświadomość i lekkość bytu. Tylko kiedy to będzie, jeżeli w ogóle nastąpi?

Na razie frustrujemy się każdy na swój sposób, np:
"Gdy niesieni drugą falą wpływaliśmy na trzecią, a spod topniejącego śniegu
wychodziły niesprzątnięte odmarzłe psie kupy i bure polskie błoto przedwiośnia,
motywacja do dalszego funkcjonowania na planecie Ziemia opadła mi
na dno Rowu Mariańskiego"
- cytat z Anny Dziewit-Miller.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #497  
Nieprzeczytane 08-03-2021, 00:41
Frat's Avatar
Frat Frat jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: nad Wisłą
Posty: 2 997
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka

Wydaje mi się jednak, że myśl o ograniczaniu populacji ludzi jeszcze się nie przebiła,
jeszcze nie jest wyraźnie artykułowana, jeszcze jest "politycznie niepoprawna",
ale to jest tylko kwestią czasu, żeby ta idea stała się ratunkiem dla gatunków
zamieszkujących naszą planetę. Nie tylko dla ludzi, ale i tych wszystkich form życia,
których nie zatruliśmy i nie wyniszczyliśmy.

Z drugiej strony zauważ, że dzietność w społeczeństwach dobrobytu spada samorzutnie.
Jeżeli dojdzie do tego wzrost wykształcenia i efekt zaniku religijności, to być może
nie potrzeba używać żadnych środków ograniczających wolność jednostek.
Zadziała samoświadomość i lekkość bytu. Tylko kiedy to będzie, jeżeli w ogóle nastąpi?

Gratko, ta myśl nigdy nie zostanie wyartykułowana, gdyż jest ona nie tylko „politycznie niepoprawna” ale także politycznie niepożądana zważywszy na ostrą konkurencję międzynarodową, międzyrasową, międzyreligijną we wszystkich możliwych płaszczyznach: politycznej, religijnej, gospodarczej i militarnej.
Spadek dzietności w społeczeństwach dobrobytu również nie wróży niczego dobrego, bo oznacza to, że strefy działania tych społeczeństw zostaną wkrótce zdominowane przez doskonale prosperującą prokreację przybyszów obcych kultur, religii i wzorów mentalnych 😊. To już się dzieje.
Odradzałbym jednak głębszą frustrację zjawiskami z dalszej przyszłości, na które nie mamy żadnego wpływu. Z pewnością znacznie zdrowiej będzie pozostać przy niskopoziomowych ale irytujących frustracjach psimi kupami w błocie przedwiośnia😊.
__________________
Dyskusja to sposób sprzeciwiania się, który umacnia innych w ich błędach.
Ambrose Bierce
Odpowiedź z Cytowaniem
  #498  
Nieprzeczytane 13-03-2021, 16:21
Stefan's Avatar
Stefan Stefan jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 3 751
Domyślnie

Cytat:
Gratka:
Wydaje mi się jednak, że myśl o ograniczaniu populacji ludzi jeszcze się nie przebiła,
jeszcze nie jest wyraźnie artykułowana, jeszcze jest "politycznie niepoprawna",
ale to jest tylko kwestią czasu, żeby ta idea stała się ratunkiem dla gatunków
zamieszkujących naszą planetę. Nie tylko dla ludzi, ale i tych wszystkich form życia,
których nie zatruliśmy i nie wyniszczyliśmy.
Gratko, wydaje mi się, że ta "myśl" o ograniczaniu populacji ludzi jeszcze długo się nie przebije.
Jeżeli w ogóle. Gdyż jest niepoprawna nie tylko politycznie. Ale jest do tego niehumanitarna.
No bo kto może zabrać ludziom prawo do rozmnażania się. Albo nawet narzucić, wprowadzić w tym względzie jakieś regulacje prawne. Że na przykład tylko pewne nacje mogą się rozmnażać, a inne nie.
W historii były już takie próby.
Najnowsza próba to polityka "dzietności jednego dziecka" Mao Tse-tunga w Chinach.
Albo antysemityzm i polityka rasowa nazizmu Hitlera.
Coś pamiętam z filozofii, że już Platon w swojej koncepcji organizacji państwa popierał metody spartańskie. Według niego "...dobrym pomysłem jest po porodzie zostawić przy życiu tylko dzieci zupełnie zdrowe, a chore lub kalekie zabić".
Okrutne, prawda?
S.

Ostatnio edytowane przez Stefan : 13-03-2021 o 17:08.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #499  
Nieprzeczytane 13-03-2021, 16:51
Magdalila Magdalila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Sosnowiec
Posty: 574
Domyślnie Witam

Poczytałam sobie wpisy, bo dawno tutaj nie byłam.
Oj Stefanie,
Ale wyjechałeś z tymi metodami spartańskimi, a teraz ratuje się takie wczesne wcześniaczki np.600 gram.
Ja to bym ograniczyła dzietność w rodzinach, gdzie tych dzieci jest za dużo i cierpią straszną biedę, przeludnione mieszkanie, brak 'wszystkiego', to rodzi frustracje u dzieci i nie wyrastają z nich wartościowe jednostki. Socjologowie 'odkryli' że bieda jest dziedziczna. Ci ludzie mają ją tak głęboko zakodowaną, że nawet nie próbują polepszyć sobie życia w dorosłości. Wiem coś na ten temat więcej.
Podobnie bezdomni. Wielu z tych, którym udzielono pomocy, tzn. w wyjściu z bezdomności wracają na ulicę, bo nie chcą pracować, odwykli od tego. Niedawno dowiedziałam się, że kolega z liceum został bezdomny na własne życzenie, a jest to człowiek z wyższym wykształceniem.
Pozdrawiam
__________________
Magdalila
Odpowiedź z Cytowaniem
  #500  
Nieprzeczytane 14-03-2021, 00:00
Frat's Avatar
Frat Frat jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: nad Wisłą
Posty: 2 997
Domyślnie

Na temat humanitarnych aspektów ograniczania ludzkiej populacji można byłoby napisać wiele esejów filozoficzno-etycznych, tylko co z tego?
Natura nie kieruje się jak widać ludzkim humanitaryzmem kiedy próbuje osiągnąć podobny efekt za pomocą:
- katastroficznych zjawisk naturalnych w ekstremalnym wydaniu
- chorób i epidemii (takich jak ta lub może jeszcze gorszych)
- ludzkich skłonności do wywoływania wojen i wzajemnego wyniszczania.
Jeśli więc w imię swoiście pojmowanego humanitaryzmu chcemy akceptować ten stan rzeczy, odrzucając potrzebę ograniczania liczności ludzkiego gatunku, to uważam ten sposób myślenia za nienadążający za czasami, w których żyjemy.
Oto wypowiedzi niektórych, znanych nam ludzi:

https://www.glosgminny.pl/40-wypowie...oli-populacji/

https://www.pch24.pl/szokujace-slowa...i,56234,i.html
__________________
Dyskusja to sposób sprzeciwiania się, który umacnia innych w ich błędach.
Ambrose Bierce
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rachunki za telefon: seniorzy bardziej rzetelni niż ludzie młodsi - komentarze 78.11.177.xxx Ogólny 0 09-05-2018 19:54
„Obyś żył w ciekawych czasach” - komentarze 31.174.28.xxx Ogólny 1 17-09-2016 20:06
Nędza motłochokracji - studium zarazy - cz.1 Liberwig Polityka - wątki archiwalne 510 21-06-2011 23:01
Ludzie, ludzie - jak ten czas leci, kufa86 Różności - wątki archiwalne 30 03-05-2008 23:57
Jak zyc w dzisiejszych czasach ? senior A.P. Społeczeństwo - wątki archiwalne 11 14-04-2008 11:38

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:53.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.