...Karczma pod wesołym seniorem...cz.5.

[sellenhel]

Napisał Stach

Witam i pozwólcie że zrobię łyk koniaczku bo zmokłem i zmarzłem.

Częstuj się Stachu koniaczkiem do woli i rozgrzewaj się
Danusiu cieszę się że pokonałaś rota-wirusa i tak trzymaj
goń wirusa za morze.

[tar-ninka]

Witam
Stanle'y zobacz tutaj
http://polskalokalna.pl/raport/polud...oda/malopolska
Tutaj wkleilam fotki zrobione w Tarnowie o godz 11 stej.
http://www.klub.senior.pl/roznosci/t...tml#post640914
Jak jest teraz nie wiem ale caly czas pada
najgorsza jest tzw.cofka z rzeki Białej...

[sellenhel]

Danusiu na tego pięćsetnego posta

[tar-ninka]

Witaj Stachu dzisiaj to chyba wszystkim sie przyda odrobina %
Zimnica jak nie w maju ...

[eledand]

[Oliwka]

Spadam do łóżeczka,pozdrawiam życzę milutkiej nocki.

[sellenhel]

Pa Danusiu .śpij dobrze ja też chyba spadam za Tobą,pa,do jutra

[Oliwka]

Piwko Grzane na rozgrzewkę .Dzięki Helenko.

[stanley47]

Nie ma co narzekać na pogodę , tylko walnąć po jednym, ubrać ciepłą piżamę i pod kołdrę.

[stanley47]

oliwka! Teraz dopiero zauważyłem jakie ty masz piękne łoże.

[sellenhel]

Napisał stanley47

oliwka! Teraz dopiero zauważyłem jakie ty masz piękne łoże.

Stanleyu Oliwka ma łoże królewskie ale nie wiem czy ma też króla hi,hi

[stanley47]

Z tego co widzę , to łoże jest na dwie osoby. Pewnie nie wydała by wielkich pieniędzy gdyby nie było potrzebne dwuosobowe.

[Zdzisia67]

wieczorkiem....o, o, młodzieży na amory się zebrało? hihi

Helenko koniaczek swoje robi.

[sellenhel]

Widzę że dziś to ja mam honor otwierać podwoje karczmy
Pogoda chłodna więc po spacerku przyjemnie będzie posiedzieć w karczmie przy popołudniowej kawusi i jakieś małe słodkie co nieco przyda się Zapraszam na pyszne rogaliczki.

[sellenhel]

Dla poprawy nastroju opowiem bajkę

Bajka o uczuciach
Dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały emocje, uczucia
oraz ludzkie cechy - takie jak:
dobry humor, smutek, mądrość, duma;
a wszystkich razem łączyła miłość.
Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie.
Przygotowali swoje statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę.

Tylko miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili.
Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu
- miłość poprosiła o pomoc.
Pierwsze podpłynęło bogactwo na swoim luksusowym jachcie. Miłość zapytała:
- Bogactwo, czy możesz mnie uratować ?
Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności.
Nie ma tam już miejsca dla ciebie. - Odpowiedziało Bogactwo.

Druga podpłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem.
- Dumo, zabierz mnie ze sobą ! - poprosiła Miłość.
Niestety nie mogę cię wziąźć!
Na moim statku wszystko jest uporządkowane,
a ty mogłabyś mi to popsuć... - odpowiedziała Duma i z dumą podniosła piękne żagle.

Na zbutwiałej lódce podpłynal Smutek.
- Smutku, zabierz mnie ze sobą ! - poprosiła Miłość,
Och, Miłość, ja jestem tak strasznie smutny, że chcę pozostać sam.
- Odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal.

Dobry humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej, bo był tak rozbawiony,
że nie usłyszał nawet wołania o pomoc.

Wydawało się, że Miłość zginie na zawsze w głębiach oceanu...

Nagle Miłość usłyszała:
- Chodź! Zabiorę cię ze soba ! - powiedział nieznajomy starzec.
Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia,
że zapomniała zapytać kim jest jej wybawca.

Miłość bardzo chciała się dowiedzieć kim jest ten tajemniczy starzec.
Zwróciła się o poradę do Wiedzy.
- Powiedz mi proszę, kto mnie uratował ?
- To był Czas. - Odpowiedziała Wiedza.

- Czas ? - zdziwiła się Miłość. - Dlaczego Czas mi pomógł ?
- Tylko Czas rozumie, jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość.
- Odrzekła Wiedza.

[koziorożec]

witam Cię Helenko
Ja jeszcze rozpaliłam w kominku bo jest baaardzo zimno!!



a teraz biorę się za pyszne rogaliki, które bardzo lubię.
Przy kawusi możemy porozmawiać o .....miłości .... z Twojej bajki..... i nie tylko.

[sellenhel]

Cieszę się że rogaliczki smakują a że już wieczór blisko to i lampeczka winka też się przyda

[eledand]

Bocianki w Przygodzicach nie żyją,te maleństwa nie przeżyły takiej wody.

[sellenhel]

Napisał eledand

Bocianki w Przygodzicach nie żyją,te maleństwa nie przeżyły takiej wody.

Bardzo smutne Ewuniu co napisałaś
Czy u Ciebie też jest powódź ???

[gosia196050]

milutko pozdrawiam wszystkich