Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[kobra5]

Żabie nocną porą "nietoperza " niosę ..dużo wszystkiego ..a czego?... ,..., ...., ......,...., wpisać w puste miejsca .Każdy siebie najlepiej zna i niepotrzebnego sobie nie zażyczy ..
Pozdrawiam wszystkich skonana jestem po robotach "prawie" polowych

[bogda]

Pozdrawiam wszystkich skonana jestem po robotach "prawie" polowych

Ja prawie nic nie zrobiłam, godzinkę tylko w ogrodzie i coś w domu popchłam, a też jestem padnięta.
Ciekawy kwiatek przyniosłaś.

[zula]

To ja tez Żabo z Tobą i za Ciebie.
Sto lat!
Cały czas patrzę co to za rzeźba pieska,a Bogusia od razu wiedziała,że to do jedzenia.
Kobra,no ciekawy ten kwiatek.
Gjotko dzięki za linka.

[elik13]

Hej Żabo
Twoje zdrowie siupam
Ale tego piesa z tortu nie ruszę
ładny taki, że szkoda go ugryźć

Gjotko dzięki za program

Ale ładniutki ten Twój "nietoperek" Kobro

Bogusia trza ostrożnie do prac
polowych i inszych po zimie podchodzić
żeby kościotrup się nie zbuntował

Pamiętajcie, że z dziś na jutro zmiana czasu

Hej Zulko
Śmignęłaś kiele mnie

[zula]

Motylko poczułam leciutkie muśnięcie skrzydełkiem.
image host

[bogda]

Bogusia trza ostrożnie do prac
polowych i inszych po zimie podchodzić
żeby kościotrup się nie zbuntował

Oj to to Motylko.
Ale do południa było tak fajnie i cieplutko, a później wichrzysko, zimno i deszcz.
Zula...ja z Wami siupam.

[zula]

No właśnie,pogoda się skiepściła po południu,to ja wzięłam się za okna.
Umyłam dwa wielkie i jestem wykończona.
A straszą że od Wielkiego Piątku

liźnie nas jęzor zimnego powietrza arktycznego

No i nie będzie tak pięknie w święta.
Szkoda,ale i tak nie można nigdzie wychodzić.
Bogusia to siupamy za Żabę i za nas wszyściuchnych.
I za tych co na morzu też.

[bogda]

Zula...chyba jeszcze nieraz liźnie nas zimny jęzor.

Bogusia to siupamy za Żabę i za nas wszyściuchnych.
I za tych co na morzu też.

Jestem za...to siupamy.

[amiii]

Dzięki Kobro, jak "in blanco" życzenia,
to poleciałam równo i bez opamiętania.

A `propos kudłatego psa, dawałam tu zdjęcie takiego spotkanego gdzieś na plaży.
Poszukam tego zdjęcia, bo takiego psa tylko raz w życiu widziałam.

A jeżeli już o psach,
to tak sobie pomyślałam,
że tu marketingowo działają na piątkę z plusem.
Bońka dostaje vouchery na karmę, jakieś tam gratisy
a to wszystko przychodzi do niej.

Tu na kopercie jest wydrukowane jej imię i "radosna wiosna z Bonnie". Zdjęcie nie jej, bo nie wysłaliśmy.


...........................


I adresowana przesyłka, VIP-owska, też do niej:


...............

I tej przesyłki Bońka nie zgryzła.
A ja czuję się zobowiązana takim traktowaniem czworonoga i kupuję różne rzeczy w tej firmie.


A teraz Wasze zdrowie piję i wszystkich fajnych ludzi.
Oby nam się i jak najdłużej.

[bogda]

A jeżeli już o psach,
to tak sobie pomyślałam,
że tu marketingowo działają na piątkę z plusem.
Bońka dostaje vouchery na karmę, jakieś tam gratisy
a to wszystko przychodzi do niej.

O kurcze...u nas nie do pomyślenia.
Chociaż...może jakieś duże firmy też tak robią, nie mam psa, to i nie mam pojęcia.
Adresowanie na Bońkę bardzo mi się podoba.

A teraz Wasze zdrowie piję i wszystkich fajnych ludzi.
Oby nam się i jak najdłużej.

To ja też....mogę nawet bąbelkami, coby się spełniło.

[kobra5]

Paczajta pies dostaje przesyłki ...jak rany ..tylko czekać aż odpisywać zacznie ..bo swoich nie tyka ???...mądra bestia
U nas czasem z nieboszczykiem chcą gadać ..urzędy różniste..np o niedopłacie 2 zł 50 gr czegoś tam ..monity itp..przekazałam info o nr kwatery na cmentarzu i dały spokój

[gjotka]

Twoje zdrowie, Amiii



Też mi się podobają przesyłki do Bońki

[zula]

Kobra prawda,u nas nie najlepiej z życzliwością urzędów szczególnie i różnych instytucji.
Facet zapadł w śpiączkę i jak się obudził nie wiedział nic co się stało,a reakcja lekarza zaskakuje.

Kiedy jej mąż zakażony koronawirusem leżał nieprzytomny pod respiratorem, lekarz jakby chciał ją przygotować na najgorsze. Powiedział: - Czy pani wie, że tylko jeden na pięćdziesiąt takich przypadków wraca do zdrowia? Wtrąciła się córka i szybko ucięła: - To właśnie będzie tata.

Miała rację.

Jej ojciec - Krzysztof - został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej kilka tygodni później. Dziś wspomina, jak lekarz w szpitalu w Lublinie mówił do niego lekko podniesionym głosem: - Panie Kowalski! Budzimy się! Proszę ruszyć ręką, jeżeli pan mnie słyszy, proszę współpracować.

- On mówił, a ja nie wiedziałem, co się stało. Może spowodowałem jakiś wypadek? Może komuś zrobiłem krzywdę? Co się dzieje? Nic mi nie świtało. Totalny szok, koszmar - opisuje nam teraz, rok po tamtych wydarzeniach. - I jak ruszyć tą ręką, jeżeli masz uczucie, że ktoś przyczepił do niej głaz?

W szpitalu spędził 60 dni. W tym czasie trzy razy stanęło mu serce i, jak to się mówi, "w ogóle nie rokował". Do dziś nie wrócił do pełnego zdrowia.

https://tvn24.pl/premium/koronawirus...zyznie-5051802

Siupam jeszcze raz za Żabę i za nas!
Śpijcie dobrze!
https://youtu.be/UhyeywiEzKo

[amiii]

Napisał kobra5

Paczajta pies dostaje przesyłki ...jak rany ..tylko czekać aż odpisywać zacznie .

Ja bym się nie zdziwiła,
uważam że niejedno stworzenie przewyższa niektórych ludzi rozumem,
bo że empatią, to na pewno.

A Bońka polskie komendy i słowa rozumie doskonale,
chodzi bez smyczy i jest zdyscyplinowana.
A teraz to już i angielski zna trochę.
Syn pracuje teraz zdalnie a Bońka z nim:


....................


Ale jak syn ma wideokonferencje, to Bońka wie, że musi iść do drugiego pokoju.
I śpi spokojnie ale jak tylko usłyszy słowo "baj",
to wie, że rozmowa skończona
i może wrócić na swoje "stanowisko pracy".
I to nie byłoby jeszcze dziwne, gdyby pokoje nie były oddzielone korytarzem
a syn nauczony doświadczeniem, nie mówił tego bardzo cicho i często, gęsto w zdaniu, żeby ją zmylić.
W każdym razie ja nie słyszę nigdy tego "baj" a ona tak,
potrafi to wychwycić w zdaniu.

[amiii]

Dziękuję Gjotko.
Widzę że ze swoim szampanem przyszłaś,
jak ja z kanapkami na party.
Ale może w twoim kieliszku Twój ulubiony?

[bogda]

Kiedy z serca płyną słowa
Uderzają z wielką mocą
Krążą blisko wśród nas ot tak
Dając chętnym szczere złoto
I dlatego lubię mówić z Tobą
I dlatego lubię mówić z Tobą
Każdy myśli to co myśli
Myśli sobie moja głowa
Może w końcu mi się uda
Wypowiedzieć proste słowa
I dlatego lubię mówić z Tobą
I dlatego lubię mówić z Tobą
Kiedy z serca płyną słowa
Uderzają z wielką mocą
Krążą blisko wśród nas ot tak
Dając chętnym szczere złoto
I dlatego lubię mówić z Tobą
I dlatego lubię mówić z Tobą

Jak dawno tego nie słyszałam...dzięki Zula.

Facet zapadł w śpiączkę i jak się obudził nie wiedział nic co się stało,a reakcja lekarza zaskakuje.

Zula, ja się nawet tym lekarzom nie dziwię...niby powinni być pełni empatii...ale ich praca w dzisiejszych warunkach, to heroizm.
Też śpij dobrze.

[elik13]

Żabo Twoje nieustające...
i nasze przy okazji


Jak o psach mowa
to u nas pieso ma "Pomnik szczęśliwego psa"





Bońka no śliczna jesteś

[bogda]

A teraz to już i angielski zna trochę.
Syn pracuje teraz zdalnie a Bońka z nim:

Słodziak niesamowity.
I ta mina...

Jak o psach mowa
to u nas pieso ma "Pomnik szczęśliwego psa"

Motylko...w stolicy, czy u Ciebie na wsi.

[amiii]

Napisał elik13

Jak o psach mowa
to u nas pieso ma "Pomnik szczęśliwego psa"

Oby takich było jak najwięcej, szczęśliwych psów, nie pomników.

A Ty Elik, to kiedy się gdzie wybierasz?
Bo tak dobrze widzieć Cię z rana
a niedługo to się skończy.

[elik13]

Żabo zrobię jeszcze echo...
dzień po świętach odwiedzę wyczekaną kardiolożkę
i potem już śmignę na wieś

Bogusia ten pieso dostojnie stoi
w stolicy na Polach Mokotowskich.