|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dziś dzień malutkiego sukcesika
mianowicie opracowałam plan jak naprawić sprzęgło u kosiarki, a zięć z młodszym zrobili to co chciałam i kosiarka ciągnie jak nowa Więc córka skończyła kosić ogród, bo był w takie esy-floresy, chłopcy wycięli w pień aronię, która rosła w cieniu orzechów i nie owocowała przez to busz trochę przejaśniał. Zięć zajął się potem kosą spalinową uruchomił ją i walczył dzielnie z pokrzywami na zboczach. A ja w międzyczasie upiekłam sernik. Cytat:
Sernik smakował, bo był pod ich gust robiony
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witam niedzielnie wszystkich.... Przychodzców i Podkarpatki. Niech ten czas będzie radosny i miły, a świecące jeszcze słońce rozświetli nasze dni.
Gratko... to mieliście pracowity dzień... i jak fajnie, że zaangażowała się w to cała rodzina. Moi jakoś nie kwapią się do pomocy, ale wcale się nie dziwię...stale zajęci - jak nie praca zawodowa, zięć często w delegacji, mają zajęcia z chłopcami i no swoje obejście do ogarnięcia, bo gospodarz niesprawny i nie skory do pomocy. Gratuluję pomysłu na naprawę kosiarki - co ścisły umysł, to ścisły. Pozdrawiam... Lecę do garów...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Wczoraj już nie zajrzałam, późno wróciłam z imprezy i nie miałam siły. Impreza się udała, pogoda była wymarzona i nikomu nie chciało się iść do domu. Cytat:
I bez łaski fachowców . Zdolna jesteś. Dziś za to mam dzień luzacki i na zwolnionych obrotach, przynajmniej tak zakładam, a co się wydarzy, tego nikt nie przewidzi. Fajnego i radosnego dnia dla Was. |
|
||||
Witam w niedzielny poranek
Izo, gratko, to miałyście pracowity dzień z familią. Bogda, poimprezowałaś i dobrze. Podziwiam, że ćwiczysz jogę, rozciągniesz się raz dwa. Gratko, jesteś złota rączka Taki Gratkowy sernik albo Bogusiowy placek ze śliwkami to bym zjadła... Jeżyny bardzo obrodziły, może coś upiekę. Cytat:
O to, to! Pomysł z meleksem mi się podoba U mnie spokój, wszystko jeszcze w rozjazdach. Poszłam do ogrodu z książką, a skończyło się na walce z chwastami i trawą, wiadomo, ogrodnik nie usiedzi spokojnie Też planuję ognisko dla chłopaków na zakończenie ferii, ale zobaczymy kiedy. Bogda jak Twoje jeżówki, u mnie zakwitły takie śmieszne piętrowe Pogodnej niedzieli Wszyściutkim życzę
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
na dolinę Mikośki w oczy kłuje, no to lecę co przyciąć, albo uładzić. A potem w nadrzecznych chaszczach wypatrzę stado pokrzyw albo co i fru... Dziś zaplanowałam odwiedziny u niechodzących, a mam ich już dwie. Dobrego Wam dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
a potem do fachowca Chociaż takie prowizorki potrafią być całkiem trwałe Miłej niedzieli!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Hej Lulka i Gratko.
Lulka, ciekawe te piętrowe jeżówki, takich nie widziałam. Moje są żółte, fotki mam, ale coś mi się porobiło z kompem chyba i nie mogę ich wgrać, żeby Wam pokazać. Nie chcę sama kombinować, żeby coś nie sknocić, czekam na syna. Cytat:
Też tak mam, wyjdę się przejść, albo posiedzieć, a tam coś zauważę, no to lecę i wyrywam, a dalej by też trzeba i z odpoczynku nici. Cytat:
I żal tego rozwalać. |
|
||||
Cytat:
Żółta? Powinna być taka mocno różowa, czyżby aż tak nie powtarzała cech rośliny matecznej? O, tu widać w lipcu jak się tworzą te piętra
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
a chciałabym mieć
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Hejka przedwieczornie...
Młodzi i dziadek przed chwilą poszli... obiad oczywiście smakował i był chwalony, zwłaszcza przez chłopców - rosół z domowym makaronem... na deser kawa, placek i lody - i to już była rozpusta... Ja jestem umęczona, mimo, iż córka podawała do stołu, a Marysia pomyła naczynia. Dobrze, że takie obiadowe spotkania są tylko raz w miesiącu - inaczej nie wydoliłabym. Ale czego nie robi się dla dzieci. Lulka... a moja jeżówka od Ciebie nie wzeszła... Tak chodziłam koło niej, tak podlewałam, przeganiałam psa, który w tym miejscu robił sobie legowisko i grzebał łapami... i nic... pewnie - mimo wszystko - miała za sucho na moich piaskach. Ale kupiłam już sobie nasiona i w przyszłym roku znowu wysieję. Bardzo oryginalne te Twoje na fotkach. Gratka...Bogda... Doc chyba znowu zrobił sobie wolne, bo go drugi dzień nie ma... Ale jak powróci, to znowu zabłyśnie jakąś cudną fotką... Miłego wieczoru... Wszystkim...
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór!
Nie mam jeżówek. Razu pewnego, ze 30 lat temu, jak zaczynaliśmy gazdowanie dostałam jeżówki, dorosłe, wyrośnięte i wsadziłam w ziemię w takiej postaci jak dostałam. One były ledwie żywe, bo przywieziono je z Zamościa. Teraz wiem, że powinnam je przyciąć żeby przeżyły. Nie przycięłam i nie przeżyły. Od tej pory jakoś je omijam w poczuciu winy. Niedziela upływa spokojnie i leniwie. Dobrego Wam dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Izo...obiad identyczny jak u mnie i deser takoż samo. Gotowałam rosół, myślę sobie dam córce i niech sobie dalej szykują....a ona...myślałam, że zaprosisz nas na obiad... I co było robić, zaprosiłam, dokończyłam i podałam. Izo, ja jeżówki wysiałam w domu w marcu do skrzyneczki, a później przeflancowałam do ogrodu. Gratko, moja niedziela też upłynęła spokojnie. Cały dzień przesiedzieliśmy w ogrodzie, z przerwą na obiad. Pogoda była cudna, trochę gorąco, ale w cieniu było super. Gdyby nie komary, siedzielibyśmy dłużej. Miłego wieczoru dla Was. |
|
||||
Cytat:
może pies wygrzebał wcześniej a może miały za sucho lub za mokro. Też jak Bogda, sieję do doniczek a potem pikuję. Nie zawsze uda się sianie bezpośrednio do ziemi. Poszukałam w necie: Cytat:
U mnie ta różowa kupiona z rozsady kwitnie od kilku lat, a inna w kolorze, kupiona i posadzona w tym roku, kompletnie zmarniała. Cytat:
Córka kupiła piękną sadzonkę pomarańczową, też przypilnuję nasion, może się uda Dobrej nocy
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Witam poniedziałkowo... WSZYSTKICH...
Wyspałam się, odpoczęłam i jestem gotowa na nowe wyzwania... trzeba przygotować w tym tygodniu jakieś atrakcje dla chłopców, aby na długo zapamiętali wakacje u babci. Bogda... u mnie oprócz rosołu były zrazy zawijane z pieczarkami, korniszonem, papryką i serem... ziemniaki i biała kapusta zasmażana z koperkiem. Ale chłopcy jedli tylko rosół, bo to im smakuje a za mięsem nie przepadają... czasem tylko jedzą nugetsy lub kotlety mielone. Ale na niedzielny obiad starszaki zażyczyli sobie zrazy i kapustę i dla chłopców nie było ich przysmaków... ale najedli się rosołem i byli zadowoleni. Lulka... z przytoczonym przez Ciebie fragmentem tekstu zapoznałam się wcześniej, stąd wiedziałam, że można siać jeżówki bezpośrednio do gruntu. Było już chyba za późno na wysiew do doniczek... Fakt... ziemia w tym miejscu gdzie posiałam jest piaszczysta, ale wykopałam dość spory dołek, wysypałam torfem, posiałam, obficie podlałam i przysypałam piaskiem... tak robię często, aby podsilić moje piachy. Niestety... zaglądałam, zaglądałam, podlewałam, chociaż ziemia nie przyjmowała wody - i nic z tego. Szkoda, ale stało się. I nie ma. Może nauczona tym doświadczeniem w przyszłym roku doczekam się tych kwiatów. Pozdrawiam. Dobrego dnia życzę... Do miłego...
__________________
|
|
||||
Cytat:
I tu jest chyba pies pogrzebany...torf ma zazwyczaj niskie pH, a w tym artykule "Odpowiednie pH gleby powinno wynosić 6,5–7,0." Nie wiem jaki był ten torf ale jeżeli nie był odkwaszony wapnem, to może to jest przyczyną, że nasiona nie wzeszły. Można mieszać odkwaszony torf z piaskiem do rozsad, a potem delikatnie zraszać to miejsce, nie podlewać silnym strumieniem wody, bo wymywa się nasiona. Ziemia nie przyjmowała wody, bo torf trzyma wilgoć... Najlepiej byłoby kupić gotową mieszankę do wysiewu, jest pozbawiona patogenów, które "zjadają" nasiona. Młode siewki i kiełkujące rośliny są bardzo wrażliwe i kontakt z jakimikolwiek patogenami czy grzybami źle się dla nich kończy. To też może być przyczyną, dlatego sieję w doniczkach, bo zdarzało się, że bezpośrednio do ziemi się nie udało. Ale już trudno, może następnym razem się uda, czego Ci życzę i trzymam kciuki Pogodnego dnia Wszyściutkim, zapowiada się nieźle
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 26-08-2019 o 07:36. |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo i Lulka. Cytat:
My też mieliśmy na drugie bitki wołowe, ziemniaki i ogórek kiszony, ale wnuczka zasyciła się samym rosołem z makaronem, drugie już się nie zmieściło. Lulka, Ty to się znasz na kwiatkach. Ja tak jak Iza robię po swojemu. Ale jeżówki wysiałam w domu, tak jak mi radziłaś. Niektóre muszę przesadzić, miejsce im nie pasuje, wyrosły, ale jeszcze nie kwitną, ale to dopiero jesienią. Na dziś nie mam planów, pogoda piękna się zapowiada, coś się wymyśli. Dobrego dnia dla Wszystkich. |
|
||||
Dzień dobry kochani ludkowie!
No cieszę się, że opanowałyście sekrety uprawy jeżówki. Niech Wam ładnie kwitnie.
Czy jeżówka jest byliną czy jednoroczna? Wybieram się tylko na zakupy i do gminy, pojadę dopóki nie ma ukropu w powietrzu. Potem posiedzę w domu. Nachwytałam do chaty nocą chłodnego powietrza, zaraz pozamykam okna, żeby nie wpadło gorące i będę mieć pomieszczenie klimatyzowane Jutro świtem wybywam się w grupą na trzy dni w okolice Iwonicza i Rymanowa. Mieszkać będziemy w ośrodku z bajerami i basenami, upał nie będzie straszny. Lecz moja grupa nie usiedzi na miejscu, zamiast pławić się w jakuzzi będzie objazd po krośnieńskim, po okolicznych cerkwiach itp. Może uda mi się ich namówić na zwiedzanie Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie. Ciężka sprawa, bo w hucie szkła temperatura jak w piekle Dobrze Wam życzę na cały tydzień
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |