Kawiarenka "SUNSHINE & TADEUSZ"

[toy_]

Mama miała dwóch synów: optymistę i pesymistę. Chciała im wyrównać trochę szanse w życiu i postanowiła, że na gwiazdkę da im nieco odmienne prezenty - optymiście coś dołującego, a pesymiście coś wystrzałowego. Jak pomyślała, tak zrobiła.
Pesymiście kupiła kolejkę elektryczną z rozjazdami, tunelami, semaforami... słowem odlot. Dla optymisty miała coś gorszego; zapakowała do pudełka końską kupę. Przyszła gwiazdka, chłopcy dostali prezenty, obejrzeli je i mama pyta pesymisty: co też mu Mikołaj przyniósł. A ten jak nie zacznie narzekać: że kolejkę elektryczną, ale na pewno nie działa, pewnie się szybko zepsuje, ma zepsute tory itd. itp. No więc mama podeszła do optymisty;
- A ty, co tam synku dostałeś od Mikołaja?
- Konika, ale chyba gdzieś uciekł?!

[mimoza]

Napisał toy_

Mama miała dwóch synów: optymistę i pesymistę. Chciała im wyrównać trochę szanse w życiu i postanowiła, że na gwiazdkę da im nieco odmienne prezenty - optymiście coś dołującego, a pesymiście coś wystrzałowego. Jak pomyślała, tak zrobiła.
Pesymiście kupiła kolejkę elektryczną z rozjazdami, tunelami, semaforami... słowem odlot. Dla optymisty miała coś gorszego; zapakowała do pudełka końską kupę. Przyszła gwiazdka, chłopcy dostali prezenty, obejrzeli je i mama pyta pesymisty: co też mu Mikołaj przyniósł. A ten jak nie zacznie narzekać: że kolejkę elektryczną, ale na pewno nie działa, pewnie się szybko zepsuje, ma zepsute tory itd. itp. No więc mama podeszła do optymisty;
- A ty, co tam synku dostałeś od Mikołaja?
- Konika, ale chyba gdzieś uciekł?!

Tak na dzień dobry - bardzo ładnie wyglądasz na tej fotce/avatarku.
Chyba dlatego, że pojawił się delikatny cień uśmiechu.

(Toy_a to jest CUDNA opowiastka... - Cz

[toy_]

mimi, to taka akcje zrobily znajome na fb "zrób sobie awek z kwiatami" i ja w pracy na krzesełku podczas podlewania roślinek cyknęłam sobie fotę

[WE115]

Czesiu czujesz? Szarlotka się piecze , pachnie w całym domu i okolicy.

[mimoza]

Napisał WE115

Czesiu czujesz? Szarlotka się piecze , pachnie w całym domu i okolicy.

Czuję, czuję... uwielbiam jeszcze cieplutką.
Podobno to niezdrowo, ale mnie jak do tej pory nie zaszkodziło. - Cz

[mimoza]

Napisał toy_

mimi, to taka akcje zrobily znajome na fb "zrób sobie awek z kwiatami" i ja w pracy na krzesełku podczas podlewania roślinek cyknęłam sobie fotę

Takie fotki spontaniczne, niby od niechcenia, są najlepsze. - Cz

[WE115]

Czesiu kruche,ciepłe jest ok. Szkoda. że jesteś tak daleko.
Uraczyłybyśmy się dobrym winem i ciepłą szarlotką.

Jutro nie będzie mnie do późnego wieczora więc nie wiem czy zajrzę. Może rano zdążę zaparzyć dla Was kawę.

A gdzie Halutka. Tak się zarzekała, że będzie.

Ja niestety mam ostatnio problemy ze spaniem. Budzę się w nocy kilka razy i jestem jak żywa. Chyba zbliża się pełnia.
Bardzo to na mnie źle wpływa od lat.

[toy_]

Napisał WE115

Budzę się w nocy kilka razy i jestem jak żywa.

dobre!

ps.pełnia we wtorek

[HALA53]

Jestem, jestem Ewuniu
Witam dziewczyny.
Trochę mi zeszło, ale już jestem.
Przyniosłam coś na dobry humor



Kto ma ochotę, zapraszam

[WE115]

Halutko już myślałam, że oddałaś się innym rozrywkom.

Wybieram szklaneczkę pierwszą z prawej.
A zatem nasze zdrowie.
Nie wiem jak długo jeszcze dam radę posiedzieć ale jeszcze jakoś widzę. Po tym drinku może być gorzej.

[HALA53]

Ewuniu, ja dopiero się rozkręcam
Po pracy zdrzemnęłam się trochę (3 godziny ),
wzięłam kąpiel, ogarnęłam trochę mieszkanko, i teraz mam już czas na przyjemności.
Chwytam więc za szklaneczkę i piję zdrówko nasze i naszych kawiarenkowych koleżanek.
Może ktoś do nas dołączy jeszcze.
Może Joasia, z niej też jest nocny marek
Żeby było jeszcze przyjemniej, trochę muzyki...
https://youtu.be/_bl_9ySZYhQ?list=RDZ6qnRS36EgE

[WE115]

Halutko ja w tygodniu rozkręcam się po 20.00 ale nie muszę wstawać w środku nocy tak jak Ty, raczej kładę się w środku nocy.

Jutro muszę wstać jak na mnie wcześnie bo ok. 7.00.
Jeszcze chwilkę posiedzę i spróbuję się położyć.
Jak się nie zjawię to znaczy,że śpię.

[HALA53]

To prawda, wstaję około 4.00, dla niektórych to jest środek nocy.
Ale jakoś nie wyobrażam sobie życia, bez pracy (przynajmniej na razie).
Bardzo mi się spodobały słowa Marcina Gortata, który w jakimś programie powiedział, że warto, a nawet trzeba mieć marzenia,
bo dzięki temu chętnie rano wstajemy, idziemy do pracy i ciężko pracujemy, aby móc te marzenia spełniać.
Zgadzam się z tym w 100%
W styczniu wybieram się do syna do Anglii, więc najwyższa pora rozejrzeć się za biletem.
Cieszę się, bo Wizzair, po rocznej przerwie wznowił loty z Poznania do Birmingham,
nie będę więc musiała szukać innej alternatywy.
Po ostatniej niemiłej przygodzie z Lufthansą nie miałam ochoty na lot tą linią.
Raczej poszukała bym połączenia bezpośredniego z innego miasta w Polsce.
Na szczęście problem sam się rozwiązał

[mimoza]

Otwieram kawiarenkę i zapraszam na kawę, którą
- mam nadzieję - wypijmy w przy kawiarnianym ogródku.
Halutko masz rację dobrze mieć marzenia i środki na ich spełnienie.
M.in. dlatego też pracuję - bo moim marzeniem jest bycie wśród ludzi i dla ludzi.
Chociaż to co robię, nie przynosi mi profitów to jednak daje satysfakcję.
Przez to czuję się potrzebna i oddalam od siebie samotność.

Jak widać mamy pierwszego gościa.
- Cz

[toy_]

witajcie kobietki

ewo, nie śmiałabym się śmiac wczoraj, gdyby nie to że budze sie ostatnio o 3 i wierce na łozku więc tez jestem "jak żywa"

[Wodniczka]

Witajcie milutko kawoszki, To_y, Ewa,Halutka, Czesia.
Jest u mnie siostra z Ostrowca Świętokrzyskiego, wczoraj byliśmy na imieninach szwagra Henryka.
Już się wspólnie umówiliśmy ma wyjazd nad morze do Mielna
siostra zna te tereny, bo razem się wychowywałyśmy, a szwagier nie, dla niego jest to , coś nowego do zwiedzanie.
Faktycznie niedzielą się jeszcze nie kończy, ale wszystkim życzę miłego jej spędzenia.

Pozdrawiam i znikam papatki

[mimoza]

Witaj Zosieńko.
Wpadasz jak motylek...
DOBREJ NOCKI Wszystkim w Kawiarence. - Cz

[Baśka13]

Uff!
Nareszcie dotarłam do Kawiarenki!
Choć wróciliśmy w sobotę to dopiero teraz mogę odpocząć ( ) po urlopie!
W przeddzień wyjazdu z wczasowiska zadzwoniła dziewczyna syna i zaprosiła na sobotni obiadek. Przy okazji syn poprosił o pomoc przy przenoszeniu wielkich ciężkich bel!
Po drodze nam było więc zajechaliśmy.
Po powrocie do domu w domu byli już córka z zięciem! Radości dzieci i opowiadaniom wrażeń nie było końca do późnego wieczora.
Wyjechali w niedzielne popołudnie i mogliśmy się z mężem rozkoszować ciszą! I powoli przyzwyczajać się do naszej codziennej normalności!
Dopiero dzisiaj skończyłam czytać co w Kawiarence się działo!
Dzień dobry !
Stęskniłam się już bardzo za Wami!



Życzę wszystkim dobrego poniedziałku i samopoczucia!

[WE115]

Dzień dobry

Basiu dobrze, że już jesteś. Też stęskniłyśmy się za Tobą/przynajmniej ja/.
Wyjazd miałaś chyba udany chociaż pokazywali w telewizji, że pogoda nad morzem nie była ciekawa. U nas w tym czasie było chłodno i słońca jak na lekarstwo.

Jak widziałaś w kawiarence natłoku nie było ale jakoś dawałyśmy radę.

Miłego dnia Wszystkim życzę.

[mimoza]

DOBRY WIECZÓR

Jak ten czas szybko zleciał, już wróciłaś Basiu.
Cieszę się niezmiernie...

Ewuniu oj kusisz pysznym domowym ciastem,
moje kubki smakowe dostaną przez to ślinotoku...


Jak na mnie już późno, niebawem muszę do łóżeczka.

DOBRANOC Kochani. - Cz