|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry....
Liczę, że dziś czeka mnie spokojny, luźny dzień. Nie spodziewam się żadnych odwiedzin, będzie więc książka, telewizornia i ewentualnie spacer. Za oknem niebo zachmurzone i mgliste, ani grama słońca. Myślę, że się jednak rozpogodzi. Bogda...niech u wampira będzie sprawnie i bezboleśnie. Ja zawsze idę w stresie, bo nie mam widocznych żył i są problemy z wkłuciem - zawsze wracam z siniakami. Ale jak mus, to mus. No i pogody Ci życzę, abyś dotarła po wyniki badań serca. Miłego dnia wszystkim...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Dzięki za życzenia, wszystko się sprawdziło, wampirka była delikatna, nawet śladu po wkłuciu nie mam. Później pojechałam odebrać wyniki z badania nuklearnego, nic z nich nie rozumiem, kolorowe obrazki i cyfrowe oznaczenia, zobaczę co kardiolog na to powie, ale to dopiero w maju. Pierwszy termin miałam na jutro, ale dr wziął urlop i wizytę mam dopiero w maju. U mnie zimno, niby 13 stopni, ale wiatr lodowaty. Nawet czapkę ubrałam, a i tak zmarzłam. O pracach w ogrodzie nawet nie myślę. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dobry wieczór...
Jak podejrzewałam dzień miałam na luzie... tylko obiad ugotowałam no i dwukrotnie zaliczyłam wyjście z domu - raz do pobliskiego spożywczaka i drugi raz do centrum. W sumie pokonałam chyba 7 km. Pogoda była wprawdzie nie najlepsza - tylko 10 stopni, ale dało się chodzić...na głowę nie kapało. Bogda...cieszę się, że sprawy pozałatwiałaś pozytywnie, tylko na wizytę u kardiologa musisz odczekać - często się zdarza, że są przekładane. Miłego wieczoru...
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
Izo, też miałam dzień luzacki, zwłaszcza po południu, czytam dalej "Sagę wołyńską", nawet mnie wciągnęła. Cytat:
Ten kardiolog często robi takie niespodzianki, ale jest dobry i nie będę szukać innego. Mogłabym iść znowu prywatnie, do tego co kiedyś byłam, ale z marszu też się nie da, ze dwa tygodnie trzeba czekać. Na pewno nic złego się nie zadzieje, taką mam nadzieję i poczekam. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry...
Przez noc nic ciekawego się nie zadziało...a teraz myślę, jak zapełnić dzień, by się nie nudzić. Pochmurnie i w duszy jakoś ponuro... Chyba trzeba przenieść się w świat książek. Ale na historię - jak Bogda - nie mam ochoty. Kiedyś zaczęłam czytać o Wołyniu, ale odłożyłam. Miłego dnia wszystkim... Może jeszcze ktoś oprócz Bogdy zajrzy...pusto się zrobiło...
__________________
|
|
||||
Dziueń dobry.
Hej Izo. Też myślę za co się dziś zabrać (poza obiadem), słonko świeci, +10 i nie wieje. Może coś w ogrodzie porobię, ale to później. Ślimaki już grasują, rano zobaczyłam jak hortensja oblepiona była ślimakami, zeżrą wszystkie pąki, część pąków zmarzła, są brązowe...i co robić z tymi ślimakami. Izo, pusto na wątku faktycznie, ostatnio we dwie jedziemy, ale Kama na wyjeździe, Gratka w sanatorium, Tarninka pewnie na łonie urzęduje, Lulka miała jechać w górki, a Kobra...za nią nie trafisz, ciągle w ruchu. Szkoda, że Gratka nie ma tam internetu.... Chyba wczoraj takie kwiatuszki u siebie odkryłam: Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry
Hej Izo i Bogda
Cytat:
U mnie kwitnie wiśnia na biało i bzy zaraz będą, teraz słońce wyszło i zaraz lepiej na duszy. Bogda, to jest śnieżnik, ta roślinka u mnie też się wysiewa sama. Cytat:
Też myślę co powinnam najpierw zrobić w ogrodzie...już powinno się siać warzywa, ale ciągle chłody, u mnie wzeszła wreszcie rzodkiewka, siana na taśmie i ciągle przykrywana i odkrywana...czosnek się zieleni. Na razie doglądam wysiewów na parapecie, co okazalsze sadzonki pomidorów i sałat pikuję do większych doniczek i czekam. Sałaty już powinnam wysadzać do ziemi, bo wybiegają, prognozy mówią, że w niedzielę temperatury skoczą nagle do 27 st.C Zwariowana ta pogoda. Ale za chwilę zakwitną bzy, a magnolie sąsiadkowe już kwitną bajkowo Od szafirków aż niebiesko w ogrodzie U mojej sąsiadki ciemierniki jak łany, czyż nie cudne? U córki też ogromne, muszę im zrobić foty. Dobrego dnia Wam życzę
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 04-04-2024 o 08:45. |
|
||||
Hej Lulka.
Cytat:
Cytat:
Na ten też prognozują ciepełko, zobaczymy. U mojego sąsiada magnolia kwitnie cudnie, muszę zrobić fotkę, tylko trochę się waham, czy mnie nie opierniczy. Ciemierniki są śliczne, mój biały już przekwitł, jakoś słabo się rozsiewa, a na kolorowe nie mogę trafić. |
|
||||
Cytat:
Pogoda była przepiękna Moja sąsiadka ma dwie magnolie, jedna jasna a druga ciemniejsza, kwitną zjawiskowo! Też im dzisiaj zrobię fotki. Moja córa też ma ciemierniki jak na wystawę, jeszcze ich nie sfociłam, ale pokazywałam Wam w zeszłym roku, są głównie bordowe i białe. Pod oknem za moment zakwitną mi bzy...jak w weekend będzie tak gorąco jak prognozują, to mam jak w banku Na razie kwitnie mi biała spirea (tawuła) i wiśnia, obie obsypane kwiatami jak panny młode
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry
. . . . Spoglądam prze okno i jest mi smutno ,bardzo Mam problem z chodzeniem dlatego bardzo mnie cieszył ten sklep na rogu Był to sklep firmowy Taurusa wędliny jak swojskie duży wybór ,mięso, drób też super zawsze świeże, dobre Gołąbki , pierogi , sałatki jak domowe pieczywo pyszne Bardzo się polubiłam z wzajemnością z ekspedientkami Co dzień rano widziałam jak samochody świeży towar przywoziły... Drugi taki sklep jest nie dla mnie bo na drugim końcu miasta od i do autobusu trzeba kawałek iść. Magnolie też przekwitły opadły deszcz i wicher im "pomógł"... Jest mi żle |
|
||||
Dobry wieczór....
Widzę, że trochę ruchu na wątku się zrobiło...i fajnie...od razu humor lepszy, zwłaszcza, że pogoda się ustabilizowała i zrobiło się przyjemniej. A i wiosenne fotki Bogdy, Lulki i Tarninki zrobiły swoje. Tarninko...nie smutaj się...jesteśmy z Tobą. Dziś popracowałam trochę w ogródku, sekator był w ruchu i cięłam suche pędy i odnogi w krzakach. Zrobiłam też listę zakupów na jutro - trzeba przygotować się na niedzielne spotkanie za stołem. Wprawdzie wszyscy najedzeni po świętach, ale coś tam trzeba podać. Chłopcy poprosili o pierożki kebabowe, więc będzie pieczenie. Miłego wieczoru...
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
Izo, też jutro wybieram na zakupy spożywcze, chociaż gości raczej się nie spodziewam, ale i tak coś trzeba jeść. Jak robisz pierożki kebabowe, chyba już kiedyś pisałaś, ale nie wiem, gdzie to sobie zapisałam. Ciasto to mniej więcej pamiętam, takie krucho drożdżowe, ale farszu nic, a nic. Cytat:
Jeżeli faktycznie to Ci współczuję U mnie (znaczy się u sąsiada) magnolie dopiero rozkwitają, zrobiłam fotkę, zaraz Wam pokażę. Cytat:
U mnie bzy to kwitną dopiero w maju, ale przy takich skokach temperatury, może uda im się wcześniej zakwitnąć. Gratko...no jak Ci tam Magnolie od sąsiadów profesjonalny hosting |
|
||||
Tarninko, mogę Ci tylko współczuć
Izo, dobrze, że samopoczucie się poprawiło Gratka pewnie zażywa zabiegów i też cieszy się wiosną Cytat:
mogłam tylko z dołu je złapać w kadr. Ale szok przeżyłam, jak zobaczyłam, że mój pierwszy rodek już kwitnie! W czasie jednego dnia Miłego wieczoru
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
A o druga sąsiedzka magnolia:
Lulka, te są młode, ale nie pytałam ile lat rosną. Twoje sąsiadkowe to już olbrzymy, u dalszego sąsiada takie są, ale tamtędy rzadko chodzę. Zresztą nie znam tych ludzi, gdyby zauważyli, że robię fotkę, nie wiem jakby zareagowali. U jednej sąsiadki też rodek już kwitnie, mój kwitnie, jak wszystkie przekwitną. Jeszcze dołożę sąsiadkową brzoskwinię, posadzona z pestki. |
|
||||
No dobra jak już nazazdrościłam ciemierników sąsiadki Lulki ,kwitnących magnolii w sąsiedztwie Bogdy i rodka Lulki i cudnego żywopłotu Tarninki i widoku z okna na starówkę to sobie pomyślałam ..a co tam to ja z pierwszej łapanki???..
Moje zakwitające łany tulipanowe ,z każdym dniem rozkwita jakaś niespodzianka A teraz pytanie..co to za serduszka?? A tak ode mnie Tatry widać (przy dobrej pogodzie) Pozdrawiam wszystkich .Iza ja dorobiłam się jednej "dyżurnej " żyły w prawej ręce i prezentując ją gadam ..no w taki centymetrowy splot to nawet ślepy by trafił |
|
||||
Cytat:
a może nawet więcej.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
To serduszka okazałe - tak się nazywają. Taterki cudne! Te żółte tulipanki jak gwiazdy to tulipany botaniczne Tarda, też takie mam
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Cytat:
która "skręca" i dlatego nikt nie może jej namierzyć, a ona wyczuła ją konkursowo!
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |