Witam

[Iza_bella]

WITAM...
Marysiu...też wybudziłam się dość wcześnie, bo wpół do 5-tej...poleżałam jeszcze w łóżku ponad pół godziny i wstałam wypełnić obowiązek względem duszy. Pewnie czułam Twoją obecność na wątku, bo faktycznie przydarzyła Ci się nieprzyjemna historia z zegarkiem. A jeszcze jasno było, bo księżyc świecił w pełni, więc można było się pomylić.
Gienku....
Dziś przysłowia na październik....

Gdy październik mroźny, to nie będzie styczeń groźny.

Gdy w październiku ciepło chadza, w lutym mrozy naprowadza.

Październik stoi u dwora, wykop ziemniaki pora.

W październiku, gdy liść z drzewa niesporo opada, późną to wiosnę zapowiada.

W październiku kawek gromada, słotne dni nam zapowiada.

Kiedy październik śnieżny i chłodny, to styczeń zwykle łagodny.

Gdy październik z wodami, grudzień z wiatrami.

Na świętego Franciszka chłop już w polu nic nie zyska.

Pozdrawiam...Dobrego dnia Wam życzę....

[gynek66]

Coś, i ja nie mogłem zasnąć. Bo po południu trochę się przespałem chyba. Ale dziś wstałem o 8,30 zegar biologiczny mnie obudził. Ale wstałem o 5,00 rano byłem w ubikacji to lało, grzmiało z błyskami gdzieś do 6,00. Z rana głowa bolała mnie . Musiałem tabletkę zażyć.
Po śniadaniu poleżałem trochę, tak pomyślałem trzeba wstać i was pozdrowić. Czuję się lepiej dziś jak wczoraj.
Śniadanie z jadłem oczywiście kawa musiała być. Żona przygotowuje obiad, a co będzie to nie wiem, wiem ze ziemniaki, chyba brokuły -lub buraczki,, może filety z kurczaka i kompot malinowy.
Teraz słonko zaświeciło i ponoć jest ciepło na dworze.
Pozdrawiam , dobrej i ciepłej niedzieli. Oraz zdrowia wam życzę.

[Mariag2]

Dzien dobry!
Widzę,że Wszyscy mieliśmy dziwną noc.Jestesmy solidarni we wszystkim(zart).Ale to fajnie.Jak zwykle w ciągu dnia nie zasnęłam ani na minutkę.
U mnie do południa było dosyć ciepło.Na term. dochodziło do 19 stopni.
Ale teraz leje.Ale deszcz jest bardzo potrzebny.
Ciekawe czy niedziela Wam minęła miło!
A teraz zyczę Wam miłych snów!

[gynek66]

Co się z wami dzieje. Wy zawsze na pierwszy miejscu, a dzisiaj co?
Fajno pogoda jak patrze przez okno, ale czy ciepło to nie wiem. Pójdę do lekarza rodzinnego , tylko trzeba zgłosić . Dzwonić trza gdzieś koło południa. Trzeba pogadać z felczerem. Tak kiedyś było.
Marysia i Iza gdzie wy jesteście . Smacznej kawy życzę wam. Dobrego odpoczynku po śniadaniu, oraz miłego dnia.

[Iza_bella]

WITAM....
Gieniu.... nie było mnie rano, bo Seniorek nie chciał mnie wpuścić. Jakaś konserwacja, czy cuś....
A potem odpuściłam, bo real mnie pochłonął, zakupy, kuchnia, gości (sąsiad wpadł na kawę)....Teraz mam chwilkę wolnego czasu, więc jestem.
A jak Twoje zdrowie Gieniu??? Mam nadzieję, że już jest lepiej i rodzinny pozwoli Ci na wyjście z domu. Wprawdzie taka teleporada wiele nie wniesie, ale zawsze coś.
Pozdrawiam....Dobrego dnia.... Lecę pomieszać w garnku.....

[Mariag2]

Dzien dobry!
Dzisiaj nie wiem ile razy próbowalam wejśc na watek,ale nic z tego.Ciekawe,dlaczeo Gienek mógł wejsc ,,a my nie.Ale teraz sie udało.Nie moglam wczesniej, bo ciągle coś robiłam dla Rysia.Temperatura i ból głowy nie chce oodpuścić.Teleporady ,trudno je nazwać wizyta lekarska.A jeszcze ,zeby było lepiej dzisiaj zachorował jego lekarz.Karmie go róznymi miksturami,ale poprawy nie ma.
Nie było porannej kawki,wiec zapraszam na popołudniowa.
Miłego wieczoru Wam życze!

[gynek66]

Mamy , mamy ją . Chwała Bogu ze jesteś . Ja się o was martwiłem od samego ranka. Co się z wami dzieje. Juz jestem po kawce . Temp.. w normie czuja się lepiej . Jutro idę na 11,00 do lekarza co mnie zbada, może coś przepisze.
Marysiu Przecież ty jesteś jako pierwsza tutaj. Dobrego wieczoru wam życzę. Tomatów pojeść na noc jest zdrowo. Dobrze jest z jeść śliwkę na czyszczenie jelit.

[Mariag2]

Dobry wieczór!
Gienku miło,że odpowiedziales.Jaka ja pierwsza.To Wy jestescie najwazniejsi. Wezmę insulinę i leki a wtedy sprobuje zasnać.

Gienku ,o tej śliwce to nie słyszałam.Dzięki za dobre rady
.Czy miales to spotkanie z lekarzem?
Życzę Tobie i pozostałym duszkom spokojnej nocy!

[gynek66]

Ja nie piszę na wiatr . Zawsze jak coś to wam doradzam . Właściwie musimy sobie dogadzać. Każdy ma coś w sobie.
Całe czasy jem śliwki. Latem surowe węgierki najlepsze. Zima przynajmniej raz w tygodniu jem śliwki suszone bez pestek , ale węgierki. To na czyszczenie jelit.
A kurkom raz w tygodniu daję owies też na czyszczenie jelit. I mocno kwaśne mleko polewam im śrutę lub ziemniaki gotowane, to dla nich minerał na jelita. Chlebek jak stary twardy jest to im parzę, ale woda musi się zagotować. Niektórzy tak rzucają kurkom chleb, to one chorują na wątrobę i po 8,9 miesiącach padają. Teraz dostają witaminę do wody na krzywiznę. Zrobił się okres zimowy przestały nieść jajeczka tak z dwa tygodnie muszą odpocząć. Ale jeść muszą dostać. Skarżą się do żony żałośnie tak:
Gospodarzu boso chodzę jajka niosę
Kup mi buty Gospodarz!
Dobrej nocy..

[Mariag2]

Dzien dobry!
Witam Wszystkich o poranku!
Gienkowi dziękuje za wczorajsza dobranocke.Jak Ty to robisz,że masz czas na wszystko.Ty masz skarbbnice wiedzy na temat ziól,porad itd.Wiesz co sie dzieje w Twoim gospodarstwie i co kazdemu trzeba.Jestem pod wielkim wrazeniem. Gdybym wiedziala o tym wczesnie( np. o kurach) to powiedziałabym Mamie dlaczego nie wolno dawac kurkom chleba).Dziękuje Gienku.
Iza,mam nadzieje,ze to byla dla Ciebie dobra noc.
Na dzisiaj wiersz.
Jesienne niebo

Jesienne niebo słodkie, pełne łaski
spowite w szal kaukaski,
przez drzew bezlistnych rozszczepione pędzle
przeciąga różową frędzlę.
I ku nadziei mej podchodzi z bliska,
słodyczą mnie uściskaj
i na tęsknocie mej opiera dłonie
- pachną ostatnie lewkonie.
Jesienne niebo słodkie, pełne łaski,
zwija swój szal kaukaski
a odrzuciwszy go, staje bez ruchu
z cekinem złotym w uchu.
Maria Jasnorzewska Pawlikowska

[Iza_bella]

WITAM na progu kolejnego dnia. Marysia już była, więc Gieniu nie będzie się dzisiaj martwił o nas, bo się stawiłyśmy jak do raportu. Wiem, że jak jednej lub jednego z nas nie ma to się martwimy, a wczoraj była taka sytuacja, że były problemy z wejściem na Seniorka...i nie tylko my tak miałyśmy, ale wiele osób.
Gieniu jest gospodarz pełną gębą....zna się prawie na wszystkim...można czerpać z jego wiedzy...ja już korzystałam z jego przepisów na nalewki...niektóre wskazówki wykorzystałam. Kurek nie mam, więc nie skorzystam z rady, ale warto wiedzieć....można przekazać innym.
Marysiu...dzięki za wiersz i kawę....ja dziś tylko z postem...
Pozdrawiam....Miłego dnia życzę i radości z codzienności.

[gynek66]

I, ja się melduję do was. Jestem po śniadaniu , jest niż u nas.. Na 11,00 idę do lekarza , pogadać ci i jak dalej. Blisko mam nie całe 3000 metrów.Pogoda sprzyja nawet , tylko mały wiatr jest . Trza się ciepło ubrać tylko. Dzięki za kawę już
wypiłem ją.
Co wiem to wam wiedze przekazuję.
Pozdrawiam dobrego dnia dla was..i na potem..

[Mariag2]

Dobry wieczór!
Izo,masz rację.Gienek ma taka praktyczną wiedzę i mozemy się od niego wiele nauczyc. Mówi sie,ze uczymy się do starości
Gienku, czy cos załatwiłes? U nas nikt nie spotyka się z lekarzem.Rysiek ma tylko teleporady. Dostał skierowanie na rtg,badanie krwi itd.W piątek znowu teleporada..
Spijcie spokojnie i miło.

[Mariag2]

Dzień dobry!
I znowu Was budzę tak wcześnie(dobrze,że tylko wirtualnie).Macie wielkie szczeście,ze mozecie się wysypiac.Widocznie na to nie zaslużylam.Mam nadzieje,ze to będzie piekny dzien.
Moze jutro nie zdążę wejsc na seniorka,ale duchowo bedę z Wami od rana.
Przynioslam wiersz o jesieni
Zofia Szydzik

uśmiech jesieni

kasztany w kolczastej koszulce
brązowe serca - niczym słońca
spadają jak nuty
jesiennego nokturnu
wystukując nieregularne takty
o ławeczkę w parku
asfaltową alejkę
dach

swoiste zaprzeczenie
przemijania
owoce ze środkiem niebanalnym
zmysłowe wzruszenia
w jedwabisto-brązowej skórce
skrywają życie
jak promienny uśmiech
na tle purpurowych liści
pożółkłych traw
jesieni

[Iza_bella]

WITAM tych, co tu bywają....
Marysiu...Gienku....miło Was widzieć.
A ja spałam w miarę dobrze...wprawdzie w nocy wybudził mnie silny skurcz łydki, ale po godzinie znowu przysnęłam i wstałam o 6-tej. Byłam już na zakupach....obiad się gotuje (bogracz) a więc czas na spotkanie z Wami.
Ładny wiersz o jesieni przyniosłaś Marysiu.
Gieniu...nie napisałeś jak wyglądała wizyta u lekarza w dobie pandemii.... zbadał Cię, czy obawiał się zarażenia, chociaż Ty - jak pisałeś - masz wynik negatywny. U nas praktycznie tylko teleporady....rzadko uda się dostać bezpośrednio do lekarza.
Pozdrawiam. Dobrego i uśmiechniętego dnia życzę.

[gynek66]

JESIENNE słonko jest . Żona mówiła i chłodniej jak wczoraj. Chyba przepale w,piecu tak lekko.
Jestem po śniadaniu i kawie, teraz antybiotyk i syrop . Przez 7 dni antybiotyk mam brać. Wczoraj byłem u lekarza normalnie mnie przyjął. Przecież to człowiek nie bydlak. Pobadał mnie itd przepisał porozmawiał, bo nie mam wirusa.
Fajny wierszyk napisałaś o kasztanach, każdego roku zbierałem je, i kładłem do łóżka pod prześcieradło. Na nich spałem pół roku. Też nosiłem je w kieszeni. One reumatyzm wyciągają. W tym roku nie da rady.
Pozdrawiam , miłego dnia.

[Iza_bella]

To dobrze Gienku, że lekarz Cię normalnie przyjął i przebadał. Gdyby od razu tak się stało to może już teraz byłbyś zdrowy. Chociaż Ty miałeś leki ze szpitala, tylko nie podziałały. Oby teraz leczenie było skuteczne.
Właściwości kasztanów znam.... też mam je w łóżku i po niektórych kieszeniach.
Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymaj się....

[Iza_bella]

WITAM w czwartkowy poranek.
Dziś mnie przypadł w udziale obowiązek powitania Was i zaproszenia do wspólnego klikania. Marysia jak zapowiedziała - nie zjawiła się...widocznie ważne sprawy zatrzymały Ją w realu. Tak się czasem zdarza, że musimy wybierać.
U mnie pada...niebo zachmurzone, ciemno, mgliście....bardzo nieprzyjemna pogoda, a jeszcze wczoraj było pięknie i słonecznie. Nie wiadomo na jak długo zagości ten front niżowy.
Gieniu, jak samopoczucie??? Mam nadzieję, że tym razem antybiotyk zadziała i szybko powrócisz do pełni formy. Tego Ci życzę.
Pozdrawiam. Dobrego dnia.....

[gynek66]

Osłabiony coś jestem temp 35,8. Po śniadaniu mierzyłem.. Chwila posiedzę, pochodzę. Antybiotyk ,syrop i do łóżka.
Słonko widzę fajnie świeci , tylko chłodno jest żona mówiła.
Pozdrawiam Was..

[Mariag2]

Dobry wieczór!
Pózno,nie mogłam wczesniej.Walczylam ze sluzbą zdrowia.Moge napisać ksiazkę.Nie bede Was zanudzac.Bądzcie zdrowi!.Dziękuję,ze jestescie.