|
Różności - wątki archiwalne Różności - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności - wątki archiwalne Różności - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Kolejarska brać
Spotkały się dwie kolejarki.. i sobie pogadają..A może jeszcze ktoś..? Może wąskotorówka..? Zapraszam na pogaduchy na wirtualnej Nastawni ...
|
#2
|
||||
|
||||
A nie mówiłam , że EU-07 to sama delikatność..? A to jej delikatniejsza siostra EP-07
Skrzywdzić łatwo, a wykoleić jeszcze łatwiej.. |
#3
|
||||
|
||||
Ja z kolei jestem mężem kolejarki po szkole kolejowej. Kilka lat pracowała na kolei. Póżniej zmieniła miejsce pracy. Teść też był kolejarzem. Podobnie jak Babcia Iwa ukończyła ekonomikę kolei.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#4
|
||||
|
||||
Może jestem nudna, ale miłość mi wszystko wybaczy.. mój wspaniały Macho zwany pieszczotliwie : GAGARIN-em.. czyli ST-44.. Ropniak, głośny, miał trudny zapłon, ale jak odpalił... to klękajcie narody...
|
#5
|
||||
|
||||
Dziadek męża był przed wojną maszynistą I kategorii (to podobno ważne), prowadził pociągi z Warszawy do Władywostoku. Lubię parowozy, kolejki wąskotorowe i małe stacyjki. Moje marzenie w tym temacie? Pojeździć sobie kolejową drezyną. Pewnie wiosną czy latem znajde kilku chętnych i ruszymy trasą Gdańsk - Chojnice. A może inną?...
|
#6
|
||||
|
||||
Skąd Bogna50 znasz się na ropniakach, elektrowozach, Rumunach i może na gancach?/ małe lokomotywki do przetoków/.Boże ile to lat minęło. Pracowałam kilka lat na górce rozrządowej. Fajna praca - to były czasy, szaro, buro ale wesoło.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe. |
#7
|
||||
|
||||
Ja byłam Muchomorem...
|
#8
|
||||
|
||||
Duszka - ta drezyna to ma być wózek z dyszlem napędowym czy może drezynka ?/ dawniej jeździły warszawy/. Można było wyskoczyć na siusi i wskoczyć z powrotem.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe. |
#9
|
||||
|
||||
Znałam rodzinę muchomorów z Gdańska. Jeździłam do nich latem z moim chorowitym synem.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe. |
#10
|
||||
|
||||
|
#11
|
||||
|
||||
O właśnie taka, jota w jotę. Mam zdjęcie z lizakiem w czapce ale nie potrafię wkleić. Jak się postaram do wkleję. Zdjęcie 40 lat temu ojej.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe. |
#12
|
||||
|
||||
No to ja jeszcze wchodzę po schodkach na grzybek i witam miłych kolejarzy. Mój nick kol dodany do imienia oczywiście sam mówi za siebie - kocham kolej.
Kolejarzem jestem już 40 lat od trzeciego roku Politechniki, gdzie wybrałam specjalizację drogi żelazne. Teraz na emeryturze kolejowej. Pracowałam cały czas w jednym miejscu. Jestem drogowcem. Przeszłam na piechotę wszystkie linie Dolnego Śląska, chyba po kilka razy w całej karierze zawodowej w celu różnych pomiarów, aktualizacji itp. potrzebnych mi do zaprojektowania układki torów przeznaczonych do kapitalnych remontów, zwiększenia szybkości na liniach oraz do różnych projektów przebudowy stacji. Rozjazdy,tory i układy torowe na stacjach znam na wylot. Lokomotywami też się zachwycam, kiedyś jeżdziły spalinowe z trzema główkami na przodzie. Była tam głowa Lenina i chyba Marksa i Engelsa. Pamiętam takie nazwy jak stonka, gagarin. Jeżdziłam drezynami zakrytymi/ autobusem szynowym/ i odkrytymi. Piękne to były czasy. |
#13
|
||||
|
||||
No to ja też na Grzybek...
Ale lokomotyw z Leninem i tymi innymi -to nie pamiętam... może nad Bałtykiem nie były zatrudnione... |
#14
|
||||
|
||||
Myślę, że czas rozpocząć kolorową wędrówkę wspomnień po kolejowych szlakach , dworcach, lokomotywowniach.......a także kilka zagranicznych śliczności...
|
#15
|
||||
|
||||
Warszawy i inne samochody na torach kolejowych??? Nie miałam pojecia.
PIszę o takich drezynach: http://www.drezyny.pl/ A byłyście kiedyś w Wolsztynie na święcie parowozów? Przyjeżdzają tłumy, wielu gości ze swiata, a jakie maszyny... Piękna Helena i inne... To jest przeżycie. |
#16
|
||||
|
||||
Kochane dziewczynki, jako wnuczka kolejarza nie mam niestety wsponień o rodzajach lokomotyw i wagonów, ani o ciekawych trakcjach kolejowych, ale będę z zaparty tchem o tym czytać. Piszcie, bardzo czekam na wasze posty. Wreszcie dowiem się czym na co dzień żył mój ukochany Dziadek.
|
#17
|
||||
|
||||
A kim był twój dziadek Maju...? Jako kto pracował..?
Na święcie parowozów nigdy nie byłam , a Pm 36-2 czyli Piękna Helena to przede wszystkim piękna maszyna.. |
#18
|
|||
|
|||
Jestem
prawnuczka kolejarza Moja mama nie wiem dlaczego miala legitymacje kolejarska na ktora jezdzilo sie po calej Polsce ze znizka. Kocham pociagi!! Nawet ten dziwny zapach ktorzy nie wszyscy lubia, kojarzy mi sie z wakacjami.
Ta ciuchcia kiedys jezdzilo sie na weekendy. Istnieje ona jeszcze i funkcjonuje co prawda nie tak czesto jak kiedys.. http://www.youtube.com/watch?v=IEU94dPaeR4 |
#19
|
||||
|
||||
Jestem wnuczką kolejarza
Dziadek był przed II wojną kierownikiem parowozwoni, ale niestety stracił tam prawą rękę i po wojnie już nie mógł pracować, ale dwóch wujków kolejarzami było więc sentyment został. Pozdrawiam brać kolejarską |
#20
|
||||
|
||||
Mój dziadek był mechanikiem w warsztatach kolejowych Warszawa-Praga, miał złote naszywki na mudurze, sam toczył i frezował części do maszyn, nazdorował młodszych mechaników. Miał absolutny słuch i jako samouk dyrygował orkiestrą kolejową i potrafił rozpisac partyturę na poszczególne instrumenty. Uwielbiałam go i najpiękniesze wakacje wczesnego dzieciństwa spędzałam na Pradze w pobliżu warsztatów kolejowych. Dziadek pracował na kolei przed wojną i po wojnie do emerytury.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Trzymała zwłoki w domu, by brać emeryturę - komentarze | Basia. | Ogólny | 3 | 10-01-2008 20:11 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|