|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Opowiem Wam coś
Dzisiaj byłam na wywiadówce jako belfer...siedzieliśmy czekaliśmy na rodziców ..Dzień sądny nastał bo dziś wystawiliśmy tzw "zagrożenia".W pewnej chwili prosi mnie ktoś .Okazuje się ,że to ojciec ucznia z 2-giej klasy gimnazjum..chłopaka wyjątkowo trudnego aczkolwiek niepozbawionego inteligencji.
Ojciec wychowuje go sam.Chłopak jest typem podwórkowego żula i cwaniaczka ,do tego jest wyjątkowo chamski ,agresywny -a angielski z nim to makabra.Wrzeszczy ,odzywa się ordynarnie ,rysuje ch...na wszystkim jednym słowem koszmar.Mnie upodobał sobie wyjątkowo.Nic to .Rozmawiam z ojcem wyłuszczam w czym rzecz -że X ma potencjał ale nie ma chęci ,że zachowuje się skandalicznie ,ze z nim rozmawiałam i na chwilę było lepiej itd.Mowiąc to wszystko myślę sobie "po co"? Facet w kajdanie ,lekko zajeżdża mieszanką niedomycia i czegoś jeszcze .Wysłuchał tego wszystkiego bez mrugnięcia powieką.Pożegnał się poszedł.Chyba do innych nauczycieli bo chłopaczek ostro działa w szkole i wszystkim zalazł za skórę. I byłoby jak zawsze gdyby nie to ,że wychodząc ze szkoły zobaczyłam tego faceta stojącego pod furtką. .On płakał....nie muszę wam mówić jak się czuję.Powiecie coś????
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#2
|
||||
|
||||
O rany, co mogę powiedzieć facet nie radzi sobie z wychowaniem syna. Nie wiem czy plakał z bezsilności czy z żalu, kiedyś popełnił bląd i chyba to do niego dotarło. Skłamałabym gdybym napisała, że mi tego faceta żal bo znałam faceta juz nie żyje /który wspaniale wychował syna po śmierci swojej żony/syn miał 3 lata kiedy umarla jego matka/.
|
#3
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#4
|
|||
|
|||
Żal mi go.Bardzo żal.On płakał z....bezsilności.Już wie chyba,że to na nic.
|
#5
|
||||
|
||||
Wiecie co
Cytat:
|
#6
|
||||
|
||||
Płakał bo uswiadomil sobie jak wiele traci ze niestety nie może byc uczniem tak wspaniałej pani od angielskiego , a może płalal bo wie ze nie ma "szanse na romanse " z belfrem ???
A tak na serio .. to pierwszy raz zawsze jest najtrudniejszy Musisz sie uodpornić na rozne reakcje i zachowania rodzićow Twoich uczniów,
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#7
|
||||
|
||||
Samotny ojciec
o którym pisałam dzisiaj wychował swojego syna na przyzwoitego człowieka. Owdowiał kiedy Tomek mial 3 lata, pracował, prowadzilł normalny dom, gotował, piekł ciasta /jadłam/, prał, prasował, pilnował syna i dbał o niego. W domu było bardzo czysto tylko brakowało w nim kobiecej ręki,nie było kwiatków i innych drobiazgów dzięki którym w mieszkaniu jest przytulnie. Tomek po ukończeniu Technikum Samochodowego /taka była wola ojca to technikum/ skończył filozofię i pedagogikę na UW. Kiedy był na III roku studiów jego ojciec chorujący na POCHP znalazl się w szpitalu w Śródborowie i już do domu nie wrócił. Początkowo przyjeżdżał do domu w wekendy na przepustkę potem już nie był w stanie przyjeżdżać. Czekał z wielką niecierpliwością kiedy Tomek skończy studia, Tomek z dyplomem pojechał do ojca do szpitala ojciec się rozplakał ze wzruszenia i po chwili skonał w ramionach syna. Rok po śmierci ojca Tomek dowiedział się, że był dzieckiem adoptowanym. Alicja Resih Modlińska prowadzila w Polsacie program dzięki któremu rodziny się odnajdywały po latach /nie pamiętam nazwy tego programu/ i tam Tomek zobaczył swoje zdjęcie z dzieciństwa /okazało się,że poszedł do adopcji jak mial 2 lata/. Tomka poszukiwały siostry, które zostały skierowane do innego Domu Dziecka bo były starsze. Sprawa była bardzo glośna, pisała o Tomku prasa ..... Tomek stwierdził, że jego jedyną rodziną był nieżyjący już ojciec. W rozmowie ze mną przyznał się , że nie czuje się w żaden sposób związany ze swoimi siostrami. Nie zmienił swojego nazwiska na to prawdziwe. Tomek jest pastorem zamieszkal z rodziną na Podlasiu, sprzedał mieszkanie warszawskie /na moim piętrze/ ma 4 synów jeden z nich jest kopią Tomka i chyba jest szczęśliwy. Widziałam 2 lata temu w telewizji reportaż o Tomku. Są różni samotni ojcowie, ten opisany przez Małgosię wzbudza u mnie wściekłość. Przed takimi ojcami jak nieżyjący ojciec Tomka chylę czoło.
|
#8
|
|||
|
|||
Mnie okropnie zal tego faceta.. Zreszta zal mi kazdego kto placze.. Lza .jest . essencja duszy.
|
#9
|
||||
|
||||
Widok płaczących rodziców na spotkaniach z wychowawcą nie jest mi obcy..to stresujace przeżycie dla nauczyciela,ale najczęściej bywa konsekwencją wcześniej popelnianych błędów wychowawczych,których mozna było uniknąć..
|
#10
|
||||
|
||||
Mnie go również żal. Nie radzi sobie, nie jest taki twardy, zdyscyplinowany i wspaniały jak niektórzy inni Syn też sobie nie radzi, stąd ta agresja, która wydaje mi się pochodną niewiary we własne siły.
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |
#11
|
||||
|
||||
Zajrzałam jeszcze raz
przeczytałam i nie mam ani krzty współczucia dla faceta natomiast żal mi chłopaka że trafił mu się taki rodzic, może coś ze mną nie jest tak jak powinno być?
|
#12
|
|||
|
|||
A mnie jest żal tego ojca....
On płakał chyba z powodu swojej bezsilności.... Znam podobny przypadek, tylko jest matka i dorosły już syn. Ta matka wychowała troje dzieci. Dwoje wyrosło na dobrych i porządnych ludzi.....natomiast ten trzeci.....całe życie daje jej popalić .... Też często płacze z jego powodu .....i jest bezsilna.... On się nigdzie nie wyniesie. Czy to ona powinna iść na ulice by zostawić mu mieszkanie ??? |
#13
|
||||
|
||||
Jadziu
Cytat:
|
#14
|
||||
|
||||
Chłopiec pewnie nie jest aniołem jak wiele dzieci w tym wieku i to bez względu na to czy są wychowywani w pełnej rodzinie i to często tzw. porządnej. Czy też przez samotnego rodzica. Co do "zapaszków" ojca, a czy nie zdarza się to mamusiom.? Może wracał z pracy i nie był w domu? A co do żalu. Żal tak jak każdego rodzica, który ma krnąbrne dziecko.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#15
|
|||
|
|||
Cytat:
Basiu ,niekiedy nie da się .Siostra mojej Mamusi miała na karku starego synka po rozwodzie .Pił i ją okradał .Wezwała parę razy policję ...i nic nie mogła zrobić.Zresztą nie miała już siły. A całe życie była ostrą i dzielną kobietą,właścicielką kamienicy,którą synuś sprzedał za bezcen. Zresztą poległ niedługo po tym. |
#16
|
||||
|
||||
Życie pisze różne scenariusze
życzę temu chłopakowi żeby w dorosłym życiu wyszedł na prostą, Tadeusz ma rację dzieciaki w okresie dojrzewania są krnąbne. Lidko, wiem że najłatwiej jest wyciągać genialne wnioski w czyimś imieniu tak jak ja to zrobiłam.
|
#17
|
||||
|
||||
Cytat:
Napewno nie czujesz sie dobrze. Mam pytanie: dlaczego wlasnie Ciebie upodobal sobie wyjatkowo chlopak? Chlopak jest trudny - nie ulega dyskusji. Czy ktos z nauczycieli, psycholog szkolny probowal nawiazac kontakt z chlopakiem? Moze jest taki bo wszyscy go SKAZALI i ZAKLASYFIKOWALI do jakiejs tam szufladki, z ktorej chlopak nie widzi wyjscia? A moze cierpi, zazdrosci innym, ze maja Matke, inny dom, innego ojca, ktorego okreslilac, ze zajezdza mieszanka niedomycia? Czy ktos z grona profesorskiego pofatygowal sie do domu tego chlopaka aby sprawdzic w jakich warunkach mieszka? Ciezko zaanalizowac sytuacje kiedy nie ma sie w reku wszystkich elementow.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#18
|
||||
|
||||
Cytat:
A może wystarczyłoby pogadać z nim jeszcze raz? Podpowiedzieć, gdzie może znaleźć pomoc? Czasem krótka rozmowa wiele może zmienić... |
#19
|
|||
|
|||
Basiu,powtórze po Lidce......
"niekiedy się nie da "..... |
#20
|
||||
|
||||
Cytat:
Nie wiem, czy "czasami sie nie da"! Uwazam, ze malo jest elementow aby sie wypowiedziec. Z racji zawodu, ktory wykonywalam przez lata - daje kazdemu szanse obrony. Tu potrzeba opinii psychologa zawodowego, problem nie jest latwy ale trzeba pomyslec, ze ten chlopiec jest zyjaca istota, ktora napewno ma powazne klopoty sama z soba.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Powiem Ci coś miłego.... | Alunia | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 51 | 28-04-2018 14:14 |
Coś smacznego dla diabetyka | Anonymous | Dieta | 15 | 16-11-2010 16:34 |
Konkurs "Poza Stereotypem" - napiszcie coś na ten temat ... | z centrum | małopolskie | 0 | 29-10-2008 17:44 |
Coś do przemyślenia | GracekristGold | Książka, literatura, poezja | 15 | 28-08-2008 12:09 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|